|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Szeszunia Prokonsul
Dołączył: 30 Mar 2007 Posty: 3797 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: KRAKÓW :D Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:12:24 01-07-14 Temat postu: |
|
|
karolinao napisał: | Właściwie przebiegłam przez odcinek, ale czy tylko ja zauważyłam, że może 4 może 5 odcinek kończy się sceną jak Acacia siedzi sobie pół nago albo w stroju kąpielowym i nagle jak za sprawą czarodziejskiej różdżki pojawia się ON -bleee- Esteban i patrzy się na nią tym maślanym spojrzeniem!!?? Brak pomysłu czy po prostu nie pamiętają jak kończą poprzednie odcinki? Ręce i wszystko inne opada | mają dwa motywy na zakończenie z nimi odcinka .. ten który opisałaś wyżej i jeszcze jak wpadają sobie w objęcia .. uścisk co najmniej jakby się 3 lata nie widzieli.. przesadzone jak na ojczyma i pasierbice.. ja się nawet z swoim tatą tak nie przytulam ..
mogli troszkę dopracować ten wątek bo to ważny moment w telenoweli .. albo widz się zakocha albo odejdzie .. a tu mamy widoczny brak pomysłu |
|
Powrót do góry |
|
|
Naomi16 Arcymistrz
Dołączył: 03 Cze 2013 Posty: 38670 Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:23:08 01-07-14 Temat postu: |
|
|
No niestety znowu to samo Ehhh... Chyba faktycznie nie mają co dać na koniec
Luisa mnie też denerwuje Polubiłam za to Arturo, ale szkoda mi go dla Luisy jak na razie
Podobało mi się rodzinne śniadanie xD Wszyscy tacy rozbawieni, wchodzi Norberto i od razu nastroje im się zmieniają
Ostatnio zmieniony przez Naomi16 dnia 21:38:33 02-07-14, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
karolinao Wstawiony
Dołączył: 08 Sie 2011 Posty: 4048 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:48:02 01-07-14 Temat postu: |
|
|
Shelle napisał: | Nie tylko Ty to zauważyłaś - patrz mój poprzedni post |
Ślepemu to nic po oczach
Szeszunia napisał: | karolinao napisał: | Właściwie przebiegłam przez odcinek, ale czy tylko ja zauważyłam, że może 4 może 5 odcinek kończy się sceną jak Acacia siedzi sobie pół nago albo w stroju kąpielowym i nagle jak za sprawą czarodziejskiej różdżki pojawia się ON -bleee- Esteban i patrzy się na nią tym maślanym spojrzeniem!!?? Brak pomysłu czy po prostu nie pamiętają jak kończą poprzednie odcinki? Ręce i wszystko inne opada | mają dwa motywy na zakończenie z nimi odcinka .. ten który opisałaś wyżej i jeszcze jak wpadają sobie w objęcia .. uścisk co najmniej jakby się 3 lata nie widzieli.. przesadzone jak na ojczyma i pasierbice.. ja się nawet z swoim tatą tak nie przytulam |
Eeee nie no to zwracam honor, rzeczywiście są dwa możliwe zakończenia A tak serio to ja po prostu chwilami nie dowierzam, że można tak psuć telkę, która miała być hitem! Brak wyobraźni, pomysłu i chyba u niektórych aktorów nawet chęci. Wielka szkoda!
Ah i dla mnie Arturo jest no no bardzo przystojny i przyciąga uwagę |
|
Powrót do góry |
|
|
Shelle Arcymistrz
Dołączył: 28 Paź 2007 Posty: 46423 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:55:27 01-07-14 Temat postu: |
|
|
No telka zapowiadała się fantastycznie i ja tutaj czekałam na genialnie odegrany wątek trudnej miłości, a tymczasem mamy strzelającą fochy rozkapryszoną dziewczynkę i śledzącego ją obsesyjnie napalonego ojczyma... Tak jak już mówiłam, nie tak to sobie wyobrażałam... |
|
Powrót do góry |
|
|
Stokrotka* Mistrz
Dołączył: 26 Gru 2009 Posty: 17542 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:03:44 01-07-14 Temat postu: |
|
|
Shelle napisał: | No telka zapowiadała się fantastycznie i ja tutaj czekałam na genialnie odegrany wątek trudnej miłości, a tymczasem mamy strzelającą fochy rozkapryszoną dziewczynkę i śledzącego ją obsesyjnie napalonego ojczyma... Tak jak już mówiłam, nie tak to sobie wyobrażałam... |
Nie ty jedyna |
|
Powrót do góry |
|
|
Aisha7 Mistrz
Dołączył: 18 Maj 2013 Posty: 18044 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:40:37 01-07-14 Temat postu: |
|
|
Stokrotka* napisał: | Shelle napisał: | No telka zapowiadała się fantastycznie i ja tutaj czekałam na genialnie odegrany wątek trudnej miłości, a tymczasem mamy strzelającą fochy rozkapryszoną dziewczynkę i śledzącego ją obsesyjnie napalonego ojczyma... Tak jak już mówiłam, nie tak to sobie wyobrażałam... |
Nie ty jedyna |
Zgadzam się z Wami Nuuuuuuuuda |
|
Powrót do góry |
|
|
karolinao Wstawiony
Dołączył: 08 Sie 2011 Posty: 4048 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:46:21 01-07-14 Temat postu: |
|
|
Aisha7 napisał: | Stokrotka* napisał: | Shelle napisał: | No telka zapowiadała się fantastycznie i ja tutaj czekałam na genialnie odegrany wątek trudnej miłości, a tymczasem mamy strzelającą fochy rozkapryszoną dziewczynkę i śledzącego ją obsesyjnie napalonego ojczyma... Tak jak już mówiłam, nie tak to sobie wyobrażałam... |
Nie ty jedyna |
Zgadzam się z Wami Nuuuuuuuuda |
No ja czekam jeszcze na to czy dojdzie do ślubu i co ewentualnie głupiego zrobi Acacia... i jakoś szczerze powiedziawszy mam ochotę odpuścić, bo chyba nie warto tracić kalorii w palcach na przewijanie... |
|
Powrót do góry |
|
|
Shelle Arcymistrz
Dołączył: 28 Paź 2007 Posty: 46423 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:52:05 01-07-14 Temat postu: |
|
|
No ja jednak potracę trochę kalorii, bo wątek Ale i Germana urzekł mnie wystarczająco, żeby chcieć ich dalej oglądać A cała reszta telki najwyżej pójdzie w odstawkę jak się nic nie zmieni |
|
Powrót do góry |
|
|
Aisha7 Mistrz
Dołączył: 18 Maj 2013 Posty: 18044 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:53:27 01-07-14 Temat postu: |
|
|
Ja miałam naprawdę wielkie oczekiwania co do tej teli - bo to Castro, bo historia nietypowa, itp. więc jestem ogromnie rozczarowana Gra Meiera to tragedia, a przecież miał być tu gwiazdą I Acacia - bachor w ciele dorosłej kobiety Aż się wierzyć nie chce, że to dzieło Castro |
|
Powrót do góry |
|
|
Biała1735 Big Brat
Dołączył: 22 Lip 2012 Posty: 991 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:22:48 01-07-14 Temat postu: |
|
|
Aisha7 napisał: | Aż się wierzyć nie chce, że to dzieło Castro |
Jak widać pani Abud przekazała mu swoją złą energię jeśli chodzi o scenariusz
Nie to oczywiście głupi żart...ale faktycznie telka jak na razie jest nudna i oglądam ją tylko Ale i Germana Lubiłam też Manolo, ale od pewnego czasu zaczął mnie strasznie wkurzać swoim zachowaniem
Uważam Ale powinna powiedzieć Germanowi o wszystkim na pewno by ją zrozumiał. Poza tym lepiej będzie jeżeli dowie się o tym od niej niż od kogoś innego( a pewnie tak będzie niestety ) |
|
Powrót do góry |
|
|
Shelle Arcymistrz
Dołączył: 28 Paź 2007 Posty: 46423 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:29:17 01-07-14 Temat postu: |
|
|
No to jest telka, więc byłoby za prosto gdyby German dowiedział się o wszystkim od Ale... Na pewno dowie się w jakiś bardziej "wyszukany" sposób |
|
Powrót do góry |
|
|
Naomi16 Arcymistrz
Dołączył: 03 Cze 2013 Posty: 38670 Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:39:23 02-07-14 Temat postu: |
|
|
Ślub już jutro... Okazuje się, że Danillo i Perla też zaproszeni
Animacje
|
|
Powrót do góry |
|
|
mina107 Prokonsul
Dołączył: 29 Kwi 2012 Posty: 3548 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wa-wa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:38:52 02-07-14 Temat postu: |
|
|
No tak, więc ja się nie miałam okazji chyba jeszcze wypowiedzieć więc nadszedł czas... aczkolwiek nic odkrywczego chyba nikomu nie zdradzę...
Zaczęłam oglądać dla historii, bo ciekawa, inna, bo książkę można przeczytać, bo Ariadne i Osvaldo... przyznam, że pan Meier, pani Ruffo i pan de la Parra od początku mnie z niewiadomych przyczyn odrzucali, ale nikogo nie chcemy skreślać na początku... nie wspominając, że przyciąga tu również Brandon, Nora ( którą doskonale pamiętam z Carita de Angel) no i Africa, której nie widziałam, a o której słyszałam wiele dobrego... Straszył mnie jeszcze pan Castro, ale miałam okazję oglądać tylko LQNPA i nikogo także w tym wypadku nie skreślę na wejściu.
Początek ok... potrafię wejść w sytuację Acaci i rozumiem jej niechęć do ponownego (dość szybkiego) za mąż pójścia matki... z perspektywy czasu wydaje mi się, że ona już wtedy świadomie lub nie czuła coś do Estebana, ale o tym za chwilę... Idąc dalej nawet nieźle wypadła Ruffo grając osobę o te kilka(naście) lat młodszą nie popełniono błędu pana Meji u którego jej młodsza wersja wyglądała komicznie. Na minus zarejestrowałam obojętną twarz Christiana, która chyba jak była tak i będzie taka sama podczas trwania całej telki, nie ważne czy kocha się z żoną, czy jest zły na kogoś, czy podgląda pasierbicę, mina zawsze ta sama.
Plusem było dość szybkie odejście aktorki, która grała młodszą Alejandrę, bo Africa jest zdecydowanie ładniejsza ( swoją drogą czy tylko mi młodsza wersja zdawała się być podobna do samego Alberta Estrelli)...
Cały czas zastanawiało mnie tylko czy Ale i Acacia są w tym samym wieku... bo nie wyglądały , no chyba że wydarzenia na hacjendzie i z Alejandrą były w różnym czasie...
Przejdźmy dalej do czasów dzisiejszych... po pierwsze oklepane po całości rozmowy głównej bohaterki z grobem... ile można wałkować ten temat - w połowie telek, a to grób, a to zdjęcie, a to jakakolwiek rzecz zmarłego... no ok... pominę, inny kraj, inne zwyczaje, inna mentalność, przeżyję...
Może najpierw bardziej pobocznie... początkowo Juliana wydawała mi się gorsza od męża, teraz powoli zaczynam się do niej przekonywać... całkiem czarująca jest w scenach z Germanem... natomiast moja niechęć do jej męża, nie dziwi mnie, nawet trochę cieszy, bo to villan, a że nie posiada aparycji Ivana Sancheza, to ok. Manolo, nie podoba mi się, ale zrzucę na scenariusz, strasznie irytuje mnie to, że jest taki namolny, nie liczy się nic tylko obsesyjna chęć zdobycia Acaci - jeśli jest choć trochę podobny do ojca to ja się nawet cieszę, że Esteban trzyma rękę na pulsie.
Absolutna pareja ideal - Alejandra i Guzman co uwiecznione w moim podpisie... awwww... u nich wszystko byłoby na miejscu... gdyby... nie stary telenowelowy chwyt... przecież fabułę trzeba zapchać więc na pewno dowie się od kogoś i ona albo ucieknie, albo on nie będzie chciał jej znać... A ten obraz absolutne cudo nad cudami... i te wszystkie besa... tylko na boga czemu znów sprawdzony scenariusz i de Leon jako malarz... na ale nie zaryzykujemy i skopiujemy z Mentiru...
Luisa, ehhh, chyba nawet bije na głowę Perlę, Danila, Rosę i męża Juliany (zapomniałam imienia proszę o wybaczenie)... połowę scen muszę przez nią przewinąć... wszędowpychalska baba, nawet podoba mi się myśl, że mogłaby być z Manolem... niech będą skazani na siebie do końca życia....
Oczywiście wspomnienie należy się trójkątowi (?) który może będzie, a może nie - Carmen, Andres, Juliana - Carmen jest strasznie słodka, śliczna, milutka, i od tej słodyczy mnie mdli. Mam nadzieję, że to co jeszcze w niej pokładam wykorzysta w straciu z Julianą, bo zakładam, że kiedyś do niego dojdzie. W taki wypadku którejś z pań wróżę śmierć, zaskoczona będę jeśli uśmiercili by Andresa, ale opcji nie wykluczam... Liczę, że w tym wątu zadzieje się już na ślubie... a Andres zaakceptuje kiedyś syna, pod warunkiem, że się o nim dowie.
Ach i wreszcie wątek główny... Ariadne w roli Acaci się nie sprawdza, acz zastanawia mnie czy nie jest to wina scenariusza, drętwy Meier zdecydowanie na nie, ale rozbudza moją wyobraźnię, no bo miny trzeba jakoś wymyślać, nie? Ruffo, w roli matki, żony i opiekunki sprawdza się świetnie, nie płacze (nareszcie!!!!) i ogólnie jestem zdecydowanie na tak... Mane nie przekona mnie jako prot, ani aparycją (kurcze ja chce sobie popatrzeć na kogoś przystojnego! Mam całe szczęście Osvalda i Brandona ) i jest mdły, szary i wiecznie jakiś zdołowany - człowieku jesteś zakochany trochę szczerego okazania emocji nie zmieni twojej opinii macho... Za to brata ma całkiem, całkiem...
Ufff...
PLUSY: Gra aktorska - Nory, Osvalda, Africki, Ruffo, Guillerma, Estrelli, wątek Ale i Germana, brat Ulissesa, być może wątek, Juliana, Carmen, Andres... i trochę ryzykowny temat handlu ludźmi...
MINUSY: Aciacia i Esteban, jedna z najgorszych par ostatnich czasów (gorsza niż w QA), Luisa i jej babulka, Manolo rozpuszczony bachor... no i schematyczność i wypróbowane chwyty..
No jeśli o czymś zapomniałam to zaraz dopiszę |
|
Powrót do góry |
|
|
Naomi16 Arcymistrz
Dołączył: 03 Cze 2013 Posty: 38670 Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:58:23 02-07-14 Temat postu: |
|
|
mina107 Przeczytałam całość Z większością się zdecydowanie zgadzam
Jeśli chodzi o Ari to moim zdaniem gra dobrze, moim zdaniem to wina scenariusza, że ma taką postać
Choć uwielbiam Africę, to przyznaje, że bardzo mi się podobała młodsza wersja Alejandry Choć ta starsza jets świetna, ale młodsza też miała coś w sobie
Ostatnio zmieniony przez Naomi16 dnia 22:59:17 02-07-14, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
mina107 Prokonsul
Dołączył: 29 Kwi 2012 Posty: 3548 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wa-wa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:05:40 02-07-14 Temat postu: |
|
|
No i zapominałam o ciągłym zjawisku "prawie beso" prawie się całujemy, ale wchodzi Cristina i bummm...
Edit:
Mała niespodzianka - przepraszam za jakość... jeśli się spodoba mogę od czasu do czasu porobić... i nadrobić stare...
https://www.youtube.com/watch?v=BawvZgNESoQ&feature=youtu.be
Ostatnio zmieniony przez mina107 dnia 23:18:42 02-07-14, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|