Telenowele

Stokrotka* · Wysłany: 22:20:43 29-07-14 Temat postu:

Espero que les guste

Wszystkie [link widoczny dla zalogowanych]

angella · Wysłany: 22:30:44 29-07-14 Temat postu:

No powiem Wam, że ta scena wypadku Adriany nieźle mną wstrząsnęła..

Swoją drogą świetnie nakręcona z tymi wszystkimi rozbryzgującymi się detalami. Zresztą w ogóle widzę, że tu jest wielka dbałość o szczegóły.
A to w ogóle to jak to jest możliwe, że balustrada w takiej zamożnej rezydencji jest tak delikatna jak piórko, że nawet się oprzeć nie można, bo zaraz się wyłamuje. Rebeca co prawda zagrodziła drogę Adrianie, ale nie miała zbytnio wpływu na zerwanie barierki. Za to jej zachowanie później to już woła o pomstę do nieba.

Myślała tylko o tym, by nikt się nie dowiedział o niej prawdy. Nie powiadomiła Alonsa o wypadku, a jak już przyjechał nie powiedziała mu o córeczce. Podłe do granic wytrzymałości.
Ehhh nie chcę Was zanudzać sprawami z początków telki, które doskonale znacie, ale mam jeszcze jedno pytanko, kim jest ten don Nazario?

Shelle · Wysłany: 22:38:13 29-07-14 Temat postu:

karolinao · Wysłany: 22:38:23 29-07-14 Temat postu:

madoka · Wysłany: 23:08:58 29-07-14 Temat postu:

Stokrotko* a mogłabym tak bardzo baaardzo prosić o animację ze sceny w mieszkaniu Marcela? Wiem, że takich smutów nie powinno się uwieczniać, ale Erick to Erick - jak się uprze, to nie ma mowy, żebym wybiła go sobie z głowy

Stokrotka* · Wysłany: 23:16:58 29-07-14 Temat postu:

Stokrotka* · Wysłany: 23:18:09 29-07-14 Temat postu:

Shelle · Wysłany: 23:20:15 29-07-14 Temat postu:

Świetne capsy!!! Ta scena w samochodach genialna

madoka · Wysłany: 23:23:22 29-07-14 Temat postu:

Shelle · Wysłany: 23:26:09 29-07-14 Temat postu:

No właśnie ten moment w samochodzie to idealny dowód na to, że związanie się z doktorkiem to absolutnie poroniony pomysł ze strony Lucii!!

Stokrotka* · Wysłany: 23:35:34 29-07-14 Temat postu:

Julita · Wysłany: 2:05:14 30-07-14 Temat postu:

Scena w mieszkaniu jak pochyla się nad śladem krwi brata

Śliczna choć smutna scena, ta mina Ericka - pięknie mu to wyszło

A Lu w samochodzie patrząca tęsknym wzrokiem na Marce jakoś mnie nie bierze, bo sory ale dlaczego ona siedzi w aucie z innym, a później opowiada uhahana siostrzyczce o nim. Ale jak tylko w zasięgu wzroku ma Marce to olewa Romka, po co ona zawraca głowę Romkowi?!?!

On z nią jedynie traci czas...
___________

Ostatni raz oglądam na żywo, bo nie mogę przewijać.

Oglądanie Lu jak uwiesza się na Romka

Co oni robią w tej telenoweli?!?!

Protka narzuca się jakiemuś facetowi? Gdyby chociaż Marce ją zdradził i ona robi to z zemsty, ale nie- ona nie ma powodów się tak zachowywać!... Ja piernicze, biedny Roman, BIEDNY MARCE!

Lucia no es tonta - Si, lo es

Brydzie pojebało?!?! Ona nadal chce łączyć synka z Norą?!?! Ale Norka teraz chce Sergia

Przynajmniej chce go aby zniszczyć jego związek z Lety

Alfredo albo jest genialnym aktorem, albo rzeczywiście chce być z Rebecą :O :O

Niech ktoś uderzy ode mnie Lucię w łeb, ale tak mocno !! Nie chce aby Marce miał cokolwiek wspólnego z fabryką, najlepiej to niech Nazario się do niego nie odzywał, bo ona chce zapomnieć o nim!

Co z tego, ze Marce pracował z Alonsem i mógłby pomóc teraz w sprawie tego kontraktu- o nie złamane serduszko Lucii jest ważniejsze...

I to mówi kobieta, która odpowiada za fabrykę, za czyjeś miejsca pracy, za dzieło życia jej ojca- bo przecież dla Alonsa właśnie tym było

julietta kinga · Wysłany: 8:23:56 30-07-14 Temat postu:

W fabryce Lu i Roman gruchali jak dwa golabki za raczke sie trzymali czule slowka sobie prawili heheh a biedny Rodrigo stoi i chyba nie wierzy w to co widzi

Aisha7 · Wysłany: 8:53:16 30-07-14 Temat postu:

Chyba sobie odpuszczę ten odcinek, bo nie mam ochoty patrzeć jak Lucia robi z siebie zakochaną po uszy idiotkę

karolinao · Wysłany: 8:53:48 30-07-14 Temat postu:

Pierwsz morał z odcinka to, że od dzisiaj mamy postać Roman No te preocupes Andrade! Przysięgam gdyby jeszcze raz powtórzył to w odcinku to bym wyrzuciła laptopa przez okno!