Telenowele

LiviaScarlet · Wysłany: 18:45:47 13-10-20 Temat postu:

Ja pierwszy raz widzę tego aktora i fajnie gra

Adam · Wysłany: 14:30:34 14-10-20 Temat postu:

Odcinki 7-9

W ogóle mnie nie zdziwiło, źe Carlota nie przyjęła z uśmiechem Inakiego w swoim domu. Była nieprzyjemna, sarkastyczna i jak zwykle uprzedzona. Nie zgodziła się na spotkanie chłopaka z Palomą.

Wyprosiła go, na koniec ironicznie się uśmiechnęła i pomachała. Masakra! + Całe szczęście, że ta dwójka może się ze sobą spotkać poza domem protki, ona ma telefon otrzymany wcześniej od cioci Macareny dzięki czemu utrzymuje stosunki ze swoją sympatią.

Doszło do pierwsze pocałunku Palomy i Inakiego.

Dosyć szybko ale nie da się ukryć, że są sobą oboje zafascynowani i dobrze czują się w swoim towarzystwie.

Buziak co prawda delikatny ale oni są jeszcze młodzi, nie będą się na siebie rzucać jak namiętni kochankowie.

Ogromnie podoba mi się ten duet, jest chemia.

Carlota najwidoczniej nie zna granic. Poszła do kawiarni aby wypytać kelnerkę coś na temat Inakiego, oczywiście za odpowiednią opłatą.

Nie przepadam za takimi postaciami, co są uprzedzone. Chłopak jest sympatyczny,dobrze mu z oczu patrzy a ona i tak nie chce go widzieć u boku bratanicy.

W relacji sióstr Espinosa de los Monteros nie czuć miłości. Carlota znęca się nad Macareną, nie patrzy na czyjeś łzy, uważa że w jej postępowaniu nie ma nic złego.

Specjalnie posłodziła herbatę siostry chociaż ta jest diabetyczką.

Macarena źle się poczuła a ta udawała, że dzwoni po lekarza.

Współczuję wszystkim mieszkańcom tego domu takiej lokatorki,trzeba mieć nerwy ze stali aby wytrzymać taki terror.

Dobrze, że Macarena doszła do siebie.

Jak wyciągnęła ze swoich pamiątek zdjęcie z jakimś facetem to zareagowała na nie bardzo emocjonalnie. To pewnie jej wielka miłość, czuję że chodzi o Cristobala. W pewnym momencie w pokoju zjawiła się Carlota i podarła fotografię.

Ona nie ma uczuć, z jej wypowiedzi można zrozumieć, że była zakochana w tym facecie ale została odtrącona i dzięki czemu stała się zgorzkniała.

Na szczęście Rufina zaniosła zdjęcie do fotografa i udało się naprawić szkodę.

LiviaScarlet · Wysłany: 15:28:40 15-10-20 Temat postu:

Obejrzane już do 12 odcinka

Bardzo spodobała mi się para Iniaki z Palomą

na prawdę fajny duet mega chemiczni

szkoda że Carlota tak sprzeciwia się ich związkowi

i nawet znalazła kogoś dla Palomy byle zapomniała o Iniakim . Na ogromny plus że protkę na tym etapie w ogóle nie interesuje prot

dzięki czemu uczucie protów będzie rozwijać się na naszych oczach

Ale z drugiej strony nie widzę protów razem , wolałabym żeby Paloma była z Iniakim
Romina okropnie się zachowała względem protki gdy zobaczyła że przytula Emiliano , a sama go zdradza , coś czuję że potem zrobi się z niej villiana . Romina nie zaliczyła egzaminu , za to Paloma zdała go najlepiej

Nie spodobało mi się też jak Romina uderzyła protkę w twarz
Muszę przyznać że strasznie podoba mi się postać protki , mimo że jest grzeczna ale dużo wycierpiała i musi walczyć o swoje szczęście
Carlota uderzyła protkę w twarz , ciotka to prawdziwy diabeł wcielony . Ale przyznaje że Leti mega mi się podoba w tej roli
Pojawiła się matka Iniakiego , jak się okazało Carlota wie wszystko o jego rodzicach
Ostatnia scena jak Paloma w konwensale rozmawia z Iniakim , i Carlota chyba ich nakryła , końcówka interesująca

.

Adam · Wysłany: 15:49:32 15-10-20 Temat postu:

Odcinki 10-12

Drugi pocałunek Palomy i Iñakiego został zobaczony przez Carlotę z daleka.

Akurat musiała tamtędy przejeżdżać.

Macarena źle się poczuła po lekach zamówionych przez siostrę o straciła przytomność.

Niech szybko wyjdzie na jaw że środki medyczne są niewłaściwe jeśli chodzi o jej dolegliwości.

Carlota nakryła Palomę na rozmowie przez telefon, zniszczyła go.

Takie zacofanie, nikt nie może mieć prywatnego telefonu w tym domu. Jedynie funkcjonuje ten domowy, tak bo można z drugiego podsłuchać kto z kim rozmawia.

Paloma się wydarła, że ma prawo mieć sekrety jak obie ciotki za co zarobiła plaskacza.

Miałem ciary, jeszcze ta złowieszcza melodia w tle. Carlota ukarała bratanicę i zamknęła ja w pokoju.

Nie lubię jakoś Rominy.

Wydaje się interesowna, jest kapryśna i nadęta. Niby kocha Emiliano ale i tak romansuje i całuje się potajemnie z jego kumplem, Germanem.

Przegięciem ze strony Carloty było swatanie Palomy z siostrzeńcem swojej przyjaciółki Ines, Aronem.

To jest wg niej odpowiedni kandydat na chłopaka. Co to ma być?

Jestem coraz bardziej pewny, że Macarena jest matką Palomy. Wymowne są te teksty Carloty do niej aby powiedziała dziewczynie prawdę a kobieta stroi specyficzne miny, reaguje emocjonalnie.

Aurora · Wysłany: 17:30:16 15-10-20 Temat postu:

Adam · Wysłany: 18:26:39 15-10-20 Temat postu:

Ja CME lubię głównie ze wględu na villanę, tutaj w ENDA też tak będzie aczkolwiek na razie mnie denerwuje Carlota.
Producent widzę, że często daje do obsady nazwiska które pojawiają się w jego następnych produkcjach.

Co do Palomy to bardzo mi się podoba z Inakim.

Emiliano wydaje się sympatyczny aczkolwiek jakoś nie widzę go z protką. No zobaczymy, może jednak mnie kupi z nią w parze.

LuzPablo85 · Wysłany: 21:25:43 15-10-20 Temat postu:

Czytam Adam i LiviaScaerlet wasze komentarze odnośnie tej telenoweli z 2008r Carlosa Moreno Llaguillo i jestem zachwycony jak fajnie piszecie i skusiłem mnie między innymi to oraz to że w tej telenoweli jak w AB z 2012 które jeszcze mam do dokończenia z kilkadziesiąt odcinków gra Leticia Calderon i tym że podobała mi się i nadal lubię piosenkę z entrady ENDA w wykonaniu Laury Pausini to postanawiam że od jutra zacznę oglądanie po 2 odcinki dziennie a w niedzielę po 3 odcinki.

Naomi16 · Wysłany: 21:42:44 15-10-20 Temat postu:

Aurora · Wysłany: 1:04:44 16-10-20 Temat postu:

Naomi16 · Wysłany: 17:29:52 16-10-20 Temat postu:

Adam · Wysłany: 17:38:13 16-10-20 Temat postu:

Z tematu "Y manana sera otro dia".

Aurora · Wysłany: 19:56:40 16-10-20 Temat postu:

O widzisz!

Coś mi się właśnie kojarzyło z tamtym Inaki, że była przy nim wzmianka o ENDA

Adam · Wysłany: 20:48:50 17-10-20 Temat postu:

Odcinki 13-15

Carlota dzięki jednemu chłopcu dowiedziała się, że Inakiego nie ma w domu. W ten sposób spotkała się z jego matką i dała jej do zrozumienia że nie życzy sobie kontaktów swojej bratanicy z chłopakiem. To było do przewidzenia.

Carmela sama namawiała potem syna aby odpuścił sobie dziewczynę. Została nieźle zmanipulowana przez ciotkę protki.

Wątek konfliktu Rominy z Lilianą, dziewczyną ze szkoły zakonnic może być ciekawy.

W ogóle fajnie widzieć Zoraidę, lubię ją jako aktorkę.

Rominą chce się skontaktować z ojcem ale jej mama stwierdziła,że jej w tym nie pomoże. Rozumiem, Camila została zraniona ale skoro córka pragnie relacji z rodzicem to ta nie powinna ją jakoś wspierać czy coś.

Carmela poznała Palomę. Kobieta powiedziała dziewczynie aby ta zrezygnowała z Inakiego. Szkoda, że chłopak nie usłyszał tych słów. Mógł wygarnąć matce, że jest zakochany i czuję że z relacji może wyjść coś poważniejszego.
Cieszy mnie, że Paloma i Iñaki mimo wszystko chcą być razem. Wydają się być dojrzali jak na swój wiek.

Jakie romantyczne były te oświadczyny chłopaka.

Czekam na rozwój wydarzeń.

Adam · Wysłany: 21:00:03 18-10-20 Temat postu:

Odcinki 16-18

Cieszy mnie, że Carmela zrozumiała swój błąd i zauważyła że Iñaki jest szczęśliwy przy Palomie.

Ma zamiar go wspierać.

Nie cierpię Rominy!

Żałosna, kapryśna i rozwiązła dziewucha, w dodatku hipokrytka. Sama do siebie powiedziała o swojej "przyjaciółce" że jest głupia, zazdrości jej że niedługo ma zamiar wyjść za mąż. Czekam tylko aż ta ich przyjaźń się skończy, empatia jest tylko po jednej stronie, Palomy rzecz jasna!

Carlota wymyśliła kolejną intrygę. Tym razem chciała zakończyć związek bratanicy z Iñakim i podmieniła listy. Miały one negatywny wydźwięk, rzekomo jedno drugiego kochało ale stwierdziło, że nie mogą razem być.
Arcadia, służąca w domu chłopaka jest w komitywie z diablicą. Ta jej kazała spalić list od Palomy, ta spaliła tylko kopertę. Ciekawi mnie dlaczego?

Para zwątpiła w siebie nawzajem. Iñaki upił się w barze, biedak.

Był zrozpaczony, jednak to nie wymazało jego uczucia do protki. Rominą go spotkała, chciała zmanipulować i potem pocałowała.

Bezczelna! Na szczęście ten się opamiętał, kocha tylko Palomę a dziewucha odeszła z kwitkiem i bardzo dobrze! "Super przyjaciółeczka" dla protki, nie ma co.

Liliana dostała anonimową wiadomość że jej facet German się nią bawi i zdradza. Jak dowie się prawdy będzie cierpieć, szkoda mi jej.

Rominą jest dla mnie najbardziej irytującą postacią na ten moment w telce, nieznośna i przepełniona zazdrością. Uwielbia robić innym na złość.

Niech Liliana da jej popalić!

Liczę, że Paloma i Iñaki szybko wyjaśnią sobie nieporozumienia i będą razem szczęśliwi!

LiviaScarlet · Wysłany: 22:28:39 18-10-20 Temat postu:

Do 18 odcinka już obejrzane

Odnoszę wrażenie że protem w tej produkcji jest Iniaki a nie Emiliano

Emiliano jest traktowany jak postać drugoplanowa , ale już wzdycha do protki
Romina na prawdę jest najgorszą postacią w telce , zazdrości protce szczęścia z Iniaki i wygadała Macarii o planach ślubnych Palomy z Iniakim , a do tego pocałowała Iniakiego który upił w barze , z taką przyjaciółka nie potrzeba wrogów
Na nerwy działa mi też ojciec Iniakiego , czy on nie może zrozumieć że Iniaki jest zakochany i go wspierać jako prawdziwy ojciec
Szkoda że Paloma z Iniakim nie mogą zaznać szczęścia ciągle coś stoi im na drodze

.