Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

El Color de la Pasión Televisa - 2014 -
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 327, 328, 329 ... 648, 649, 650  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Televisa
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
madoka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 01 Wrz 2010
Posty: 30702
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:57:21 08-07-14    Temat postu:

Logicznym jest, że Rebeca nie odpuści sobie fabryki - raz, że jakby nie patrzeć jest to własność rodziny, do której nadal przynależy, a dwa, że musiałaby być niespełna rozumu, by pozostawić ją w rękach takiej gnidy, jak Amador. Nie żeby ona była dużo lepsza, bo już sama scena, w której wywala Marcela z firmy mówi sama za siebie, ale każdy z nas walczyłby o to, co w jakimś procencie do niego należy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
karolinao
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 08 Sie 2011
Posty: 4048
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:04:45 08-07-14    Temat postu:

Potrzebuje tłumacza, może ktoś na posterunku?
Wycinam sceny i coś mi umknęło. Scena oczywiście Lu i Marcelo na cmentarzu. Po tym jak Marcelo pyta czy przestałą o kochać, Lu odpowiada: nie i później mówi jedno zdanie, po czym woła ją Rebeca. Może się ktoś cofnąć do tego momentu?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aisha7
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 18 Maj 2013
Posty: 18044
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lublin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:12:24 08-07-14    Temat postu:

Jestem ciekawa co teraz zrobi Mracelo Wszyscy go przeganiają
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agnesita653
Komandos
Komandos


Dołączył: 27 Lis 2011
Posty: 688
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:17:56 08-07-14    Temat postu:

karolinao napisał:
Potrzebuje tłumacza, może ktoś na posterunku?
Wycinam sceny i coś mi umknęło. Scena oczywiście Lu i Marcelo na cmentarzu. Po tym jak Marcelo pyta czy przestałą o kochać, Lu odpowiada: nie i później mówi jedno zdanie, po czym woła ją Rebeca. Może się ktoś cofnąć do tego momentu?


Lucia po tym jak Marcelo pyta się czy już przestała go kochać mówi:
Nie, ale wyrzucę cię, ze swojego wnętrza.
Chodziło jej o to, że będzie się starała przestać go kochać.

Poza tym bardzo smutny odcinek dzisiaj.


Ostatnio zmieniony przez Agnesita653 dnia 20:22:57 08-07-14, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aisha7
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 18 Maj 2013
Posty: 18044
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lublin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:20:13 08-07-14    Temat postu:

Ależ ta Lucia naiwna - przecież my wiemy, że Marcela nie da się nie kochać
Powrót do góry
Zobacz profil autora
karolinao
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 08 Sie 2011
Posty: 4048
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:27:23 08-07-14    Temat postu:

Agnesita653 napisał:
karolinao napisał:
Potrzebuje tłumacza, może ktoś na posterunku?
Wycinam sceny i coś mi umknęło. Scena oczywiście Lu i Marcelo na cmentarzu. Po tym jak Marcelo pyta czy przestałą o kochać, Lu odpowiada: nie i później mówi jedno zdanie, po czym woła ją Rebeca. Może się ktoś cofnąć do tego momentu?


Lucia po tym jak Marcelo pyta się czy już przestała go kochać mówi:
Nie, ale wyrzucę cię, ze swojego wnętrza.
Chodziło jej o to, że będzie się starała przestać go kochać.


Dzięki!
Tak, tak nie sobie gada, ale chyba w sama w to nie wierzy! Niech spróbuje spotkać się kilka razy z doktorkiem to sobie porówna i nie będzie gadać takich głupstw
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shelle
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 28 Paź 2007
Posty: 46423
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:28:47 08-07-14    Temat postu:

karolinao napisał:
Potrzebuje tłumacza, może ktoś na posterunku?
Wycinam sceny i coś mi umknęło. Scena oczywiście Lu i Marcelo na cmentarzu. Po tym jak Marcelo pyta czy przestałą o kochać, Lu odpowiada: nie i później mówi jedno zdanie, po czym woła ją Rebeca. Może się ktoś cofnąć do tego momentu?

Lucia mówi, że nie przestała go kochać, ale wyrzuci go z serca.

Edit: Widzę, że już ktoś mnie ubiegł, ale tak to jest jak się robi "cytuj", a potem idzie sobie robić lemoniadę


Ostatnio zmieniony przez Shelle dnia 20:30:40 08-07-14, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
karolinao
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 08 Sie 2011
Posty: 4048
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:30:30 08-07-14    Temat postu:

Shelle napisał:
karolinao napisał:
Potrzebuje tłumacza, może ktoś na posterunku?
Wycinam sceny i coś mi umknęło. Scena oczywiście Lu i Marcelo na cmentarzu. Po tym jak Marcelo pyta czy przestałą o kochać, Lu odpowiada: nie i później mówi jedno zdanie, po czym woła ją Rebeca. Może się ktoś cofnąć do tego momentu?

Lucia mówi, że nie przestała go kochać, ale wyrzuci go z serca.


Dzięki Jesteście nie do zastąpienia
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Stokrotka*
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 26 Gru 2009
Posty: 17542
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:45:47 08-07-14    Temat postu:

Co do fotek to mnie najbardziej rozśmieszyło zdjęcia na którym wszyscy uśmiechnięci, zadowoleni, a on\bok nich stoi trumna, pięknie ustrojona kwiatami
Chociaż nie powiem buty Esme też czaderskie, ale dokładnie tak samo było przy poprzednim pogrzebie Trini, ale z Ximeną, która także założyła pięknie odblaskowe, mocno zielone addidasy

Oo Rebeka na pewno nie odpuściłaby sobie fabryki i mam nadzieję, że wyrzuci Amadora na zbity pysk po raz kolejny a potem chwilę pomyślą, że Marcelo jest im potrzebny, wraz z don Nazario. Jedyne co mnie martwi to to, że Rebeka z Norą mają większość udziałów nad Lu i moją ją z wszystkiego wykluczyć - jeżeli Nora będzie wspierała matkę.

A animację jutro, bo mi komputer wariuję, a ja już do niego cierpliwości nie mam
Powrót do góry
Zobacz profil autora
marta87
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 19 Mar 2012
Posty: 14390
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:49:17 08-07-14    Temat postu:

Rebeca uważa, że Lucia poprze ją w wywaleniu Marceli z fabryki... już to widzę Oby wtedy Nazario jej przemówił do rozumu.
Rebeca to powinna uważać, bo to, że Alonso nie żyje nie oznacza, że nikt nie wie przez kogo zginął brat Marcelo i że była przy tym obecna, a Mialgors tak łatwo jej śmierci syna nie odpuści.


Ostatnio zmieniony przez marta87 dnia 20:53:35 08-07-14, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
madoka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 01 Wrz 2010
Posty: 30702
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:50:59 08-07-14    Temat postu:

Lucia jest śmieszna z tym swoim uporem, jakoby to Marcelo był jedynym winnym śmierci jej ojca. Rozumiem, Alonso miał kłopoty z sercem i jakiekolwiek silne emocje nie były wskazane, ale w takim razie co zamierzała? Do końca życia skrywać przed nim prawdę? Pozwalając tym samym, by przez kilka kolejnych miesięcy, albo i lat cackał się z kobietą, która zdradziła go z Federiciem i pchnęła go do samobójstwa? W ogóle sam fakt, że Marcela traktuje jak zło konieczne, a z cioteczką wdaje się w dyskusje na temat swojego związku jest dla mnie nie do przyjęcia. Bo czy to właśnie nie ta kobieta powinna być współwinna śmierci Alonsa? Skoro Lucia już tak bardzo uparła się, by kogoś tą winą obarczyć. Wiem, że emocje i szok związany z tak ogromną stratą robią swoje - ale bez przesady. Niech zacznie w końcu myśleć i przestanie wmawiać sobie, że kiedykolwiek wyrzuci Marcela ze swojego serca. Ba, że jedyne czego pragnie to tego, by raz na zawsze opuścił Pueblę.

Niezwykle żal było mi w tym ostatnim odcinku Sary...może początkowo nie przekonywała mnie relacja łącząca ją z Alonsem, ale w chwili, w której prawdziwie się do siebie zbliżyli, a sam Alonso znowu się uśmiechał, zrozumiałam, że tworzyliby naprawdę ładną parę. Scena, w której stała nad jego grobem i mówiła, że mimo wszystko cieszy się, bo ma pewność, że jest w bezpiecznym miejscu, u boku kobiety, którą zawsze tak bardzo kochał - przepiękna! Na dodatek cholernie wzruszająca. O dziwo, żal mi było również Nory - bo choć mam świadomość tego, jak wielu podłości się dopuściła, to Alonso był również jej ojcem. A niemal wszyscy zachowywali się na tym czuwaniu, jakby nie istniała. Nie mówię, że mieliby jej się rzucać na szyję, ale najzwyklejsze w świecie kondolencje byłyby naprawdę na miejscu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Stokrotka*
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 26 Gru 2009
Posty: 17542
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:09:14 08-07-14    Temat postu:

O dokładnie! Tak sobie wmówiła do głowy, żeby mieć kogo obwiniać a przecież Nora tak samo jak Alonso ma prawo znać prawdę i sama zdecydować o jej relacjach z matką. Sama Lucia powiedziała, że to niesprawiedliwe, że razem z pogrzebem jej ojca, przeszłość Rebeki została zakopana, ale przecież ona sama do tego dopuściła i pozwoliła, a wystarczyło jedynie powiedzieć wszystkim prawdę na ten temat i koniec. Wreszcie mogliby żyć normalnie. A tak Lucia ma pretensję nie do tego człowieka co trzeba, bo może i Marcelo jej nie posłuchał, ale przecież całe życie tak nie mogliby ukrywać prawdy, a w ogóle, gdyby Rebeka nie szukała wrażeń poza małżeństwem to nic takiego by się nie stało, więc dla mnie to jest wyłącznie jej wina.
A Marcelo ponosi winę jedynie w tym, że zataił przed nimi prawdę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
madoka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 01 Wrz 2010
Posty: 30702
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:24:01 08-07-14    Temat postu:

Z tym tekstem, że wraz z pogrzebem Alonsa została pochowana przeszłość Rebeki, to już w ogóle pojechała po bandzie. Bo czy to nie w jej obowiązku powinno być dochodzenie sprawiedliwości? Czy to nie ona powinna ujawnić światu prawdę na temat ciotki? I już nawet nie chodzi mi tutaj o jakąkolwiek formę zemsty, tylko o swego rodzaju lojalność wobec Alonsa. O rozgraniczenie tego, co dobre, od tego, co złe. Jakim bowiem prawem Marcelo ma ponosić winę za poczynania Rebeki? A sama Lucia, gdyby była choć odrobinę szczera wobec ukochanego ojca - wyznałaby mu prawdę w chwili, w której sama ją poznała. Tym bardziej, że prawda z ust córki bolałaby być może ciut mniej, niż ta z ust mężczyzny, który w ostatniej chwili powstrzymał się przed pójściem do łóżka z żoną owego człowieka. Najgorsze jest jednak to, że to samo zamierza uczynić z Norą. Bo po cóż miałaby wyznawać prawdę siostrze, skoro lepiej utrwalić w jej głowie obraz mamusi niemalże idealnej. Śmiech na sali. Cieszę się jednak, że istnieją takie osoby, jak Sara, które w imię miłości pragną dążyć prawdy. Które chcą obnażyć prawdziwe oblicze co niektórych osób. Aczkolwiek nie uważam, by rozsądnym było odwiedzanie Rebeki w domu i wykrzykiwanie jej prosto w twarz, że ma się dowody jej winy sprzed lat.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shelle
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 28 Paź 2007
Posty: 46423
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:28:41 08-07-14    Temat postu:

madoka napisał:
Aczkolwiek nie uważam, by rozsądnym było odwiedzanie Rebeki w domu i wykrzykiwanie jej prosto w twarz, że ma się dowody jej winy sprzed lat.

No to było niezbyt mądre posunięcie, ale podejrzewam, że to wszystko było jakoś pod wpływem chwili... Ale zdecydowanie lepiej by było jakby Sara się czaiła i zaatakowała Rebekę w momencie kiedy byłaby gotowa ją definitywnie zniszczyć!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
karolinao
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 08 Sie 2011
Posty: 4048
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:30:08 08-07-14    Temat postu:

Jak w ogóle oceniacie scenę kiedy Rebeka podchodzi do Magdaleny i potem ją obejmuje? Bo miałam wrażenie, że jak Magdalena od razu poszła do Lucii to w Rebece aż się zagotowało i wyglądała jakby jej było przykro? Nie wiem czy jest aż tak wyrachowana i czy gdzieś w środku nie cierpiała i choć trochę jej łzy nie były szczere
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Televisa Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 327, 328, 329 ... 648, 649, 650  Następny
Strona 328 z 650

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin