Telenowele

Stokrotka* · Wysłany: 17:37:23 13-07-14 Temat postu:

Ale żeście popisały

temat się kręci jak nie wiem

No, a ja zabieram się do oglądania 2 ostatnich odcinków i szybkiego nadrabiania animacji, bo po komentarzach wnoszę, że duuużo się działo

karolinao · Wysłany: 18:12:13 13-07-14 Temat postu:

madoka · Wysłany: 18:22:53 13-07-14 Temat postu:

Stokrotko, miło widzieć Cię znowu wśród nas

karolinao · Wysłany: 18:42:28 13-07-14 Temat postu:

Aaaaaależ przystojny

Shelle · Wysłany: 18:52:20 13-07-14 Temat postu:

Ach ten Marcelo zawsze wie jak się ustawić, żeby nas zabić

Stokrotka* · Wysłany: 19:12:01 13-07-14 Temat postu:

No więc tak

jak przeczytałam, że test Lucii wpadł do zlewu, to miałam niezłą zagłostkę jak ona to zrobiła

mam inną umywalkę i zastanawiałam się jak musiała wyglądać ta w ECDLP, żeby to tam wpadło

no, ale wyszło im naprawdę dobrze

chociaż co innego mnie zaciekawiło

że nie kupiła co najmniej 3/4 testów, tak dla pewności

Drugie - kompletnie mnie nie poruszyła historia Romana, smutna prawda, ale sytuacja dość dziwna, spotykają się na cmentarzu, on nigdy o tym nie mówił, a teraz ni z gruchy ni z pietruchy wyskakuję z czymś takim

jakby chciał zrobić z siebie jakaś ofiarę, no i potem jeszcze ta rozmowa w kawiarni, że dopiero do Lucii poczuł coś więcej

Ale

może się to przydać do tego, że powie Marcelo o ciąży, chociaż liczę, że to sama Lu to zrobi.

Wkurza mnie zachowanie Amadora i Rebeki i to na potęgę, ale wiadomo było, że w końcu villani muszą dojść do głosu, ale nie tracę nadal nadziei, że nie uda im się ten przekręt z defraudacją i zaraz będą musieli się ukrywać

mam też nadzieję, że sytuacja się zmieni, kiedy zostanie odczytany testament i Lucia wreszcie zacznie działać z firmą, bo Marcelo rzuciła, bo jej ojciec nie chciał, żeby ona z nim była, za to coś co należało do jej ojca, coś z czego był dumny - fabryka, zostawia na pastwę Rebeki i Amadora

mam też nadzieję, że Rodrigo nie wpadnie do głowy, żeby zbratać się znowu z ojcem

polubiłam go ostatnio i jakby coś takiego odwalił to już dla mnie byłby skreślony, a w ogóle to co on ma z tą miłością do Lucii, wie że ona kocha innego, wie że nie chce z nim być, czemu nie zacznie robić czegoś ze swoim życiem, tylko takie błędne koło zatacza

Brawo Marcelo Brawo

bo wybaczcie, ale gadania Lucii już znieść nie można, ile razy jeszcze ma zamiar oszukiwać siebie samą i Marcela na dodatek. I to jej jeszcze, że doktorek ją odwiezie

rozumiem, że chcę się od Marcela odsunąć, ale sama przecież powiedziała, że go kocha i nie zamierza się wiązać z doktorkiem, czemu więc chcę żeby on ją odwoził i wychodzi z nim na kawę, dając jasno do zrozumienia, że może nie wszystko stracone

Za to Marcelo był boski w tej scenie kiedy jej powiedział, że wszystko ma granice, bo pomimo tak wielkiej miłości, całe życia nie zamierza się korzyć i błagać, żeby do niego wróciła. I ja się strasznie cieszę, że mamy tak mądrego prota, która nie daję sobą manipulować, walczy o swoją miłość, ale umie też powiedzieć protce parę słów prawdy!!! Genialna postać i zdania chyba już nigdy nie zmienię.

Za to ostatnia scena impactante mam nadzieję, że Lu i dziecku nic się nie stanie, no i że zda sobie sprawę, że żyję w domu z morderczynią!!!

A avance semanal jeszcze lepsze

żadnego przeciągania i w kilka odcinków po śmierci Alonsa, Lucia dowiaduję się, że ojciec jednak z Rebeką rozmawiał

Stokrotka* · Wysłany: 19:13:02 13-07-14 Temat postu:

dubel

Aisha7 · Wysłany: 19:23:18 13-07-14 Temat postu:

Zgadzam się co do Rodriga - niech on się trzyma od interesów tatusia z daleka

Stokrotka* · Wysłany: 19:44:06 13-07-14 Temat postu:

Aaaaa

i jeszcze zapomniałam napisać jak to cudownie, że Letty usłyszy wyznanie Sergio, najwyższa pora

EDIT:

Rating z 9:
El color de la pasion - 18,1 - tym samym plasuję się na 3 miejscu

Rating z 10:
El color de la pasion - 18,5 - miejsce 4 (ale to 3 zabrakło naprawdę niewiele

)

karolinao · Wysłany: 20:52:10 13-07-14 Temat postu:

Stokrotka* · Wysłany: 21:57:59 13-07-14 Temat postu:

Mi się wydaję, że Nora po prostu odłoży go do szkatułki - w sumie czemu miałaby robić z tego wielkie halo, skoro nic nie wie, nie podejrzewa też nic. A Rebeka go nie zauważy - bo gdyby tak było to od razu by się go pozbyła, w końcu to jest jednak dowód na to, że rozmawiała z Alonso - a nawet jakby powiedziała, że to od Nory, to musiałaby wymusić na Norze, żeby nie mówiła nic siostrze, a jest jeszcze Teresa - która to ten kolczyk znalazła.
Mi się wydaję, że Nora go odłoży do szkatułki, a Lucia go potem znajdzie.

Stokrotka* · Wysłany: 22:00:26 13-07-14 Temat postu:

dubel

madoka · Wysłany: 22:01:24 13-07-14 Temat postu:

Stokrotka* · Wysłany: 22:57:33 13-07-14 Temat postu: