|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tarmgea Generał
Dołączył: 06 Mar 2008 Posty: 8295 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:31:16 12-02-17 Temat postu: |
|
|
MruczaA napisał: | Co do rozmowy Reginy z Cecilią to też liczyłam, że Regina się złamie i jednak się z nią pogodzi, bo widać było, jak bardzo cierpi i jak bardzo jej źle z powodu braku jej wybaczenia. Regina była zbyt sztywna i wycofana, może do niej jeszcze nie dotarło to wszystko, co w tak krótkim czasie się wydarzyło i to jest taka reakcja obronna. Mimo wszystkiego, co jej zrobiła to fajnie by było gdyby scenarzyści dali jej szansę zacząć wszystko od nowa | W sumie, to sama nie wiem, jak bym się zachowała w takiej sytuacji, w jakiej znalazła się Regina Nie oczekiwałam, że razem z Cecilią padną sobie w objęcia, ale że Regina przynajmniej jej wygarnie, a ta siedziała, patrzyła na Cecilię w totalnej rozsypce jak wryta i ledwo wydukała, że Cecilia posunęła się za daleko, raniąc jej syna w ten a nie inny sposób... a może to właśnie świadczy o tym, że jednak Regina ma w sobie tyle wspaniałomyślności, że nawet takiej zepsutej osobie jak Cecilia nie jest w stanie potępić i będzie w stanie jej wybaczyć?
Bo tak na dobrą sprawę, to Cecilia była jaka była, bo padła ofiarą swoich rodziców...
Rodzicielstwo!!! No właśnie... czasami mam wrażenie, że w LC ono jest motywem przewodnim - chcą nam dobitnie pokazać, że nie każdy powinien się decydować na dzieci, bo sprowadzenie na świat dziecka jest łatwe, ale dobre wychowanie młodego człowieka, to już wyższa szkoła jazdy, z którą nie każdy jest w stanie sobie poradzić!
Ileż to rodzicielskich porażek przerabialiśmy w LC? Tam, to praktycznie nikt nie powinien być rodzicem
MruczaA napisał: | Ja myślę, że może zostanie postrzelony i na tym się skończy, zgarnie go policja, albo sam się może zabije, bo do więzienia za żadne skarby by nie poszedł | Ale leży w tle jakiś worek, więc może do niego Mario zapakują
W więzieniu wyląduje raczej Alonso
Nie przestał kochać Reginy ani na sekundę... dobre sobie Bardzo chorą miłością ją kochał
Ciekawe, czy okaże tę miłość podczas debaty?
[link widoczny dla zalogowanych] |
|
Powrót do góry |
|
|
Luimelia Moderator
Dołączył: 31 Maj 2013 Posty: 55422 Przeczytał: 14 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sosnowiec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 9:56:40 13-02-17 Temat postu: |
|
|
Finał obejrzalam mimo ze telki nie ogladalam , nawet ok ale produkcja mi nie przypadla o gustu moze dlatego ze Gonzalez mnie odepchnal |
|
Powrót do góry |
|
|
MruczaA Idol
Dołączył: 19 Lut 2013 Posty: 1024 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:19:10 13-02-17 Temat postu: |
|
|
Tarmgea napisał: | MruczaA napisał: | Co do rozmowy Reginy z Cecilią to też liczyłam, że Regina się złamie i jednak się z nią pogodzi, bo widać było, jak bardzo cierpi i jak bardzo jej źle z powodu braku jej wybaczenia. Regina była zbyt sztywna i wycofana, może do niej jeszcze nie dotarło to wszystko, co w tak krótkim czasie się wydarzyło i to jest taka reakcja obronna. Mimo wszystkiego, co jej zrobiła to fajnie by było gdyby scenarzyści dali jej szansę zacząć wszystko od nowa | W sumie, to sama nie wiem, jak bym się zachowała w takiej sytuacji, w jakiej znalazła się Regina Nie oczekiwałam, że razem z Cecilią padną sobie w objęcia, ale że Regina przynajmniej jej wygarnie, a ta siedziała, patrzyła na Cecilię w totalnej rozsypce jak wryta i ledwo wydukała, że Cecilia posunęła się za daleko, raniąc jej syna w ten a nie inny sposób... a może to właśnie świadczy o tym, że jednak Regina ma w sobie tyle wspaniałomyślności, że nawet takiej zepsutej osobie jak Cecilia nie jest w stanie potępić i będzie w stanie jej wybaczyć?
Bo tak na dobrą sprawę, to Cecilia była jaka była, bo padła ofiarą swoich rodziców...
Rodzicielstwo!!! No właśnie... czasami mam wrażenie, że w LC ono jest motywem przewodnim - chcą nam dobitnie pokazać, że nie każdy powinien się decydować na dzieci, bo sprowadzenie na świat dziecka jest łatwe, ale dobre wychowanie młodego człowieka, to już wyższa szkoła jazdy, z którą nie każdy jest w stanie sobie poradzić!
Ileż to rodzicielskich porażek przerabialiśmy w LC? Tam, to praktycznie nikt nie powinien być rodzicem |
Ja też nie mam pojęcia, co bym zrobiła na miejscu Reginy, gdyby to mi Cecilia zrobiła tyle przykrości, ale patrząc poprzez to, co musiała przejść Cecilia z winy swoich rodziców, od których tak naprawdę nigdy się nie uniezależniła, bo pamiętajmy, że zawsze, jak miała jakiś problem albo rodzice chcieli, żeby coś zrobiła, to ona zaraz robiła to, co jej kazali. Tak przecież nie zachowuje się typowa 30 paru latka.
I właśnie tu pojawia się temat rzeka, czyli jak już wspomniałaś wątek rodzicielstwa. Rodzice ponoszą największą odpowiedzialność za czyny swoich pociech, w przypadku Emiliano, to też wina Reginy i Alonso, że spotykał się z Cecilią, że zaprosił te prostytutki, gdyby wcześniej zauważyli, a raczej Regina, że mają problemy małżeńskie, to ich kłótnie nie odbiłyby się tak dużym echem na Emiliano. Gerardo też ponosi odpowiedzialność za problemy Jimeny z matką, bo mógł ją od niej dawno odseparować wbrew jej słowom, że to jej matka. Mario i Isela to już w ogóle w żadnym stopniu nie przystosowali Cecilii do życia. Nauczyli ją tylko niszczyć innych, tak samo, jak oni byli niszczeni przez swoje własne postępowanie. Wykorzystywali ją na każdym kroku w walce o swoją pozycję w odniesieniu do drugiego, zamiast się "pozabijać" nawzajem bez mieszania w to córki. Ale tak było lepiej, bo dlaczego tylko oni mają być nieszczęśliwi, skoro mogą też unieszczęśliwić własne dziecko. Nie wspominam już nawet o Noemi i Natalii, bo te też nie grzeszyły matczyną troską, choć z tych dwóch, to chyba jednak Noemi była gorszą matką, bo nawet po odkryciu prawdziwego oblicza Mario pozwoliła Reginie żyć w kłamstwie Jeśli chodzi o rodziców, to kto jak kto, ale Ignacio w stosunku do Nayeli moim zdaniem był dobrym rodzicem. Może wtedy, kiedy przyłapał ją z Emiliano się zachował zbyt porywczo, ale miał ją za niewinną dziewczynkę, więc wiadomo, że to Emiliano wydał mu się jedynym winowajcą. Jednak jego późniejsza determinacja w poszukiwaniach córki i potem odnalezienia jej mordercy bardzo dobrze o nim świadczy.
Jednak nie dałam rady wstać na 4-tą. Jakby ktoś szukał odcinka, to tutaj można obejrzeć finał w całości: [link widoczny dla zalogowanych]
Odcinek finałowy zaczął się z impetem. Regina leży w krwi, Noemi, Mario prawdopodobnie także No niech oni wreszcie pokażą, co komu dolega, kto przeżył, kto zmarł. Cecilii z Hernanem udało się przebić przez tłum dziennikarzy i policjantów.
Noemi wyprowadzają z domu, więc to Reginę wynoszą na noszach i to ją postrzelił ojciec Nie jednak nie, to Mario zabrali na noszach. Uff. Już się bałam, że jednak Reginie się coś stało Wszystko dzieje się w takim spowolnionym tempie, bo i do bohaterów wydarzenia docierają z lekkim opóźnieniem. Regina patrzy na Cecilię porozumiewawczo i daje jej znać, że tak, to ich ojciec został postrzelony. Piękna scena dwóch sióstr, które opłakują ojca, który wyrządził im tyle zła
Alonso już przylazł udawać, że łaczy się z Reginą w bólu, bo jego ojciec umarł kilka godzin temu. Umarł, bo ktoś mu pomógł
Chulo przyszedł nastraszyć Ignacio, żeby nie węszył już tematu powiązań Escalante z narkobiznesem
Kolejne starcie na linii Gerardo-Alonso Alonso chciał coś powiedzieć Gerardo, ale ten nie dał mu dojść do słowa. Może chciał go ostrzec przed Escalante. Tylko po co?
Alonso powiedział Cecilii, że ona nie rozumie, czym jest miłość. I kto to mówi Zakazał jej się zbliżać do niego, a zwłaszcza do Emiliano. Cecilia jest teraz jak zaraza albo czarna owca. Nikt nie chce jej nawet widzieć. Żal mi jej Noemi święta nie jest, a strasznie się oburza obecnością Cecilii
Gerardo przyszedł do Reginy. Padli sobie w ramiona Regina powiedziała mu, ze nie może zrozumieć tego, że ten, który dał jej życie próbował ją zabić Piękna i wzruszająca scena. Dobrze, że Regina może liczyć na Gerardo
Emiliano wydusił z siebie w koncu przed Reginą, że Jime spodziewa się dziecka. Regina jest zła na Gerardo, ze nie powiedział jej wcześniej, co się wydarzyło między ich dziećmi. Reginie nawet spodobała się perspektywa zostania babcią Pięknie wyglądała Regina wtulona w Gerardo Gerardo zaproponował jej, żeby na chwilę zapomnieli o wszystkich problemach i zajęli się sobą. I tak powinny myśleć już ileś odcinków wcześniej
Alonso przyszedł rozmówić się z matką, która oskarżyła go o zamordowanie ojca Alonso wymyślił, że Omar będzie miał wielki pogrzeb jako ojciec przyszłego prezydenta
Alonso na pogrzebie chciał przekonać Reginę, żeby nie nastawiała Emiliano przeciwko niemu
Regina w TV opowiada o przestępstwach popełnionych przez ojca. Nie potrafiła ukryć emocji Hernan zapytał ją o przyrodnią siostrę. Akurat w momencie, w którym pokazali, że Cecilia ogląda ich rozmowę. Regina powiedziała, że zrobi wszystko, żeby była uznana za jej siostrę, a ona na to zaczęła powtarzać "Cecilia Barcenas". Na tym jej zależało, żeby wszyscy wiedzieli, że jej córką Mario, tyle, że to jednak jej nie cieszy Policja po nią przyszła
Alonso dał Gerardo pendrive'a z filmikiem z jego wspólnej nocy z Reginą, i filmikiem z Jimeną kupującą narkotykami dla Nayeli A potem zaczął go straszyć i udawać, że zależy mu na Reginie
Mauro zaproponował temu brodatemu z okularami, żeby z nim uciekł z kraju
Ignacio ukrywa przed Gerardo, że Chulo jemu i Andresowi groził Ignacio łatwo przychodzi udawanie, że nic się nie stało. Romansował z Tereską i nic się nie stało, zapłodnił ją i też nie było sprawy. Nawet nie liczę na to, że powie kiedykolwiek Gerardo prawdę o tym dziecku. Ale na szczęście Andres nie zamierza milczeć Gerardo wkurzył się na Ignacio, który z kolei rzucił się na Andresa
Gerardo zadzwonił do Escalante, żeby się z nim spotkać. Gerardo chciał prosić o pomoc w ochronie Reginy i Jimeny Mauro, ale ten się nie zgodził
Ludzie Escalante przyszli do domu Gerardo po niego, ale go nie zastali i uderzyli Emiliano. Zamordowali Andresa, który nie zdążył poinformować Danieli o czym się dowiedział o Escalante
Regina przemawia do swoich wyborców, ale to tylko tło dla całego zamieszania, które spowodował Escalante Regina jak zwykle nie wie, co się dzieje Ludzie Escalante przyjechali na wystąpienie Reginy i zaczęli strzelać w powietrze
Jakiś thriller teraz zrobili z tej teli. Emiliano pobity na kwaśne jabłko, Gerardo szantażowany przez niego. Kto by pomyślał, że aż takim podłym typem zdolnym do wszystkiego okaże się Fernando Gerardo poprosił Emiliano, żeby opiekował się Jimeną. Coś mi to wygląda na zły omen
Regina domyśliła się, że Escalante ma coś do ukrycia Ludzie Escalante zabrali Danielę. Mam nadzieję, że jej nic nie zrobią
Ignacio ma zabić Gerardo O nie, tylko nie to. Już zbyt wiele złego się wydarzyło, żeby jeszcze nam prota uśmiercili
Escalante tłumaczy się Reginie, że zrobił to wszystko, bo się w niej zakochał
Escalante przywiózł Reginę do Gerardo i chciał go zabić, ale Regina powiedziała, żeby tego nie robił i ten wtedy zaczął do niej celować, ale Gerardo go zastrzelił, a potem ludzie Fernando zabili Ignacio i Gerardo. Regina patrzyła na to wszystko i nie mogła nic zrobić, tylko biegła w stronę Gerardo, który dostawał kolejne ciosy pistoletami Silvia jak zawsze genialnie zagrała rozpacz Reginy. Płakałam z nią Ale nie wierzę, że to zrobili. Nie wierzę, że uśmiercili nam scenarzyści głównego bohatera Wiem, że w LC wszystko bylo na opak, łącznie z wątkiem protów, ale jak niby teraz protka ma być na koniec szczęśliwa, że wygrała wybory kosztem utraty jedynego mężczyzny, które kocha Scenarzyści powinni się puknąć w głowę sto razy zanim coś takiego wymyślą
Przyspieszyli o kilka miesięcy. Regina odsłoniła tablicę upamiętniającą Gerardo No i mamy debatę. Fajnie pokazali, co mówiła Regina i Alonso i jak obywatele kraju ich oglądają Regina znowu miała genialną sukienkę Są i wybory
Mario jednak przeżył, ale jest chyba rośliną Cecilia podcięła sobie żyły. Myślałam, że jest dla niej szansa, ale jej się już nie chciało żyć. Szkoda, bo mogła wyjść na prostą, mimo wszystko
Tereska trafiła do jakiegoś lokalnego kasyna. Mauro z jakimś kochankiem to już nawet pominę Nie takich scen się w finale i to kosztem uśmiercenia Gerardo spodziewałam
Alonso ucieka z kraju z Chulo. Czyli ich nie dosięgła sprawiedliwość. A Bogu ducha winnego Gerardo zamordowano I to ma być finałowy odcinek, ja się pytam? W finale wszyscy villiani powinni dostać za swoje, a wszyscy dobrzy powinni świętować. Tym czasem to ci źli świętują, a dobrzy muszą się pogodzić ze swoim losem. Silvia mówiąc, że finał będzie "sopresivo" nie myliła się na nasze nieszczęście
Regina wygrała wybory, ale jakoś mnie to nie cieszy. Nie dość, że kampania to było zaledwie kilka scen, to jeszcze jest szczęśliwa, ale bez Gerardo. Wielkie brawa dla scenarzystów. Wiedzą jak schrzanić do granic możliwości telenowele To nawet Noemi mogła cało wyjść po tym, jaką była dla Reginy matką, nawet Mario i Alonso przeżyli, a ten ostatni to już w ogóle rajskie życie będzie miał, a Gerardo chodzący ideał musiał zostać sprzątnięty Skoro planowali uśmiercić Gerardo, to mogli ją na koniec z jedynym tak oddanym mężczyzną ją sparować na koniec, jakim jest Alonso Ani go nie wsadzą, ani nie zabiją, więc akurat by była wspaniała rodzinka z nich wszystkich
Końcówka oczywiście niejednoznaczna. Regina nie może spać spokojnie, bo niektórzy, którzy są jej przeciwni są jeszcze na wolności. Już bardziej zamotać nie mogli
Powiedzieć, że jestem zawiedziona, to jak nie powiedzieć nic, jestem wściekła, oburzona, rozgoryczona i muszę sobie dać trochę czasu, żeby na chłodno cokolwiek napisać o LC w kontekście całokształtu
I widzę, że znowu jest wątek jak w Empress Ki, gdzie główny bohater został na koniec uśmiercony, a główna bohaterka została władczynią kraju, a już myślałam, że zaliczę LC do jednym z ulubionych tel Teraz nie ma takiej opcji. Prot nie żyje, to i dla mnie tela zostaje "uśmiercona"
Właściwie dla nikogo finał nie zakończył się dobrze Natalia zerwała z Jose. Jimena straciła ojca. Gerardo został zamordowany i oczywiście został bohaterem. Cecilia się zabiła. Alonso, któremu ojciec nic nie zostawił w spadku musiał uciekać. Regina została prezydentem, ale sama bez ukochanego Niezrozumiałe jest dla mnie to, że skoro Regina była popierana przez przestępcę, a jej kampania finansowana przez narkobiznes-menów, to ludzie ją wybrali na prezydenta. Ktoś tak zamieszany w nielegalne interesy - nawet jeśli nie był tego świadom - nie może przecież rządzić ludem |
|
Powrót do góry |
|
|
Ustronianka Prokonsul
Dołączył: 23 Paź 2006 Posty: 3402 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Katowice
|
Wysłany: 12:23:44 13-02-17 Temat postu: |
|
|
Póki co nie mam czasu pisać większej recenzji, bo muszę się przygotować do egzaminu, ale powiem tak. Odcinek finałowy był świetny. Tak, był naprawdę genialnie zrobiony, trzymający w napięciu do ostatniej chwili, pełen niespodziewanych zwrotów akcji i emocji. Problem w tym, że kompletnie nie pasował do całokształtu produkcji. Było w nim dużo takiego patosu (który osobiście w tej wersji bardzo lubię), którego niestety brakowało przez większość telki. |
|
Powrót do góry |
|
|
Tarmgea Generał
Dołączył: 06 Mar 2008 Posty: 8295 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:31:12 13-02-17 Temat postu: |
|
|
MruczaA napisał: | Escalante przywiózł Reginę do Gerardo i chciał go zabić, ale Regina powiedziała, żeby tego nie robił i ten wtedy zaczął do niej celować, ale Gerardo go zastrzelił, a potem ludzie Fernando zabili Ignacio i Gerardo. Regina patrzyła na to wszystko i nie mogła nic zrobić, tylko biegła w stronę Gerardo, który dostawał kolejne ciosy pistoletami Silvia jak zawsze genialnie zagrała rozpacz Reginy. Płakałam z nią Ale nie wierzę, że to zrobili. Nie wierzę, że uśmiercili nam scenarzyści głównego bohatera Wiem, że w LC wszystko bylo na opak, łącznie z wątkiem protów, ale jak niby teraz protka ma być na koniec szczęśliwa, że wygrała wybory kosztem utraty jedynego mężczyzny, które kocha Scenarzyści powinni się puknąć w głowę sto razy zanim coś takiego wymyślą | Jestem zdruzgotana Normalnie nie wierzę!!!
Uśmiercili Gerarda To bez sensu
To już mogli pójść na całość i zestrzelić Reginę na koniec
Czyli kolejny finałowy odcinek telki z Silvią, do którego nie będę wracać.... jeżeli zdołam go obejrzeć
MruczaA napisał: | Niezrozumiałe jest dla mnie to, że skoro Regina była popierana przez przestępcę, a jej kampania finansowana przez narkobiznes-menów, to ludzie ją wybrali na prezydenta. Ktoś tak zamieszany w nielegalne interesy - nawet jeśli nie był tego świadom - nie może przecież rządzić ludem | Może, może. W niejednym kraju tak jest, że rządzi mafia - tylko ciężko na to znaleźć dowody by zwalczyć to zjawisko, bo np. świadkowie są od razu likwidowani. Bez pomocy władz przemyt, nielegalny handel nie byłby możliwy na taką skalę jak to jest na świecie
Sądzę, że meksykańska rzeczywistość przedstawiona w LC, nie różni się od tej faktycznej
No nic - zabrać się za oglądanie tego druzgocącego finału!!!
Zobaczymy, czy będę w stanie napisać choć połowę z tego, co napisałaś MruczaA |
|
Powrót do góry |
|
|
Luimelia Moderator
Dołączył: 31 Maj 2013 Posty: 55422 Przeczytał: 14 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sosnowiec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:47:34 13-02-17 Temat postu: |
|
|
Mi sie koncowka podobala jak Regina szła na ten balkon ale usmiercajac prota zepsuli wszystko mimo ze Gonzalez nie pasowal no to jednak prot mogl zyc |
|
Powrót do góry |
|
|
Tarmgea Generał
Dołączył: 06 Mar 2008 Posty: 8295 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:26:20 13-02-17 Temat postu: |
|
|
No właśnie - końcówka była po prostu wymarzona - elektryzująca wręcz
Wszystko byłoby pięknie, gdyby nie jeden cholerny mankament Kiedy tak Regina szła i całowała każdego po kolei, to brakowało tego najważniejszego!!!
Nigdy nie zrozumiem, dlaczego postanowili zabić Gerarda - NIGDY!!! Chyba byli zdesperowani, bo trupów w finałowym odcinku było więcej niż zapewne punktów ratingowych
Ta scena, kiedy Gerardo konał po prostu złamała mi serce na milion kawałków!!!
Na razie nie mam ochoty pisać o tym ,co zobaczyłam! Czuję niesmak... muszę się oswoić z tym, co zobaczyłam
I nie chodzi mi tylko o ilość krwi!!!
Pod względem technicznym, wszystko było wspaniałe - naprawdę mistrzostwo świata! Gra aktorów także na medal, czy raczej statuetkę, ale co z tego, skoro skopali scenariusz
Ostatnio zmieniony przez Tarmgea dnia 18:34:48 13-02-17, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Naomi16 Arcymistrz
Dołączył: 03 Cze 2013 Posty: 38670 Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:42:30 13-02-17 Temat postu: |
|
|
Ustronianka napisał: | Póki co nie mam czasu pisać większej recenzji, bo muszę się przygotować do egzaminu, ale powiem tak. Odcinek finałowy był świetny. Tak, był naprawdę genialnie zrobiony, trzymający w napięciu do ostatniej chwili, pełen niespodziewanych zwrotów akcji i emocji. Problem w tym, że kompletnie nie pasował do całokształtu produkcji. Było w nim dużo takiego patosu (który osobiście w tej wersji bardzo lubię), którego niestety brakowało przez większość telki. |
Tak czułam, ze tak będzie Mimo, że telka jako całokształt mnie zawiodła, nie tego oczekiwałam, a uwielbiam Giselle, ale tak myślałam, ze finał będzie świetny, mając jeszcze przed oczami finał YNCELH . Niedługo zabiorę się za finał LC |
|
Powrót do góry |
|
|
Tarmgea Generał
Dołączył: 06 Mar 2008 Posty: 8295 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:25:30 13-02-17 Temat postu: |
|
|
Mnie generalnie LC jako całość nie zawiodła... tylko niektóre elementy, a dokładniej ich brak. Ale o tym już wielokrotnie pisałam...
Natomiast nie można napisać, ze LC kiedykolwiek była jakaś nieautentyczna.... była aż nadto prawdziwa - niestety albo i stety I dlatego właśnie tak wkurza, bo ludzie tutaj nie byli idealni (no może poza nieodżałowanym Gerardem ) - byli tchórzami, łajdakami, byli niekumaci, nieporadni, popełniali błędy (protka też), etc...
Tak na gorąco mogę napisać, że kilka scenek złamało mi serce.... miałam oczy zalane łzami, kiedy oglądałam Reginę z Emilanem w szpitalu Później sceny z Gerardem i ta towarzysząca cały czas świadomość, że zginie Reginę z Gerardem w sypialni, kiedy rozmawiali o tym, że zostaną dziadkami i snuli wizję bezzębnej przyszłości
Scena pożegnania Gerarda ze śpiącą Ximeną Nikt mi nie powie, że Victor jest kiepskim aktorem! On się żegnał z córką na zawsze To się czuło!
No a późniejsza scena konania Gerarda w ramionach Reginy, to już i mój zgon Obronił ją do samego końca, przypłacając to własnym życiem
Musiałam sobie zrobić dłuższą przerwę, zanim zaczęłam oglądać dalszą część
Kolejny dowód na to, że LC było produkcją aż do bólu życiową? Finał Alonsa, który wyszedł ze wszystkiego cało i jeszcze świetnie się ma
Jedyne, co dobrego zrobił Alonso, to to, że oddał Gerardowi nagrania... Regina ma przynajmniej video na pamiątkę po Gerardzie
Finał mafiozo El Chulo Dobro nie zwyciężyło wojny, jedynie stoczyło jedną zwycięską krwawą walkę - jak w życiu
Życie jest często do bani i przynajmniej w telkach chciałoby się happy endu, ale jak widać nie ma tak lekko
edit
W detrasach jest happy end
Boska końcówka, kiedy wszyscy tacy wybrudzeni wymieniają się całuskami Miodzio
Detras de Camaras - muerte de Gerardo (solo las partes de Silvia)
Ostatnio zmieniony przez Tarmgea dnia 19:40:32 13-02-17, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Kasiula85 Idol
Dołączył: 08 Sie 2015 Posty: 1916 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:56:07 13-02-17 Temat postu: |
|
|
Nie oglądałam tej produkcji, ale też jestem w szoku, że uśmiercili Gerardo dlaczego nie mogli być szczęśliwi z Reginą?
Nie zrozumiem tego
Widziałam na YouTube scenę śmierci Gerardo- poruszająca i rozpacz Reginy (Sylvii) |
|
Powrót do góry |
|
|
Tarmgea Generał
Dołączył: 06 Mar 2008 Posty: 8295 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:56:59 13-02-17 Temat postu: |
|
|
Powinni być szczęśliwi. Zasługiwali na to jak nikt inny. Ale niestety Giselle miała inną wizję protów niż większość widzów Ale zrobiła błąd, bo hot filmiki GerGiny mają rekordową oglądalność, a ona ich pogrzebała
No właśnie... Ich... Ja na miejscu Reginy po stracie takiego faceta jak Gerardo wziełabym broń od mafioza i strzeliła sobie w łeb To by był dopiro romantyczny finał
Nie mogę cały czas się pozbierać po tym finale |
|
Powrót do góry |
|
|
Aurora Arcymistrz
Dołączył: 25 Sie 2009 Posty: 25890 Przeczytał: 18 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mielec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:10:29 13-02-17 Temat postu: |
|
|
Oops, pomyłka!! Pomyliłam tematy.
Ostatnio zmieniony przez Aurora dnia 23:31:27 13-02-17, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Naomi16 Arcymistrz
Dołączył: 03 Cze 2013 Posty: 38670 Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:14:02 13-02-17 Temat postu: |
|
|
Finał powiedzmy przeciwieństwem tego czego można się spodziewać
Uśmiercili prota , villain szczęśliwy jak nigdy, w dodatku ta ostatnia scena Jedyny pozytywny i w sumie spodziewany aspekt finału to wygrana Reginy Ale trzymało w napięciu do ostatniej sceny i razem z nią |
|
Powrót do góry |
|
|
karolinao Wstawiony
Dołączył: 08 Sie 2011 Posty: 4048 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:29:08 13-02-17 Temat postu: |
|
|
Jestem w szoku, naprawdę nie mogę uwierzyć, że uśmiercili Gerarda
Ja pare Navarro-Gonzales zapamiętam na długo, bo byli świetni w swoich rolach razem i oddzielnie |
|
Powrót do góry |
|
|
Adam Arcymistrz
Dołączył: 14 Sie 2016 Posty: 26210 Przeczytał: 38 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 9:57:34 14-02-17 Temat postu: |
|
|
La exitosa Teleserie #LaCandidata se despidió ayer de México con un excelente Rating de 23.2 Puntos @SilvNavarro @VictorG0nzalez |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|