Telenowele

Reyyan · Wysłany: 8:00:14 10-04-18 Temat postu:

Rozśmieszyło mnie jak ta koza jadła ubrania Leonory

JB

Matka jej mówi, że Mauricio podoba się JI, ale ona chyba nic sobie z tego nie robi.
Przeklęta JV. Wydała siostrę

Sebastian wszystko zaczął rozumieć. Oby nie zaczeli gadać.
JB chyba nie spodobał się jej makijaż. Niech ona lepiej nie kombinuje i niech nie robi z siebie tego kim nie jest.
Leonora karmiąca kozę i kurę

Biedna Estefi

Hijas de la Luna: El concierto de Espinoza Paz! | Esta semana #ConLasEstrellas
https://www.youtube.com/watch?v=GZzLTdkSRF8

Avance

https://www.youtube.com/watch?v=_PbaJ0KxZ9c

JI się obudziła i wygląda na to, że straciła pamięć? Nie pamieta Mau

Ale pamięta, ze była mniszką?

i to jej żegnanie się xd Raczej nie zapowiada to jakiejś dobrej przemiany.
Ciekawe czy ojca i sióstr też nie pamięta. Oby nie wrócili do momentu przed ich poznaniem.
Mau pewnie się łudził, że jak się obudzi, to będą razem. Szkoda go.
Ehh, brak słów. Ciekawe jak dalej potoczy się ich wątek. Czy w ogóle odzyska pamięć ? O zakochaniu się to raczej można pomarzyć. Chyba, że z czasem, nie wiem. Jedyny sposób żeby wybrnęli z tej sytuacji to chyba to żeby odzyskała pamięć w ekspresowym tempie, bo chyba nie będą wszystkiego od nowa zaczynać? Albo to tylko jakiś szok, chwilowa amnezja. W takim tempie zejdą się 10 odcinków przed finałem. Dla mnie mogliby
wymazać jej jedynie z pamięci Sebastiana. Rodzina mogłaby jej powiedzieć, ze Mauricio jest jej bohaterem i zacznie się w nim kochać.

Aurora · Wysłany: 23:10:18 10-04-18 Temat postu:

Reyyan · Wysłany: 6:35:48 11-04-18 Temat postu:

Naprawdę ciężko mi zrozumieć o co chodzi w wątku JI i Mauricia! To nie wątek miłosny tylko jakiś horror! To przeciąganie mi się nie podoba.
Obudziła się, ale nic nie pamięta...oprócz Sebastiana( jak ją uratował

) i matki przełożonej? sióstr też nie pamięta.
Mauricia nie pamięta. Znowu ta obsesja na punkcie Sebastiana. Czy oni nie rozumieją, że to naprawdę jest już męczące. Jedyne rozwiązanie to odzyskanie pamięci (może ją walnął w głowę, albo sama się uderzy, albo jedynie cud) Musi sobie przypomnieć Mau. Tego co się stało przed huraganem, bo już innej żadnej szansy na Maunes nie widzę. W tym wszystkim szkoda mi jedynie Mauricia! Jego reakcja, gdy go nie poznała

To teraz JB będzie miała używanie przy Mau

Do tego dał jej kwiatki przeznaczone dla JI

Juana Ines: Estoy locamente enamorada de Sebastian

Avance

https://www.youtube.com/watch?v=jtDtxwSaEZM

karola86 · Wysłany: 7:52:36 11-04-18 Temat postu:

Reyyan · Wysłany: 8:02:45 11-04-18 Temat postu:

Ja jedynie liczę na jakiś cud, że nagle odzyska całą pamięć, uderzą ją czy co . Może sobie przypomni wtedy te chwile z nim, albo to jak ją uratował podczas huraganu. Przecież szukała go, martwiła się o niego. W pewnym momencie, gdzie go szukała w barze słyszałam, ze mówiła "kochanie" czy cos w tym stylu, bo nie wyraźne to było. Poczekam parę odcinków. I ona nie jest zakochana w Sebastianie. To szaleństwo.

Juli Blueberry · Wysłany: 19:38:55 11-04-18 Temat postu:

Nareszcie jestem na bieżąco z odcinkami i dziwię się sama sobie, że prawie nie przewijałam, prawie nie słuchałam, ale nie przewijałam. Niestety w tej telce jest wiele wątków idiotycznych: Sebastianowi (a także Juanie Victorii) nie przeszkadza, aby zakochać się w siostrze, patrzyć się na nią tak jak brat nie powinien i wyznawać jej miłość i ubolewać nad tym jacy są nieszczęśliwi, bo nie mogą być razem. Mimo, że ma narzeczoną, którą ponoć kochał. O tym już kiedyś piałam. W ostatnich odcinkach Sebastian i Juana Victoria niestety wciąż irytują. Sebastian wkurza tym, że ani trochę nie rozumie Estefanii. On teraz jest zakochany, więc cierpienie Estefani jest dla niego nie do ogarnięcia. A Juana Victoria zrywa z Sebastianem z powodu uczuć Juany Ines do Sebastiana. Przecież to, że z nim zerwie nie spowoduje, że odstanie się to co się między nimi wydarzyło. Nieważne, że Juana Ines dowiedziałaby się, że Juana Victoria jest obecnie z Sebastianem, czy nie jest, bo przecież i tak z nim była. Wg mnie to "poświęcanie się" Juany Victorii jest żałosne i mogłaby sobie darować. Chyba, że w ten sposób chce w jakiś sposób uciszyć swoje potajemne spotkania z Sebastianem. Juana Victoria denerwuje mnie też tym, że "wspiera" Estefanię. Przecież ona wcześniej, czy później się dowie, że to przez JV Sebastian już jej nie kocha.
Tatuś Estefanii jest zdruzgotany, nawet poszedł do Juana, aby ten przekonał Sebastiana do ślubu z Estefanią, a spłaci wszystkie jego i Sebastiana długi. I jeszcze tatuś Estefi ma nadzieję, że bliskość z Juaną Victorią spowoduje, że Estefania będzie też blisko Sebastiana.
Szkoda mi Estefanii. Biedna, tak cierpi. Podoba mi się to, co mówi Estefi. Ona cierpi jak zwyczajna, totalnie zakochana dziewczyna. Ale jest mi jej żal. Mam nadzieję, że jednak odkocha się w Sebastianie i znajdzie miłość.
Wątek Juany Soledad i zmarłej matki Octavia jest ponad moje siły. I jeszcze ta akcja z udawaną ciążą, aby zmarła mamusia była zadowolona. Serio? Nie, nie, nie. Ksiądz, albo egzorcysta by się raczej przydał. Ale chyba w Meksyku lubią takie "atrakcje". Szkoda, że Juana Soledad nie jest normalna.
Juana Victoria wygadała wszystkim, że Juana Ines zakochana jest w Mauricio i dlatego poszła go szukać w trakcie huraganu. Potem dowiedział się o tym Mauricio i był szczęśliwy. Nawet powiedział Juanie Ines jak bardzo uszczęśliwiła go wiadomość o tym, że ona jest w nim zakochana.
A potem Juana Victoria była zazdrosna o Sebastiana i wygadała Sebastianowi prawdę o uczuciach siostry... Jak ona mnie wnerwia!! Co za papla z niej! Mam nadzieję, że swój sekret też szybko wypapla.
Mauricio jest kochany i totalnie zakochany w Juanie Ines :serce: Nawet zapłacił za jej leczenie

Myślałam, że Juana Barbara tylko podziwia Mau, ale on się jej spodobał. Wie, że on jest zakochany w Juanie Ines, sam jej to powiedział, jej matka też jej to powiedziała, ale ona chyba wyszła z założenia, że Juana Ines i tak nie odwzajemni tego uczucia. (Jak się mylę to mnie poprawcie). Mauricio nie wydaje się zainteresowany Juaną Barbarą. Kwiatki jej dał, bo Juana Barbara zapytała się, czy jej je podaruje. Wiedziała, że były dla Juany Ines.
Niestety Juana Ines nie pamięta ostatnich wydarzeń, jedyne co pamiętała to matkę przełożoną. Potem przypomniała sobie Sebastiana i wielką miłość do niego. Jak dla mnie ten wątek jest upokarzający Juanę Ines. Lekarz powiedział, aby nic nie mówić Juanie Ines, bo sama ma sobie przypomnieć o ostatnich wydarzeniach. Ten wątek byłby zabawny, gdyby rozgrywał się tak jak w Esperanza mia, gdy Tomas stracił pamięć, ale tutaj jest inaczej. Teraz wszyscy się dowiedzą o jej sekrecie, już szkoda mi Mauricio. Poza tym powinni jej powiedzieć, że Sebastian jest jej bratem, bo ośmiesza się przed wszystkimi. Juana Ines nie cierpi Mauricio, bo jak się obudziła to on pocałował ją w policzek, nawet mu to wypomniała przy wszystkich.

A tak poza tym to zaskoczyło mnie, że po huraganie wszyscy poszli sprawdzać szkody w hotelu, a nie szukać Mau i Juany Ines... Bardzo mnie to zaskoczyło...
A jeszcze wcześniej rozbawiło mnie jak to Juana Ines opowiadał Juanie Victorii, że ojciec Mauricio jest przeciwny jej związkowi z Mau, nawet sam Mau jej o ty powiedział. Juana Ines swój wywód zakończyła mniej więcej tymi słowami: Soy una mujer decente y con valores. No quiero una relacion a escondidas como una cualquiera.

Aurora · Wysłany: 21:58:24 11-04-18 Temat postu:

Mam nadzieję, że widząc JB kręcącą się obok Mau będzie baaardzo zazdrosna i uświadomi sobie miłość do niego i raz na zawsze wybije sobie Sebastiana z głowy!!!

karola86 · Wysłany: 8:02:32 12-04-18 Temat postu:

W nastepnym odcinku chyba sie zacznie watek JB i Fernanda😉

Reyyan · Wysłany: 8:34:23 12-04-18 Temat postu:

No właśnie widziałam w avance.
JB jaka przemiana.
Fernando tańczy z JB.Po dzisiejszym odcinku i po avance jestem trochę spokojniejsza. W końcu zacznie się coś dziać między nimi i odczepi się od Mau.
Jak ja bym chciała żeby JI przypomniała sobie jakieś chwile z Mau np. pierwsze spotkanie, pocałunek w policzek, spojrzenia.

Avance

https://www.youtube.com/watch?v=yhxW96hrZbQ

Doris95 · Wysłany: 10:35:48 12-04-18 Temat postu:

Szok ! To mój pierwszy komentarz na tym forum i nie sądziłam, że kiedykolwiek się pokuszę na to i będę tylko i wyłącznie czytała, i praktycznie cały czas zgadzała się z waszymi opiniami.

Odnośnie telenoweli ? Jestem zdania, że miało to wszystko potencjał, mogło się fajnie potoczyć jeśli Sebastian od samego początku byłby jasno określony jako adoptowane dziecko...lub Juan wiedziałby, że nie jest on jego synem i jest dla niego tylko ojczymem, ale to zupełnie inaczej poprowadzony musiałby być wątek z Leonorą

Takie moje gdybnie...
Postać Juany V. kurde nie wiem, ale idealnie pasowałaby mi tu LALI ESPOSITO...od samego początku widzę w tej roli jej osobę ! Nie wiem czemu ? Może to wpływ cudownie (jak dla mnie) odegranej Esperanzy ?

Wydaje mi się, że wtedy postać nabrałaby takiej świeżości i J.V mogłaby stać się postacią, która skradnie serca widzów.

Oczywiście jak większość jestem fanką przeuroczej J. Ines...jest niemożliwa i tylko dla niej i Mauricio oglądam telenowele. Para dobrana idealnie jak dla mnie i uwielbiam sposób w jaki oni na siebie patrzą.
Wątek rozwijany jest baaaaaaardzo poli, ale może warto czekać ? 😈😈😈

Nie ukrywam, że do gustu przypadła mi też postać świetnej Mariluz...Estefi jest cudowna i uwielbiam jej relacje z Mauricio ❤

karola86 · Wysłany: 10:49:16 12-04-18 Temat postu:

[quote="Doris95"]

Oczywiście jak większość jestem fanką przeuroczej J. Ines...jest niemożliwa i tylko dla niej i Mauricio oglądam telenowele. Para dobrana idealnie jak dla mnie i uwielbiam sposób w jaki oni na siebie patrzą.
Wątek rozwijany jest baaaaaaardzo poli, ale może warto czekać ? 😈😈😈

quote] JI jest urocza i zabawna a Mauricio jak na razie jest ideałem do tego filmiki na yt świadczą o tym że Geraldine i Mario się lubią a to zawsze na plus bo aktorzy którzy poza telka się lubią o wiele lepiej grają parę

tak więc musimy uzbroić się w cierpliwość i czekać na nich

zwłaszcza ze zwykle to to czekanie jest najlepsze w telce

Reyyan · Wysłany: 11:14:57 12-04-18 Temat postu:

Oby tylko w jakiś głupi sposób ich nie połączyli. Chciałabym żeby JI odzyskała całkiem pamięć

żeby przypomniała sobie wszystkie momenty z Mau i zdała sobie sprawę, że to jego kocha, ale znając życie wymyślą jakąś głupotę.

Doris95 · Wysłany: 11:25:06 12-04-18 Temat postu:

Reyyan · Wysłany: 11:40:55 12-04-18 Temat postu:

W takim tempie jaki oni mają to poczekamy sobie jeszcze. Poza tym JI jest źle do niego nastawiona. Z nią jest jeszcze gorzej niż na początku. Przeraziłam się scenki, gdy JV była z Sebastianem i JI patrzyła na nią jakby miała ją zabić wzrokiem

JI się zatrzymała na etapie, gdy zna tylko matkę przełożoną i Sebastiana, więc dla mnie możliwe jest całkowite odzyskanie pamięci. Nie wiem ja tak myślę, a jak będzie to dopiero zobaczymy.