Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

El Color de la Pasión Televisa - 2014 -
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 328, 329, 330 ... 648, 649, 650  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Televisa
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Verde
Idol
Idol


Dołączył: 28 Mar 2014
Posty: 1250
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:52:04 08-07-14    Temat postu:

Chwała za to, że Magdalena Lucię przekonywała Mądra z niej kobieta, ma u mnie piwo
Powrót do góry
Zobacz profil autora
madoka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 01 Wrz 2010
Posty: 30701
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:55:15 08-07-14    Temat postu:

Zagotowało się w niej, bo po raz kolejny nie była w centrum zainteresowania.
W moim odczuciu Rebeca nie do końca zdaje sobie jeszcze sprawę ze straty, którą poniosła. O ile w ogóle kiedykolwiek ją sobie uświadomi. Zresztą, całe jej życie to tak naprawdę jedno wielkie przedstawienie. Gra, w której musi wcielać się w kolejne role...czy to - ubóstwiającej męża - żony, czy to kobiety bez skazy, która nie ma sobie nic do zarzucenia, czy też Adriany - siostry, której nigdy nie doścignęła. Dlatego też cała ta jej rozpacz na czuwaniu, czy na cmentarzu była dla mnie zupełnie nieszczera. Nie było ani jednej sceny, w której współczułabym jej postaci. Ale czy można w ogóle współczuć kobiecie, która z tylko sobie znaną premedytacją rzuciła męża w ramiona śmierci?

Marcelo

Powrót do góry
Zobacz profil autora
karolinao
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 08 Sie 2011
Posty: 4048
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:06:26 08-07-14    Temat postu:

Oj nie współczuć to ja jej nie współczułam, ale miałam wrażenie jakby mimo wszystko gdzieś ją w środku tknęło choć na chwilę. I myślę, że ma pełną świadomość tego co zrobiłam. A pewnie co do sceny z Magdaleną masz rację Zawsze musi być w centrum uwagi.

Marcelo
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Stokrotka*
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 26 Gru 2009
Posty: 17542
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:13:07 08-07-14    Temat postu:

Oczywiście, że się w niej zagotowało i to była jedna z moich ulubionych scen z tego pogrzebu kieby Rebece oczy wyszły na wierzch z faktu, że to nie do niej siostra niemal biegnie, żeby złożyć kondolencje, a do osoby która potrzebuję tego!

Mnie się wydaję, że Rebeka właśnie całe życie gra drugie skrzypce i wszystkie jej poczynania dążą do tego, żeby wreszcie być na pierwszym planie - zabójstwo Adriany, w końcu żyła w cieniu siostry, mężczyzna którego kochała całym sercem kompletnie jej nie zauważał, chociaż dwoiła się i troiła, żeby go uwieść, to on nie widział wniej nic wartego uwagi. A potem pomimo tego, że zrobiła coś tak okropnego, jak spowodowanie wypadku siostry, nadal nie wysunęła się na pierwszy plan, bo była Lucia która także była od niej ważniejsza, a więc niejako życiowym celem Rebeki stało się uprzykrzanie jej życia oraz wyrzucanie Alonso, że bardziej kocha Lucie niż Norę - co też w sumie było dla niej policzkiem, bo ona naprawdę zawsze wierzyła, że taka jest prawda, że mężczyzna którego kochała nigdy tak naprawdę nie pokochał jej, a jej córka nie mogła się liczyć z córką Adriany.

I na pewno nie było jej przykro. Chociaż trzeba przyznać, że odegrała mistrzowski teatrzyk przed wszystkimi, ale kiedy już przychodzi co do czego, to pokazuję i wyrzuca Marcela z fabryki
I niech ktoś w końcu powie Norze prawdę, bo mam dość jej ciągłego uwielbienia matki. I szczerze nie rozumiem jak Lucia może na to pozwalać - jednego bym teraz chciała, a mianowicie żeby doktorek powiedział jej, że problemy Nory wynikają z tego co jej powiedziała, dała do zrozumienia Rebeka, może dzięki temu otworzą jej się oczy i zrozumie, że to wszystko jest przez Rebeke i wyzna Norze prawdę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
madoka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 01 Wrz 2010
Posty: 30701
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:17:52 08-07-14    Temat postu:

karolinao napisał:
Oj nie współczuć to ja jej nie współczułam, ale miałam wrażenie jakby mimo wszystko gdzieś ją w środku tknęło choć na chwilę. I myślę, że ma pełną świadomość tego co zrobiłam. A pewnie co do sceny z Magdaleną masz rację Zawsze musi być w centrum uwagi.

Świadomość tego, co zrobiła na pewno ma, ale nie ma jeszcze pełnej świadomości poniesionej straty - straciła bowiem jedynego mężczyznę, którego rzekomo kochała/darzyła jakimś uczuciem. Ba, o którego walczyła latami, likwidując/taranując po drodze wszelkie przeszkody. Dlatego też osobiście byłabym w pełni usatysfakcjonowana, gdyby ów mężczyzna nawiedzał ją w snach - nie dając jej tym samym zaznać spokoju, do końca jej dni

I ja chciałabym, żeby Nora poznała w końcu prawdę - by pojęła, że jedyną winną tego, kim dziś jest, jest jej własna matka. I że Alonso absolutnie zawsze darzył ją bezwarunkową miłością - a nie, jak próbowała jej wmówić Rebeca, widział tylko Lucię.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shelle
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 28 Paź 2007
Posty: 46423
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:24:28 08-07-14    Temat postu:

Ciekawe czy Nora kiedyś pojmie, że to Rebeca przerzucała na nią swoje lęki i niskie poczucie własnej wartości - "Skoro mnie Alonso nigdy nie kochał tak jak Adriany to ciebie córeczko też nigdy nie będzie kochał tak jak kocha Lucię." Jaj jej mamusia przez tyle lat kładła to do łba to Nora musiała uwierzyć... Ale nie zmienia to faktu, że w pewnym momencie powinna mieć własny rozum i widzieć całą sytuację bardziej obiektywnie, a nie tylko z punktu widzenia mamusi - odrzuconej kobiety, której nigdy nie udało się zdobyć uczucia mężczyzny, którego (rzekomo) kochała.

Ostatnio zmieniony przez Shelle dnia 23:25:19 08-07-14, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
madoka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 01 Wrz 2010
Posty: 30701
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:40:48 08-07-14    Temat postu:

Ujęcie ze ślubu Magdaleny i Maria - Eugenia wprost promienieje

Powrót do góry
Zobacz profil autora
Stokrotka*
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 26 Gru 2009
Posty: 17542
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 0:14:13 09-07-14    Temat postu:

Shelle napisał:
Ciekawe czy Nora kiedyś pojmie, że to Rebeca przerzucała na nią swoje lęki i niskie poczucie własnej wartości - "Skoro mnie Alonso nigdy nie kochał tak jak Adriany to ciebie córeczko też nigdy nie będzie kochał tak jak kocha Lucię." Jaj jej mamusia przez tyle lat kładła to do łba to Nora musiała uwierzyć... Ale nie zmienia to faktu, że w pewnym momencie powinna mieć własny rozum i widzieć całą sytuację bardziej obiektywnie, a nie tylko z punktu widzenia mamusi - odrzuconej kobiety, której nigdy nie udało się zdobyć uczucia mężczyzny, którego (rzekomo) kochała.


Może doktorek w końcu jej pomoże, sama Rebeka u niego była, prosząc o pomoc. Kwestia tego, że ona chciała odzyskać dawną Norę, a to już nie wydaję mi się, że się stanie

Moim zdaniem Nora miała w pewnym momencie własny rozum - kiedy sama zachciała dowiedzieć się czy to co mówi o niej Ricardo jest prawdą i jaką jej potem urządziła awanturę.
Kwestia tego, że znowu dała się zmanipulować Rebece, która wykorzystała jej słaby moment, po śmierci ojca. Jednak w pewien sposób mogę Norę zrozumieć, że tak ufa Rebece. W końcu ta tyle lat, konsekwentnie jej wmawiała, że ojciec jej nie kocha tak bardzo jak Lu i że musi walczyć o swoją pozycję - i ona nie widziała wszystkich dobrych rzeczy, które ta dwójka dla niej zrobiła, z dość prostego powodu - bo w jej głowie już była myśl, która mówiła, że zrobili to w jakimś ukrytym celu - głównie pewnie to, żeby się jej pozbyć/skrzywdzić etc. Także ona wszystko odbierała jako atak na jej osobę, mnie to nie bardzo dziwi, skoro tyle lat nasłuchała się od matki, że jest gorsza od siostry. I absolutnie jej nie usprawiedliwiam, ale wydaję mi się, że wcale nie tak łatwo zobaczyć wszystko z innej perspektywy, obiektywnie kiedy chodzi o ciebie samego i przede wszystkim jeżeli w tym samym czasie Rebeka ma odpowiedź niemal na wszystko
Powrót do góry
Zobacz profil autora
marta87
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 19 Mar 2012
Posty: 14390
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 2:20:20 09-07-14    Temat postu:

Eh... Rebeca dała się przekabacić Amadorowi tymi jego sugestiami na temat śmierci Alonso i on zapewne zostanie w firmie No to teraz wpakuje firmę w jakieś długi razem z Ricardo. Rebeca już chce by Amador pozbył się Marcelo.
Niby dobrze, że Rebeca dowiedziała się od Sary, że ta ma podejrzenia o jej związku ze śmiercią siostry, ale szkoda, że Lucia nie usłyszała kłótni tylko widziała jak macoszka wyrzuca Sarę z domu. Wiadomo to byłby cios, dowiedzieć się czegoś takiego o śmierci swojej mamy zaraz po śmierci ojca. Czekam na powrót tej służącej Clary, bo przepadła jak kamień w wodę.

Teresita wciągnęła kolczyk do odkurzacza i Nora zobaczył jak go wyjmuje, od razu go rozpoznała! Eh... myślałam, że trafi na Lucie!

Czyżby Norka zaczęła się zmieniać? "Nie chwalę dnia przez zachodem słońca", ale coś takiego w niej było podczas rozmowy z matką o wizycie Sary, że miałam wrażenie, że szczerze dziwi się rozstaniu siostry i Marcelo Tylko po co do cholery mówiła doktorkowi o ich rozstaniu!!! A ten od razu zaczął Lucię wypytywać Nie znoszę takich kolesi w telach co wykorzystują sytuację Żenada! I jeszcze to jego pytanie o to czy może być w ciąży z Marcelo jakby nie wiadomo jak się przyjaźnili, nie wspominając już, że władował się do jej sypialni!

Lucia nadal uparta jak osioł w sprawie Marcelo Niech chociaż go posłucha w sprawie kolczyka. W końcu powinien być tam gdzie drugi.

Mamuśka się ucieszy na wieść o rozstaniu syna z Lucią.
Uuu... Rebeczka widać zapobiegawcza w kwestii ewentualnej ciąży i już działa żeby Lucia straciła dziecko. Oby Lucia tego nie wypiła...


Ostatnio zmieniony przez marta87 dnia 2:22:31 09-07-14, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
karolinao
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 08 Sie 2011
Posty: 4048
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 7:16:18 09-07-14    Temat postu:

Avance corto https://www.youtube.com/watch?v=vReXNNoj4tg
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aisha7
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 18 Maj 2013
Posty: 18044
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lublin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 9:03:26 09-07-14    Temat postu:

Rebecca już chce się pozbyć dziecka Lucii Mam nadzieję, że jej się to nie uda
Powrót do góry
Zobacz profil autora
karolinao
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 08 Sie 2011
Posty: 4048
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 9:07:47 09-07-14    Temat postu:

Troszkę mi się dzisiaj zaspało, więc tylko przelotem zerknęłam na "najważniejsze" sceny Tak jak marta87 napisała Lucia nadal uparta jak osioł, ale ale jak Marcelo na koniec nachylił się nad nią i pocałował w policzek to jakoś się nie opierała i tak naprawdę nie wiele brakowało, żeby go pocałowała i przytuliła, bo chciała tego i było to widać. Ehh...oby szybko się opamiętała, bo we dwójkę są absolutnie cudowni

To chyba nie ma już wątpliwości czy Lu jest w ciąży czy nie Także będziemy mieli owoc miłości Lu i Marcelo. Ależ fajnie i tylko czekać scen z ich reakcjami Doktorek odważnie i bezpośrednio, ale może takie zboczenie lekarza, że od razu pytają w momencie omdlenia czy kobieta może być w ciąży...Nie podobało mi się tylko, że jak dowiedział się, ze Lu rozstała się z Marcelo od razu stwierdził, ze on jest obok!

Norka huhu jaka zmiana Chociaż podejrzewam, że jeszcze Rebeca jej namiesza nie raz w głowie. Przyjemnie jednak się na nią patrzyło
Powrót do góry
Zobacz profil autora
madoka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 01 Wrz 2010
Posty: 30701
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 9:17:20 09-07-14    Temat postu:



Powrót do góry
Zobacz profil autora
karolinao
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 08 Sie 2011
Posty: 4048
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 9:23:58 09-07-14    Temat postu:

Oooo własnie o tej scenie pisałam wyżej CUDOWNI!!!!
I ten brak reakcji Lucii
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Stokrotka*
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 26 Gru 2009
Posty: 17542
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 9:38:24 09-07-14    Temat postu:

Rating Lunes 7 de Julio El color de la pasión 19.8 co powoduję, że ECDLP znowu plasuję się na 3 miejscu
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Televisa Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 328, 329, 330 ... 648, 649, 650  Następny
Strona 329 z 650

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin