 |
Telenowele
Forum Telenowel
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Stokrotka*
Mistrz
Dołączył: 26 Gru 2009
Posty: 17542
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
 Wysłany: 11:44:01 07-09-15 Temat postu: |
|
|
| Dudziak napisał: | | Stokrotka* napisał: | | Dudziak napisał: | | Powoli zaczyna mnie irytować zachowanie Mauricia. Po co on wychodził z domu? Rozumiem, że dzieci boją się przebywać same, ale przecież Mica, Chelo i Beto byli cały czas w obrębie domu, więc mógł do nich pójść, ale nie- dzieciak wolała wyjść Bóg wie gdzie, doprowadzając wszystkich do ataku serca... Sama mam 5-letnią siostrę i jeszcze nigdy się nie zdarzyło, by zrobiła coś takiego. Tak samo jak jego ciągłe rozpacze i uciekanie w jakieś dziwne miejsca w domu, a potem wszyscy go szukają... Jak dla mnie, przesadnie pokazują jego zachowanie. |
A już myślałam, że tylko ja mam takie odczucia. Bo i mnie momentami - ostatnio dość często - to dziecko najzwyczajniej w świecie zaczyna irytować. Rozumiem, że nie dusi w sobie emocje, jest przerażony tym co stało się Ines, że nie może jej zobaczyć i że Paulina go nie odwiedza, ale przecież przerażonego dziecko nie ucieka z domu, w którym czuję się bezpiecznie i w którym są osoby, które zna i kocha. |
Przecież Chelo spędza z nim tak dużo czasu, praktycznie go wychowała, a on nadal zachowuje się tak, jakby poza Pauliną i Ines nie miał nikogo... Zastanawia mnie tez to, w jaki sposób powstały jego otarcia, kiedy znalazł go Adrian- dziecko w jego wieku powoli zaczyna rozpoznawać co jest niebezpieczne i raczej nie wchodziłoby na skały bez nadzoru dorosłego...  |
No właśnie. On pakuję się tam gdzie nie powinien, choć jako dziecko powinien rozpoznawać niektóre zagrożenia - zwłaszcza pakowanie się na skały, a przede wszystkim pakowanie się na ulice  jego zachowanie jest niestety przesadzone, do tego moim zdaniem nie pasuję do zachowania dziecka, które jest przerażone sytuacją - one nie opuszczają bezpiecznego miejsca. |
|
| Powrót do góry |
|
 |
Dudziak
Mistrz
Dołączył: 31 Lip 2011
Posty: 18247
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: małopolska
Płeć: Kobieta
|
| Wysłany: 12:49:38 07-09-15 Temat postu: |
|
|
| Stokrotka* napisał: | | Dudziak napisał: | | Stokrotka* napisał: | | Dudziak napisał: | | Powoli zaczyna mnie irytować zachowanie Mauricia. Po co on wychodził z domu? Rozumiem, że dzieci boją się przebywać same, ale przecież Mica, Chelo i Beto byli cały czas w obrębie domu, więc mógł do nich pójść, ale nie- dzieciak wolała wyjść Bóg wie gdzie, doprowadzając wszystkich do ataku serca... Sama mam 5-letnią siostrę i jeszcze nigdy się nie zdarzyło, by zrobiła coś takiego. Tak samo jak jego ciągłe rozpacze i uciekanie w jakieś dziwne miejsca w domu, a potem wszyscy go szukają... Jak dla mnie, przesadnie pokazują jego zachowanie. |
A już myślałam, że tylko ja mam takie odczucia. Bo i mnie momentami - ostatnio dość często - to dziecko najzwyczajniej w świecie zaczyna irytować. Rozumiem, że nie dusi w sobie emocje, jest przerażony tym co stało się Ines, że nie może jej zobaczyć i że Paulina go nie odwiedza, ale przecież przerażonego dziecko nie ucieka z domu, w którym czuję się bezpiecznie i w którym są osoby, które zna i kocha. |
Przecież Chelo spędza z nim tak dużo czasu, praktycznie go wychowała, a on nadal zachowuje się tak, jakby poza Pauliną i Ines nie miał nikogo... Zastanawia mnie tez to, w jaki sposób powstały jego otarcia, kiedy znalazł go Adrian- dziecko w jego wieku powoli zaczyna rozpoznawać co jest niebezpieczne i raczej nie wchodziłoby na skały bez nadzoru dorosłego... |
No właśnie. On pakuję się tam gdzie nie powinien, choć jako dziecko powinien rozpoznawać niektóre zagrożenia - zwłaszcza pakowanie się na skały, a przede wszystkim pakowanie się na ulice jego zachowanie jest niestety przesadzone, do tego moim zdaniem nie pasuję do zachowania dziecka, które jest przerażone sytuacją - one nie opuszczają bezpiecznego miejsca. |
I, niestety, nie zapowiada się na zmianę jego zachowania. On ciągle płacze albo ucieka, mam wrażenie, że życie domowników jest uzależnione od humoru Mauricia, bo gdy ten płacze to wszyscy porzucają swoje dotychczasowe zajęcia i pędzą go pocieszać... |
|
| Powrót do góry |
|
|
Stokrotka*
Mistrz
Dołączył: 26 Gru 2009
Posty: 17542
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
| Wysłany: 11:21:48 08-09-15 Temat postu: |
|
|
Wow  Paulina odrzuciła "cudowną" propozycję Camila  najgorsze jest to, że po jednej "rozmowie" z Adrianem już nie zamierza mu nic mówić. Protki w telenowelach to naprawdę są głupie - na co ona liczyła?! Nic mu nie wyjaśniła i jeszcze unosi się dumą 
Avance - może proci się jednak niedługo pogodzą?  natomiast Monica jest coraz bardziej śmieszna - ona naprawdę sądzi, że Gonzalo sam z siebie opuścił Ines?! Ta kobieta nie ma żadnej godności. A teraz będzie "szczęśliwa" z Gonzalo jedynie dzięki swojej matce, którą wyrzuciła z domu |
|
| Powrót do góry |
|
|
Aisha7
Mistrz
Dołączył: 18 Maj 2013
Posty: 18044
Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lublin
Płeć: Kobieta
|
| Wysłany: 11:34:07 08-09-15 Temat postu: |
|
|
| Jestem ciekawa co teraz zrobi Gonzalo Zwiąże się z Monicą czy będzie próbował odzyskać Ines? |
|
| Powrót do góry |
|
|
Agueda
Mocno wstawiony
Dołączył: 16 Lip 2014
Posty: 6188
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
| Wysłany: 13:31:44 08-09-15 Temat postu: |
|
|
Gonzalo postąpi jak..Gonzalo:-D pewnie zamieszka z Monicą i chlopakami ,udając szczęście a kiedy tylko będzie wychodził z domu uda się do Ines błagając o wybaczenieB-)
Co do dzisiejszego odcinka to kocham jego reakcje na wieść o ciąży Nuri ;D
Mimo że Paulina odrzuciła Camilo to przemysli jego propozycje i ostatecznie się zgodzi ..tak myślę
Nuria i jej galan są siebie warci, dziwna para; D
Jak mnie drażni Odett:/ mam nadzieje ze Adrian nie będzie kretynem i jednak się z nią nie zwiąże! |
|
| Powrót do góry |
|
|
Stokrotka*
Mistrz
Dołączył: 26 Gru 2009
Posty: 17542
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Aisha7
Mistrz
Dołączył: 18 Maj 2013
Posty: 18044
Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lublin
Płeć: Kobieta
|
| Wysłany: 20:11:44 08-09-15 Temat postu: |
|
|
| Co ten Gonzalo kombinuje Nie da Ines rozwodu Ale Monici też pewnie nie zostawi |
|
| Powrót do góry |
|
|
Aisha7
Mistrz
Dołączył: 18 Maj 2013
Posty: 18044
Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lublin
Płeć: Kobieta
|
| Wysłany: 9:38:25 09-09-15 Temat postu: |
|
|
Nudno  Mogliby ruszyć wątek z powiedzeniem prawdy o dziecku Adrianowi  |
|
| Powrót do góry |
|
|
Stokrotka*
Mistrz
Dołączył: 26 Gru 2009
Posty: 17542
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
| Wysłany: 10:33:37 09-09-15 Temat postu: |
|
|
Nuria przez cały odcinek mnie rozwalała  ta postać jest tak tragiczna, że aż żałosna. |
|
| Powrót do góry |
|
|
Ustronianka
Prokonsul
Dołączył: 23 Paź 2006
Posty: 3402
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Katowice
|
| Wysłany: 11:59:08 09-09-15 Temat postu: |
|
|
Wydaje mi się, że Osvaldo nie za bardzo umie się odnaleźć w tej produkcji. Nie macie wrażenia, że postać Adriana jest tak jakby... oderwana od całości? Głównie akcja dzieje się wokół Muratów, podwójne życie Gonzala, ciąża Nurii i jej związek z Leonelem, mały Mauricio, Paulina i Camilo, w międzyczasie sprawy "z kuchni" czyli Chelo albo Karen. A Adrian jest tak jakby z boku, jakby się oglądało dwie różne produkcje! W dodatku po dzisiejszej scenie Adriana z Julietą zdecydowanie mogę powiedzieć, że z Camilą w parze gra mu się źle, bo jest ona dla niego za młoda. Z Alejandrą te sceny ma jakieś takie bardziej autentyczne Moim zdaniem tą telę ciągnie Peniche, przy pomocy Leticii i Lisset.
Si me entienden, verdad?
Ostatnio zmieniony przez Ustronianka dnia 12:00:09 09-09-15, w całości zmieniany 3 razy |
|
| Powrót do góry |
|
|
Naomi16
Arcymistrz
Dołączył: 03 Cze 2013
Posty: 38670
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
| Wysłany: 22:16:58 09-09-15 Temat postu: |
|
|
Animacje z wczoraj i dzisiaj 
[link widoczny dla zalogowanych]
  
[link widoczny dla zalogowanych]
   |
|
| Powrót do góry |
|
|
Naomi16
Arcymistrz
Dołączył: 03 Cze 2013
Posty: 38670
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
| Wysłany: 18:54:15 10-09-15 Temat postu: |
|
|
Kurcze dlaczego muszą robić z Flavio psychola I teraz się zastanawiam czy i Karen nie będzie w ciąży i nie będzie miała czasem dziecka w wieku córki Adriana i Pau, no i kuzyn Jaime spieszy się do rodziny więc nie wiem czy przyjaciółka nie wyjdzie za maż za niego bez miłości i też będą mieć jakieś dziecko  i się zbierze ta obsada juvenil
Rozumiem o czym mówisz Moniś  Ogólnie to bardzo lubię scenki Alejandry i Osvalda razem Ogólnie podoba mi się tutaj ich gra
Ale też mam wrażenie, jakby wątek Adriana to była zupełnie inna część |
|
| Powrót do góry |
|
|
Aisha7
Mistrz
Dołączył: 18 Maj 2013
Posty: 18044
Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lublin
Płeć: Kobieta
|
| Wysłany: 19:02:21 10-09-15 Temat postu: |
|
|
| Też mnie rozczarowali tym, że tak kreują postać Flavio Liczyłam, że Karen nie będzie całe życie wzdychać do Camila |
|
| Powrót do góry |
|
|
Stokrotka*
Mistrz
Dołączył: 26 Gru 2009
Posty: 17542
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
| Wysłany: 9:16:54 12-09-15 Temat postu: |
|
|
| Ustronianka napisał: | Wydaje mi się, że Osvaldo nie za bardzo umie się odnaleźć w tej produkcji. Nie macie wrażenia, że postać Adriana jest tak jakby... oderwana od całości? Głównie akcja dzieje się wokół Muratów, podwójne życie Gonzala, ciąża Nurii i jej związek z Leonelem, mały Mauricio, Paulina i Camilo, w międzyczasie sprawy "z kuchni" czyli Chelo albo Karen. A Adrian jest tak jakby z boku, jakby się oglądało dwie różne produkcje! W dodatku po dzisiejszej scenie Adriana z Julietą zdecydowanie mogę powiedzieć, że z Camilą w parze gra mu się źle, bo jest ona dla niego za młoda. Z Alejandrą te sceny ma jakieś takie bardziej autentyczne Moim zdaniem tą telę ciągnie Peniche, przy pomocy Leticii i Lisset.
|
Bo to prawda. Niestety bądź stety, ale złączenie tego w całość kompletnie nie wyszło i tak Adrian żyje tam sobie swoim własnym życiem, od czasu do czasu wspominając Paulinę, zajmując się siostrą i wyjazdem do Hiszpanii. A cała reszta kręci się w obrębie rodziny Murat.
Generalnie dla mnie coraz mniej jest tu czegoś ciekawego. Teraz zaczyna się akcja z odebraniem Mauricia Muratom, a sposób w jaki to następuję woła o pomstwę do nieba. Owszem - Inez i Gonzalo jako rozwodzący się małżonkowie to nie specjalnie odpowiednia rodzina dla takiego dziecka, ale chyba Ci z urzędu, powinni zdawać sobie sprawę jak trudnym dzieckiem jest Mauricio i jak reaguję na wszelkie zawirowania w jego życiu. Zresztą sama jego reakcja była mocno o tym świadcząca.
Monica ja szczerze tracę do niej jakieś resztki sympatii, bo ona nadal sama siebie świadomie oszukuję. Wyrzuciła matkę, choć to ta zdobyła się na coś, co ona powinna była zrobić ileś lat temu. To, że teraz Gonzalo spędza czas z nią i ich synami, jest zasługą tylko i wyłącznie tego, że jej matka miała wystarczająco dużo odwagi, by pójść i powiedzieć prawdę. Ta się na nią obraziła, wyrzuciła ją z domu, a teraz cieszy
Nuria jest jeszcze śmieszniejsza z tą swoją pomocą dla tatusia, bo co nie próbuję mu pomagać, to i tak wszystko wychodzi na opak i zamiast wdzięczności, zbiera od ojca cięgi. Ja nie wiem, ale naprawdę zastanawiam się czy ona jest tak głupia czy po prostu tak jej wychodzi?!
Natomiast Paulina ma cechy które z jednej strony lubię, ale i takie których nienawidzę. Jak ona może wierzyć jakieś lasce, która do niej przyszła i mówi, że ona jest dziewczyną Adriana, zamiast to z nim sprawę omówić. Zresztą tu nie chodzi o jej zranione uczucia czy cokolwiek co ją mogłoby skrzywdzić, tu chodzi o ich dziecko, coś czego ona chyba nie rozumie. Czy naprawdę ma go za takiego człowieka, który wyparłby się własnego dziecka?! Za to go kocha?! Nieważne czy ona ma dziewczynę czy nie, nieważne czy nadal ją kocha czy nie i nawet nieważne czy nie chciałby tego dziecka - ona powinna pozostać sama ze sobą, z nim i z dzieckiem fair, a więc powiedzieć mu prawdę. To już jego broszka co zrobiłby z taką informacją. Generalnie to dziecko mogłoby się nawet nie dowiedzieć, że jego ojciec go nie chciał. Ale ta i tak swoje
Z drugiej strony podoba mi się jej postawa względem Odette i Nuri. Tej pierwszej pięknie powiedziała, że to nie jej interes co zamierza, a czego nie robić ze swoim życiem. Natomiast na tej drugiej trochę się wyżyła - co jest jeszcze lepsze, bo nie przechodzi obok siostrzyczki ze spuszczoną głową, tylko jej dogryza. |
|
| Powrót do góry |
|
|
Naomi16
Arcymistrz
Dołączył: 03 Cze 2013
Posty: 38670
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
| Wysłany: 12:11:51 12-09-15 Temat postu: |
|
|
Czyli miałam rację co do piosenki Pau i Camilo
Śpiewa ją Samo i tytuł to Asi Como Si Nada
[link widoczny dla zalogowanych]
Jeszcze zdaje się nie me pełnej wersji, ale ważne, że już wiemy co to za piosenka
A tutaj piosenka Karen i Flavio, czyli "Quedate Aqui" David Cavazos
[link widoczny dla zalogowanych]
Piosenka Monici była już wstawiane, ale wstawię
Ven- Tommy Torres i Gaby Moreno
[link widoczny dla zalogowanych]
Piosenka Ines nr 1
Cuando se ama como tu- Lupita D'Alessio(ciekawe czy ma jakieś powiązania z Ernesto )
Ciekawostka, że jednym z tych co napisał piosenkę jest Noel Schajris 
[link widoczny dla zalogowanych]
Druga piosenka Ines to Caso Perdido też Lupity
[link widoczny dla zalogowanych]
No i trzecia to Ni Lo Intentes też Lupity
[link widoczny dla zalogowanych]
Piosenka Pau i Adriana
Cuando Estamos Solos- Eduardo Tagle
[link widoczny dla zalogowanych]
Dario i Gisela - Contigo- którą śpiewa Jose Garcia Pellecer
[link widoczny dla zalogowanych]
Beto i Chelo- Volvi a nacer- Carlos Vives To już wiemy no ale jak wszystko to wszystko
[link widoczny dla zalogowanych] |
|
| Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
