|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zepeda Idol
Dołączył: 12 Kwi 2017 Posty: 1366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:55:02 29-01-20 Temat postu: |
|
|
Odcinek 68
buldozka napisał: | Odcinki 61-68:
Madrastra to taka nierówna telka, czasami jest bardzo ciekawa, a czasami strasznie męczy Myślę, że gdybym ją sama oglądała, to mogłoby mi być ciężko się zmobilizować do skończenia jej. Ale cieszę się, że się za nią wzięłyśmy, to w końcu też klasyk i chodziła za mną od pewnego czasu.
|
Podpisuje się pod tym. Gdybym ją oglądała sama, to pewnie bym zrezygnowała na tym etapie, kiedy Hector i Estrella najbardziej dokuczali Marii. Ale teraz mam nadzieję, że mimo wszystko Hector nie zapomni o pomocy Marii i nie będzie już aż tak źle.
W tym odcinku Estrella znowu ze swoją starą śpiewką - Maria jest be, bo ma czelność całować się z własnym mężem i "odbiera miejsce" jej matce, która zmarła 20 lat wcześniej. Tak sobie pomyślałam, że może ten wątek miałby jakiś sens, jeśli Estrella by była nastolatką, np. taką 14 latką. Wtedy takie zupełne nierozumienie realiów życia by do niej pasowało. Ale w wieku studenckim?
Ładne miłosne scenki były w tym odcinku, Hector z Vivian, Esteban z Marią, a nawet Greco z Estrellą.
A tak swoją drogą, jak myślisz, czy Alba rzeczywiście kocha Estebana w kazirodczy sposób?
Odcinki 69-70
Moje pytanie z wczoraj jest już nieaktualne - tak, Alba rzeczywiście kocha swojego siostrzeńca. W tej telce to nie brakuje szurniętych osób, np. taki Demetrio molestujący siostrzenicę swojej żony (dla której wcześniej był ojczymem).
Hector się wstawił za Marią. Fajnie, szkoda tylko, że chwilę potem zrujnował moment tekstem o swojej matce.
Fajnie też, że Esteban oddał Marii akcje w firmie, dzięki czemu nie straciła swojej władzy. Chociaż wiem, że Maria nie będzie chciała być mu dłużna.
Carmela dowiedziała się o tym, że ktoś próbował udusić Marię. Ciekawe czy zniszczy ten sznur czy go gdzieś schowa. Nie do końca wiem czego się można po niej spodziewać.
Odcinek 71
Pierwsza połowa odcinka była w porządku. Podobały mi się sceny Demetria z Angelem, widać, że rzeczywiście mają ze sobą wiele wspólnego.
Za to druga połowa to jakaś porażka - tak jakbyśmy się cofnęli o kilkadziesiąt odcinków wstecz, kiedy nawet Esteban atakował Marię przy każdej możliwej sytuacji. Wygadywał takie głupoty, że aż miałam ochotę przewinąć tą całą ich rozmowę. Maria jest winna wszystkiemu, a on jest najbardziej pokrzywdzony.
Odcinki 72-73
Te dwa odcinki to taka powtórka z rozrywki, cały czas mielenie tych samych wątków - Lupita zakochana w Leonelu, operacja jednego z dzieci i Pulpo modlący się do Virgencity, Estrella i ta głupia służąca ubliżające Marii. Miałam ochotę oglądać na przewijaniu.
Na całe szczęście pod koniec odcinka 73. przenieśliśmy się do najciekawszego dla mnie wątku tej teli, czyli Demetria i Danieli. Dostaliśmy aż dwa flashbacki, które wniosły sporo nowego. Przede wszystkim zobaczyliśmy śmierć Sofii i jak się okazało, za jej śmiercią wcale nie stali Demetrio i Daniela, tylko wariatka sama przedawkowała swoje leki. Co nie zmienia faktu, że Daniela nie wezwała do umierającej siostry lekarza. No i że miała romans z Demetriem, który nawet zaproponował pozbycia się Sofii. Te sceny tylko umocniły mnie w przekonaniu, że to Daniela stoi za morderstwem Patricii.
Odcinki 74-75
Znowu dostaliśmy trochę wątków kryminalnych. Maria po raz drugi przeczytała list Servanda. Próbowałam go rozgryźć i tak na szybko udało mi się odczytać dwie wskazówki (a przynajmniej tak mi się wydaje).
Nie spodziewałam się, że Maria wyrzuci Albę z domu i że Esteban się za nią wstawi. W pierwszej chwili się z tego ucieszyłam, ale potem przypomniałam sobie, że przecież Hector i Estrella będą się musieli o tym dowiedzieć i wtedy nie będzie już tak fajnie.
Parka Vivan i Hector zapowiadała się fajnie, więc oczywiście twórcy postanowili ją popsuć.
Ostatnio zmieniony przez zepeda dnia 23:07:22 02-02-20, w całości zmieniany 4 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
buldozka Komandos
Dołączył: 26 Lut 2014 Posty: 789 Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:59:32 02-02-20 Temat postu: |
|
|
Odcinki 69-75:
Wracając do Alby zakochanej w Estebanie - tak jak pisałam na początku, podejrzewałam ten wątek, no a teraz się już potwierdził. Może to zabrzmi głupio, ale cieszę się z tego wątku, bo jest mocny i dodaje takiej konkretnej mroczności tej telce, a wydaje mi się, że ten klimat nie do końca został wykorzystany w tej historii.
Nie spodziewałam się, że Esteban poprze Marię i każe się Albie wyprowadzić. To na plus dla niego, a właśnie miałam pisać, że to moim zdaniem jedna z gorszych ról Cesara - Esteban to takie ciepłe kluchy, to się pouśmiecha, to się pozłości, ale nic konkretnego nie robi
Za to teraz może we wściekłości Alba zrobi jakieś konkretne intrygi, bo tak jak już kiedyś zdaje się pisałaś, ona trochę też nie w pełni wykorzystuje swój potencjał i tylko zaprasza Ane Rosę to tu, to tam, tak jakby nie wiem co to miało zdziałać.
A wątek "niewiernego" Vinci i wściekłej Socorro doprowadza mnie do szału
Za to fajne są te scenki Angela z Deme, tak jakby Demetrio pokazywał trochę inną twarz, zobaczymy, jak się sprawy potoczą z nimi. |
|
Powrót do góry |
|
|
zepeda Idol
Dołączył: 12 Kwi 2017 Posty: 1366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:35:55 03-02-20 Temat postu: |
|
|
Jutro idę na koncert, dlatego obejrzałam już dzisiaj oba odcinki.
Odcinki 76-77
Fajnie był te odcinki, sporo się działo. Wyszło na jaw sporo tajemnic. Przede wszystkim Leonel dowiedział się, że Maria była oskarżona o zabójstwo jego matki. W pierwszej chwili wpadł w szał, ale jako że jest rozsądną osobą, to po przemyśleniu wszystkich faktów i po przeczytaniu listu od Servanda ochłonął i uwierzył Marii. Maria wyznała mu nawet, że jest matką Hectora i Estrelli.
Za to Esteban odważył się spalić oba portrety fałszywej matki. Tak swoją drogą, do tej pory nawet sobie nie zdawałam sprawy z tego, że były dwa. Zastanawiałam się jak on to wytłumaczy dzieciom, skoro prawdy o Marii im jeszcze nie wyzna. Wytłumaczył im, że powinni skupić się na teraźniejszości zamiast idolizować swoją zmarłą matkę, która na pewno by chciała, żeby poszli dalej zamiast stać w miejscu. Całkiem fajna była ta rozmowa między nimi i nawet wydawało się, że coś do nich dotarło. No cóż, do Hectora może tak, ale Estrelli wystarczyła tylko jedna rozmowa z Albą, żeby znowu zmienić zdanie.
Zresztą po tym jak Hector miał odwagę przyznać się do błędu i przeprosić Marię, mam wrażenie, że teraz będzie z nim już tylko lepiej. Co innego Estrella.
buldozka napisał: | A wątek "niewiernego" Vinci i wściekłej Socorro doprowadza mnie do szału |
Mnie też, szczególnie po tym jak go dzisiaj wyrzuciła z domu. |
|
Powrót do góry |
|
|
buldozka Komandos
Dołączył: 26 Lut 2014 Posty: 789 Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:20:22 05-02-20 Temat postu: |
|
|
Odcinki 76-78:
Też miałam zagwozdkę z tym obrazem W jednej scenie obraz cały płonie, a w następnej Esteban gada do obrazu - zapomniałam, że były dwa
Leonel dowiedział się prawdy, ale zachował się mądrze - wiadomo, że na początku był wściekły, ale dał sobie wytłumaczyć sprawy i uwierzył Marii. Alba ostro zaatakowała, ale grunt zaczyna się jej palić pod nogami, ale póki co ma Estrellę - tak beznadziejną osobą, że wystarczy szepnąć słówko i już jest anty-Maria ;/ Masz racje, Hector o wiele bardziej rokuje na chwilę obecną, chociaż oczywiście przy Vivian i Greco pokazał co potrafi, nie dał sobie nic wytłumaczyć i zaczął ubliżać. Trochę też Viavian mnie denerwuje teraz z tym płakaniem i narzekaniem - taka była szczera i waleczna, a teraz nie chce powiedzieć prawdy, ukrywa się, ucieka..
Socorro jest tragiczna, to jest ośmieszanie postaci prostej kobiety, a do tego ona jest taka niesympatyczna jak dla mnie :[ A z tym jedzeniem dla psa to już w ogóle - dziecinne zachowanie.
Scena między Estrellą a Marią trochę mnie rozwaliła - to Maria każe się spoliczkować Estrelli, potem nagle ją przytula, Estrella albo ją wyzywa, albo dziwnie się patrzy i robi takie miny, jakby było coś z nią nie tak, to było trudne Chociaż wiem, że ta scena ma udowodnić ten "zew krwi" i to, że Estrella mimo, że nienawidzi Marii, to lubi ją przytulać i boi się ją uderzyć, bo podświadomie coś odbiera od niej, jakieś fluidy matczyne, czy coś.
Wkurzyła mnie Estrella, jak wypominała Hectorowi, że jak mógł się zakochać w Vivian, która jest przyjaciółką Marii, no przepraszam, ale Greco też jest bliski Marii, a jego matka jest jej wielką przyjaciółką.
Fabiola podpaliła zakład Marii |
|
Powrót do góry |
|
|
zepeda Idol
Dołączył: 12 Kwi 2017 Posty: 1366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:17:18 07-02-20 Temat postu: |
|
|
Odcinki 78-80
Wczoraj miałam zły humor i bolała mnie głowa. Oglądając odcinki 78 i 79 miałam ochotę przerwać oglądanie, ale ostatecznie ograniczyłam się do przewinięcia kilku bzdurnych scen. Ile głupoty w dwóch odcinkach, a to, że w kółko były wałkowane te same wątki już pomijam. Socorro wylewająca na Oso "zupę', Estrella wściekająca się na Marię (dobrze to opisałaś, wyglądała w tej scenie jak nienormalna ), no i wisienka na torcie czyli Vivian w ciąży, a Hector nie wierzy, że dziecko jest jego. No błagam.
Na szczęście dzisiejszy odcinek był trochę lepszy. Hector niby twierdzi, że to nie jego dziecko, ale był w stanie porozmawiać z Marią, może się jeszcze zastanowi na spokojnie i nie zostawi Vivian na pastwę losu.
Całkiem fajne sceny mieli Esteban i Maria na tym weselu (czy jak to nazwać ). Nie spodziewałam się, że skończą razem w łóżku.
buldozka mam prośbę, mogłybyśmy w ten weekend obejrzeć w sumie tylko 2 odcinki zamiast 4? Całą niedzielę nie będzie mnie w domu i nie dam rady tego dnia nic obejrzeć.
Ostatnio zmieniony przez zepeda dnia 23:22:09 07-02-20, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
buldozka Komandos
Dołączył: 26 Lut 2014 Posty: 789 Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:06:25 09-02-20 Temat postu: |
|
|
Ojej, nie zauważyłam, że edytowałaś post - jasne, ja dopiero zabieram się za oglądanie, więc dziś 82 (o ile dobrze policzyłam;) |
|
Powrót do góry |
|
|
zepeda Idol
Dołączył: 12 Kwi 2017 Posty: 1366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:04:49 12-02-20 Temat postu: |
|
|
buldozka Kurczę, moja wycieczka się wydłużyła z niedzieli do wtorku. Nie obejrzałam ani jednego odcinka od ostatniego komentarza. A Ty na którym jesteś odcinku? |
|
Powrót do góry |
|
|
buldozka Komandos
Dołączył: 26 Lut 2014 Posty: 789 Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:05:45 12-02-20 Temat postu: |
|
|
zepeda napisał: | buldozka Kurczę, moja wycieczka się wydłużyła z niedzieli do wtorku. Nie obejrzałam ani jednego odcinka od ostatniego komentarza. A Ty na którym jesteś odcinku? |
Haha, chyba mamy jakiś kryzys Madrastry Właśnie włączałam 81 dopiero W weekend miałam nadrobić, ale wzięło mnie na wspominki telenowel, które kiedyś oglądałam i jeszcze na nową Rubi zerknęłam...
To co, dzisiaj 82, czy który Ci pasuje? |
|
Powrót do góry |
|
|
zepeda Idol
Dołączył: 12 Kwi 2017 Posty: 1366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:28:12 12-02-20 Temat postu: |
|
|
buldozka napisał: | Haha, chyba mamy jakiś kryzys Madrastry |
To prawda, teraz jesteśmy na tak wkurzającym etapie, że niewiele mnie zachęca do dalszego oglądania.
buldozka napisał: | To co, dzisiaj 82, czy który Ci pasuje? |
Może 81? Bo ja jeszcze go nie widziałam.
Odcinek 81
Oczywiście skoro w ostatnim odcinku Esteban i Maria mieli fajne sceny, to teraz wszystko musiało runąć. Ana Rosa odstawiła kolejny teatrzyk. Dziwie się Marii, że tak łatwo jej uwierzyła, szczególnie po tym, jak Ana Rosa próbowała ją zabić. No, a na dodatek dostaliśmy kolejną idiotyczną scenę w stylu "jeden z adoratorów Marii ją całuje i wyznaje jej miłość, widzi to Hector/Estrella i wyzywa Marię od ladacznic". Wszystkie akcje villanów w tej telce są takie toporne...
Odcinek 82
W końcu Carlos się dowiedział, że jego ojciec jest akcjonistą w firmie San Roman. Pulpo był na tyle łaskawy, że zaoferował mu posadę posłańca.
Zawsze myślałam, że Carlos źle skończy, ale skoro Pulpo ma nadzieję, że go sprowadzi na dobrą drogę, to może coś w tym jest?
Dostaliśmy też kolejne sceny kryminalne w ulewną pogodę. Morderca postanowił siłą wykraść Marii list. Na całe szczęście nie wiedział gdzie szukać, a w międzyczasie do biura wszedł Gerardo i go wypłoszył.
Odcinki 83-84
Alba wróciła do domu i już na samym wstępie urządziła całe show. Rzuciła się ze schodów i oczywiście winę zrzuciła na Marię. Hectorowi i Estrelli udało się wygodnić Marię z domu.
Dostaliśmy dużo wtórnych scen z poprzednich odcinków, głównie same nieprzyjemne rzeczy. Ale pojawiły się też wspomnienia Marii sprzed wycieczki na Arubę, całkiem fajnie to wyglądało.
Podobało mi się, że Esteban nie uwierzył w bajeczkę Alby i od razu wybiegł szukać Marii. Smutna była scena, w której Leonel się popłakał, bo on by oddał wszystko za to, żeby mieć rodziców tak jak Estrella i Hector.
Odcinki 85-86
Chyba w końcu doszło do przełomowego momentu, kiedy Hector i Estrella na dobre zmienią swój stosunek do Marii. A przynajmniej taką mam nadzieję.
Carmela jak się dobrze dogadywała z Pulpo na tej imprezie. Czyżby powstała nam nowa para? Niedawno Pulpo powiedział Fany, że nie chce z nią być...
Ta scena z pokazu kolekcji biżuterii Marii przypomniała mi niemalże identyczną scenę z EEAYEO, kiedy Ana Cristina zrobiła pokaz kolekcji zaprojektowanych przez siebie butów. Kiedy Ana Rosa zapowiedziała, że zrujnuje Marii pokaz to myślałam, że znowu spróbuje ją zabić, a tu zaskoczenie, jedynie powiedziała przed mediami, że Maria była w więzieniu.
Ostatnio zmieniony przez zepeda dnia 22:45:31 16-02-20, w całości zmieniany 4 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
buldozka Komandos
Dołączył: 26 Lut 2014 Posty: 789 Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:59:46 16-02-20 Temat postu: |
|
|
Zepeda, dobrze liczę, że na dziś przypadają nam odcinki 89-90?
Ja jeszcze nadrabiam, dłuższy komentarz dodam jutro |
|
Powrót do góry |
|
|
zepeda Idol
Dołączył: 12 Kwi 2017 Posty: 1366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:56:28 17-02-20 Temat postu: |
|
|
Nie, w niedzielę były odcinki 86-87. Ja wczoraj byłam jeden odcinek do tyłu, teraz postaram się go nadrobić.
Odcinki 87-88
Nie dość, że imprezę Marii zakłóciła Ana Rosa, to jeszcze Hector po pijaku dorzucił swoje trzy grosze znowu obrażając Vivian i bijąc Greco. Duquesa jest super kobietą, zachwyciła mnie, kiedy wstawiła się za Vivian.
W kooońcu wyszła na jaw tożsamość matki Angela. No i szok, to jednak Alba, a nie Caremela. Dziecko Carmeli zmarło w wieku niemowlęcym. Teraz łatwiej jest zrozumieć relację między Carmelą a Albą, to zdziecinnienie Carmeli, zamiłowanie do lalek itp. Ciekawe tylko czy Alba jakoś się przyczyniła do tej tajemniczej, niewyjaśnionej śmierci tego dziecka...
Vivian ma przeczucie, że umrze młodo i prosi Marię o zaopiekowanie się jej dzieckiem... Mam nadzieję, że mimo wszystko nie zginie.
Super były te sceny w domku w lesie. W tego typu scenach żałuję, że cała telka taka nie jest.
Odcinek 89
Biedny Leonel, tak cierpi z powodu braku matczynej miłości, a ta głupia Ana Rosa swoimi obelgami trafiła w czuły punkt. Tak swoją drogą to ciekawe skąd ona znała zawartość pamiętnika Patricii?
Co nie zmienia faktu, że to jego nagłe zakochanie się w Lupicie mnie nie przekonuje. Najpierw przez większość telki ją zbywa, a teraz nagle nie może bez niej żyć.
Odcinek 90
No i okazało się dlaczego Bruno i Fabiola porzucili swoje dziecko - bo było zdeformowane. Ciekawe czy je kiedyś zobaczymy?
W końcu Maria zabrała się za deszyfrowanie tego listu od Servanda. Nie wiem po co tyle zwlekała, w końcu to jej najbardziej zależy na odnalezieniu mordercy.
Urocza była scena, w której Angel pocieszał Marię na schodach. Dzięki temu zagrali razem w szachy i dołączyli do nich Hector i Estrella. W końcu spędzili razem chwilę jak rodzina. Oczywiście wszystko musiała popsuć Alba. Ciekawe kiedy dzieci Estebana w końcu przejrzą na oczy i zdadzą sobie sprawę z tego jaką kobietą jest naprawdę Alba...
Zawsze mnie śmieszą villany takie jak Angelica, które się rzucają na faceta nawet jeśli on nie chce. Chociaż kto wie, może Leonel się da uwieść.
Odcinek 91
Leonel nie dał się uwieść Angelice.
No i się porobiło. Angel dowiedział się, że Alba proponowała Almie pieniądze za to, żeby go zostawiła i postanowił odejść z domu. W rozpaczy Carmela powiedziała Marii, że to Alba jest matką Angela. W końcu coś Albie nie wyszło.
Hector przeprosił Vivian i chce do niej wrócić, ale wydaje się, że nadal ma wątpliwości co do dziecka.
Mam wrażenie, że odkąd była ta akcja z wygonieniem Marii z domu, to zrobiło się ciekawiej i nawet fajnie się ogląda.
buldozka żyjesz? Co powiesz na to, żeby do końca Madrastry oglądać po dwa odcinki w piątki? Dzięki temu trochę szybciej byśmy skończyły.
Ostatnio zmieniony przez zepeda dnia 23:21:33 20-02-20, w całości zmieniany 4 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
zepeda Idol
Dołączył: 12 Kwi 2017 Posty: 1366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:08:03 22-02-20 Temat postu: |
|
|
Odcinek 92
Ile się działo w tym odcinku. Angel nie dość, że odszedł z domu, zrezygnował z pracy i wsparcia rodziny, to jeszcze wziął ślub z Almą. Ironia losu - oprócz Leonela i Lupity jedyną osobą na tym ślubie był Demetrio. I w duchu strasznie się z tego cieszył.
Alba zaczyna popadać w jeszcze większy obłęd. Teraz jak przyłapała Estebana i Marię na intymnym momencie, to podpaliła zasłonę.
Odcinki 93-94
Co za dwa dni dla Angela. Jednego dnia bierze ślub i odchodzi z domu, drugiego nie może znaleźć pracy i dowiaduje się, że Esteban nie jest jego ojcem. Pod koniec odcinka dowiedział się nawet kim naprawdę jest jego ojciec. Liczę na to, że z Demetriem będą mieli fajną relację, chociaż na początku zaakceptowanie prawdy nie będzie dla Angela łatwe.
O matko, co to za brudna dzikuska, która już drugi raz kradnie jedzenie? Aż się boje pomyśleć jaki wątek z jej udziałem wymyślą.
Przez tą akcję z porwaniem dzieci Pulpo je chyba w końcu legalnie zaadoptuje. Miejmy tylko nadzieję, że tym celu nie ożeni się z tą całą Viki.
Ostatnio zmieniony przez zepeda dnia 0:01:09 23-02-20, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
buldozka Komandos
Dołączył: 26 Lut 2014 Posty: 789 Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:34:28 23-02-20 Temat postu: |
|
|
Dopadła mnie awaria wszystkiego - nie działa mi internet w domu, a do tego jeszcze bateria w kompie, także stanęłam na 88 chyba odcinku we wtorek internet powinien już być, więc wszystko nadrobię (a mam tego sporo:p) ale przynajmniej piszesz, że ciekawe odcinki się zrobiły w piątki możemy po dwa, ja będę na bieżąco nadrabiać.
Fajnie, że rozwija się wątek Angela i Demetrio, to jeden z moich ulubionych na chwilę obecną. Nawet polubiłam Deme dzięki temu, jak się zachowuje w stosunku do Angela. |
|
Powrót do góry |
|
|
zepeda Idol
Dołączył: 12 Kwi 2017 Posty: 1366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:24:21 23-02-20 Temat postu: |
|
|
buldozka napisał: | Dopadła mnie awaria wszystkiego - nie działa mi internet w domu, a do tego jeszcze bateria w kompie, także stanęłam na 88 chyba odcinku we wtorek internet powinien już być, więc wszystko nadrobię (a mam tego sporo:p) ale przynajmniej piszesz, że ciekawe odcinki się zrobiły w piątki możemy po dwa, ja będę na bieżąco nadrabiać.
|
Ok, rozumiem, w takim razie będę czekać na Twoje komentarze.
Odcinki 95-96
Odejście Angela z domu pociągnęło za sobą odejście jego rodzeństwa. Estrella się wyprowadziła w złości na ojca, a Hector - bo w końcu planuje ożenić się z Vivian. Widać jednak, że nadal go zżera niepewność w sprawie dziecka, którą Alba tylko umiejętnie podjudza.
Co to wyprowadzki Estrelli, to zastanawiam się, czy Carlos jej bardzo nie skrzywdzi i czy przez to w końcu nie zmądrzeje i nie dojrzeje. Nie zdziwiłabym się gdyby ją Carlos zgwałcił - w końcu Lupitę kiedyś próbował zgwałcić...
Ciekawe co to za plan wymyśliła Fabiola z Albą.
Nie spodziewałam się, że po jedno z tych "dzieci" Pulpo przyjdzie jego prawdziwa matka. Jak tak dalej pójdzie, to może Pulpo wcale nie będzie ich wychowywał? Oni wrócą do swoich rodzin, a Pulpo zaadoptuje jakieś inne dzieci, które rzeczywiście są same?
Odcinek 97
Myślałam, że ten wielki plan Fabioli i Ably będzie bardziej imponujący. Ostatecznie Fabiola po prostu powiedziała przy wszystkich, że Maria zabiła Patricię. Estrella i Hector jak zwykle żałośni, uważają, że mają większe prawo osądzać Marię niż syn samej ofiary.
Potwierdziły się moje obawy, ta cała dzikuska, Flor, ma być kolejną kandydatką na dziewczynę dla Greco. Jak się umyła i zachowywała normalnie to było nawet spoko, ale potem sobie ubzdurała, że go kocha...
Odcinek 98
Nudny odcinek. Znowu podczas imprezy doszło do wielkiego wyznania. Tym razem to pijana Daniela wyznała na ślubie Vivian i Hectora, że Angel jest synem Demetria.
Hector ma wątpliwości co do ślubu z Vivian, oby w ostatniej chwili jej nie wystawił do wiatru...
Odcinek 99
Hector nie wystawił Vivian do wiatru, zamiast tego po pijaku dał się uwieść Angelice. W swoją własną noc poślubną poszedł do łóżka z inną... Co za typ.
Kiedyś lubiłam Greco, ale teraz zaczynam mieć co do tego wątpliwości. Bez chwili zastanowienia wybaczył tej całej Flor to, że zniszczyła mu stoisko i różne kwiaty. Ma takie wielkie zaufanie do jakiejś przypadkowej dziewczyny z ulicy?
W końcu Angel się dowiedział, że Alba jest jego matką. Mam nadzieję, że jej nie zaakceptuje i to będzie dla niej kara.
buldozka Zostało już ostatnich 20 odcinków, chyba pora zdecydować się na kolejną telkę.
Odcinek 100
Esteban się zrobił ostatnio bardzo romantyczny. W tym odcinku zaprosił Marię na kolację przy świecach i wyznał jej miłość, później razem tańczyli. No i w końcu pojawił się nieodłączny element telek Meji, czyli prot recytujący protce tekst piosenki z entrady. Czekałam na to.
Ta relacja między Vivian i Hectorem to jakiś sadomasochizm. On w jednej chwili oskarża ją o zdradę, a za chwilę przed nią klęczy i niemalże całuje po stopach, tylko po to, żeby znowu oskarżyć ją o zdradę...
Odcinki 101-102 Co się zadziało w tych dwóch odcinkach.
Zdeformowany syn Fabioli i Bruna umarł. Liczyłam na to, że go pokażą, ale nie, ograniczyli się do puszczenia jakiś zwierzęcych dźwięków, które on niby wydawał.
Ana Rosa powiedziała lekarzowi, że Demetrio ją molestował, ale nie odważyła się złożyć zeznania.
Vivian zobaczyła jak Angelica całuje Hectora, a potem Hector przy wszystkich wyznał, że zdradził ją w noc poślubną. Teraz może w końcu skończy tą swoją śpiewkę o tym, że dziecko nie jest jego...
Angel został zaatakowany nożem, co więcej, napastnicy ukradli mu taksówkę. Zastanawiam się czy Meksyk jest rzeczywiście tak strasznie niebezpieczny jak go tu przedstawiają czy to zwykła przesada. Znam kogoś, kto kilka lat jeździł na taksówce i chociaż oczywiście zdarzają się różne mniej lub bardziej przyjemne sytuacje, to ta polska rzeczywistość nie jest aż tak straszna. A Angel chociaż jeździł na taksówce dosłownie kilka dni, to spadły na niego wszystkie nieszczęścia świata.
No i jeszcze ten szef Estrelli próbował ją zgwałcić, ona w obronie uderzyła go ciężkim przedmiotem w głowę. Stracił przytomność i nie wiadomo czy nie zginął. Czyli dobrze myślałam z tym gwałtem, tylko że obstawiałam Carlosa.
Ostatnio zmieniony przez zepeda dnia 0:40:58 29-02-20, w całości zmieniany 5 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
buldozka Komandos
Dołączył: 26 Lut 2014 Posty: 789 Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:05:54 29-02-20 Temat postu: |
|
|
Odcinki 79-104:
O matko, ależ kawał Madrastry za mną Na szczęście sporo się działo..
Też mnie rozwaliła tradycyjna scena z recytacją entradowej piosenki tu nawet dostaliśmy dodatkowo samą Laurę Pausini dającą protagonistom dobrą radę
Hector stał się alkoholikiem, ale w ostatnim odcinku mieliśmy przeskok czasowy i wyszedł z odwyku, ponoć odmieniony. Bardzo czarno widzę jego związek z Vivian bo coś mi mówi, że ona umrze przy porodzie (oby nie)...
Zaskoczyła mnie rozpacz Fabioli z powodu śmierci syna. Scena z jego śmiercią i te dźwięki, masz racje - brzmiące jak u jakiegoś dzikiego zwierza, była trochę dziwna. Nie znam się na takich spawach, więc zaskoczyło mnie, czemu był przykryty tą folią?
Jak na razie nadal z bohaterów najbardziej lubię Marię, Leonela i Angela.
Ten szef Estrelli na szczęście nie umarł, za to po powrocie do mieszkania tym razem to Carlos chciał ją zgwałcić, na szczęście uratował ją Greco. Argumentacja Estrelli, że nie chce oskarżyć Carlosa o gwałt, bo wstydzi się brata i ojca (?) była na poziomie Socorro, która wolała umrzeć na raka, niż sobie dać zbadać biust ;/
Trochę mnie też rozbawiła scena, gdy Maria zwisała z tego budynku trzymając się na samych koniuszkach palców i to u jednej ręki Bardzo silna kobieta
Muszę przyznać, że inaczej sobie wyobrażałam końcówkę tej telki, no ale zobaczymy, co będzie przez kolejne 15 odcinków, mamy już "ultimas semanas"
zepeda napisał: | buldozka Zostało już ostatnich 20 odcinków, chyba pora zdecydować się na kolejną telkę. |
Tak jest! Należy nam się jakaś perełka za tę Madrastrę Tym razem Ty masz decydujący głos z tego co pamiętam jakiś czas temu rozważałyśmy Soy tu duena i Manana es para siempre, czy masz jakieś jeszcze typy? Tak czy siak jestem otwarta |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|