Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Giovanna. Dyskutant
Dołączył: 24 Paź 2021 Posty: 126 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 16:35:58 14-08-22 Temat postu: |
|
|
M@rcin napisał: | Oj, czyli Univision chyba niezbyt wierzy w tę telenowelę.
Szkoda, bo taki typowo telenowelowy cyrk z pewnością lepiej radziłby sobie w wieczornym paśmie niż np. taka "La mexicana y el guero" czy "Mujer de nadie". |
Pewnie obawiają się, bo w Meksyku nie radzi sobie zbyt dobrze. Choć ja osobiście wolę taką telenowelę niż nudne MDN.
Uśmiałam się na odcinku jak zadebiutował wujek Elias Gaby jest świetna |
|
Powrót do góry |
|
|
Julita Mistrz
Dołączył: 11 Kwi 2013 Posty: 14972 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:50:32 15-08-22 Temat postu: |
|
|
Chcący lub niechcący ale Mejia potrafi czasem rozbawić swoich widzów. Tu jest dużo różnych dziwnych akcji, które nie są pokazywane na serio. Choćby ta akcja z Elisasem, ale też kilka odcinków przedtem: porwanie Guadalupe w dniu jej ślubu z Heriberto. Augusto w przebraniu Zorro w ogóle cała ta scena jak ją chwycił i z nią odjechał, Heriberto który wydzierał się za nimi, a reszta gości stała bezruchu z minami WTF Później Heriberto udał się do domu Augusto i bez problemu obezwładnił jego ochroniarzy. Komiczna scena
Za to z takich wzruszających scen: w końcu Elisa wyznała synom prawdę. Podobała mi się ta scena. Nawet Samuel w tej scenie fajnie wypadł |
|
Powrót do góry |
|
|
Adam Arcymistrz
Dołączył: 14 Sie 2016 Posty: 26220 Przeczytał: 43 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 21:20:48 18-08-22 Temat postu: |
|
|
Carlota otruła Jesusa. I to dosyć poważnie, z jego ust leciała piana. Wątpię aby uśmiercono prota. |
|
Powrót do góry |
|
|
Dulcecitaaaa King kong
Dołączył: 14 Kwi 2020 Posty: 2228 Przeczytał: 39 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:48:43 18-08-22 Temat postu: |
|
|
Na pewno nie, zwlaszcza nie w takiej produkcji jak ta. To pewnie jest celowy zabieg, żeby Jesus mógł w końcu posłać Carlotę do diabła i żeby bardziej zbliżyć do Jesusa Mariluz |
|
Powrót do góry |
|
|
Lineczka Arcymistrz
Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27549 Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 10:01:51 19-08-22 Temat postu: |
|
|
Co z Domenicą i Damianem? Są razem? |
|
Powrót do góry |
|
|
Adam Arcymistrz
Dołączył: 14 Sie 2016 Posty: 26220 Przeczytał: 43 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 20:41:25 19-08-22 Temat postu: |
|
|
Ostatnio Samuel oświadczył się Domenice ale ona go odrzuciła bo wciąż w jej sercu jest Damian. |
|
Powrót do góry |
|
|
Julita Mistrz
Dołączył: 11 Kwi 2013 Posty: 14972 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:31:53 21-08-22 Temat postu: |
|
|
Lineczka napisał: | Co z Domenicą i Damianem? Są razem? |
Nie, nie są, ale raczej na koniec będą. Zostało już tylko 15 odcinków, Damian powiedział jej już o swojej matce, nawet Domenica ją poznała. Nadal jednak mu nie ufa, spotyka się z Samuelem- nawet po tym jak ten jej niemalże na oczach Damiana wyznał miłość, później przy okazji innego ich spotkania sam na sam na łonie natury powiedział jej, że chce się z nią ożenić. Ona go grzecznie zbywa uśmieszkiem, dopiero przy zaręczynach powiedziała mu że kocha Damiana, ale i tak wciąż się z nim spotyka, niby jako przyjaciele, ale cały czas robi mu nadzieje. Przecież wie jaki Samuel jest... Ona nawet robiła sobie listę zalet Damiana kontra zalety Samuela Tak ogólnie to nie lubię Domenici i tylko ze względu na Damiana mam nadzieję, że jednak na koniec będą razem, bo nie zniosłabym tego że związałaby się z jego bratem. Ale gdyby wysłaliby Domenicę za granicę i miałaby zniknąć z serialu- nie miałabym z tym żadnego problemu |
|
Powrót do góry |
|
|
Liam Generał
Dołączył: 13 Gru 2018 Posty: 8138 Przeczytał: 92 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 15:44:54 24-08-22 Temat postu: |
|
|
We wczorajszym odcinku uśmiercono postać Don Abla granego przez świętej pamięci Manuela Ojedę. |
|
Powrót do góry |
|
|
Lineczka Arcymistrz
Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27549 Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:42:50 24-08-22 Temat postu: |
|
|
Julia, Adam dzięki za odpowiedź. |
|
Powrót do góry |
|
|
Adam Arcymistrz
Dołączył: 14 Sie 2016 Posty: 26220 Przeczytał: 43 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 20:58:45 30-08-22 Temat postu: |
|
|
Piątkowy odcinek z ładnym ratingiem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dulcecitaaaa King kong
Dołączył: 14 Kwi 2020 Posty: 2228 Przeczytał: 39 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:26:25 31-08-22 Temat postu: |
|
|
Domenica wróciła do Damiana! super, w końcu, dobrze, że tak to rozwiązali bo Samuel ostatnio był irytujacy z tym uparciem na Domenicę
A zostalo jeszcze 8 odcinków, dobrze, że nie na sam koniec, tak to można chociaż liczyć na jeszcze jakieś ciekawe sceny jak cieszą się swoją miłoscią
Ostatnio zmieniony przez Dulcecitaaaa dnia 15:29:57 31-08-22, w całości zmieniany 3 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Adam Arcymistrz
Dołączył: 14 Sie 2016 Posty: 26220 Przeczytał: 43 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 20:27:14 31-08-22 Temat postu: |
|
|
Chyba ma się pojawić nowa postać z tego co widziałem w avance. Pewnie to będzie dziewczyna dla Samuela. Znajoma twarz aktorki, to chyba Jessica Decote.
Carlocie nie udało się wykończyć Mariluz. Wychodzi na to, że podpali szpital. |
|
Powrót do góry |
|
|
Liam Generał
Dołączył: 13 Gru 2018 Posty: 8138 Przeczytał: 92 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 0:13:52 05-09-22 Temat postu: |
|
|
Finał - w piątek, 9 września o godzinie 16.30.
[link widoczny dla zalogowanych] |
|
Powrót do góry |
|
|
Adam Arcymistrz
Dołączył: 14 Sie 2016 Posty: 26220 Przeczytał: 43 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 16:12:36 10-09-22 Temat postu: |
|
|
Koniec telenoweli. Zdecydowanie za długa ale najwidoczniej nie po prostu dali Mejii najsłabsze pasmo biorąc pod uwagę jego ostatnie porażki.
Najbardziej mi było szkoda Carloty. Villana, niekiedy irytująca ale tak naprawdę to postać tragiczna. Choroba sprawiła, że się zatraciła i była nieszczęśliwa. Miała obsesję na punkcie ognia i taki był jej koniec jaki był.
Altair Jarabo zawsze gra irytujące villany/antagonistki ale tutaj muszę przyznać, że mnie oczarowała swoją grą i serio to była moja ulubiona postać.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Julita Mistrz
Dołączył: 11 Kwi 2013 Posty: 14972 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:48:29 11-09-22 Temat postu: |
|
|
W sumie nikt nigdy Carlocie nie pomógł. Ojciec kochał swoją córkę, ale bagatelizował jej problemy zdrowotne. Już od dziecka ona powinna udać się na terapię, ale ojciec nie zauważał ogromów jej problemów. Wolał ją rozpieszczać.
Co do finału, to jakiś taki bez emocji... Śmierć Carloty była taka na odczep, nie udało jej się zabić dziecko Jesusa i Mariluz, więc poszła się podpalić.. next następna scena
Swoją drogą długo musiała się ukrywać we własnym domu skoro ujawniła się po porodzie Mariluz i nikt jej wcześniej nie zauważył.
Ten potrójny ślub też słabo wypadł, bo Viviana pojawiła się dosłownie kilka odcinków temu! Mogli zrobić ślub Jesusa i Mariluz oraz Damiana z Domenicą, a Samuel na ich ślubie mógł się oświadczyć Vivianie, albo szepnąć jej na ucho, że my będziemy następni. to by wystarczyło.
I w finale tylko Carlota nie dostała szansy na zrozumienie swoich błędów, bo i Augusto i Federico, mimo że za kratkami, ale widać że coś tam się w nich zmieniło. Victoriana też przecież jest na drodze ku lepszemu.
Co do podsumowania telki, to według mnie najlepiej wypadła Gaby i Rodrigo.
Gaby długo się nie pojawiała, później też tak gdzieś pomykała w chustach, ale kiedy już zaczęło jej być po prostu więcej w odcinkach to wybijała się na tle pozostałych! Miała świetną chemie ze swoimi serialowymi synami! Według mnie była najlepsza.
Co do ulubionych par to u mnie Emma i Adrian. Rozstawali się non stop, ale nie przeszkadzało mi to u nich, bo to nastolatki Emma ogólnie była takim rozbitym dzieciakiem, bo i miała problemy z matką, która nawet jej powiedziała kiedyś w twarz, ze jest jej życiowym błędem, więc zapijała to wszystko alkoholem. Adrian jej próbował pomóc i ta dwójka miała naprawdę fajną chemię.
Proci nie byli tragiczni, ale byli jakoś tak z boku. Nie emocjonowałam się aż tak ich wątkiem i może się narażę, ale z tej dwójki to według mnie Gonzalo gorzej wypadł niż Alejandra ... chodzi mi o aktorstwo. Scenariusz też nie był łatwy, ale np. Rodrigo umiał ograć ten sam tekst na którym panowie pracowali, tak że był wiarygodny, za to Gonzalo już nie. Większość jego tekstów brzmiała jak na szkolnym przedstawieniu.... albo scena jak rozpaczał nad ciałem swojego ( tzn jak się później okazało nie jego) zmarłego dziecka słabiutka, taka wymuszona... no nie podobał mi się. Na początku aż tak to nie przeszkadzało, ale 120 odcinków to dużo i nic się nie zatuszuje.
Domenica u mnie straciła wiele i już się w moich oczach do końca nie podniosła, ale dobrze dla Damiana, że się pogodzili, bo ten mógł być szczęśliwy. Domenice nie mogę darować tego, że kręciła z dwoma braćmi. Tzn Samuela trzymała pod ręką, bo nie umiała się dogadać z Damianem, a Samu był zawsze tym który na wszystko był na tak, zapatrzony w nią jak w obrazek.
Chociaż sama Oka była w porządku, pięknie się prezentuje na ekranie i już nie mogę się doczekać jej w roli protki u Suarez
Swoją drogą świetnie dobrali Josha i Siana, bo oni naprawdę są do siebie podobni, więc Fede pasował na ojca Adriana!
Sama telka nie była taka zła, przyzwyczaiłam się do oglądania. Chaotyczna jak to u Mejii, ale trochę inna od jego poprzednich telek, coś się u niego zmieniło. |
|
Powrót do góry |
|
|
|