Telenowele

karolinao · Wysłany: 10:11:56 01-07-14 Temat postu:

Nora nie tylko węszy, ale też da matce popalić!
Avance corto: http://www.youtube.com/watch?v=PlCmxx1pHXM
Ciekawe co powie Rebeca, że doprowadzi Magdalenę do łez?

Ps. W komentarz na stronie televisy sugerują, że nic nikomu się nie stanie jak wystrzeli pistolet, ale też obstawiają śmierć Alonso po newsach właściwie Rebecci, ale Lucia obwini Marcelo o śmierć ojca i dlatego się rozstaną. Co Wy na taki obrót spraw?

Nie chcę, żeby uśmiercili Alonso! Wydaje się, że widziałam go na fotkach z oglądania meczów, więc chyba nadal Rene nagrywa. Chociaż aktor grający Lalo kiedyś pisał na twitterze jakby pożegnanie Rene i podziękowanie za wspólną pracę??!! Jeżeli nie umrze to może powodem rozstania będzie, że Marcelo powie wszystko Alonso wcześniej niż Lu by oczekiwała. Takie tam moje domysły

Nie wiem czy nie za chaotycznie napisane, ale dzisiaj nie jest mój dzień...wybaczcie!

Aisha7 · Wysłany: 10:38:46 01-07-14 Temat postu:

Też nie chcę żeby uśmiercono Alonsa

marta87 · Wysłany: 13:22:14 01-07-14 Temat postu:

Stokrotka* · Wysłany: 13:26:38 01-07-14 Temat postu:

Ale w avance nie było żadnego pierścionka, a przynajmniej ja sobie o żadnym nie przypominam. Jedynie w rozmowie z Alonso Marcelo położył kolczyk, który Rebeka zgubiła kiedy Federico popełnił samobójstwo.

Może powie jej, że Mario kocha tylko ją, co udowodnił spełniając jej prośbę dotyczącą Ricarda albo sama obecność Rebeki spowoduję, że Magdalena będzie niepewna, zwłaszcza że to może jej jeszcze powiedzieć coś "miłego"

A Nora wreszcie zaczyna odkrywać prawdę na temat matki

już niedługo Rebeka zostanie całkiem sama

marta87 · Wysłany: 15:01:36 01-07-14 Temat postu:

Stokrotka* · Wysłany: 15:51:50 01-07-14 Temat postu:

madoka · Wysłany: 16:01:53 01-07-14 Temat postu:

I ja nie chciałabym śmierci Alonsa, ale obawiam się, że to odwlekanie wizyty u kardiologa ma być może na celu przygotowanie nas na najgorsze. Szczególnie, że od czasu zawału zdrowie Alonsa pozostawia wiele do życzenia, a i dość często bywa właśnie tak, że ludzie odkładają wizytę u lekarza po weekendzie, a podczas weekendu wydają ostatnie tchnienie. No, ale poczekamy, zobaczymy. Być może scenarzyści oszczędzą zarówno nam, jak i Lucii tak wielkiej straty. Norze właściwie też. Bo choć nie do końca ma równo pod sufitem, to jednak ojciec odgrywa jedną z najważniejszych ról w jej życiu - i wielokrotnie było można zauważyć, jak jej na nim zależy. Swoją drogą, o Norze można powiedzieć/napisać naprawdę wiele złego, ale czasami przejawia jakieś tam przebłyski, pokazując, że ma łeb nie od parady. Mam tutaj na myśli chociażby jej dzisiejsze starcie z Ricardem. Inna na jej miejscu do samego końca wierzyłaby ślepo mamusi, a ona tymczasem bada, analizuje, docieka prawdy. Cieszę się przy tym, że i Ricardo nie jest typem, który tajemnice z przeszłości zabrałby najlepiej do grobu. Podoba mi się, że potrafi odeprzeć ataki Rebecci i w jakiś tam sposób udowodnić jej winę.

Roman nie wzbudza mojego 100% zaufania, choć wydaje się być szczery. No, ale nie jeden się już taki wydawał, a potem wychodziła z niego jedna, wielka szuja

Doceniam jednak, że potrafił wyznać Lu co do niej czuje - bez zbędnego owijania w bawełnę - i że potrafi rzekomo zaakceptować fakt, że Lucia kocha innego i nigdy nie odwzajemni jego uczuć.

A Milagros znowu zamieszkała w apartamencie Marcela, omg

Rozumiem, że Daniela wywaliła ją na ulicę, ale czy ona nie mogłaby w końcu wrócić do Meksyku?

Na koniec dodam tylko tyle, że bardzo, ale to bardzo podobała mi się scena, w której Marcelo wręczył Lalo krawat - który ten będzie mógł założyć na wesele Magdaleny

Shelle · Wysłany: 16:18:55 01-07-14 Temat postu:

Też mi się podobała scena z krawatem, bardzo fajnie wyszła

I jaki Lalo był zadowolony

A Lucia trochę przesadziła z tym uciekaniem od doktorka, tak jakby rzeczywiście coś było na rzeczy

Nawet Marcelo był zdziwiony, że tak szybko się zwinęła... I jak go poganiała... LOL

Boję się bardzo ślubu Magdaleny, bo Rebeca jak zawsze wszystko spieprzy. Ona nie może znieść szczęścia innych...

Stokrotka* · Wysłany: 16:37:31 01-07-14 Temat postu:

Tak oglądając avance po odcinku wydaję mi się, że Nora to nikogo nie strzeli, w końcu Lucia i Marcelo idą na ślub, na którym się mają pojawić i są na nim. Także Nora raczej nic nie zrobi.

Co do Alonsa, to wydaję mi się, że go nie uśmiercą, chyba raczej w końcu pozwolą mu być szczęśliwym. Zwłaszcza, ze ta fotka, niby z pogrzebu, to Lucia nie wygląda na niej tak jakby straciła ojca. Wydaję mi się, że to będzie właśnie jakaś poboczna postać, którą Lucia i Marcelo lekko znali - może nawet to będzie ten komendant

karolinao · Wysłany: 18:00:00 01-07-14 Temat postu:

marta87 · Wysłany: 18:07:10 01-07-14 Temat postu:

Dzięki za link Stokrotka*! Faktycznie to kolczyk

Moim zdaniem jak wrócą będzie ta scena, bo faktycznie Nora jest w piżamie i rozpuszczonych włosach... pewnie Lucia będzie się żegnać z Marcelo i odprowadzać go do drzwi i Nora wtedy wyskoczy.

Stokrotka* · Wysłany: 18:20:31 01-07-14 Temat postu:

A ja właśnie nie wiem, wyglądało mi to tak jakby oni dopiero wychodzili

Sama już nie wiem

Shelle · Wysłany: 18:25:27 01-07-14 Temat postu:

Z Norą to w sumie nigdy nic nie wiadomo, może jest w piżamie w ciągu dnia

Stokrotka* · Wysłany: 18:36:28 01-07-14 Temat postu:

No właśnie

A wiadomo co takiej strzeli do głowy

karolinao · Wysłany: 18:53:00 01-07-14 Temat postu: