Telenowele

Aurora · Wysłany: 14:26:53 09-07-17 Temat postu:

Jeśli mowa o scenariuszu i absurdach w DQTQTQ, o których piszecie, to w końcu nie był wymysł Lucero tylko adaptacja już powstałej historii.

Raquel Becker · Wysłany: 14:31:33 09-07-17 Temat postu:

Aurora - Masz w 100 % rację to wszystko było w Carita Pintada

DQTQTQ pod każdym względem bije na głowę EDR i LV

Suarez się pogorszyła po DQTQTQ niestety

Stokrotka* · Wysłany: 16:06:51 09-07-17 Temat postu:

Co nie znaczy, że nie można było tego zmienić

Remake remakiem ale wielu producentów adaptuje historię po części ją zmieniając. Także tak czy inaczej mogła to zmienić, a nie iść absurdalnym szlakiem. Przecież i LV i EDR są remakami, wszystkie jej ostatnie tele to remaki, ale nadal nie uchroniła to produkcji od absurdalnych wątków, które naprawdę mogła zmienić. Oczywiście LV i EDR są aktorskim dnem i nawet Ci aktorzy/aktorki co grać umieją pokazują się z paskudnej strony, ale jak dla mnie to Suarez wcale nie pogorszyła się po DQTQTQ, ona takie produkcje tworzy.

karolinao · Wysłany: 12:15:55 10-07-17 Temat postu:

Nat zgadzam się z Tobą. Do wszystkich trzech telek robiłam podejście i tak jedyną, którą dało się w miarę oglądać było DQTQTQ (chociaż najciekawszym dla mnie wątkiem był ten Marisol i Carlosa). Moim zdaniem w jej telkach są proste jak budowa cepa dialogi, których nie da się słuchać. I tak jak mówicie te najważniejsze między protami nie wzbudzają żadnych emocji. Do tego wymyślanie bzdur jak "latanie w kosmos"

jest zupełnie zbędne. No i moim zdaniem nikt nie nagrywa tak fatalnie scen protów a szczególnie tych z pierwszych razów jak Lucero. I choć aktorzy "stają nie mal na głowach" to te ujęcia są rozlazłe i nie są miłe dla oka.

Tylko właśnie jak to możliwe, że ona ma takie raitingi? EDR jest cały czas na bardzo wysokich miejscach, czy przez to, że pokazuje życie zwykłych szarych ludzi a nie bogaczy i wieśniaczek? Cóż o gustach się nie dyskutuje

Stokrotka* · Wysłany: 12:53:41 10-07-17 Temat postu:

Też tak uważam. Łatwo jest obarczyć winą aktorów za słabe granie, ale jeżeli oni dostają gówniany scenariusz względem którego mają grać i wygłaszają jakieś patetyczne dialogi, to nic dziwnego że odbiór jest taki a nie inny.
Czemu EDR ma wysokie wyniki to nie mam pojęcia, bo to też nie jedyna telka, która pokazuje życie zwykłych ludzi

Cóż mam nadzieję, że Esme nigdy więcej nie będzie z nią współpracowała.

LuzPablo85 · Wysłany: 16:40:08 10-07-17 Temat postu:

Po Waszych wypowiedziach wnioskuje że nie chcielibyście tej telenoweli w Polskiej tv bo mi się wydaje że dobra może być tutaj gra Marisol del Olmo i Carlos a ta telenowela pewnie jest gorsza od Querida Enimega nie sądzicie choć tej QE nie oglądałem. Mam nadzieję że ERD nie będzie w Poslkiej tv.

Naomi16 · Wysłany: 18:24:30 10-07-17 Temat postu:

A ja jednak jestem zdania, żeby nie wkładać DQTQTQ do tego samego worka co Edr i LV

tak jak pisze Aurora to był remake takiej historii. A co do zmian. Fakt można zmieniać, ale akurat jak miała to niby zmienić żeby Natalia nie związała się potem z Diegiem? Gdyby się nie zeszli to nie byłoby dalszej historii

Wzięła się za taką historię to raczej tych głównych wątków musi się trzymać. Coś tam można pozmieniać, ale jednak jeśli już remakują to raczej się trzymają głównych założeń

Stokrotka* · Wysłany: 18:33:25 10-07-17 Temat postu:

Julita · Wysłany: 0:42:13 11-07-17 Temat postu:

Tylko, że fakt że aktorzy źle grają, że są sztuczni to raczej wynik ich nieprzygotowania do roli... Winą Suarez byłaby w tym wypadku jest to, że ich wybrała. Bo ona za nich tego nie zagra... Aktor gra na emocjach i pracuje na tekście, który dostaje do zagrania. Nie można obwiniać o to producenta, którego nawet nie ma na planie.
Tylko, że na pracę aktorów ma też wpływ reżyser i sam tekst. Chociaż nie można ich kiepską grę tłumaczyć tylko tym. Wina leży po każdej stronie

Co do Suarez to ciężko jest mi ją ocenić. Mało widziałam, a DQTQTQ obejrzałam do 60 odcinka a teraz dopiero wróciłam do oglądania

Opinie miała dobre i to co podoba mi się w telenowelach Suarez jest to, że ona pokazuje klasę średnią, robotniczą bez żadnej przesady. Pokazuje ludzi skromnych, ale takich zwyczajnych

Tylko, że kompletnie nie umiem zrozumieć co ona zrobiła z La Vecina. Oryginał na którym bazowała to jest jedna z najlepszych telek z Kolumbii a ona tego nie udźwignęła kompletnie! I nie rozumiem też co się dzieje z Esmeraldą w jej produkcjach. Bo zarówno w ECDLP jak i ADP jej gra była dobra, a u Suarez jest albo fatalna ( LV ) albo zaledwie średnia ( DQTQTQ i EDR). I zupełnie nie ma chemii z partnerami a w ADP to ona nawet miała chemię ze swoim bratem! ( do dziś marzę aby kiedyś zagrała z Markiem parę ale nie rodzeństwo!)

Adam · Wysłany: 23:39:04 11-07-17 Temat postu:

Fabiola zaatakowana w więzieniu jakimś nożem czy czym.Ciekawe,czy z tego wyjdzie... Dziwne jednak,że nawet się nie broniła.Poza tym za bardzo naiwna jest.

Shelle · Wysłany: 15:19:20 15-07-17 Temat postu:

Ja powiem szczerze, że ostatnio dosyć wybiórczo oglądam EDR i jestem nieco w tyle, ale muszę przyznać, że w jednej kwestii telka pozytywnie mnie zaskoczyła. Myślałam, że już do końca będą ciągnąć wątek Francisca trzymającego Fabiolę w niewoli i Ramona myślącego, że ona chce stworzyć szczęśliwą rodzinkę z mężem, a jednak wyszło to na jaw dosyć szybko jak na telkę Televisy

Generalnie zgadzam się z Wami, telka jest naprawdę nieco mdła i poza protami to ja już w zasadzie niewiele co jestem w stanie oglądać. A nawet scenom protów też można sporo zarzucić.

Brakuję mi ostatnio strasznie telki, której odcinków bym naprawdę wyczekiwała i której odcinków nie oglądałabym w 10 minut

Może jeszcze się doczekam w tym roku...

Sunshine · Wysłany: 17:58:52 15-07-17 Temat postu:

A pocas semanas de finalizar #EnamorandomeDeRamon se dice Lucero Suárez ya estaría preparando su siguiente proyecto y este seria la nueva version de "Esmeralda".

qzet · Wysłany: 16:01:28 21-07-17 Temat postu: ultimas semanas - spoilery!

ja oglądam ciągle z zapartym tchem przede wszystkim dla wątku Juana-Julio. Portifinio zmarł niestety, syn Julia Osvaldo ucieka przed policją podejrzany (słusznie) o handel narkotykami. Juana i Julio chyba (tego nie jestem pewna..) się pobrali, bo był wystawny obiad z całą rodziną, b ładnie wyglądali. Julio nadal nie zakochał się w Juanie (a do końca z 10 odcinków..), są tylko buziaki w policzek, żadnych scen, gdzie się dobrze bawią, czy coś. Julio ma ogromne długi, zaczyna sprzedawać zegarki w lombardzie. Ma zamiar okraść Adreę, ale ona chce zainwestować w MedFer, bo w między czasie Antonio był w więzieniu-Fernando podrzucił mu narkotyki. Żona Antonia zmarła w wypadku samochodowym. Faviola z dużym brzuszkiem w ciąży, b szczęsliwi z Ramonem, który dostał się na studia inżynieryjne

Aurora · Wysłany: 21:29:56 27-07-17 Temat postu:

Jeszcze przed chwilą byłam przekonana, że finał za ponad tydzień, aż zobaczyłam filmik Presentacion En Tierras Salvajes!!! Nawet zdziwiłam się, że tak wcześnie, więc poszukałam kiedy finał a on już w tą w niedzielę!!!