Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

La Bella y Las Bestias - Televisa/Univisión - 2017
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 55, 56, 57, 58  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Televisa
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27549
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:14:43 20-12-20    Temat postu:

Tak. Ciekawy był 44 odcinek. Postaram się napisać swoje wrażenia po tych odcinkach.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
edka
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 03 Lis 2007
Posty: 16568
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Południa Polski :)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:44:40 20-12-20    Temat postu:

Tono został zjedzony przez swojego tygryska...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27549
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 4:06:20 21-12-20    Temat postu:

Kilka słów po 44 odcinkach:

Tonio przespał się z Veronicą a później z Susaną. Bawił się nimi jak chciał, manipulował i obiecywał złote góry. O ile Veronica była naiwna o tyle jej kuzynka interesowna i bezwstydna. Susana od początku działała mi na nerwy swoim sposobem bycia - bezczelnością, postawą roszczeniową. Nie przepadałam za tą postacią. Zachowała się podle uwodząc faceta z którym spotykała się Vero. Nie chodzi nawet o Antonia tylko o samą zdradę zadaną kuzynce i motywy jakie kierowały Susaną. Zero jakiejkolwiek solidarności, zasad moralnych a przecież gdyby nie Vero to Susany nie byłoby w Meksyku.
Kuzynki pokłóciły się ze sobą i doszło do wypadku - Veronica wpadła do basenu i utopiła się. Nie potrafiła pływać, poza tym zaplątała się w folię. Spodziewałam się, że któraś z tych dziewczyn zginie, ale byłam pewna, że Tonio przyłoży do tego rękę a tu doszło do nieszczęśliwego wypadku. Szkoda Vero, miała przed sobą całe życie. Susana była w szoku, spanikowała. Po wyciągnięciu kuzynki z basenu powinna jak najszybciej przystąpić do reanimacji a nie przewracać ją z boku na bok i krzyczeć.
Antonio z pomocą Emanuela pozbył się ciała Veronici i upozorował jej utonięcie. Dziwna była scena z jej matką udzielającą mediom wywiadu. Niby taka zżyta z córką a jakoś nie widać było po niej rozpaczy po śmierci jedynaczki. Słaba gra aktorki.

Tonio sprowadzał modelki z Kolumbii, uwodził, obiecywał karierę, mianował królowymi jego domu a jak już mu się znudziły to umieszczał je w swoim burdelu i zmuszał do prostytucji. Bił je, znęcał się nad nimi i więził. Zrobił z tych dziewczyn seksualne niewolnice. Jednej z nich udało się uciec dzięki wskazówkom Andrei. Na jej ślad wpadła Bella i wyjechała do Kolumbii. Poznała jej historię, pomogła jej uzyskać pomoc z ambasady wcześniej chroniąc dziewczynę i jej matkę przed bandziorami nasłanymi przez Tonia.
W tym wszystkim ogromnie dziwi mnie postawa Andrei. Antonio wyrwał ją z patologicznego środowiska, od matki prostytutki, ale jednocześnie uwięził ją w złotej klatce robiąc z niej swoją prywatną niewolnicę. Nie sypiali ze sobą, ale obiecywał jej cuda, gdy tylko zrealizuje swój plan z kilkunastoma prostytutkami w jego "pałącu". Jak można się na coś takiego godzić? Jak Andrea mogła się biernie przyglądać temu co spotykało jej rodaczki? Uratowała jedną dziewczynę a co zresztą? Poza tym była ślepo zapatrzona w Antonia, lojalna wobec niego, pilnowała jego interesów, badała dogłębnie kwestię prześladującej go kobiety, mimo wszystkich jego podłości była w nim zakochana. Jedyne rozsądne wytłumaczenie to syndrom sztokholmski.
Andrea poinformowała Antonia o tym co odkryła na temat Belli i JP a on zachowywał się jak napaleniec i w głowie miał głównie to, żeby akurat tego dnia się z nią przespać. Był wobec niej nachalny, wręcz agresywny. Chciał ją zmusić do seksu, Andrea w końcu poznała jego prawdziwą twarz. Zgwałciłby ją gdyby nie przeszkodziła mu w tym Bella, więc to jedyny plus pojawienia się protki w jego domu.
Antonio wydał rozkaz zabicia wszystkich dziewczyn z burdelu (w tym Susany, którą tam uwięził) i JP. W ostatniej chwili na miejsce przyjechała policja.
Prot był policyjną wtyczką i nadal współpracował z policją i Ricardo tyle, że pod przykrywką. Sądziłam, że działa na własną rękę, więc było to dla mnie pewnym zaskoczeniem. Żadnej z dziewczyn nie stała się krzywda podczas policyjnej akcji. Na koniec nieźle dowaliły ogrodnikowi. Susana w ramach zemsty chciała go zabić. Brak słów na tę dziewczynę, nie wyciągnęła lekcji z popełnionych błędów.

Po kiego grzyba Bella poszła do domu Antonia? Wiedziała, że policja zamierza go aresztować, ale ona oczywiście musiała wszystko zrobić po swojemu. Wypuściła tygrysa, który omal nie zaatakował jej samej. Po konfrontacji z Antonio, po odkryciu przed nim swojej tożsamości i podwójnym znokautowaniu go, powinna go związać, żeby nie zwiał przed przyjazdem policji i tyle a nie wypuszczać tygrysa i wymierzać sprawiedliwość na własną rękę. To po co te wszystkie starania JP i policji? Straciłam sympatię do protki, irytuje mnie ta postać i jej postępowanie. Powinna działać tak aby bestie wylądowały we więzieniu, znaleźć przeciwko nim dowody, ale ona widocznie woli żeby każdy z tych potworów umarł. Tylko, że w ten sposób staje się taka jak oni, podobna do nich. Działa poza prawem i jawnie przyczynia się do śmierci bandytów. Co z tego, że to przestępcy? Czy to umniejsza jej winy? Przed Juanem Pablo protka udaje niewiniątko a i tak finalnie robi po swojemu i krzyżuje mu plany, psuje akcję.
Niezbyt podoba mi się gra Esmeraldy. Do grona świetnych aktorek jej nie zaliczałam, ale podobała mi się jej gra w ECdlP. Niestety coraz bardziej utwierdzam się w tym, że jest aktorką z niższej półki. Jej twarz wydaje się pusta, fatalne są jej "puste przeloty" w scenach, zwłaszcza ze zbliżeniem na twarz np. w jednej sekundzie się uśmiecha, w drugiej, trzeciej, czwartej i piątek itd. jej twarz nie wyraża nic i dopiero w którejś kolejnej gra emocję zawartą w scenariuszu. Przez to brakuje ciągłości, autentyczności. Je twarzy brakuje plastyczności, jej mimika często sprawia wrażenie uśpionej, spojrzenie jest puste. Nie wierzę jej grze, bo tego to i grą nie można nazwać. Ok, między protami jest chemia i Esmeralda przygotowała się do roli pod względem fizycznym (sylwetka, umiejętności związane ze sztukami walki), jest atrakcyjna, ładna (aczkolwiek nie jest to naturalny i klasyczny typ urody) i to by było z pozytywów na tyle. Brakuje jej warsztatu. Jak będę ponownie oglądała ECdlP to zobaczę czy faktycznie tak dobrze tam grała i rola jej podpasowała czy to może magia protów, ich chemia i wątek przesłoniły mi mankamenty w jej grze.

Tygrys zaatakował związanego w klatce Antonia. Cóż za ironiczny obrazek - więził stworzenie, zrobił sobie z niego zabawkę, która na koniec go zagryzła. Nie jest mi tej postaci szkoda, ale sama śmierć brutalna i wolałabym aby Tonio trafił do więzienia i spędził tam resztę życia.
Tygrys powinien trafić na wolność! Biedne zwierzę nie jest niczemu winne!

Nudzi mnie wątek Emilii i Emanuela. Kiedy on ją zdobywał to było między nimi ciekawie. Teraz przynudzają, nic interesującego się nie dzieje między nimi. Emanuel odzyskał dla Emilii część kasyna jej ojca, kazał jej aby zwolniła się z pracy i przekazał jej udziały. Niby się cieszyła, ale była podejrzliwa, miała wątpliwości a gdy się upewniła, że Emanuel jej nie oszukał to była wielce szczęśliwa. Wkurza mnie Emilia, irytująca postać, nie odpowiada mi też gra aktorki. Za to Emanuel jest ciekawą postacią a niestety na tym etapie marnuje się przy swojej partnerce. Mógłby mieć więcej scen z bestiami, Bellą, niech coś zacznie się dziać. Nieźle się wkurzył, gdy odkrył, że Antonio posłużył się Andreą aby wydobyć od Emilii informacje na temat JP. Wściekł się do tego stopnia, że zamierzał go aresztować.

Penelope i Mike z Bellą postanowili połączyć siły i współpracować razem z JP i Simonem w celu zdemaskowania i pogrążenia Antonia. Penelope pracując w jego firmie ukradła bieliznę i po zbadaniu materiału okazało się, że były w nim przerzucane narkotyki do USA. Andrea odkryła kradzież i zwolniła Penelope. Poza tą akcją nic już ciekawego się nie działo. Za mało Mike'a, gra ogony. Szkoda, bo na aktora przyjemnie się patrzy a i sama postać ma potencjał. Mogliby mu dać miłosny wątek i więcej akcji z nim. Związek Penelope z Simonem w ogóle mnie nie interesuje, nudy. Niezbyt wiele ich łączy poza łóżkiem.


Ostatnio zmieniony przez Lineczka dnia 4:55:00 21-12-20, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adam
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 14 Sie 2016
Posty: 26220
Przeczytał: 43 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 0:33:16 22-12-20    Temat postu:

Moim zdaniem tutaj aktorsko Esmeralda fajnie sobie poradziła. Na pewno jest lepiej niż w dwóch koszmarkach u Lucero Suarez. Przy okazji tutaj bohaterka miała być zimna i bezwzględna dla bestii więc stąd jej mimika była jaka była, tak mi się wydaję.

Tutaj jedną z dziewczyn, konkretnie blondynkę chyba grała aktorką co była Giną Ramirez w TVA albo podobna jakaś.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27549
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 1:09:08 22-12-20    Temat postu:

Adam napisał:
Przy okazji tutaj bohaterka miała być zimna i bezwzględna dla bestii więc stąd jej mimika była jaka była, tak mi się wydaję.


Nie chodzi o jej mimikę w scenach z Bestiami, ale z innymi postaciami m.in. z JP, Penelope i Mikiem. Jak dla mnie to ewidentnie wina aktorki i jej braków w warsztacie.


Ostatnio zmieniony przez Lineczka dnia 1:09:22 22-12-20, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27549
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 15:38:32 06-01-21    Temat postu:

Aktualizacja po 47 odcinkach:

Lista uśmierconych postaci:
1. Matka Beli
2. Enrique - ojciec Belli
3. Armando
4. kierowca Armando
5. ojczym Penelope
6. Felipe
7. bandzior od Normana
8. Castor
9. Junior - syn Castora
10. Norman
11. żona Gubernatora
12. Mireya - pracownica Horacia
13. Julian - student prawa
14. Mauricio - profesor i dowódca grupy protestującej przeciwko burmistrzowi
15. Lucia
16-23 8 studentów, którzy jechali busem z Profesorem
24. Horacio - gubernator
25. Madame
26. Bandzior z Kolumbii
27. Veronica - modelka z Kolumbii
28. Antonio
29. Przyjaciel Mike'a - żołnierz

Wcielenia Belli:
1. Kobieta ze wspólnoty religijnej.
2. Carolina - seksowna blondynka.
3. "Okularnica" szukająca pracy u Gubernatora udająca, że potrzebuje pieniędzy na leczenie chorej siostry.
4. Atenea - dama do towarzystwa.
5. Marizza - 38-letnia specjalistka do spraw sprzedaży.
6. Jessica - kandydatka na stanowisko asystentki administracyjnej w firmie Antonia.

Wcielenia Penelope:
1. Sprzedawczyni ręcznie robionej biżuterii na bazarku.
2. Sprzedawczyni kremu na kurzajki.
3. Pracownica agencji towarzyskiej udzielająca telefonicznie informacji na temat kobiet do towarzystwa.
4. Margarita - rzekoma przyjaciółka Tobiasa i Andresa.
5. Julieta - sprzedawczyni zatrudniona w salonie samochodowym Madame/dziewczyna do towarzystwa w agencji Madame.
6. Liliana - asystentka administracyjna zatrudniona w firmie Antonia.

Wcielenia Mikke'a:
1. Rzekomy kolega Tobiasa i Andresa.
2. Lekarz dermatolog.


Ostatnio zmieniony przez Lineczka dnia 23:55:10 07-01-21, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27549
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:55:17 07-01-21    Temat postu:

Aktualizacja po 49 odcinkach:

Lista uśmierconych postaci:
1. Matka Beli
2. Enrique - ojciec Belli
3. Armando
4. kierowca Armando
5. ojczym Penelope
6. Felipe
7. bandzior od Normana
8. Castor
9. Junior - syn Castora
10. Norman
11. żona Gubernatora
12. Mireya - pracownica Horacia
13. Julian - student prawa
14. Mauricio - profesor i dowódca grupy protestującej przeciwko burmistrzowi
15. Lucia
16-23 8 studentów, którzy jechali busem z Profesorem
24. Horacio - gubernator
25. Madame
26. Bandzior z Kolumbii
27. Veronica - modelka z Kolumbii
28. Antonio
29. Przyjaciel Mike'a - żołnierz

Wcielenia Belli:
1. Kobieta ze wspólnoty religijnej.
2. Carolina - seksowna blondynka.
3. "Okularnica" szukająca pracy u Gubernatora udająca, że potrzebuje pieniędzy na leczenie chorej siostry.
4. Atenea - dama do towarzystwa.
5. Marizza - 38-letnia specjalistka do spraw sprzedaży.
6. Jessica - kandydatka na stanowisko asystentki administracyjnej w firmie Antonia.

Wcielenia Penelope:
1. Sprzedawczyni ręcznie robionej biżuterii na bazarku.
2. Sprzedawczyni kremu na kurzajki.
3. Pracownica agencji towarzyskiej udzielająca telefonicznie informacji na temat kobiet do towarzystwa.
4. Margarita - rzekoma przyjaciółka Tobiasa i Andresa.
5. Julieta - sprzedawczyni zatrudniona w salonie samochodowym Madame/dziewczyna do towarzystwa w agencji Madame.
6. Liliana - asystentka administracyjna zatrudniona w firmie Antonia.
7. Ligia - pielęgniarka męża Cristiny

Wcielenia Mikke'a:
1. Rzekomy kolega Tobiasa i Andresa.
2. Lekarz dermatolog.


Od 47 odcinka ma miejsce skracanie telki i upychanie w jednym 40-minutowym odcinku dwóch normalnych odcinków. Nie lubię czegoś takiego. Wdarł się chaos, brakuje sporo ważnych scen (np. w 49 odcinku była mowa o wizycie Mike'a w salonie jubilerskim Cristiny a takiej sceny nam nie zaserwowano, ni z gruchy ni z pietruchy Penelope została pielęgniarką męża Cristiny, nie pokazano tłumaczenia się Belli przed Emanuelem, nie było sceny miłosnej protów). Aż się odechciewa oglądać, bo to skrócenie każdego odcinka o dobre 20 minut, wycinanie ważnych scen. Jakby nie mogli zakończyć tej telki tak jak planowali po 80 kilku odcinkach, trzeba było te 20 puścić do końca.


Ostatnio zmieniony przez Lineczka dnia 23:55:42 07-01-21, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22366
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:11:32 10-01-21    Temat postu:

Szczerze mówiąc to bardziej mi się podoba Esmeralda w ADP niż tu
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27549
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 0:05:43 11-01-21    Temat postu:

Mnie telka podobała się na początku, później zaczęli rozwlekać i przedłużać akcję przy kolejnych bestiach, główna bohaterka zrobiła się irytująca a Esmeralda pod względem całokształtu gry wypadła tu słabo. Plus dla niej za opanowanie sztuki walki, miała chemię z Osvaldo, ale to by było na tyle.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27549
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 6:31:33 15-01-21    Temat postu:

Kilka słów po 50 odcinkach:

Ciężko się ogląda telkę poucinaną, w której w jednym 40-minutowy odcinku upchane są dwa zwykłe.

Ogromnie w tych odcinkach wkurzała mnie Bella. Straciłam sympatię do protki. Jest irytująca z tymi swoimi wiecznymi kłamstwami. Robi idiotę z Emanuela a co najgorsze też z Juana Pablo, którego ponoć tak kocha. Podejmuje działania za jego plecami a później dziwi się, że ten jej nie ufa i ma wątpliwości. Kłamie mu prosto w oczy, manipuluje nim i to ma być miłość? Od początku go wykorzystywała do swoich gierek.
Juan Pablo prosił Bellę aby udostępniła mu nagranie z posiedzenia bestii, bo chce przemówić siostrze do rozumu a ta ma to gdzieś i nie zamierza mu pomóc chociaż do samej Cristiny filmik wysłała. Po co on jej potrzebny? Dlaczego nie może go skopiować i dać JP? Irytujące jest to, że protka kreuje się na ofiarę przy JP i odwraca kota ogonem. Wolałabym aby w finale ta dwójka nie była razem, Bella nie zasługuje na Juana Pablo. Poza tym za popełnione przestępstwa powinna wylądować we więzieniu, jest morderczynią. Pod koniec 50 odcinka Juan Pablo przyszedł aresztować Bellę, którą podejrzewa (słusznie!) o wypuszczenie tygrysa z klatki i przyczynienie się do śmierci Antonia. Obstawiam, że jak zwykle wybroni ją szef policji albo Emanuel.

Juan Pablo przespał się z Susaną podczas akcji odbicia dziewczyn z burdelu. Zrobił to z przymusu pod nosem bandziora wysłanego przez Tonia. Sądziłam, że będzie udawał tak jak poprzednim razem. Mogli trochę pograć, przecież ten typ nie zaglądał im pod kołdrę. Jak dla mnie wątek od czapy, zrobiony na siłę. Jednak reakcja Belli przesadzona. Miała prawo poczuć się źle na wieść o tym co się stało, ale przecież Juan Pablo nie zdradził jej z przyjemności, konieczności zaspokojenia swoich potrzeb seksualnych tylko zrobił to w sytuacji zagrożenia życia swojego i dziewczyn z burdelu, w czasie akcji policyjnej. Protka zachowywała się jakby JP zrobił to z premedytacją i w najlepsze zabawiał się z Susaną dla rozrywki. Była głucha na jego argumenty, chciała aby jej opowiedział o tym ze szczegółami, odtrąciła go, wydzwaniała do Susany i wypytywała ją o to zdarzenie. Rozbroił mnie jej argument, że ona też była w podobnych sytuacjach i jakoś nie pozwoliła się wykorzystać ani Castorowi ani Horacio. Miała sporo szczęścia, bo równie dobrze mogli ją skrzywdzić. Poza tym od niej w tamtych sytuacjach nie zależało życie innych kobiet! Dodajmy do tego, że molestującego ją Castora po prostu zabiła z zimną krwią. Co ona więc porównuje?

Na tym etapie telki o wiele bardziej podoba mi się duet Juana Pablo i Andrei. Ona nie jest niewiniątkiem, też ma sporo na sumieniu, bo mimo, że została zmanipulowana przez Antonia i była jego ofiarą to jednak popełniała przestępstwa m.in. sprowadzanie dziewczyn do Meksyku wiedząc jaki los je czeka, pomaganie Toniowi w interesach a w tym i w handlu narkotykami. Andrea jednak zdaje sobie sprawę ze swoich przewinień, nie pozuje na niewiniątko. Belli przestępstwa są o wiele poważniejsze.
Wizualnie duet JP i Andrei mi się podoba. Bardzo ładnie razem wyglądają. Współpracują ze sobą, JP zaproponował Andrei rolę informatorki policyjnej. Dzięki jej pomocy udało się schwytać kilku bandziorów. Szkoda mi było Andrei, gdy pojechała do Kolumbii i chciała spotkać się z matką a ta ją zaatakowała i próbowała sprzedać bogaczowi. Co z niej za matka? Nie zasługuje na takie miano. Okropne babsko. Na szczęście JP zdążył na czas i pomógł Andrei.

Coraz bardziej razi mnie gra Esmeraldy. Nigdy nie uważałam jej za wybitną aktorkę, raczej oceniałam jako średnią (ECDLP podwyższyło jej noty), ale coraz ciężej ogląda się ją na ekranie. Bardzo słaba gra, uboga mimika, brak naturalności, sporo infantylizmu, klepanie swojej kwestii i nieumiejętność zagrania całą sobą, całym swoim ciałem, tragedia między ujęciami, gdy nie wie co ma ze sobą zrobić, bo kwestia ze scenariusza już poszła a ona nie potrafi utrzymać się w roli. Słabiutko.

Bella wzięła na tapetę kolejną bestię, Cristinę. Kobieta okropnie traktuje swojego o wiele starszego i do tego schorowanego męża. Różnica wieku nader widoczna. Dziw bierze, że on się z nią ożenił. Na co liczył? Wierzył w to, że ona go kocha? Jak można być tak naiwnym? Chyba, że Cristina bardzo dobrze grała rolę zakochanej kobiety. Mimo to było mi szkoda starszego pana. Schorowany, bezbronny, zdany na łaskę innych. Cristina okropnie go traktuje, poniża, utrudnia życie, życzy śmierci. Beznadziejna była scena, gdy zrobiła laleczkę voodoo z podobizną swojego męża.
Penelope zatrudniła się u męża Cristiny jako pielęgniarka Ligia. Cristina sprawdzała ją u Emanuela, ale ten nie wydał Penelope.
Cristina jest zazdrosna, zawistna. Próbuje poderwać swojego pracownika, chce rozwalić jego małżeństwo, zabawić się z nim, bo taki ma kaprys. Zaproponowała mu dobra materialne za upojne chwile, ale on ku jej niezadowoleniu odmówił. Cristina to toksyczna osoba.
Bella zmieniła strategię w stosunku do bestii. Skonfrontowała się z Cristiną, powiedziała jej kim jest, zakradła się do jej domu i groziła jej bronią. Nie zrobiły na mnie wrażenia te sceny, były chaotyczne, pourywane, do tego dochodzi słaba gra Esmeraldy. Bella przesłała Cristinie nagranie z posiedzenia bestii, ta od razu poinformowała Emanuela. Tak więc Emanuel już wie, że Bella chce zlikwidować jego wspólników i że szuka jego samego. Ciekawe co teraz z tą wiedzą zrobi?
Cristina nasłała swoich ludzi na Belle. Protka i Mike zostali zaatakowani w siłowni, później dołączyła do nich Penelope. Ta scena zakrawa o absurd. Dwójka a później trójka osób wygrywa pojedynek z kilkunastoma zbirami facetami. Serio? Jeszcze większym absurdem jest to, że Mike został poważnie ranny, Penelope też miała ślady walki na swoim ciele m.in. twarzy a Bella wyszła z tego bez szwanku.

Kryzys u Simona i Penelope. Miała rację, gdy zarzuciła mu, że on chce od niej tylko seksu. Nigdzie nie wychodzą, nie rozmawiają ze sobą o życiu, planach. Tak naprawdę poza łóżkiem niewiele ich łączy (podobnie jak Bellę i Juana Pablo). Nie przepadam za Simonem, nie lubię tej postaci, aktor też bardzo słabo ją gra. Penelope i Mike powinni być razem, o wiele bardziej do siebie pasują. Jest między nimi chemia, do tego przyjaźń, mogą na sobie polegać. Mieli super sceny. Mike powiedział Penelope, że jest dla niego jak siostra, ale to nieprawda. Sam siebie okłamuje. Patrzy na nią w wyjątkowy sposób, pocałował ją pod wpływem alkoholu, był zazdrosny, gdy związała się z Simonem. Kibicuję tej dwójce.
Kolega Mike'a z jednostki wojskowej odwiedził go, opowiedział o swoich problemach, związanych z lękami, które ma po misjach po czym popełnił samobójstwo. Szkoda go. Mike się obwiniał, ale to była decyzja jego kumpla. Co mógł zrobić? Próbował mu pomóc, doradził żeby poszedł do specjalisty, wysłuchał.

Emilia urzęduje w kasynie i ewidentnie podoba jej się nowe zajęcie. Nie do końca wychodzi jej współpraca i dogadywanie się ze wspólnikami, ale dobrze im przygadała na temat ojca podkreślając ich hipokryzję i fałsz. Jednak szybko się zreflektowała i pokajała dla dobra swojej pozycji. Emanuel oświadczył się Emilii. Niezłe tempo. Sama scena oświadczyn ładna - restauracja, zespół muzyczny itp. Emilia była zaskoczona, nie dała Emanuelowi jednoznacznej odpowiedzi, ale widać, że skłania się ku przyjęciu oświadczyn i raczej nie robi tego z miłości a dla zysku, władzy, pozycji. Czuje pociąg do Emanuela, ale na miłość to nie wygląda. Z kolei on wydaje się w niej zadurzony (nie mylić z miłością). W pewnych kwestiach są do siebie podobni i to go pociąga.
Patricia zrobiła córce wstyd przychodząc do kasyna z awanturą. Była pod wpływem alkoholu, wyglądała i zachowywała się żałośnie. Jedna z najbardziej irytujących postaci w telce! Emilia miała żal do matki, Patricia obiecała jej, że przestanie nadużywać alkoholu jeśli córka jej wybaczy. Wylała zawartość butelek, ciekawe czy i jak długo wytrzyma. Jej potrzebny jest specjalistyczna pomoc.


Ostatnio zmieniony przez Lineczka dnia 4:53:58 16-01-21, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
edka
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 03 Lis 2007
Posty: 16568
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Południa Polski :)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:30:34 15-01-21    Temat postu:

No niestety końcówkę bardzo schrzanili. Lepiej by było gdyby puścili wszystkie odcinki niż po skracali odcinki i wyszła kaszanka. Ja już później gubiłam się przez to w fabule...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27549
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 1:14:27 16-01-21    Temat postu:

Telka nie powinna być skracana i ucinana, ale zamiast przeciągać akcję można było od razu założyć mniej odcinków np. 50 i utrzymać takie tempo jak na początku w wątku z Castorem. Wątek Horacio a już zwłaszcza Madame i Antonia za bardzo się ciągnęły, można było je zamknąć w mniejszej ilości odcinków.

Ostatnio zmieniony przez Lineczka dnia 4:52:50 16-01-21, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
edka
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 03 Lis 2007
Posty: 16568
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Południa Polski :)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 8:25:11 16-01-21    Temat postu:

Mi się zdecydowanie najbardziej ciągnął wątek Tono..
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22366
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 12:18:22 16-01-21    Temat postu:

Niestety zepsuli telke na koniec przez to skracanie. Plus sam finał masakra. Do ulubionych nie zaliczę LBYLB, raczej do "średniaków"
Powrót do góry
Zobacz profil autora
edka
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 03 Lis 2007
Posty: 16568
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Południa Polski :)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 13:45:05 16-01-21    Temat postu:

Sylwia94 napisał:
Niestety zepsuli telke na koniec przez to skracanie. Plus sam finał masakra. Do ulubionych nie zaliczę LBYLB, raczej do "średniaków"


No finał zepsuli na całego..
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Televisa Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 55, 56, 57, 58  Następny
Strona 56 z 58

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin