Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Fuego Ardiente - Televisa 2020
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... , 25, 26, 27  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Televisa
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Sunshine
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 01 Wrz 2009
Posty: 25793
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 10:43:55 24-05-21    Temat postu:

Martina i Rodrigo animacje cap. 66



Powrót do góry
Zobacz profil autora
Naomi16
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 03 Cze 2013
Posty: 38670
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:34:12 24-05-21    Temat postu:

Sunshine napisał:
Naomi16 napisał:
Sunshine Dzięki za kolejne animacje!
Czy mogłam wstawić sobie na chwile któreś do podpisu?

Oczywiście

Dziękuję
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Danny
Motywator
Motywator


Dołączył: 01 Wrz 2019
Posty: 229
Przeczytał: 9 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 21:04:45 26-05-21    Temat postu:

W katalogu na stronie Televisy przy "Fuego Ardiente" poprawiono liczbę odcinków ze 102, które na początku planowano, na 85 odc.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sunshine
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 01 Wrz 2009
Posty: 25793
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:04:54 30-05-21    Temat postu:

Czy tylko ja miałam lekki dysonans przez tę dogrywkę z pocałunkiem Rodriny? I nie chodzi mi o pocałunek, bo wiecie, że jestem całym sercem za nimi, ale noż cholera, mogliby się bardziej postarać i dać im te same kostiumy, bo ta biała sukienka i niebieska koszula na plaży ma się nijak do następnego odcinka, gdzie znów mają na sobie ciuchy z pogrzebu

Animacje odc. 79










Ostatnio zmieniony przez Sunshine dnia 22:20:34 30-05-21, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aurora
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 25 Sie 2009
Posty: 25889
Przeczytał: 16 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mielec
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:54:28 30-05-21    Temat postu:

Sunshine napisał:
Czy tylko ja miałam lekki dysonans przez tę dogrywkę z pocałunkiem Rodriny? I nie chodzi mi o pocałunek, bo wiecie, że jestem całym sercem za nimi, ale noż cholera, mogliby się bardziej postarać i dać im te same kostiumy, bo ta biała sukienka i niebieska koszula na plaży ma się nijak do następnego odcinka, gdzie znów mają na sobie ciuchy z pogrzebu


To chyba skutek skrócenia telki, może ta scena powinna być w innym momencie? Pogrzeb, odczytanie testamentu i dopiero plaża?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sunshine
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 01 Wrz 2009
Posty: 25793
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:02:24 30-05-21    Temat postu:

Aurora napisał:
Sunshine napisał:
Czy tylko ja miałam lekki dysonans przez tę dogrywkę z pocałunkiem Rodriny? I nie chodzi mi o pocałunek, bo wiecie, że jestem całym sercem za nimi, ale noż cholera, mogliby się bardziej postarać i dać im te same kostiumy, bo ta biała sukienka i niebieska koszula na plaży ma się nijak do następnego odcinka, gdzie znów mają na sobie ciuchy z pogrzebu


To chyba skutek skrócenia telki, może ta scena powinna być w innym momencie? Pogrzeb, odczytanie testamentu i dopiero plaża?

Scena jest w dobrym momencie, biorąc pod uwagę to, że testament był zaraz po i pewnie w następnym odcinku Martina będzie szukała pocieszenia u Rodriga (bo na pewno nie u męża). Kolejność jest ok, zwłaszcza jeśli weźmiemy pod uwagę skrócenie telki, bo mówią w tej scenie o ujawnieniu prawdy, która, moim zdaniem, powinna być ujawniona zaraz po odczytanie testamentu. Wydaje mi się tylko, że chcieli to inaczej rozłożyć, na przykład najpierw zrobić rozstanie Martiny z Gabrielem, a dopiero pocałunek z Rodrigiem, ale zabrakło im czasu i dlatego mamy faux pas z ciuchami, bo wkleili dopisaną scenę znienacka.
Tematyka jest spójna, ale przedstawienie sytuacji się nie klei, mogli dać im te same kostiumy i byłoby spoko, a tak
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adam
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 14 Sie 2016
Posty: 26210
Przeczytał: 43 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 17:11:47 02-06-21    Temat postu:

Co zrozumiałe, ratingi lekko podskoczyły - zazwyczaj od 2,3 do 2,5M.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Matilda_la
Idol
Idol


Dołączył: 20 Wrz 2007
Posty: 1021
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 17:58:06 03-06-21    Temat postu:

Słaba ta telka niech się już skończy, bo żal patrzeć na te nieudane scenki. A proci chyba najgorsi jakich oglądałam. Niech już nikt nie popełni takiego błędu i nie obsadza Carlosa w roli prota bo on każdą telke potrafi zniszczyć.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Naomi16
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 03 Cze 2013
Posty: 38670
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:42:14 03-06-21    Temat postu:

A mnie nawet się podobała ta telka Mam kilka ulubionych wątków i wolałabym, aby przedstawili ją w całości, bez skracania, no ale cóż...

Co do Carlosa to już pisałam nawet w tym temacie, że bardzo go lubię i nie będę raczej obiektywna Ale mnie najbardziej się podobał chyba w La Jefa Del Campeon
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Liam
Generał
Generał


Dołączył: 13 Gru 2018
Posty: 8122
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 13:07:38 05-06-21    Temat postu:

Emisja telenoweli zakończyła się. Ostatecznie skrócili telenowele o 17 odcinków

Szkoda, że telenowela okazała się wielką porażką w Meksyku. Moim zdaniem na to nie zasłużyła. Może nie należy do najlepszych, ale nie była zła. Uwielbiam klimat Moreno (najbardziej "Amor Bravio", "Cunando Me Enamoro") i było w niej czuć, że to jego telenowela. Czasami scanariusz kulał ale oglądało się bardzo przyjemnie.
Ogólnie od 40 odcinka przestałem oglądać z powodu braku czasu i bardziej śledziłem co się dzieje, ale w wakacje planuje nadrobić drugą połowę.
Mam nadzieję, że przy następnej telenoweli Moreno będzie miał więcej szczęścia.

Alexa i Gabriel skończyli szczęśliwe, Irene i Fernando również oraz Martina i Rodrigo także Joaquín przeżył po postrzale oraz upadku i trafił do więzienia.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ania192
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 26 Lis 2014
Posty: 4883
Przeczytał: 9 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 14:59:37 05-06-21    Temat postu:

Liam napisał:
Emisja telenoweli zakończyła się. Ostatecznie skrócili telenowele o 17 odcinków

Szkoda, że telenowela okazała się wielką porażką w Meksyku. Moim zdaniem na to nie zasłużyła. Może nie należy do najlepszych, ale nie była zła. Uwielbiam klimat Moreno (najbardziej "Amor Bravio", "Cunando Me Enamoro") i było w niej czuć, że to jego telenowela. Czasami scanariusz kulał ale oglądało się bardzo przyjemnie.
Ogólnie od 40 odcinka przestałem oglądać z powodu braku czasu i bardziej śledziłem co się dzieje, ale w wakacje planuje nadrobić drugą połowę.
Mam nadzieję, że przy następnej telenoweli Moreno będzie miał więcej szczęścia.

Alexa i Gabriel skończyli szczęśliwe, Irene i Fernando również oraz Martina i Rodrigo także Joaquín przeżył po postrzale oraz upadku i trafił do więzienia.



W moim odczuciu wręcz przeciwnie zasłużyła na takie wynika. W sieci leci zresztą teraz spora krytyka na Moreno. Nie dziwi to bo jedyna co ciągnęło projekt to i to dopiero od pewnego momentu to duet Claudii i Juana, choć jej aktorstwo pozostawiało wiele do życzenia. Gdyby nam nie powiedziano to nie mielibyśmy pojęcia że w tym projekcie jest druga para protów. Młody Poza zebrał sporą krytykę za swoją i tak połowiczną rolę. Wątek protów i ich postacie były tu słabe ale też Carlos wypadał tak samo jak w każdej swojej roli, choć większym rozczarowaniem była Mariana. Nie mieli co gorsza oni teżchemii. Villani bardzo przerysowywali swoje role w szczególności Kuno, którego wręcz nie dało sie oglądać. Tak dobrzy starsi aktorzy jak Laura i Arturo byli tu totalnie niewidoczni, miało się wrażenie że grają podoczne postacie. Najważniejsze brakowało tu osi wydarzeń, wyglądało to jak zlepek kilku historii. Mimo że to już koniec to nadal trudno powiedzieć o czym jest to Feugo Ardiente. Choć jeszcze gorzej wygląda dla mnie Que pasa con mi familia Osorio
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adam
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 14 Sie 2016
Posty: 26210
Przeczytał: 43 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 17:02:44 05-06-21    Temat postu:

Byłby sukces gdyby była porządna villana, pokroju Pepy czy Carloty. To one były siłą napędową telenowel. Już nie wspominam o protach.
Tutaj wszystko wyszło mdło i szaroburo. To nie jest hejt, bo ja akurat lubię klimat produkcji Moreno. Nawet YMSOD mimo wielu niedociągnięć wyszło o niebo lepiej niż FA.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adrian
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 13 Lip 2012
Posty: 3453
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 21:29:17 05-06-21    Temat postu:

W tej telenoweli brakowało przede wszystkim fabuły. Brakowało głównego wątku, który trzymałby ten scenariusz.

Ostatnio zmieniony przez Adrian dnia 22:51:48 05-06-21, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
M@rcin
King kong
King kong


Dołączył: 22 Mar 2012
Posty: 2874
Przeczytał: 29 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 22:37:42 05-06-21    Temat postu:

Dokładnie. "Fuego ardiente" to modelowy przykład telenoweli bez fabuły.
Scenarzystki Moreny niech nie biorą się już więcej za pisnaie własnych scenariuszy, adaptacje zdecydowanie lepiej im wychodzą.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Naomi16
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 03 Cze 2013
Posty: 38670
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:03:45 05-06-21    Temat postu:

Napisałam takie dłuższe podsumowanie telki W dalszej części można się natknąć na spojlery, więc jeśli ktoś nie chce sobie w przyszłości psuć zabawy, albo tracić czasu(bo trochę niestety tego wyszło ) to można nie czytać

Mnie się ogólnie sama telenowela podobała. Lubiłam ją oglądać i szkoda, że nie wyemitowali całości jaką planowali, tylko musieli telkę skrócić Chociaż i tak była chyba lepiej potraktowana niż Los Elegidos. Tam to dopiero skracali...

Jeśli chodzi o dwie pary protów to ja byłam akurat fanką tej drugiej, czyli Ferene W sumie kupili mnie już od pierwszych scenek i w dodatku te ich piosenki Pod koniec trochę się popsuło, ale i tak kibicowałam im do końca i cieszę się, że zostali razem Irene to w ogóle była fajna postać. Bardzo się cieszę, że Claudia dostała tą rolę, bo już myślałam, że potrafi dobrze grać tylko villainy. Ale w tej roli moim zdaniem się sprawdziła. Podobało mi się jak stawiała się Dante czy Joaquinowi, jak wspierała Alexę i Martinę, czy jak walczyła o Katię, i swój związek z Fernandem oraz o swoje interesy. Fernando też polubiłam. Pierwszy raz widziałam Tavirę na ekranie. Nie liczę małego Alejandra Murriety w Zorro, bo bym go stamtąd na pewno nie skojarzyła, choć oglądałam ten film wiele razy Na początku miałam wrażenie jakby był trochę sztywny, ale potem się rozruszał W każdym razie całkiem pozytywnie odebrałam tą postać. Fernando nie miał łatwego dzieciństwa, ale ostatecznie wybaczył rodzicom i pogodził się z nimi

Druga, a właściwie pierwsza para protów była bardziej skomplikowana Ale na początku napiszę, że rzadko się chyba zdarza, żeby proci byli razem przez prawie całą telkę jednocześnie będąc osobno Ten duet spodobał mi się na początku bardzo, ale im dalej to szło tym było coraz więcej niedociągnięć. Szczególnie ta cała sytuacja z Martiną, gdzie powinno się kibicować w sumie protom, a bardziej się stało po stronie kobiety, która niby miała być antagonistką tej historii Ale ogólnie jak już nawet wspominaliśmy w tym temacie Gabriel nie był aż takim złym gościem. Był odważny, waleczny, inteligentny, romantyczny, opiekuńczy. Miał wady, ale o tym też już tutaj wspominaliśmy. Alexa z kolei była taka w sumie nijaka trochę. Niby miała jakiś tam zawód, była tancerką, ale za dużo to sobie nie potańczyła w tej telce, bo przez większość była w ciąży, albo udawanej ciąży Szkoda mi jej było gdy straciła dziecko, gdy odkrywała prawdę o swoim mężu, ale Gabriel był przy niej i zawsze ją wspierał

Tak jak pisałam wcześniej miałam tutaj też kilka ulubionych wątków i postaci. Jedną z nich był Rodrigo! Z wszystkich panów w telce to jego chyba postawiłabym na 1 miejscu Pisałam już to wiele razy, ale na początku telki w ogóle nie przyszło mi do głowy, ze będą chcieli połączyć Martinę z Rodrigo, a moim zdaniem był to strzał w 10 Cudowna relacja ich połączyła Mieli całkiem sporo fajnych scen, ale szkoda, że dopiero na koniec ich razem złączyli Pozostaje taki niedosyt. Postać Martiny też polubiłam. Miałam nadzieję do samego końca, że Moreno nie zrobi z niej jakiejś zazdrosnej, psychicznej villainy pod koniec. Na szczęście postać Martiny poszła w zupełnie innym kierunku, co mnie ogromnie cieszy

Lubiłam też postać Cecili Po TDLV raczej nie byłam pozytywnie nastawiona do tej aktorki, ale zmieniłam zdanie Fajnie, że na koniec zostawili ją z Orlando, a nie z Tomasem Bardzo lubiłam tez jej wątek z Rodrigo Mieli taką fajną przyjacielską relację
Z pozostałych postaci mogłabym wyróżnić też Abela(zdecydowanie lepszy od swojej siostry Pauli), Sarę(szkoda tylko, że nie wykorzystali potencjału tej postaci, miałam wrażenie, że mogli jej postać jakoś bardziej rozbudować), Katię(pierwszy raz widziałam tą aktorkę, ale całkiem pozytywnie ją odebrałam), Davida(lubię Chrisa i aż szkoda, ze jego postać tak szybko odeszła ), Morales(godna zaufania, Alfonso zawsze mógł na nią liczyć, a i Cecy bardzo pomogła), Laura i Alfonso(miałam nie raz mieszane uczucia co do nich, ale ogólnie na plus, może z sympatii do aktorów), Pilar(całkiem fajna, charakterna postać, i fajna relacja z Rodrigo )

Do postaci, których nie bardzo lubiłam mogę zaliczyć Joaquina- nie wiem w sumie jak odbierać grę Kuno, czy to był jego pomysł na tą postać? Moreno ma w sumie często u siebie takich psychicznych villainów(Fina, Julieta, Cesarin) Dante też nie lubiłam, ale on miał chociaż czasem jakieś ludzkie odruchy, w przeciwieństwie do swojego synka Nie lubiłam też Araceli- alkohol przysłaniał jej wszystko, ostatecznie udała się na terapię i na koniec niby przeszła przemianę, Tamary- w ogóle jakoś nie podchodzą mi te postacie grane przez Candelę, zresztą nie wiem czy ona gdzieś grała pozytywną postać? Mam wrażenie, że zawsze wybiera postaci na jedno kopyto.

Na koniec dodam tylko, że podobał mi się soundtrack telenoweli, zarówno tematy instrumentalne jak i piosenki wykorzystane w produkcji Może to nie będzie jedna z moich najukochańszych telek, ale bardzo dobrze mi się ją oglądało i ją lubiłam

Sunshine Dziękuję za wszystkie cudowne animacje z Rodiną!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Televisa Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... , 25, 26, 27  Następny
Strona 26 z 27

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin