Telenowele

edka · Wysłany: 20:49:47 28-03-22 Temat postu:

Widzę dziewczyny, że nieźle poleciałyście z telką, ja dopiero biorę się za nadrabianie jej

Lineczka · Wysłany: 20:55:43 28-03-22 Temat postu:

Drugi etap ciekawszy, zwłaszcza od ok. 50 odcinka.

edka · Wysłany: 21:35:09 28-03-22 Temat postu:

To dobrze, cieszę się, że taki ciekawy etap mnie czeka

Lineczka · Wysłany: 22:41:16 28-03-22 Temat postu:

Po 64 odcinku:

Od Esteli bije fałsz. Cały czas robi z siebie ofiarę, próbuje manipulować protami, wzbudzać w nich poczucie winy. Dla mnie ona jest śliska. W Ryanie powinno wzbudzić wątpliwości jej milczenie odnośnie tożsamości El Dorado. Ona go kryje a nie chroni prota.

Jestem pewna, że to Estela stoi za włamaniem się do domu Mercy i kradzieżą noża, bo to przecież ona wyciągnęła od Joe kto jest w posiadaniu tego dowodu. Badania wykazały, że nie ma na nim odcisków palców Asdrubala. Może to sama Estela zabiła ojca?

Nie zdziwiłabym się. Nielogiczne wydaje się jej zachowanie. Najpierw wysyła nóż Ryanowi jako dowód w sprawie a później go odbiera podstępem.

Chce uzależnić od siebie prota czy o co jej chodzi? W ogóle dziwne było jej zachowanie wobec Joe. Momentami miałam wrażenie jakby z nim flirtowała. Mogła to zrobić na złość Mercy. Jeśli z Ryanem jej się nie uda to nie zdziwię się jeśli zapoluje na Joe.

Estela stylizuje się na Laurę - jej fryzura, strój. Żenujące. Między paniami są pewne podobieństwa wizualne, ale Laura jest atrakcyjniejsza, bo przede wszystkim o wiele bardziej naturalna, ma charyzmę i błysk w oczach.

Estela pocałowała Ryana w jego gabinecie. Niestety, ale prot dał się ponieść chwili, nie odrzucił jej. Wróciły u niego wspomnienia, sentyment. Pocałunek przerwała im Mercy.

Niezła kłótnia wywiązała się między nią i Estelą. Mercy jako jedna z nielicznych osób w pewien sposób ją przejrzała i ma wobec niej spore wątpliwości nie kupując historii o tym jaka to z niej ofiara. Może to i uprzedzenie, ale mam już dość litowania się bohaterów nad nią i powtarzania jaka to ona poszkodowana i wspaniała zarazem.

Ryan był zdezorientowany po pocałunku z Estelą. Upił się i pokłócił z Laurą. Pogubił się i sam nie wie czego chce. Z jednej strony jestem w stanie go zrozumieć, ich związek był dla niego ważny, mieli ww planach ślub, z jego perspektywy zostali rozdzieleni przez osoby trzecie, ale z drugiej strony nie podoba mi się, że nie powiedział Laurze o pocałunku ze swoją eks. Powinien być szczery. Zraniłby ją, ale obiecywali sobie, że nie będą mieli przed sobą sekretów. Laura słusznie ma obawy i czuje niepewność w związku z powrotem Esteli i uczuciami Ryana do niej. Proci nie mają chwili wytchnienia, co chwilę ktoś staje im na drodze...

Ryan przygotował dla Laury serenadę w ramach przeprosin.

Mieli bardzo ładne sceny, przyjemnie się na nich patrzyło.

Między postaciami jest chemia, szkoda tylko, że ciągle coś się u nich dzieje i nie możemy nacieszyć się ich szczęściem i pięknymi, sielskimi scenami.

Mercy przez przypadek wygadała się przed Laurą, że Ryan pocałował Estelę. Dobrze się stało, protka miała prawo poznać prawdę i dowiedzieć się na czym stoi. Laura skonfrontowała się z Ryanem i postanowiła, że powinni nabrać dystansu. Poprosiła go aby wyprowadził się z rancza, wszystko przemyślał i zdecydował o swojej przyszłości. Bardzo dojrzała postawa protki. Zna swoją wartość, szanuje się i nie chce zadowalać się ochłapami. Mam nadzieję, że Ryan szybko się ogarnie i przestanie być na każde zawołanie Esteli. Co do tego, że Laura jest miłością jego życia i to z nią chce być nie mam wątpliwości. Ważne jest to aby uporał się z przeszłością i raz na zawsze zakończył rozdział ze swoją eks.

Wybuchł skandal z Morganą po tym jak po pijaku wpadła do basenu i do Internetu wyciekły zdjęcia z jej sztucznym brzuchem.

Dobrze jej tak. Sama sobie winna. Danilo odciął się od niej, ale po tym jak go zaszantażowała wziął udział w szopce przed mediami i ją usprawiedliwił. Leticia domyśliła się, że Morgana chciała uprowadzić jej dziecko. Skonfrontowała się z nią a ta pokazała przed nią swoją prawdziwą twarz i jej naubliżała. Ma Leticia nauczkę na przyszłość aby nie wierzyć ślepo ludziom, których dobrze nie zna.

Danilo uknuł intrygę na skutek której zmusił Steve'a do oddania mu udziałów Ryana. Grzebał w jego przeszłości, wyciągnął na niego brudy i zaszantażował go posługując się jego kuzynem. Zamordował lekarza psychiatrę od którego zdobył informacje.

Eliminuje ludzi bez mrugnięcia okiem.

Danilo stał się większościowym udziałowcem w firmie, wyrzucił Ryana i Joe, miał swoją chwilę triumfu. Oby za długo się nią nie cieszył.

Danilo szuka El Dorado, w tym celu udał się do Esteli o której dowiedział się od Miltona. Nic z niej nie wyciągnął, bo przeszkodził mu Ryan. Obstawiam, że jako villani połączą siły w kolejnych odcinkach.
Ciekawe co stało się ze Stevem. Danilo go porwał? Uciekł? Zaszył się gdzieś z kuzynem?

Tak na marginesie okropny był mafioso lubujący się w zabijaniu zwierząt pod ochroną i przerabiający ich na buty i ozdoby domowe.

Leticia jednak nie miała pretensji do dzieci o to, że podjęli decyzję aby ją ratować. Wykorzystała sytuację aby namówić ich do zmiany postępowania. O ile w przypadku Marii miało to zasadność tak wymuszanie na synu rezygnacji z hobby, które stało się też jego pracą było bardzo słabe. Mogła przynajmniej poprosić Laurę aby dołączyła Tadeo do zespołu, ale ona nie akceptuje jego pasji jako pomysłu na życie, od początku była temu przeciwna.

Szkoda mi go.
Maria zerwała z Martinem, zmieniła kolor włosów na swój naturalny, od razu lepiej wygląda. Chyba trochę zmądrzała.
Rozbawił mnie Erasmo, gdy przyszedł do Leticii do szpitala w odwiedziny i narzekał na obecną żonę użalając się, iż ciężko mu się odnaleźć po narodzinach dziecka.

Biedaczysko! Widocznie to taki typ, który podkula ogon i ma ochotę uciekać, gdy pojawiają się obowiązki i konieczność wzięcia odpowiedzialności za swoje czyny. Pewnie będzie chciał wrócić do Leticii licząc na to, że ta będzie mu usługiwała i go wychwalała. Dzieci mają odchowane to poza pracą nie musiałby tracić czasu na obowiązki.

Przejrzałam jego plan! Zobaczymy czy Leticia wyciągnęła wnioski z popełnionych błędów i lekcji życia czy okaże się ostatnią naiwniarą. Obstawiam, że zwiąże się z Chavalinem.

Milton drążył w sprawie El Dorado i jego kobiety. Trafił na trop Esteli, nawet pobrał od niej próbkę do badań DNA/odcisków palców. Przez chwilę podejrzewał, że to Ryan jest El Dorado. Odkrył w końcu coś ważnego i gdy miał przekazać informację Laurze to został zastrzelony przez snajpera i to w miejscu publicznym, w restauracji.

Dobrze, że protce nic się nie stało. To z pewnością sprawka Esteli albo El Dorado (lub 2 w 1 jeśli to ona nim jest). Liczę na to, że Milton jakoś się zabezpieczył i zdobyte przez niego informacje trafią w ręce protów. Wątpię aby przeżył postrzał, wyglądał na uśmierconego. Nie miał kamizelki kuloodpornej, dostał w klatkę piersiową w okolice serca, rana wydawała się rozległa.

Przeszło mi ponownie przez myśl, że to Mercy zabiła Pedra. Miała dziwną minę, gdy Joe powiedział, że przechowywał w ich sypialni narzędzie zbrodni.
Ryan miał pretensje do matki, gdy dowiedział się o jej romansie z ojcem Esteli. Próbowała odwrócić kota ogonem, miała później pretensje do Joe sądząc, że zdradził przyjacielowi jej tajemnicę.

Mercy to egoistka i hipokrytka, nie potrafię jej polubić mimo pewnych przebłysków jakie miewa.

Kariera Regii rozkwita, na własną rękę szukała sponsorów. Danilo kolejny raz chciał ją wsadzić na minę i wmieszać w pranie brudnych pieniędzy, ale go przejrzała. Koncert dla ludzi na parkingu nawet fajny, podobały mi się piosenki, ale wątek z muzyczną karierą protki niezbyt mnie interesuje. Chwilami jest niczym zapychacz.

Szkoda, że bardziej nie rozbudowano wątku Niny i muzyka z zespołu Regii. Pocieszni są i do siebie pasują, mają urocze sceny.

martoslawa · Wysłany: 14:52:43 29-03-22 Temat postu:

Zauważyłam, że niedługo kończycie tę telkę, wpadłam więc zapytać czy na jej miejsce w Waszej ramówce wskakuje Słodka ambicja czy zawieszone Zakazane uczucie? Jak to planujecie zrobić?

Lineczka · Wysłany: 17:13:06 29-03-22 Temat postu:

martoslawa · Wysłany: 17:52:41 29-03-22 Temat postu:

Lineczka · Wysłany: 18:09:04 29-03-22 Temat postu:

martoslawa · Wysłany: 18:16:08 29-03-22 Temat postu:

edka · Wysłany: 18:22:38 29-03-22 Temat postu:

Dziewczyny czy tylko ja mam wrażenie, że odcinki są takie pociachane, niektóre sceny pojawiają się ni z gruszki ni z pietruszki...

Lineczka · Wysłany: 19:05:00 29-03-22 Temat postu:

Sylwia94 · Wysłany: 19:24:45 29-03-22 Temat postu:

Lineczka · Wysłany: 20:06:17 29-03-22 Temat postu:

Jutro powinnam skończyć telkę.

Sylwia94 · Wysłany: 23:56:14 29-03-22 Temat postu:

Ja obejrzałam dziś odc. 63, ale sama nie wiem, wynudził mnie. Nie wiem, czy był słaby czy wypadłam z rytmu przez te kilka dni. Jedyne co się wydarzyło ciekawego to serenada Ryana i Danilo zostający większościowym udziałowcem.

Lineczka · Wysłany: 1:23:45 30-03-22 Temat postu:

Lista uśmierconych postaci po 69 odcinku:

1,2,3,4,5,6,7. - ofiary zamachu terrorystycznego
8. - terrorysta nazista
9. porwany artysta zabity przez człowieka Asdrubala
10. ciotka Laury
11. Pedro - ojciec Estelii
12. Walter Cabrera - ojciec Ryana i Danilo
13. Prokurator
14. Asystentka prokuratora
15. Guillermo Reyna - łowca talentów
16. sobowtór El Dorado
17,18,19,20. - zabici bandyci w Torreblanca
21. ochroniarz siostry Porfiria
22. Porfirio Pineda
23. Ursula - siostra Porfiria
24,25. bandyci Porfiria
26. El Calao
27. Bandzior Asdrubala
28. Brat Genesis
29. Rafael - syn Chayo
30. Tom
31. Soto - księgowy
32. Osiel - mąż Toni
33. Mr Blake
34. Ausencio
35. Bandzior Marcelino
36. El Talisman
37. nienarodzone dziecko Leticii
38. lekarz psychiatra
39. Milton
40. współwięzień Asdrubala
41. Asdrubal