Telenowele

natalka0125 · Wysłany: 22:06:21 28-04-14 Temat postu:

mina Rebeci kiedy Lusia wszystko wygrania jej i Nore bezcenna

Julita · Wysłany: 2:24:08 29-04-14 Temat postu:

No i nie było spotkania protów

I to przez Alonsa

Lucia biedna , napłakała się w tym odcinku

Cały odcinek płakała

Lucia raczej nie będzie mieć żadnych wyrzutów sumienia względem siostry, bo ta małpa wszystko siostrze powiedziała: co o niej myśli

Że ją nienawidzi i takie tam. Rebcia jak usłyszała że te się kłócą jak się dobijała do pokoju Norki

Sara powiedziała Madzi by odszukała Lucię, więc ta sie udała do domu Alonsa. Tam Rebeca powiedziała jej że Nora jest w ciąży z Rodrigiem. No i Madzia o wszystko obwinia Rebcie.

Alonso dowiedział się, że Amador utrzymuje kontakt z Ricardem. Przylazł ten koleś, który podpalił pracownie. Chciał się zatrudnić i powołał się na Ricarda i Amadora. Jak Alonso to usłyszał to się mega zdziwił, nakrzyczał na Amadora, ale postanowił zatrudnić tego kolesia, żeby czego się dowiedzieć o Amadorze i zapewne też o Ricardo.

Kiedy Trini zadzwoniła do Alonsa z info że Lucia jest u niej zrozpaczona, obok Alonsa był Marcelo i jak tylko usłyszał, że w sprawie Lu dzwonią, od razu nastawił ucho

Kiedy Alonso powiedział, ze nie wie co się stało ale Lucia ma jakiś problem, Marcelo chciał pojechać z nim, ale Alonso mu nie pozwolił

Ale Marcelo nie byłby sobą gdyby nie poszedł do domu Trini się wypytać co się stało, czy to chodzi o zdrowie Lucii. Trini mu powiedziała, że to coś innego, ale nie ciągnęła tematu. Wtedy taki smutny odszedł

Alonso jak usłyszał co ta głupia pi$$$da zrobiła, poszedł zrobić jej awanturę, głupia Norka cały dzień umawiała się z matką i planowała wyjazd do stolicy, a tu zonk- tatuś jej zabronił usunąć ciążę

Najbardziej oberwała Rebcia, bo Alonso postanowił się z nią rozwieść!!

Ona cały czas powtarzała, ze chroniła córkę ...

Spotkanie protów będzie następnego dnia. Lucia ma tą samą sukienkę bo spała u Trini, więc się nie mogła przebrać

Stokrotka* · Wysłany: 8:58:56 29-04-14 Temat postu:

Odcinek przeboski!!! Szybko siadajcie i oglądajcie, bo ja tylko czekałam aż Norze się dostanie najpierw do Lucii, a potem od Alonso

Ale jak widać Nora w ogóle nie żałuję tego co zrobiła

głupia smarkula jak dla mnie, zero inteligencji po mamusi

chociaż ta kłótnia przypominała lekko kłótnię Adriany z Rebeka 24 lata wcześniej, tyle że na koniec niej Lucia nie zginęła

A Madzia ma 100% racji - to Rebeka nauczyła Nore nienawidzić Lucie, to ona cały czas jej powtarzała, że musi zrobić to albo to, żeby Lu jej wszystkiego nie odebrała

to teraz ma czego chciała

I Alonso ma rację !!! Niech teraz Nora płaci za to co zrobiła i wyjdzie za mąż za Rodrigo

chociaż oczywiście Rebeka jest przeciw - no jasne, że tak. W końcu nie chce, żeby jej córunia spędziła resztę życia z facetem, którego nienawidzi

bo Nora oczywiście chce Marcela

Norka chyba nie zdaję sobie sprawy, że jak Marcelo się o tym dowie to nawet nie będzie chciał na nią patrzeć

Szkoda, że Lucia jest w tym avance taka oziębłą względem Marcela i nie chce mu wszystkiego powiedzieć, wyżalić sie

No, ale Alonso nieźle powiedział Rebece na końcu odcinka

aż się buzia sama cieszy z takiego obrotu spraw. Niech on się z nią rozwiedzie i znajdą mu jakaś inną dziewczynę

która będzie wspierała jego

karolinao · Wysłany: 9:08:33 29-04-14 Temat postu:

Słuchajcie najbardziej wzruszająca chwila jaką widziałam w telkach to ta, która dzisiaj zobaczyłam między Lucia a Alonso. Po prostu wbiło mnie w łóżko, dosłownie! Bez kitu po raz pierwszy łzy mi poleciały. Masakra!

Tak mi było szkoda Lucii...

Oczywiście plask wymierzony Norze jak najbardziej zasłużony, ale ja doszukam się w tej scenie czegoś ważniejszego. Nora powiedziała jak bardzo nienawidzi Lucii. To ma decydujące znaczenie. W końcu Lucia dowiedziała, jaką pi*dą jest jej siostra.

No to Rebecca się mocno zdziwiła jak Alonso wykrzyczał jej, że chce rozwodu. I brawa dla Lucii, kiedy mówi, że przeklina godzinę, w której Rebecca wyszła za jej ojca. Niesamowicie emocjonujący odcinek.

I prośba do Was

Pls przetłumaczcie mi co mówi Marcelo w avance raz do Lucii kiedy ma niemal łzy w oczach, a później na końcu do Alonso. Ja go nie mogę nigdy zrozumieć w tych avance

Dzięki!

Shelle · Wysłany: 11:10:44 29-04-14 Temat postu:

Dobra, przeczytałam Wasze komentarze i jestem psychicznie przygotowana na odcinek

Jak tylko się zwlecze to się za niego zabieram

Verde · Wysłany: 11:19:11 29-04-14 Temat postu:

"Lucia piensa irse de la ciudad y me parece que lo quiere hacer hoy mismo" - Lucia myśli, żeby wyjechać z miasta i wydaje mi się, że chce to zrobić już dziś.
i do Lucii: "De verdad no te signfico tan .... (i tutaj nie rozumiem) para que te apoyes en mi?" - ale to będzie chyba coś w stylu: Na prawdę nie znaczę dla ciebie tak ... (?mało?), żebyś miała we mnie wsparcie?

A co do odcinka... To był idealny w każdym calu. Pięknie się aktorzy spisali, Rene, Esmeralda, Ximena i Mariano. Tyle emocji, Nora w swojej histerii, Rene w furii, Esmeralda idealnie w rozpaczy, Mariano jak się popłakał. To wszystko było takie realne, jakby to na prawdę działo się w prawdziwym życiu. Bez żadnych sztucznych gestów, nadmiernej egzaltacji. Same prawdziwe uczucia i reakcje. I za to aktorom należą się wielkie brawa, bo odcinek oglądałam z zapartym tchem i mniej więcej taką miną

Nie mogę się doczekać jutrzejszego odcinka i spotkania Lucii i Marcelo.

A poza tym Nora myślała, że ta jej cała intryga nigdy nie wyjdzie na jaw? Że Rodrigo będzie staruszkiem o lasce i jeszcze nie powie prawdy?

Shelle · Wysłany: 11:49:57 29-04-14 Temat postu:

karolinao · Wysłany: 12:18:23 29-04-14 Temat postu:

Verde · Wysłany: 12:23:30 29-04-14 Temat postu:

Tantito

A ja tak słucham 50 razy i kurczę myślę sobie, że jakieś tinto słyszę, ale to przecież wino

Shelle, dzięki wielkie za to słówko

karolinao · Wysłany: 12:51:49 29-04-14 Temat postu:

I jeszcze jedno, trochę prywatą polecę

Uwielbiam kolor marynarki Marcelo z następnego odcinka

Muszę taką znaleźć i kupić, będzie na prezent

odpłynęłam dosłownie jak ją zobaczyłam.

madoka · Wysłany: 14:29:52 29-04-14 Temat postu:

mina107 · Wysłany: 17:21:18 29-04-14 Temat postu:

No i co... dopiero dziś mam czas nadrobić zeszły tydzień... tak więc ja lecę oglądać i później (za pozwoleniem) cofnę się hen daleko bo aż o tydzień

(mniej więcej)

Aisha7 · Wysłany: 17:26:49 29-04-14 Temat postu:

Ten odcinek był idealny

Nawet nie potrafię wskazać mojej jednej ulubionej sceny

Wszystkie były fantastyczne

karolinao · Wysłany: 17:27:01 29-04-14 Temat postu:

Aisha7 · Wysłany: 18:59:37 29-04-14 Temat postu:

Przeglądam sobie ten cudowny odcinek i stwierdzam, że coraz bardziej uwielbiam Alonsa

Jak on ustawił je do pionu - aż się bały cokolwiek powiedzieć

Albo jak powiedział tej smarkuli, że urodzi dziecko, bo nosi ono w sobie jego krew i krew jej siostry, którą tak pogardza

Ten facet ma charakterek

Nic dziwnego, że Lucia nie da sobie w kaszę dmuchać

Po takich rodzicach musiała odziedziczyć silny charakter

Brawo Alonso!