|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
buldozka Komandos
Dołączył: 26 Lut 2014 Posty: 789 Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:34:29 10-10-19 Temat postu: |
|
|
dubel
Ostatnio zmieniony przez buldozka dnia 21:37:44 10-10-19, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
zepeda Idol
Dołączył: 12 Kwi 2017 Posty: 1366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:20:23 12-10-19 Temat postu: |
|
|
buldozka napisał: | Ja powiem Ci, że czasami lubię nawet taką typową rosę o biedaczce (np. Luz Maria pod to się wpisuje) ale w miarę dobrze zrobioną i nie nudną przede wszystkim. Ale o biedaczce, nie o brudasce, bo to jest dla mnie zawsze tak strasznie naciągane, ludzie biedni nie zawsze chodzą brudni i poszarpani i nie zachowują się jak zwierzęta, to gruba przesada! Ale Marii Mercedes widziałam pare odcinków i jest meega nudna, no i właśnie taka przesadna. Marię z przedmieścia lubię ze względu na sentyment z dzieciństwa i tylko, jeśli oglądam z dużym przymróżeniem oka no i prawie, jak bajkę;p Ale możliwe, że masz racje z tymi latami 90, ja akurat miałam takie wyobrażenie, że lata 90 i początek 2000 to czas najlepszych telek, bo chyba ja tak dobrze wspominam te z tamtego okresu A co do wenezuelskich to kompletnie się nie znam, bo jedyne co o nich wiem, to że jak byłam mała to oglądałam z babcią ;P Ale bardzo bym chciała powtórzyć sobie (a właściwie to prawie oglądnąć po raz pierwszy, bo miałam kilka lat) Marie Celeste i Niebezpieczną lub Pogardę (nawet mi się mylą te telki, ale pamiętam, że był ktoś przetrzymywany w masce w jakimś ukryciu;p) |
Z tymi wenezuelskimi to miałam na myśli telki w stylu Gata salvaje czy Angel rebelde. Panuje taka opinia, że telki wenezuelskie były dobre dopóki je kręcono w Wenezueli, a jak zaczęto kręcić w Miami, to poziom spadł. Ja jak na razie to z wenezuelskich widziałam tylko fragmenty, ale to co widziałam wydaje się potwierdzać tą tezę.
Za to z tych starych telek, które wymieniłaś, też bym z chęcią coś obejrzała, bo czytałam o nich sporo dobrego. Ale najbardziej to marzy mi się obejrzeć Lloviznę. Oglądałam fragmenty na youtubie i strasznie mi się spodobali proci, mieli chemię. Niestety, nie można nigdzie znaleźć tej telki w oryginale, tylko z rosyjskim lektorem. Jeśli dobrze kojarzę, to Ty ją oglądałaś? (chyba już nawet kiedyś o tym pisałyśmy? )
Odcinki 13-15
No to się porobiło, Juan dostał posadę kierownika w Campo Real. Najpierw myślałam, że się na to zgodził, żeby swoją obecnością zastraszać Aimee. Zaskoczyłam się, kiedy w następnym odcinku powiedział, że chce ją zmusić do ucieczki z nim. W dodatku jest dużo zamieszania z tymi przyjaciółmi Juana, którzy zostali niesłusznie skazani na roboty przymusowe.
Za to dostaliśmy całą masę scenek z Monicą i Juanem. Niby ona nadal coś czuje do Andres, a on do Aimee, ale chyba już coś między nimi iskrzy.
Aimee jest strasznie bezczelna, już się nawet nie obawia, że prawda o jej romansie wyjdzie na jaw. Straszna z niej manipulatorka.
Odcinki 16-17
W odcinku 16. trochę mnie nudziły sceny poszukiwań przyjaciół Juana i ucieczki Azuceny. Za to odcinek 17. był super, relacje między naszą czwórką zaczynają się coraz bardziej gmatwać. Monica powiedziała Andresowi, że kocha Juana, niby po to, żeby uchronić Aimee, ale czy rzeczywiście tylko dlatego? W końcu mieli taką piękną scenkę w pokoju Juana, kiedy Juan złapał Monicę za rękę. A kilka odcinków temu jej powiedział, że tylko głupiec wolałby Aimee od niej. Ja na jej miejscu już bym przepadła.
W każdym razie wszystko może się jeszcze bardziej skomplikować, kiedy teraz o tej plotce dowiedział się Juan. A w dodatku Sofia zaproponowała mu rękę Monici w zamian za zostawienie jej w spokoju.
Ostatnio zmieniony przez zepeda dnia 16:33:15 13-10-19, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
buldozka Komandos
Dołączył: 26 Lut 2014 Posty: 789 Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:42:44 13-10-19 Temat postu: |
|
|
zepeda napisał: | Za to z tych starych telek, które wymieniłaś, też bym z chęcią coś obejrzała, bo czytałam o nich sporo dobrego. Ale najbardziej to marzy mi się obejrzeć Lloviznę. Oglądałam fragmenty na youtubie i strasznie mi się spodobali proci, mieli chemię. Niestety, nie można nigdzie znaleźć tej telki w oryginale, tylko z rosyjskim lektorem. Jeśli dobrze kojarzę, to Ty ją oglądałaś? (chyba już nawet kiedyś o tym pisałyśmy? ) |
Tak, tak! Możliwe, że gadałyśmy już o Lloviznie. Oby się jakoś wkrótce pojawiła gdzieś po hiszpańsku, żebyśmy mogły sobie oglądnąć. Proci tam mają super chemię i jeszcze ten wenezuelski klimat <3 też pamiętam ją z dzieciństwa, tzn. pamiętam, że oglądałam, ale z fabuły prawie nic
Odcinki 14-17:
zepeda napisał: | W końcu mieli taką piękną scenkę w pokoju Juana, kiedy Juan złapał Monicę za rękę. A kilka odcinków temu jej powiedział, że tylko głupiec wolałby Aimee od niej. Ja na jej miejscu już bym przepadła. |
Ja tak samo <3 <3 <3 Juan jest cudowny! Teraz akcja między całą czwórką nabierze tempa Czuje, że nadchodzą najlepsze odcinki Też już trochę mnie przynudzały te poszukiwania. Ciekawe dlaczego Sofia nie chce wyjaśnić z Aimee sprawy tego flakonika z krwią. Gdy Monica mówiła, że niby zakochała się w Juanie też miałam wątpliwości, czy to na 100 procent kłamstwo. Andres też zareagował bardzo emocjonalnie, czyżby wolał wersje, że Monica dalej go kocha, bo odpowiadała mu jako wieczna cicha wielbicielka?
Odcinek 18:
Dzisiejszy odcinek mnie zaskoczył, nie sądziłam, że Sofia tak szybko się dowie i że zgodzi się dać Juanowi nazwisko. Andres chce, by Monica wyszła za Alberto, żeby odsunąć ją od Juana, ale zna ją (i jego) już trochę - czy on na prawdę nie widzi, jakie to beznadziejne połączenie? Akcja idzie szybko, więc możliwe, że Monica i Juan już za niedługo się sparują Jak na razie żal mi Andresa, jego sytuacja jest smutna, a niczym sobie jeszcze na takie coś nie zasłużył, pewnie mocno się załamie, gdy wszystko w końcu wyjdzie na jaw.
Ostatnio zmieniony przez buldozka dnia 20:17:57 14-10-19, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
zepeda Idol
Dołączył: 12 Kwi 2017 Posty: 1366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:48:48 14-10-19 Temat postu: |
|
|
buldozka napisał: |
Tak, tak! Możliwe, że gadałyśmy już o Lloviznie. Oby się jakoś wkrótce pojawiła gdzieś po hiszpańsku, żebyśmy mogły sobie oglądnąć. Proci tam mają super chemię i jeszcze ten wenezuelski klimat <3 też pamiętam ją z dzieciństwa, tzn. pamiętam, że oglądałam, ale z fabuły prawie nic |
Byłoby super. Może się kiedyś uda.
Odcinek 18
Ale się porobiło. Te wszystkie niedomówienia, kłamstwa i sekrety doprowadziły do tego, że teraz to Monica wyszła na kochankę Juana, a nie Aimee. Dobrze, że Andres nie zachował się jak kretyn i nie wyrzucił jej za to z domu czy jakoś jej nie ubliżył. Za to planuje wydać ją za Alberto. Za bardzo mu ufa.
Po tym odcinku mam prawie takie same wrażenia jak Ty. Też mnie zaskoczyło, że Sofia się już dowiedziała o romansie Aimee. I też chciałam napisać, że chyba szykuje się nam ślub Juana z Monicą.
Odcinek 19
Kurcze, ile się działo w tym odcinku. Sofia zdecydowała się uznać Juana za syna swojego męża w zamian za to, że się wyniesie i nie wyzna prawdy o Aimee. Dlatego nadszedł czas wyjawić Andresowi, że nie jest jedynakiem.
Myślę, że jesteśmy na etapie, kiedy Andres z miłego i uprzejmego dżentelmena przemieni się w villana. Chce być panem i władcą swojej hacjendy, a Juan się go nie słucha. W dodatku wydaje mu się, że Juan uwiódł Monicę. A teraz się dowie, że to jego starszy brat, więc tak naprawdę to on ma prawo rządzić hacjendą, no i to on ożeni się z Monicą.
Monica już w sumie niemalże przyznała, że kocha Juana. Za to Juan teraz pomyśli, że Monica wychodzi za niego tylko dlatego, że dostanie nazwisko.
Ostatnio zmieniony przez zepeda dnia 18:38:05 15-10-19, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
buldozka Komandos
Dołączył: 26 Lut 2014 Posty: 789 Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:58:27 15-10-19 Temat postu: |
|
|
Odcinek 19:
Faktycznie chyba coś się zaczyna zmieniać w Andresie, nie wspominając już, co będzie, jak pozna CAŁĄ prawdę. Pewnie ślub Juana i Monici już wkrótce <3 Oni oboje tak się zachowują, jakby pod przykrywką tych wszystkich innych powodów, Aimee, prestiżu itp, tak na prawdę sami też chcieli Monica już prawie sama to przyznała! Zaskoczyła mnie ta wzmianka o Catalinie i Noelu, że on jest jej wielbicielem, czy ona jego? To ciekawy paring, ale jakoś dopóki nie było tej wzmianki nic nie zauważyłam takiego. Bardzo nie lubie Aimee i nie mogę się doczekać się, aż przekona się, że Juan kocha Monicę. |
|
Powrót do góry |
|
|
zepeda Idol
Dołączył: 12 Kwi 2017 Posty: 1366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:12:27 18-10-19 Temat postu: |
|
|
Odcinki 20-22
Twórcy nas rozpieszczają tymi wspólnymi scenkami Juana i Monici. Pierwszy pocałunek, pocałunki w ogrodzie, w domu w San Pedro. No po prostu się zakochałam w tej parce. Oboje są wspaniali, mają dobre serca. No i ogromną chemię. Oby tak dalej.
Aimee to pies ogrodnika, sama nie wyszła za Juana, ale teraz nie chce pozwolić, żeby Monica to zrobiła. Jeszcze sobie tak wszystkich okręciła wokół palca, że nikt nie odważa się już wyznać prawdy o jej romansie z Juanem. To dziwne, że Sofia się jej dała tak łatwo zmanipulować. Przecież koniec końców to Aimee miałaby większe problemy po wyjściu tej sprawy na jaw niż Andres czy Sofia.
Azucena jako służąca w przyszłym domu Juana i Monici nie wróży nic dobrego. |
|
Powrót do góry |
|
|
buldozka Komandos
Dołączył: 26 Lut 2014 Posty: 789 Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:06:45 20-10-19 Temat postu: |
|
|
Miałam małe problemy i przez to przerwę w oglądaniu, ale już się zabieram za nadrabianie.
Zepeda które odcinki powinnyśmy dziś oglądać? |
|
Powrót do góry |
|
|
zepeda Idol
Dołączył: 12 Kwi 2017 Posty: 1366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:21:01 20-10-19 Temat postu: |
|
|
Ja też jestem do tyłu, nie obejrzałam jeszcze odcinków weekendowych i nie wiem kiedy je teraz nadrobię. Dziś nam wypadają odcinki 25 i 26. |
|
Powrót do góry |
|
|
buldozka Komandos
Dołączył: 26 Lut 2014 Posty: 789 Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:43:14 20-10-19 Temat postu: |
|
|
zepeda napisał: | Ja też jestem do tyłu, nie obejrzałam jeszcze odcinków weekendowych i nie wiem kiedy je teraz nadrobię. Dziś nam wypadają odcinki 25 i 26. |
A przy którym teraz jesteś? Przy 23? To jak coś możemy od jutra dalej oglądać od 23, chyba, że wolisz narobić więcej |
|
Powrót do góry |
|
|
zepeda Idol
Dołączył: 12 Kwi 2017 Posty: 1366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:07:41 21-10-19 Temat postu: |
|
|
Obejrzałam 23, a Ty? Możemy dziś obejrzeć od 24 albo 24 i 25, jak Ci pasuje? Chyba, że dziś tylko 23, to w takim wypadku poczekam na Ciebie. |
|
Powrót do góry |
|
|
buldozka Komandos
Dołączył: 26 Lut 2014 Posty: 789 Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:02:36 22-10-19 Temat postu: |
|
|
zepeda napisał: | Obejrzałam 23, a Ty? Możemy dziś obejrzeć od 24 albo 24 i 25, jak Ci pasuje? Chyba, że dziś tylko 23, to w takim wypadku poczekam na Ciebie. |
Dzięki wielkie! Ja dziś oglądam w takim razie 24 i wieczorem dodam komentarze |
|
Powrót do góry |
|
|
zepeda Idol
Dołączył: 12 Kwi 2017 Posty: 1366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:47:32 22-10-19 Temat postu: |
|
|
Odcinki 23 i 24
Nie spodziewałam się, że z Alberto będzie aż taki krętacz. Śmieszy mnie, że w tym całym planie wsadzenia Juana za kratki zarówno Alberto, jak i kapitan z więzienia widzą też swoje własne interesy i rozkazują temu chłopakowi, żeby działał na ich korzyść.
Dziwie się Sofii, że jeszcze nie wyznała Andresowi prawdy o Aimee. Już chyba zdaje sobie sprawę z tego, że on z nią nigdy nie będzie szczęśliwy? A jeśli pojadą w końcu do San Pedro i na miejscu Andres się dowie o romansie Aimee z Juanem, to będzie to dla niego jeszcze gorsze doświadczenie, niż gdyby teraz powiedziała mu o tym matka. Za to po tej całej kłótni Sofii z Aimee pewnie się wyprowadzą z hacjendy.
Odcinek 25
Nie wiem dlaczego Monica pozwala Azucenie na takie prostackie zachowanie w stosunku do niej. Wiem, że pod wpływem rozmowy z Juanem postanowiła dać jej szansę, ale ja na jej miejscu nie miałabym zamiaru znosić takiego zachowania w moim własnym domu. Powinni ją wysłać do klasztoru i tyle, a jeśli będzie wolała wrócić do prostytucji, to już jej sprawa. Niewdzięczna i bezczelna gówniara.
Dopiero teraz widać, jak ta cała sytuacje z Aimee wpłynęła na Juana. Wcześniej wydawał się bardziej wściekły niż zraniony. A teraz widać, że stracił na poczuciu własnej wartości. Ma kompleksy, zawsze porównuje się do Andresa i nie może uwierzyć w to, że Monica naprawdę go kocha. Coś czuję, że przez jego problemy nasza piękna para będzie jeszcze sporo cierpieć.
Odcinek 26
Azucena w ciąży. Tego się nie spodziewałam. Ojcem jest pewnie ten jej dawny alfons? Bo o ile się nie mylę to tylko on ją wykorzystał. No to teraz nie będzie już tak łatwo się jej pozbyć. Ale mi ta dziewczyna działa na nerwy, nie mogę patrzeć na tą jej wiecznie niezadowoloną minę.
Szkoda mi Joaqina, on próbuje tylko uratować swojego brata, a został wplątany w te wszystkie intrygi.
Ostatnio zmieniony przez zepeda dnia 17:11:31 24-10-19, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
buldozka Komandos
Dołączył: 26 Lut 2014 Posty: 789 Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:08:18 24-10-19 Temat postu: |
|
|
Odcinki 20-24:
Powoli nadrabiam odcinki, miałam koszmarny tydzień i na nic nie miałam czasu, ale teraz już nadrobię i w weekend możemy jak zwykle po 2
Cudownie się patrzy na protów <3 wszystko jest między nimi takie prawdziwe, w sensie, ani Juan nie zakochał się w sekundę, tylko widać, że z czasem coraz bardziej go Monica przyciągała, ani ona z dnia na dzień nie zmieniła się z bardzo nieśmiałej w przebojową, tylko stopniowo się rozwija. Podoba mi się to. Rozbawiło mnie, jak Monica próbowała wybadać coś więcej o seksie i troche zaskoczyło w sumie, że aż tak była nieświadoma..
Zgadzam się z Tobą w 100% na temat Azuseny, cały czas oglądając te ostatnie odcinki tylko czekałam, żeby napisać, jak ona mnie wkurza. No nie lubię tej postaci i mnie nie przekonuje. Rozumiem, że przeszła piekło, które miało prawo ją popsuć, ale z drugiej strony ta druga dziewczyna (wnuczka tego staruszka z hacjendy, którego Monica uratowała) też przeszła przez to samo - została sprzedana do burdelu w młodym wieku, a potrafi być miła, wdzięczna, sprawiedliwa w ocenie. Jak dla mnie Azusena ma po prostu niezbyt dobry charakter na chwilę obecną, delikatnie mówiąc i nie za bardzo rozumiem, czemu Juan uważa ją za taką ekstra, tzn. rozumiem, że przez to, co między nimi w przeszłości zaszło, no ale nadal powinien widzieć, jaką ta dziewczyna ma osobowość i naturę - tak jak napisałaś, wiecznie niezadowolona mina, wszystko jest nie dla niej, a jak na razie jedyne jej pozytywne uczucie jest do Juana i to głownie dlatego, że wymyśliła sobie, że będzie jego żoną. Przeczytałam w Twoim komentarzu, że ma być w ciąży no i pewnie będzie jej jeszcze więcej...
Aimee grunt się pali pod nogami, biedny Andres - i żona i matka siebie warte manipulatorki. Trochę byłam zaskoczona tym, że Andres tak przeżywał to, że możliwe, że Monica była z Juanem w trakcie tego ich niby narzeczeństwa. Wydało mi się to bezczelne, że uważał to za prawie zdradę i takie rozczarowanie, podczas gdy sam twierdził w tamtym czasie, że nie pamięta o żadnych zaręczynach i bajerował jej siostrę, a teraz takie oburzenie.
A na marginesie - skąd masz te przecudowne animki z podpisu?
Ostatnio zmieniony przez buldozka dnia 23:11:05 24-10-19, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
zepeda Idol
Dołączył: 12 Kwi 2017 Posty: 1366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 10:17:59 26-10-19 Temat postu: |
|
|
Odcinek 27
buldozka napisał: | Rozbawiło mnie, jak Monica próbowała wybadać coś więcej o seksie i troche zaskoczyło w sumie, że aż tak była nieświadoma.. |
Wydaje mi się, że tak wychowywano dziewczyny "z dobrych domów" w tamtych czasach, a szczególnie te z prowincji, tak jak Monica. Aimee się różnych rzeczy dowiedziała, bo żyła w mieście, gdzie chodziła na imprezy, otaczała się ludźmi, za to Monica całe życie spędziła z matką i zakonnicami. Nie miała skąd się czegokolwiek dowiedzieć.
buldozka napisał: | Jak dla mnie Azusena ma po prostu niezbyt dobry charakter na chwilę obecną, delikatnie mówiąc i nie za bardzo rozumiem, czemu Juan uważa ją za taką ekstra, tzn. rozumiem, że przez to, co między nimi w przeszłości zaszło, no ale nadal powinien widzieć, jaką ta dziewczyna ma osobowość i naturę - tak jak napisałaś, wiecznie niezadowolona mina, wszystko jest nie dla niej, a jak na razie jedyne jej pozytywne uczucie jest do Juana i to głownie dlatego, że wymyśliła sobie, że będzie jego żoną. |
A jak już Juan miał zamiar z nią porozmawiać i ją ochrzanić za zachowanie względem Monici, to ta wyciągnęła to nieszczęsne zdjęcie Andresa.
buldozka napisał: | A na marginesie - skąd masz te przecudowne animki z podpisu? |
Sama je robię. Wycinam najfajniejsze scenki z protami z odcinków i przerabiam je na gify. Mogę Ci jakieś zrobić jeśli chcesz. Tylko napisz z której scenki i z którego odcinka.
Jak pojawiła się scena z Juanem na łóżku z tą dziewczyną z gospody to już myślałam, że Juan zdradził Monicę. Normalnie odetchnęłam z ulgą kiedy się okazało, że do niczego nie doszło. Biedna Monica, zaczyna sobie zdawać sprawę z tego, w jakich żyje niesprawiedliwych dla kobiet czasach. Ona ze swoją dumą nie może się z pogodzić z tym, że mąż może ją zdradzać kiedy chce.
Odcinki 28 i 29
Monica i Juan się w końcu pogodzili. Piękna była scena ich pogodzenia, jak sobie wyznali miłość i mówili, że za sobą szaleją, że by za siebie oddali życie. Ale Eduardo i Edith mieli chemię! No, ale niestety ich szczęście nie trwało długo, bo jak tylko Juan zdążył wyruszyć na podróż, to już przyszła Azucena z nową intrygą. Powiedziała Monice, że jest w ciąży z Juanem. Biedna Monica, nie ma nawet chwili spokoju.
Nie mówiąc już o tym, co się działo w odcinku 29. Co za odcinek! Andres w końcu dowiedział się o romansie Aimee z Juanem. Tylko że myśli, że ten romans nadal trwa.
To chyba będzie przełomowy moment dla postaci Andresa. Już teraz było widać, jaki był wściekły, Aimee najchętniej by udusił, ale Alberto go powstrzymał. Później był gotów uderzyć Azucenę kiedy ona mu pyskowała. Czuje się oszukany przez wszystkich, bo zdaje sobie sprawę z tego, że o tej relacji wiedzieli wszyscy - tylko nie on. No i ubzdurał sobie, że musi uratować Monicę, bo ona jedyna go naprawdę kocha i wszystko robi dla niego.
Nie mogę doczekać kolejnych odcinków. Co będzie się dalej działo? Może Andres porwie Monicę?
Ostatnio zmieniony przez zepeda dnia 20:10:04 26-10-19, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
buldozka Komandos
Dołączył: 26 Lut 2014 Posty: 789 Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:15:59 28-10-19 Temat postu: |
|
|
Odcinki 25 - 31:
Ah cóż to były za odcinki! Odcinek 27 nieźle mi zszargał nerwy, byłam wściekła na Juana, że nie dał sobie nawet wyjaśnić nic w sprawie tego nieporozumienia ze zdjęciem. No i ta nieszczęsna scena, gdy podrywał Aimee. Na szczęście potem proci sobie wszystko wyjaśnili, ale do Aimee to nie dotarło i dlatego teraz fantazjuje, jak to Juan do niej wróci, bo jest taka najwspanialsza. No i miodem na moje serce była scena, w której Juan stawia do pionu tą rozwydrzoną Azusene Powtórzę po raz kolejny - nie znoszę dziewuszyska i ta otoczka wyjątkowej dziewczyny, którą los skrzywdził, jaką otacza ją Juan, całkowicie do niej nie pasuje, pomimo, że owszem, los jej nie oszczędził, ale jest zła z charakteru i na to już nie miał chyba wpływu los.
Trochę mi żal Andresa, ale trochę sam jest sobie winien. Nie dał sobie nic powiedzieć, nie chciał czekać, bo uznał, że Aimee jest ósmym cudem świata i miłością jego życia tylko dlatego, że była ładna i pewna siebie. To teraz ma za swoje. Mam wrażenie, że jest tak zraniony i rozczarowany wszystkimi ze swojego otoczenia, że teraz zrobi sobie z Moniqui takiego bożka, że tylko ona go kochała i poświęciła się dla niego, więc nie da sobie wytłumaczyć, że ona teraz już na prawdę kocha Juana.
Mam nadzieję, że Juan nie będzie długo w więzieniu i szczerze mam nadzieje, że między nim i Aimee do niczego już nigdy nie dojdzie, że on jej jasno przetłumaczy, że ma sobie nie robić na nic nadziei teraz, gdy niby ma być wolna.
Dodam jeszcze, że w jakiś dziwny sposób podobają mi się razem Sofia i Alberto Tzn obydwoje są złymi osobami, ale są tak niespodziewanym połączeniem, że pomimo, że wiadomo, że on chce tylko kasy itd, to chętnie zobaczyłabym jakieś bardziej romantyczne scenki z nimi Podoba mi się też Noel z Cataliną, ale nie wiem czemu czuje, że na tej linii już nic nie będzie, chociaż kto wie?
Co do animek to wielkie dzięki - chętnie wybiorę sobie jakąś scenę do podpisu albo zdjęcia głównego, jeszcze nigdy nic nie miałam, a czuje, że Monica&Juan są warci tego, żeby trafić tam jako pierwsi
Ostatnio zmieniony przez buldozka dnia 0:21:49 28-10-19, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|