|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Klara Debiutant
Dołączył: 26 Sty 2015 Posty: 24 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:31:57 27-01-15 Temat postu: |
|
|
Tria napisał: | super telenowela super super |
Zgadzam się fantastyczna telenowela moja ulubiona. |
|
Powrót do góry |
|
|
Patisha Prokonsul
Dołączył: 17 Kwi 2008 Posty: 3072 Przeczytał: 15 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: łaziska górne
|
Wysłany: 12:34:30 13-02-16 Temat postu: |
|
|
Czy ta telenowela naprawdę jest taka dobra? Na razie jestem dopiero na 16 odcinku,ale akcja tak jakoś stoji w miejscu, tylko gadają jedno i to samo w pomieszczeniach, a Ruffo jak zwykle płacze po kątach... Kiedy akcja tak jakoś ruszy do przodu? |
|
Powrót do góry |
|
|
Tria Idol
Dołączył: 14 Sie 2014 Posty: 1298 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: za sciany Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 10:42:59 18-02-16 Temat postu: |
|
|
Patisha napisał: | Czy ta telenowela naprawdę jest taka dobra? Na razie jestem dopiero na 16 odcinku,ale akcja tak jakoś stoji w miejscu, tylko gadają jedno i to samo w pomieszczeniach, a Ruffo jak zwykle płacze po kątach... Kiedy akcja tak jakoś ruszy do przodu? | ruszy się po odcinku 25 jak dla mnie |
|
Powrót do góry |
|
|
Patisha Prokonsul
Dołączył: 17 Kwi 2008 Posty: 3072 Przeczytał: 15 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: łaziska górne
|
Wysłany: 11:49:00 18-02-16 Temat postu: |
|
|
Tria napisał: | Patisha napisał: | Czy ta telenowela naprawdę jest taka dobra? Na razie jestem dopiero na 16 odcinku,ale akcja tak jakoś stoji w miejscu, tylko gadają jedno i to samo w pomieszczeniach, a Ruffo jak zwykle płacze po kątach... Kiedy akcja tak jakoś ruszy do przodu? | ruszy się po odcinku 25 jak dla mnie |
dzięki, rzeczywiście jest ciekawiej |
|
Powrót do góry |
|
|
natalka0125 Mocno wstawiony
Dołączył: 25 Sie 2011 Posty: 6301 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Polska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:09:34 18-02-16 Temat postu: |
|
|
ja uważam osobiście że ta telenowela jest genilana i dalej nie mogę uwierzyć że nie poleciała w polsce |
|
Powrót do góry |
|
|
Patisha Prokonsul
Dołączył: 17 Kwi 2008 Posty: 3072 Przeczytał: 15 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: łaziska górne
|
Wysłany: 15:47:19 18-02-16 Temat postu: |
|
|
dla mnie ma jednak trochę tego Mejiowskiego kiczu |
|
Powrót do góry |
|
|
Sanaya Big Brat
Dołączył: 29 Paź 2015 Posty: 834 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:16:02 28-01-17 Temat postu: |
|
|
Całkiem sporo tego kiczu |
|
Powrót do góry |
|
|
zepeda Idol
Dołączył: 12 Kwi 2017 Posty: 1366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:58:36 02-12-19 Temat postu: |
|
|
Odcinek 1
Świetnie się zaczął ten pierwszy odcinek, ten klimat deszczowej nocy i zagadki morderstwa był jak z rasowego kryminału. Ale oczywiście nie zabrakło też wstawek humorystycznych w postaci tych dwóch kolesi z "barrio". Mnie jeszcze w kilku scenach rozśmieszył ten "wujek" sknera.
W sumie to niewiele mogę powiedzieć po pierwszym odcinku. Na pewno mamy sporo postaci i dużo znajomych twarzy w obsadzie. Televisa musiała przeznaczyć ogromny budżet na tą produkcję.
Jak na razie raziła mnie bardzo jedna rzecz - ile razy w tym jednym (co prawda dłuższym) odcinku powtórzyli "20 anos"?
No i nie ukrywam, ciekawi mnie kto zabił tą Patricię... Ale jeszcze sobie poczekam na odpowiedź. |
|
Powrót do góry |
|
|
buldozka Komandos
Dołączył: 26 Lut 2014 Posty: 789 Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 1:30:58 03-12-19 Temat postu: |
|
|
Odcinek 1:
Muszę przyznać, że podobał mi się ten pierwszy odcinek. Wiem, że ta telenowela była ogromnym sukcesem, ale wiem też, że to Salvador Mejia, a wiadomo, że on potrafi zrobić dobrą telkę, ale potrafi też zrobić bardzo, bardzo złą
Cieszę się, że póki co nie wiadomo, co się wydarzyło podczas tej podróży, kto zabił, kto jest dobry, a kto zły. Czasami w telkach jest tak, że w pierwszym odcinku wyjaśniają jak na tacy wszystkie tajemnice, a potem się tylko czeka, aż bohaterowie się podowiadują. Tu na razie tego nie ma i za to plus. Pojawiło się sporo pytań i tajemnic, telka miała u mnie dobry start:)
Zgadzam się, że ekstra był ten burzowy klimat, ogólnie klimat tej telki bardzo mi się spodobał. Ona jest taka typowo telenowelowa jak na razie, ale mnie to nie przeszkadza, bo akurat lubię to. (Pytanie, czy proci będę recytować do siebie nawzajem słowa piosenki Laury Pausini z entrady, jak to ma w zwyczaju Salvador Swoją drogą bardzo lubię tę piosenkę.)
Victoria jest tu typową Victorią Ruffo ale mnie to nie przeszkadza nawet. Cesar jak zawsze fajnie, lubię go bardzo. Swoją drogą obstawiam, że nie ma ani jednej telki, w której Ruffo nie płakałaby za swoim dzieckiem mówiąc te same słowa - "mi pequena (tu wstaw imię)" Masz racje z tym "20 anos" - niby to miał być chyba taki zabieg splatający sceny wielu różnych bohaterów, a dotyczących tej samej sprawy, ale było tego bardzo dużo
Michelle Vieth chyba będzie dobrą postacią, fajnie, może jakąś przyjaciółką Marii? Zauważyłam tylko, że dziwnie mówi Michelle, z jakimś takim dziwnym akcentem i nie wiem, czy ta aktorka tak ma, czy to jakiś zabieg, który ma jakieś wytłumaczenie? Polubiłam bohatera Eduardo Capetillo, wydaje się, że będzie takim typowo dobrym człowiekiem,chociaż kto wie?
Zepeda oglądasz na yt, czy masz jakieś fajniejsze miejsce? |
|
Powrót do góry |
|
|
zepeda Idol
Dołączył: 12 Kwi 2017 Posty: 1366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:28:39 03-12-19 Temat postu: |
|
|
buldozka napisał: | Ona jest taka typowo telenowelowa jak na razie, ale mnie to nie przeszkadza, bo akurat lubię to. (Pytanie, czy proci będę recytować do siebie nawzajem słowa piosenki Laury Pausini z entrady, jak to ma w zwyczaju Salvador Swoją drogą bardzo lubię tę piosenkę.) |
Mnie po obejrzeniu CS to razi. Szczególnie te czasami bardzo sztuczne dialogi. Ale się przyzwyczaję.
A co do tego recytowania, to mogę się założyć, że tak.
buldozka napisał: | Michelle Vieth chyba będzie dobrą postacią, fajnie, może jakąś przyjaciółką Marii? Zauważyłam tylko, że dziwnie mówi Michelle, z jakimś takim dziwnym akcentem i nie wiem, czy ta aktorka tak ma, czy to jakiś zabieg, który ma jakieś wytłumaczenie? |
Właśnie też się zastanawiałam skąd ten akcent. Może to dlatego, że więzienie znajduje się na Arubie i ona ma stamtąd pochodzić?
buldozka napisał: | Zepeda oglądasz na yt, czy masz jakieś fajniejsze miejsce? |
Na mundolatino jest cały folder z odcinkami zgranymi z YT (taki sam jak z odcinkami MP).
Odcinek 2
Angel nie jest synem Marii, ale Estebana tak, ciekawe jaka się z tym wiąże historia? Czyżby postać grana przez Sabine Moussier była matką? Tak swoją drogą, pomiędzy EEAYEO a Madrastrą są tylko 3 lata różnicy, a przez ten czas Cesar się strasznie postarzał. Szczególnie to widać jak stoi obok Sabine.
Ciotki Estebana wiedzą, że Maria jest niewinna, ciekawe czemu ukrywają prawdę.
Wciągnęłam się. Aż żałowałam, że odcinek się już skończył i że w sumie niewiele się wydarzyło. |
|
Powrót do góry |
|
|
buldozka Komandos
Dołączył: 26 Lut 2014 Posty: 789 Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:46:33 04-12-19 Temat postu: |
|
|
zepeda napisał: | Na mundolatino jest cały folder z odcinkami zgranymi z YT (taki sam jak z odcinkami MP). |
Dziś rano sobie właśnie przypomniałam o tym forum, przebuszowałam i znalazłam odcinki po hiszpańsku
zepeda napisał: | Mnie po obejrzeniu CS to razi. Szczególnie te czasami bardzo sztuczne dialogi. Ale się przyzwyczaję.
A co do tego recytowania, to mogę się założyć, że tak. |
To prawda, jest kontrast Miejmy nadzieję, że fabuła wszytko wynagrodzi A oglądałaś coś jeszcze od Mejii? Wiem, że oglądałaś właśnie EEAYEO i że chyba z nawet gadałyśmy o tym, że w miarę Ci się podobało o ile dobrze pamiętam (Ja tą telkę też chce sobie przypomnieć kiedyś, bo oglądałam ją w gimnazjum)..
zepeda napisał: | Tak swoją drogą, pomiędzy EEAYEO a Madrastrą są tylko 3 lata różnicy, a przez ten czas Cesar się strasznie postarzał. Szczególnie to widać jak stoi obok Sabine. |
O matko 3 lata tylko? :O Faktycznie zmiana duża.. On ma swój urok mimo lat, chyba częściowo dzięki temu głębokiemu głosowi, ale to prawda - w EEAYEO był chyba dużo szczuplejszy. Za to Victoria porównując np z Triunfo del amor (2011) wcale aż tak bardzo się nie zmieniła, Sabine chyba też nie aż tak, ale ona zdaje się skorzystała z chirurgii plastycznej.
Odcinek 2:
Kurcze faktycznie ta telka jest taka dosyć kryminalna jak na Televisę. Pogmatwane wszystko Też mi przyszło do głowy, że to Fabiola może być matką Angela, ale z drugiej strony czemu te ciotki by go tak kochały?
Postać Any Martin już mnie wkurza, ale to dlatego, że nie lubię tej aktorki (tylko w AR ją lubiłam). Za to polubiłam jej dzieci i nawet tego męża w miarę Za to póki co nie za bardzo przekonuje mnie Estrella.. Może faktycznie Michelle ma mieć obcy akcent ze względu na tą Arubę. Jutro pewnie Maria wyjdzie z więzienia
Odcinek 3:
Esteban powiedział Leonelowi, że jego matka została zamordowana, ale nie powiedział przez kogo. No i zamierza ogłosić zaręczyny z Aną Rosą pomimo szantażu Fabioli.
Nie rozumiem ja na razie postaci Estrellii i nie wzbudza we mnie sympatii. Po jaką cholerę jej korepetycje akurat z biotechnologii? I w ogóle ten zestaw który sobie wybrała - biotechnologia i joga Dziwna dziewczyna
Maria wychodzi z więzienia Tego się pewnie nikt nie spodziewa w domu Estebana. Ciekawe ja to się stanie, że bohaterka Michelle też wyjdzie (sprawdziłam na wiki, że bohaterka nazywa się Vivian, ale czy mi się wydaje, czy jej imię jeszcze nie padło?)
Od tego poniedziałku będę miała trochę więcej czasu, więc jakbyś kiedyś też miała, to możemy oglądać więcej odcinków w któreś dni, także dawaj znać
Ostatnio zmieniony przez buldozka dnia 1:04:55 05-12-19, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
zepeda Idol
Dołączył: 12 Kwi 2017 Posty: 1366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:55:52 05-12-19 Temat postu: |
|
|
Wczoraj po obejrzeniu odcinka napisałam komentarz na smartfonie, ale niestety w międzyczasie forum zdążyło mnie wylogować i komentarz przepadł. Więc dzisiaj piszę go od nowa.
Jeśli chodzi o telki Mejii, to oglądałam w całości tylko EEAYEO i Usurpadorę, z pozostałych tylko fragmenty. A co do oceny EEAYEO to przyznam, że pisząc podsumowanie tej telki byłam trochę pod wpływem tego "co ludzie powiedzą" - wiedziałam, że dużo osób czyta moje komentarze i że bardzo lubią tą telkę. Pod taką "presją" oceniłam ją dosyć wysoko, ale jak na to patrzę z perspektywy czasu to ocenę bym sporo zniżyła, bo dużo rzeczy mi się w tej telce nie podobało i szczególnie dobrze jej nie wspominam. Według mnie Usurpadora była o niebo lepsza.
Odcinek 3
Pewnie rzeczywiście Carmela jest matką Angela lub przynajmniej jest w jakiś sposób z nim związana. Może dlatego Alba ją tak ciągle musztruje.
Odkąd się okazało, że Greco pójdzie dawać korepetycje Estrelli to przeczuwałam ich romans, ale nie spodziewałam się, że Estrella zacznie go całować niemalże od razu. Rozśmieszyło mnie też, że Jose Luis Resendez gra tutaj takiego niedoświadczonego chłopaka, kiedy w rzeczywistości był Misterem Meksyku.
No i Maria wyszła na wolność. Ciekawe czy zdąży wrócić jeszcze przed ślubem Estebana z Aną Rosą czy już przyjedzie już po.
Odcinek 4
Coś czuję, że Leonel nieźle uprzykrzy Marii życie. Pewnie nie uwierzy w jej niewinność i będzie nastawiał Estrellę i Hectora przeciwko niej. A jeśli Hector rzeczywiście zrezygnuje z przewodnictwa w firmie Estebana na rzecz Leonela, to Leonel będzie miał dodatkowo wpływ na ich finanse.
Myślałam, że Ana Rosa będzie taką typową villaną i że będzie zdradzać Estebana z własnej woli, a tu proszę, Carlos ją do tego zmusza.
Pojawił się standardowy motyw z telek Visy, czyli prawnik zakochany w protce, która jest w więzieniu.
Alba miała jakiegoś tajemniczego mężczyznę w przeszłości, ciekawe o co chodzi.
Spodobała mi się sceny z Marią w pokoju hotelowym, wygląda to jakby Maria chciała rozwiązać zagadkę tego morderstwa na własną rękę.
Ostatnio zmieniony przez zepeda dnia 23:49:46 05-12-19, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
buldozka Komandos
Dołączył: 26 Lut 2014 Posty: 789 Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 1:02:51 06-12-19 Temat postu: |
|
|
zepeda napisał: | Jeśli chodzi o telki Mejii, to oglądałam w całości tylko EEAYEO i Usurpadorę, z pozostałych tylko fragmenty. A co do oceny EEAYEO to przyznam, że pisząc podsumowanie tej telki byłam trochę pod wpływem tego "co ludzie powiedzą" - wiedziałam, że dużo osób czyta moje komentarze i że bardzo lubią tą telkę. Pod taką "presją" oceniłam ją dosyć wysoko, ale jak na to patrzę z perspektywy czasu to ocenę bym sporo zniżyła, bo dużo rzeczy mi się w tej telce nie podobało i szczególnie dobrze jej nie wspominam. Według mnie Usurpadora była o niebo lepsza. |
Rozumiem. Ja obie z wymienionych przez Ciebie telek oglądałam w dzieciństwie lub w "nastoletniości", więc wtedy obie wydawały mi się ekstra. Zresztą wtedy było tylko to, co w tv i jakoś się chyba przez to nie wybrzydzało. Pamiętam, że na tamte czasy EEAYEO było dosyć nietypowe i lubiłam oglądać. Po latach gdy zobaczyłam kilkanaście (hmm chyba około 30?) pierwszych odcinków działało mi niesamowicie na nerwy, że proci kochali się nad życie i życie by za siebie oddali po spojrzeniu na siebie ze trzy razy i zamienieniu kilku zdań Chyba nawet o tym gadałyśmy. Ale z czasem ich związek chyba był ciekawy nawet..
Odcinek 4:
Dokładnie tak jak piszesz - tradycyjnie adwokat Marii się w niej zakochał ale fajnie, że ma jakieś wsparcie. Podoba mi się też, że zaczęła sama analizować i kminić, co tam się mogło wydarzyć.
Zachowanie dzieci Estebana wydaje mi się tak infantylne, że brak słów. Dorośli samodzielni ludzie strzelają fochy, że ojciec ma czelność po 20 latach ponownie się ożenić i grożą wyprowadzką.. Z całej trójki jak na razie najbardziej lubię Angela, mimo wszystko Hectora, bo wydaje mi się porywczy, ale ma jakieś dobre uczucia, a najmniej Estrelle..
Polubiłam też Leonela, z entrady wynika, że będzie coś między nim a Lupitą i całkiem mi się widzą razem jak na razie |
|
Powrót do góry |
|
|
zepeda Idol
Dołączył: 12 Kwi 2017 Posty: 1366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:44:38 06-12-19 Temat postu: |
|
|
buldozka napisał: | Rozumiem. Ja obie z wymienionych przez Ciebie telek oglądałam w dzieciństwie lub w "nastoletniości", więc wtedy obie wydawały mi się ekstra. Zresztą wtedy było tylko to, co w tv i jakoś się chyba przez to nie wybrzydzało. Pamiętam, że na tamte czasy EEAYEO było dosyć nietypowe i lubiłam oglądać. Po latach gdy zobaczyłam kilkanaście (hmm chyba około 30?) pierwszych odcinków działało mi niesamowicie na nerwy, że proci kochali się nad życie i życie by za siebie oddali po spojrzeniu na siebie ze trzy razy i zamienieniu kilku zdań Chyba nawet o tym gadałyśmy. Ale z czasem ich związek chyba był ciekawy nawet.. |
Mieli swoje momenty, bo Cesar i Susana to dobrzy aktorzy i mieli razem fajną chemię.
A co do tego jakie wrażenie wywoływały te telki kiedyś to niestety się nie wypowiem, bo u mnie w domu nikt telenowel nie oglądał. Ja sama się nimi zainteresowałam dopiero jako nastolatka, kiedy nudziłam się wakacje i trafiłam na powtórkę Sorti w TV4. Niestety nie mogłam obejrzeć do końca, bo zaczął się rok szkolny. Przypomniałam sobie o telkach dopiero 2,5 roku temu i to zupełnym przypadkiem, ale nie ukrywam, że to zmieniło sporo w moim życiu.
buldozka napisał: | Zachowanie dzieci Estebana wydaje mi się tak infantylne, że brak słów. Dorośli samodzielni ludzie strzelają fochy, że ojciec ma czelność po 20 latach ponownie się ożenić i grożą wyprowadzką.. Z całej trójki jak na razie najbardziej lubię Angela, mimo wszystko Hectora, bo wydaje mi się porywczy, ale ma jakieś dobre uczucia, a najmniej Estrelle.. |
Ja trochę rozumiem jego dzieci, w końcu Ana Rosa jest mniej więcej w ich wieku, z daleka widać, że leci tylko na kasę Estebana, a nagle wprowadzi się do ich domu, będzie dysponować ich fortuną i zostanie ich macochą. Ja też bym nie była zadowolona z takiej sytuacji. Co innego jakby Esteban związał się z kobietą w swoim wieku, poważniejszą, która rzeczywiście by była w nim zakochana, może wtedy ich reakcja by nie była taka silna. Ja też na razie najbardziej polubiłam Hectora, to chyba pierwszy raz jak widzę Mauricio Aspe w roli innej niż villana.
Odcinek 5
Szkoda mi się zrobiło Estrelli, widać, że rzeczywiście brak matki bardzo jej doskwiera w życiu. Fajna była scenka, w której Greco ją przytulił, widzę duży potencjał tej pary.
Już chyba jest pewne, że Carmela jest matką Angela, ciekawe dlaczego robią z tego taką wielką tajemnicę? Pewnie Alba wolała udawać, że Angel jest synem Marii (czy raczej "Montserrat" ) niż wyznać, że jest nieślubnym dzieckiem Carmeli i wywołać skandal. Swoją drogą słyszałam już nie raz, że Jacqueline Andere daje czadu jako villana i dzisiejszy odcinek to potwierdził.
Polubiłam też Servando, śmieszy mnie to jego sknerstwo.
Ostatnio zmieniony przez zepeda dnia 0:01:13 07-12-19, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
buldozka Komandos
Dołączył: 26 Lut 2014 Posty: 789 Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:53:41 07-12-19 Temat postu: |
|
|
Odcinek 5:
Ja też zauważyłam, że w tej scence z przytuleniem fajne razem wyglądali. Teraz skojarzyłam, że Greco to przecież Andres z Alborady. Zresztą tą pracownice więzienia na Arubie grała Isabel z Alborady, jedna z moich ulubionych postaci w tamtej telce
Jacqueline jest super jako villana, to prawda. Na początku była taka surowa i zimna tylko, ale jak nagle wymierzyła policzek siostrze to byłam w szoku, i jeszcze powiedziała, że może ją wywalić z domu. Ciekawe w sumie czemu, przecież Esteban pewnie stanąłby w obronie ciotki?
W najbliższych odcinkach pewnie wróci Maria. Ciekawa jestem czy ta kasa z biżuterii, którą robiła, jest na tyle duża, żeby wróciła jako bogata i niezależna kobieta?
Odcinki 6-7:
Po dzisiejszych dwóch odcinkach mignęła mi taka myśl, że może Alba jest zakochana we własnym siostrzeńcu i dlatego likwiduje wszystkie jego kobiety? To by było dosyć mocne, ale kto wie?
Doszło do zaręczyn na których nagle pojawił się Carlos. Jestem ciekawa, jak uzasadni swoją obecność i co będzie dalej, w końcu Esteban zna go jako sprzedawce książek, a Fabiola wie o całej prawdzie i ma tą nieszczęsną książkę..
Maria już w Meksyku i po metamorfozie Swoją drogą bardzo podobała mi się w tej jasnej szmince, jaką miała we wspomnieniach, ale Victorię zawsze chyba malują raczej ciemno. Zobaczymy, czy zdecyduje sie zadzwonić i też dołączy do imprezy
Eduardo Capetillo fajnie tu gra i ma fajną rolę, ciekawe czy coś czuje do Lupity, bo ona już teraz się w nim podkochuje.
Ostatnio zmieniony przez buldozka dnia 1:35:27 08-12-19, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|