|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sylwia94 Arcymistrz
Dołączył: 11 Lut 2007 Posty: 22366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 1:38:38 10-12-20 Temat postu: |
|
|
Odc. 95-101
Ciężej się ogląda ostatnie odcinki, ale staram się utrzymać to samo tempo, by skończyć telkę do końca roku
Wesele to była katastrofa. Prot praktycznie cały czas był z dala od protki, a jak już się pojawiał to był dla niej oschły Potem w połowie przyjęcia zdecydował, że jadą już na lotnisko, choć mieli jeszcze sporo czasu.
Hotel na wyspie wygląda jak marzenie, Marcela była zachwycona, ale niestety jej radość szybko zmieniła się w smutek Alessandro znowu ją ignorował. Gdy Marcela przygotowała dla niego romantyczną kolację i chciała mu przekazać połowę Vendaval, ten poszedł do kasyna i ją wystawił Natomiast następnego dnia popłynął z rana na ryby i nie było go aż do wieczora! Bardzo mi było szkoda Marceli, która chodziła osamotniona po hotelu i zastanawiała się, czemu mąż tak bardzo się zmienił Jestem rozczarowana, że prot nie dążył do konfrontacji i kontynuuje farsę.
Marcela zauważyła dziwny głos Alby i od razu zaczęła coś podejrzewać. Zadzwoniła do Emiliano, który w końcu jej powiedział o aresztowaniu Mateo. Marcela zwierzyła się przyjacielowi, że Alessandro ją ignoruje. Emiliano postanowił przyjechać po Marcelę i zabrać ją z powrotem do Vendaval. Mimo iż później pewnie będzie mnie irytował próbując zbliżyć się do protki, teraz byłam zadowolona, że zabrał Marcelę. Alessandro dotarł do hotelu, a jego żony już nie było
Szkoda też, że Alessandro nie dowiedział się, jaki Marcela miała dla niego prezent. Może to by coś zmieniło w jego nastawieniu?
W tym wszystkim dobrze, że proci mieli choć jedną scenę miłosną, która była jak zawsze chemiczna
Luciano cieszy się, że miał rację Silvana jednak nic mu nie powiedziała o naszyjniku i chce upozorować znalezienie się biżuterii w innym miejscu.
Maria Laura sprowadziła Severo na hacjendę Jak dla mnie to wszyscy za bardzo pobłażają tej dziewczynie. Powinni ją wywalić razem z ukochanym tatusiem! Ciągle tylko obraża matkę, Mateo i Albę. Nie jest właścicielką Vendaval.
Byłam więc rozczarowana, że Sagrario się zgodziła, by Severo zamieszkał na hacjendzie. Po tym wszystkim, co zrobił, nie zasłużył na żadne współczucie + utwierdziła ML w tym, że może robić, co jej się podoba.
Tyle dobrego, że nikt z domowników nie ma zamiaru zajmować się Severo i spadło to na ML. Tylko ta już zaproponowała Rosie pieniądze w zamian za opiekę nad ojcem. Ciekawe skąd weźmie pieniądze.
Severo nie ma zamiaru zdradzić hasła do banku, choć ML wciąż naciska. Severo powoli odzyskuje zdrowie, ale chyba absurdem by było, by wrócił do sprawności sprzed wylewu.
Cristian znowu nachodził Albę. Amadeo powiedział mu, że on i Alba są parą. Dziewczyna nie zaprzeczyła. Cristian musiał więc odejść.
Amadeo chciał poprosić Albę o chodzenie, ale ta zrobiła unik. Powiedział jej więc, że kręci z inną dziewczyną. Alba widziała jak się z kimś całował i była zazdrosna. Kto ją zrozumie?
Cristian wyprowadził się z domu. Nie wiem, czego Nuria się spodziewała. Wkurza mnie, że teraz chodzi i robi z siebie przed wszystkimi ofiarę np. przed Silvaną. A Albę nazywała "tą kobietą". Przecież ona jej nic nie zrobiła! Gdy tylko dowiedziała się, że Cristian jest żonaty, wyjechała. Więc nie ponosi żadnej winy. Nuria sama jest sobie winna ukrywaniem prawdy!
Mateo został aresztowany za podejrzenie zabicia Mike'a. Niestety, ale sam się o to prosił, bo jego zachowanie było głupie. Dotykał wszystko rękami, a potem niedbale zatarł ślady. Teraz jedyna szansa, że pojawi się uczciwy sędzia, którego Timoteo wysłał na zmyślony kongres + adwokat próbuje różnych sposobów.
Wkurzał mnie tradycyjnie Timoteo, który wtrącał się podczas niby oficjalnego przesłuchania. Denerwuje jego bezkarność i bezczelność. Przecież jest tylko burmistrzem wioski!
July powiedziała adwokatowi Mateo wszystko, co wie, czym rozzłościła Timoteo. Prawnik Mateo zaczął się zastanawiać, czy mordercą nie jest Lencho, który oberwał w głowę w dzień morderstwa.
Camilo dostał posadę sprzątacza ubikacji Oj nie takiej posady się spodziewał On jest odrealniony, pewnie żadnej szkoły nawet nie skończył. W każdym razie z łaską przyjął pracę, a Nisa obiecała mu rychły awans z pomocą Octavii.
Cuchi postanowił odzyskać Nisę. Upozorował próbę samobójczą. Rozwaliło mnie, jak Nisa robiła mu oddychanie usta-usta i masaż serca Widać, że dziewczyna woli jednak Cuchi'ego niż Camilo. Może pozbędzie się wkrótce tego drugiego Ta to ma gust do mężczyzn, zawsze znajduje nierobów.
Lencho prawie został nakryty przez ojca, który przyszedł przepraszać Octavię.
Lencho zaczyna się trochę buntować, przynajmniej przy Mauro. Octavia nie dotrzymała obietnicy i nie pomogła mu w karierze.
Mauro niby jest świadom swoich błędów, ale nadal tkwi przy Octavi...
Linda dalej nie sprostowała swoich zeznań, a spotyka się z Romanem. Nie rozumiem jego podejścia. A u dziewczyny wkurza mnie tchórzostwo. Jest dorosła, nie musi słuchać ojca i zależeć od niego!
Ojciec Lindy w końcu dowiedział się, że córka potajemnie odwiedza Romana i gdzieś ją wywiózł. Ilse obiecała synowi, że ją znajdzie. Roman w końcu spojrzał przychylniej na matkę |
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia94 Arcymistrz
Dołączył: 11 Lut 2007 Posty: 22366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:44:04 13-12-20 Temat postu: |
|
|
Odc. 102-111
Marcela w towarzystwie Emiliano wróciła do miasteczka. W pierwszej kolejności poszła do aresztu, by wesprzeć Mateo. Powiedziała też kilka słów Eulogio.
Alessandro wrócił chwilę wcześniej przed Marcelą i zrobił awanturę w całym domu Potem gdy przyszła protka z Emilianem, wywiązała się jeszcz większa awantura. Ten miał pretensje, że żona go zostawiła, a ta wypominała mu ignorowanie jej. W końcu niby się pogodzili, ale wiadomo, że stosunek prota się nie zmienił.
Alessandro pojechał do stolicy, by porozmawiać z rodzicami, ale okazało się, że oboje popierają decyzję, by usunąć go z fotelu wiceprezesa. Najbardziej pomocna okazała się fałszywa Octavia, w której Alessandro widzi przyjaciółkę. Kobieta niby miała namówić Nisę, by wsparła brata, ale jej argumenty tylko ją zniechęciły. Ciekawa jestem, czy Alessandro straci stanowisko. Ma tylko swój głos, Octavii i Christiana.
Podczas niobecności Alesandra, Marcela spędziła cały dzień z Emilianem. Muszę powiedzieć, że fajne były te sceny, protka się przy nim śmiała i ten super ją traktuje Oczywiście, wciąż czekam na wyjaśnienie spraw między protami (wiem, że jeszce trochę to potrwa), ale na chwilę obecną cieszy mnie, że Marcela ma wsparcie i Alessandro czuje sie zazdrosny.
Severo zaczął się powoli ruszać, ale absurdem będzie jak będzie w pełni sprawny. Póki co udaje warzywo przed wszystkimi i uważnie analizuje, co mu mówi ML.
ML dogadała się z Octavią. Powiedziała jej, że Marcela przepisała połowę Vendaval na męża. W zamian za to ML dostała pieniądze. Ma znaleźć dokumenty w zamian za kolejną zapłatę. Wynajęła specjalistę do otworzenia szuflad w biurze.
Alba jest zazdrosna o "dziewczynę" Amadeo. Powiedziała jej, że chłopak zasługuje na miłość.
Cristian chce wziąć kilka dni wolnego. Nuria boi się, że ten pojedzie do San Bartolo.
Irytował mnie Alessandro, który wtrącał się do spraw między Albą a Cristianem Ma Albę za najgorszą, bo jawi mu się jako wspólniczka Marceli (wg opowieści ML), która chce zdobyć Cristiana dla jego pieniędzy. Ale nie podobał mi się ton, jakim do niej mówił. Kim on niby jest? Co do Cristiana to jego postawa nie do końca mi się podoba, niech najpierw zakończy sprawy z Nurią, a potem szuka Alby. Ale Alessandro nie ma prawa go pouczać, bo przecież sam był z Marcelą zanim rozwiódł się z Damianą. Poza tym Alessandro wybiela zachowanie Nurii.
Lencho zeznał, że w dniu śmierci Mike'a był z kobietą i została w tym celu wynajęta aktorka.
Timoteo wyrwał Mateo guzik i podłożył na miejscu zbrodni W ten sposób Mateo znowu jest podejrzany i został przewieziony do więzienia. Dobrze, że jego kolegą z celi okazał się Roman, więc mogą się wspierać. Poza tym nie są w tym samym miejscu co niebezpieczni kryminaliści.
Ilse wpadła na trop Lindy i pewnie ją odwiedzi.
Nisa nie może się zdecydować, czy chce być z Cuchim czy z Camilo. Cuchi wie, że ma rywala i zgrywa romantycznego chłopaka.
Mauro przedstawił Lencho producenta muzycznego, który postanowił dać mu szansę, ale najpierw chłopaka czekają lekcje śpiewu itp. Octavia o niczym nie wie.
Mauro znowu zaczął zabiegać o Ines, był u niej na kolacji na prośbę jej syna. Ines jednak trzyma go na dystans i nie dziwię się. Niech rozwiąże swoje sprawy z Octavią! Ja ogólnie nie za bardzo rozumiem zachowanie Mauro. Mam wrażenie jakby miał rozdwojenie jaźni. Raz chodzi za Ines i buntuje się przeciwko Octavii, a raz skacze jak piesek wokół Octavii żebrając o jej uwagę i nie zauważa Ines.
July wymyśliła, że ma wielbiciela, żeby wzbudzić zazdrości w Timoteo. Eulogio wysłał jej kwiaty i pierścionek zaręczynowy. Timoteo się wkurzył. Ten to jest niezły. Sam nie chce żenić się z July, ale zostawić też jej nie chce. Wygodny układ kochanki.
Luciano znowu spotkał się z Valerią Wkurza mnie jego postawa pana i władcy. Wszystkim by rozkazywał, a upokarzanie własnego syna sprawia mu przyjemność
Luciano dowiedział się o nowym pracowniku Octavii i zażądał wyjaśnień. Ta wymyśliła, że Lencho jest chłopakiem Mauro i zatrudniła go, bo Timoteo nie akceptował ich związku + Mauro niby był przładowany obowiązkami Luciano trochę się uspokoił, że to nie jest kolejny kochanek Octavii.
Ostatnio zmieniony przez Sylwia94 dnia 0:29:52 14-12-20, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Lineczka Arcymistrz
Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27549 Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:24:25 14-12-20 Temat postu: |
|
|
Szybko Ci idzie oglądanie. |
|
Powrót do góry |
|
|
edka Mistrz
Dołączył: 03 Lis 2007 Posty: 16568 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Południa Polski :) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:11:56 15-12-20 Temat postu: |
|
|
No mega szybka jesteś |
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia94 Arcymistrz
Dołączył: 11 Lut 2007 Posty: 22366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 1:36:58 15-12-20 Temat postu: |
|
|
Odcinki szybko lecą |
|
Powrót do góry |
|
|
edka Mistrz
Dołączył: 03 Lis 2007 Posty: 16568 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Południa Polski :) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 9:14:26 15-12-20 Temat postu: |
|
|
Ja się akurat na tym etapie troche męczyłam a ty lecisz jak błyskawica |
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia94 Arcymistrz
Dołączył: 11 Lut 2007 Posty: 22366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 1:10:24 16-12-20 Temat postu: |
|
|
Trochę smutno, że Alessandro dalej nie dąży do konfrontacji i unieszczęśliwia tym siebie oraz Marcelę Najgorsze, że jeszcze tyle odcinków będzie to trwało
Ale są też inne wątki np. Lencho i Mauro udający gejów Ostatnio też było mało Timoteo, z czego się bardzo cieszyłam |
|
Powrót do góry |
|
|
Lineczka Arcymistrz
Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27549 Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 1:37:33 16-12-20 Temat postu: |
|
|
Lecho i Mauro udający gejów to był wątek komiczny.
Też wolałabym aby prot dążył do konfrontacji z protką a nie przez ponad 50 odcinków mścił się na niej, zadręczał siebie i ją. |
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia94 Arcymistrz
Dołączył: 11 Lut 2007 Posty: 22366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:27:45 16-12-20 Temat postu: |
|
|
Odc. 112-121
Severo w większości odzyskać stan sprzed wylewu, może w miarę chodzić. Wydaje mi się to jednak trochę absurdalne. Przed wszystkimi udaje warzywo, ale lekarz zauważył poprawę jego stanu. Mężczyzna ukradł dokumenty z biurka Marceli i zrobił kopię. Podczas badań w szpitalu uciekł i ma zamiar zrobić coś, by nie dopuścić do uwolnienia Mateo.
Prawnik przekazał Sagrario dobrą wieść, że ma dowód niewinności Mateo na podstawie badań szczątków Mike'a i zarządca wkrótce wyjdzie na wolność.
Ilse dostała się do domu ciotki Lindy udając, że dziewczyna wygrała encyklopedię. Zaproponowała jej schronienie i pomoc. Linda jednak odmówiła Osłabia mnie ta postać.
Roman był wdzięczny matce za jej pomoc. Widać, że inaczej już na nią patrzy i jest jej skłonny wybaczyć błędy z przeszłości. Ale przesadą jest, że postać Romana siedzi w więzieniu tyle odcinków!
Alessandro został usunięty z fotelu wiceprezesa. Decydujący był głos Nisy. Mężczyzna był rozczarowany i wściekły, bo przecież firma rozwinęła się w dużej mierze dzięki niemu! U Silvany było widać, że nie jest jej łatwo w tej sytuacji, ale sądzi, że postępuje dobrze dla dobra syna. Natomiast Luciano jak zwykle triumfował
Emiliano umówił Marcelę na spotkanie ze specjalistą ze stolicy. Lekarz dał protce nadzieje na wyleczenie dzięki zastrzykom + posiadanie dzieci, które nie muszą odziedziczyć choroby. Marcela nie chciała, by Alessandro dowiedział się o jej wizycie u lekarza, by go nie martwić. Ale niestety wszystko jak zwykle się skomplikowało. Valeria zaczęła robić protowi aluzje, że Emiliano zabrał Marcelę w wyjątkowe miejsce i spędził z nią poprzedni cały dzień, sugerując, że szczepienie zwierząt na pewno tyle nie trwało. Alessandro był wściekły. Z kolei Marcela bezskutecznie próbowała się dodzwonić do męża podczas wizyty w mieście.
Ostatecznie proci się spotkali, gdy Marcela wróciła z Emilianem od lekarza, a Alessandro z Toscany. Oliwy do ognia dolała Sagrario, która w dobrej wierze, wymyśliła, że Marcela była w innym miasteczku po szczepionki. W ten sposób, prot jeszcze bardziej nabrał podejrzeń, że coś jest na rzeczy między jego żoną i okulistą. Marcela w końcu się przyznała, że była na badaniach u specjalisty, ale prot był sceptycznie nastawiony. Tym bardziej, że Emiliano nie był w stanie pokazać wyników badań, bo przyjdą one pocztą za kilka dni.
Doszło do kłótni między Emilianem i Alessandrem. Prot kazał mu się trzymać z dala od żony i zastrzegł, że będzie obecny przy każdej wizycie.
Odbyła się prezentacja kalendarza Marii Laury (jeszcze jestem w trakcie, bo trochę się ciągnie ten dzień). Luciano był wściekły, że Octavia zorganizowała prezentację dla kuzynki Marceli, ale potem postanowił to wykorzystać. Kazał Ines zaprosić na imprezę byłe dziewczyny Alessandra.
Octavia również chciała, by prezentacja wyszła koszmarnie. Zaprosiła Timoteo i zasugerowała, by wziął ze sobą muzyków z San Bartolo
Do tego Octavia podała ML jakiś środek najpierw w szampanie (dziewczyna nie wypiła), a potem w herbacie. ML zaczęło się kręcić w głowie. Octavia kazała Camilo przynieść jej energy drinka. Dziewczyna straciła przytomność Wszystko wskazuje na to, że Octavia chciała ją zabić. Camilo jest jaki jest, ale pomógł ML. Wziął ją pod zimny prysznic i ta się obudziła, ale cały czas zachowywała się jak pijana czy coś. Camilo sprowadził fryzjerkę, by wyszykowała ML. No ciekawa jestem, jak ta wypadnie, ale raczej słabo
Alessandro cały wieczór spędził w towarzystwie byłych dziewczyn. Nie wierzę, że dobrze się bawił w towarzystwie tych powierzchownych kobiet. Swoją drogą, słaby miał gust zanim poznał Marcelę (chodzi mi głównie o charakter). Szkoda mi było Marceli, która siedziała sama, a jak już poszła do prota, by rozwiązać sprawę, ten nie miał ochoty do niej wracać + robił jej wymówki za Emiliano Marcela nie wie, co się dzieje, szkoda mi jej Powiedziała mężowi, że mieli udowodnić jego rodzicom, że się kochają, a wyszło coś całkiem przeciwnego. Alessandro na siłę pocałował żonę przy wszystkich, ku zazdrości byłych dziewczyn, ale ten pocałunek był taki gwałtowny
Tęsknię za protami takimi jak wcześniej Ja na miejscu protki chyba bym kopnęła Alessandra w tyłek niż trwała w takim związku.
Marcela dowiedziała się od Octavii o pożyczce, jaką wziął Alessandro.
Octavia przejechała się na ściąganiu na prezentację Timoteo Ten zaproponował jej małżeństwo, gdy byli w głośnym klubie. Ta zrozumiała, że chce z nią zatańczyć i się zgodziła. Teraz zastanawia się, jak z tego wybrnąć Lencho zmroziła ta wiadomość
Mauro zaprosił Ines na kolację, na której się pocałowali Zostali parą ku radości Luisita.
Rozwaliło mnie, jak Lencho i Mauro udawali gejów w hotelu Mauro wszystko nieźle rozegrał, bo poszedł do Luciano i powiedział mu, że podoba mu się Ines, ale jest zagubiony i "schronił się" w ramionach Lencho. Jako że Luciano nie przepada za gejami, zaczął zachęcać Mauro, by zdobył Ines Ten powiedział, że boi się, iż Octavia zwolni jego i recepcjonistkę. Luciano zaproponował swoje wsparcie.
Luciano bezczelnie flirtował z Valerią na balkonie w hotelu Przerwał im Nestor. Powinien powiedzieć wszystko Silvanie. A ta zamiast ciągnąć to małżeństwo, powinna dać sobie szansę na miłość np. z takim Nestorem.
Cuchi i Camilo postanowili utrudniać życie swojemu rywalowi w zdobyciu Nisy Rozwaliło mnie, jak Camilo posypał pluszaka od Cuchi'ego pieprzem Nie spodziewał się jednak, że Nisa ma alergię i prawie umarła Camilo szybko zabrał ją do szpitala i wyszedł na bohatera.
Prawda jest taka, że gdyby nie pieniądze to żaden z adoratorów nie chciałby Nisy. Ona jest taka infantylna i głupia, że masakra
Camilo ma gorzej, bo by zdobyć Nisę, jest gotów czyścic kible. To dopiero poświęcenie!
July spędziła cały dzień z Eulogio. Może będą razem? Wciąż kontynuują swój plan wrabiania Timoteo, że July ma wielbiciela, a Eulogio niby go szuka. Do teraz nie rozumiem, co ta July widzi w Timoteo A burmistrz też dobry, że oświadcza się Octavii, ale July też chce mieć w zapasie.
Nudzi mnie wątek Alba-Amadeo-Cristian-Nuria Mam wrażenie, że Alba nie do końca wie, czego chce. Ostatnio niby irytowały ją fanki Amadeo i przyznała się przed kuzynką, że coś do niego czuje. Nawet pobiła się z jedną z dziewczyn w piekarni Z drugiej jednak strony Cristian też jej się śnił i postanowiła z nim porozmawiać na prezentacji. Poza tym Amadeo ją pocałował. Czy nie tego chciała? A zaprzeczyła, że są razem. Także mam wrażenie, że Alba i Cristian nie wiedzą, czego chcą. Amadeo też zamiast wystawić karty na stół udaje związek z jakąś dziewczyną. Z kolei Nuria łazi jak cień za Cristianem, choć ten wyraźnie jej pokazuje, że nie ma szans na uratowanie ich małżeństwa.
Sam wątek fanek Amadeo głupi i nazywanie go "tygrysem San Bartolo" A tłum dziewczyn to przesada. Robienie z tych dziewczyn jakiś niewyżytych i po prostu nienormalnych, bo jak to inaczej nazwać?
Ostatnio zmieniony przez Sylwia94 dnia 22:29:04 16-12-20, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia94 Arcymistrz
Dołączył: 11 Lut 2007 Posty: 22366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 3:34:22 19-12-20 Temat postu: |
|
|
Zostało mi 35 odcinków do końca. Telka jest bardzo dobra, ale byłaby jeszcze lepsza gdyby miała mniej odcinków i niektóre nieistotne wątki zostały skrócone:
* Durne wywody Timoteo (+ July I Eulógio)
* Alba-Amadeo-Cristian - tak naprawdę całą telke nic się nie dzieje. Alba dalej nie wie, czego chce. Amadeo dalej nie umie jej zdobyć, a Cristian wciąż się mota
* Pobyt Romana w więzieniu i milczenie Lindy
I oczywiście by proci sobie wszystko wcześniej wyjaśnili!
Nie wspominając o takich zapchaj dziurach jak Rosa i romansowanie z policjantami... |
|
Powrót do góry |
|
|
edka Mistrz
Dołączył: 03 Lis 2007 Posty: 16568 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Południa Polski :) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 10:01:43 19-12-20 Temat postu: |
|
|
Sylwia94 napisał: | Zostało mi 35 odcinków do końca. Telka jest bardzo dobra, ale byłaby jeszcze lepsza gdyby miała mniej odcinków i niektóre nieistotne wątki zostały skrócone:
* Durne wywody Timoteo (+ July I Eulógio)
* Alba-Amadeo-Cristian - tak naprawdę całą telke nic się nie dzieje. Alba dalej nie wie, czego chce. Amadeo dalej nie umie jej zdobyć, a Cristian wciąż się mota
* Pobyt Romana w więzieniu i milczenie Lindy
I oczywiście by proci sobie wszystko wcześniej wyjaśnili!
Nie wspominając o takich zapchaj dziurach jak Rosa i romansowanie z policjantami... |
Masz dużo racji telka jest ogólnie fajna, ale zrobili za dużo odcinków i jeszcze ten etap pierwszy telki obfitował w dużo scen protow, to już w drugim było za dużo zali i pretensji Alejandra. A na ich pogodzenie trzeba było czekać mega długo...
W dodatku tych zapychaczy było mego dużo. Timoteo był śmieszny ale zdecydowanie za dużo go było. Do tego zakochana w nim sekretarka i jego pomocnik. Nie wspomnie już o Rosie na którą patrzeć nie mogłam, męczyła mnie ona.
Trojkat miłosny też był mega męczący i robienie z Amadeo bozyszcza tłumów.. |
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia94 Arcymistrz
Dołączył: 11 Lut 2007 Posty: 22366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 1:27:31 21-12-20 Temat postu: |
|
|
Odc. 122-130
Severo wrócił do szpitala i dalej udaje warzywo. Myślałam, że uciekł na dobre, ale tylko wybrał się na ksero. Bardziej mu się opłaca zgrywać chorego, mieszkać na hacjendzie i być blisko wszystkich spraw.
Maria Laura odkryła, że ojciec może już się poruszać i mówić. Rozmawiała z jego lekarzem, zobaczyła telefon na podłodze w jego pokoju, potem w lusterku widziała jak reaguje na jej słowa, a w końcu nakryła go na eskapadzie. Severo musiał zakończyć swoją grę wobec córki. ML wymusiła też na nim przyznanie się do zabicia Mike'a. Dziewczynie udało się też w końcu zdobyć hasło do banku. Ciekawe, czy wszystko wyczyści
Severo podłożył w domku Mateo kule i zadzwonił anonimowo na policję. Przecież to śmierdzi na kilometr, widać że odegrany teatrzyk. Dobrze, że kule wcześniej zostały znalezione przez Albę, Marcelę i Sagrario. Ukryły je, więc podczas przeszukania nic nie zostało znalezione.
Linda w końcu poszła po rozum do głowy i po przeczytaniu listu od Romana, zdecydowała się uciec z Ilse. Poszła na policję i sprostowała swoje zeznania. Pewnie żadne konsekwencje ją nie spotkają, bo została zmuszona przez ojca do kłamania. Roman był szczęśliwy, że jego ukochana uwolniła się od ojca. Wraz z Ilse mieszka u Amadeo. Roman podziękował matce, wybaczył jej jej błędy i przeprosił za swoje zachowanie
Ojciec Lindy był wściekły, gdy się dowiedział o ucieczce córki. Od razu wiedział, że stoją za tym Roman i jego matka. Poszedł do mężczyzny do więzienia i rzucił sie na niego. Pokazał tym tylko, że jest niebezpieczny. Poza tym nic nie może zrobić, bo Linda jest dorosła. Może jedynie oskarżyć Romana o kradzież, nic więcej.
Roman w końcu wyszeł z więzienia! Sprawa Mateo wciąż nie została rozwiazana.
Ilse przyznała się Amadeo, że miała romans z Camilo i przez nią ten wystawił Marcelę przed ołtarzem. Syn okazał się wyrozumiały. Ale Ilse jeszcze czeka rozmowa z Marcelą.
Prezentacja kalendarza okazała się porażką, bo Maria Laura upadła i zemdlała. Potem wydawała z siebie dziwne dźwięki, gdy została położona na stół Kompromitacja totalna! Ale zasłużyła na to, podła intrygantka Mam nadzieję, że na koniec karma do niej wróci, bo mimo iż nie jest jakąś morderczynią (przynajmniej na razie), jej intrygi sporo namieszały.
ML wykorzystała całą sytuację, by zbliżyć się do Alessandra. Ten zajmował się nią, pocieszał.
Octavia powiedziała Marceli o pożyczce, którą dała Alessandrowi na spłatę długo Vendaval w zamian za postawienie tam hotelu. Octavia wykreowała się oczywiście na nic nie wiedzącą o niczym, po prostu wielkodusznie pomogła Alessandrowi. Wyszło na to, że prot chciał od Marceli jedynie Vendaval, by zbudować tam hotel. Marcela była załamana, pocieszał ją Emiliano.
Marcela i Alessandro kompletnie sobie nie ufają, ciągle się kłócą. Teraz już nie tylko Alessandro robi wyrzuty Marceli, ale też ona jemu.
Alessandro spotkał się z Octavią, by porozmawiać o spłacie długu i niespodzinka - ta pokazała swoją prawdziwą twarz! Domagała się zbudowania hotelu na ziemiach, groziła, że może wpisać w podpisanych dokumentach, co zechce. Alessandro w końcu zrozumiał, że jego była teściowa od początku chciała go oszukać i nigdy nie chciała pomóc.
Alessandro przyznał się Marceli, że spłacił dług Vendaval dzięki pożyczce od Octavii, ale ta teraz domaga się wybudowania hotelu. Marcela nie uwierzyła mężowi, nie ma co się dziwić (znalazła kopię cesji ziem na Alessandra w jego rzeczach, którą podłożył Severo). Myśli, że ten udaje, a od początku był w zmowie z Octavią.
Marcela próbowała cofnąć cesję połowy ziem na Alessandra, ale nie jest to możliwe.
Marcela oczywiście kategorycznie odmawia postawienia hotelu.
Dodam, że zazdrość Alessandra o Emiliana jest w pewnych momentach wręcz przerażająca
Ines i Mauro dalej są razem, nawet spędzili razem noc. Octavia postanowiła znaleźć ojca Luisito, by namieszać w ich związku, jako iż z pracy ich nie może wyrzucić.
Luciano przyjechał do San Bartolo do Valerii. Śledził go Nestor.
Eulogio przyznał się, że to on udawał tajemniczego wielbiciela July, by bursmitrz docenił dziewczynę. Timoteo był wściekły, uderzył go i wyrzucił. July wyszła za nim. Zorientowała się, że Eulogio jest w niej zakochany.
Octavia robi wszystko, by zrazić do siebie Timoteo. Zażyczyła sobie wesela na tysiąc gości i kawioru
Nudzi mnie wątek Alba-Cristian-Amadeo. Alba nie wie, czego chce. Cristian narzuca się jej, przyjechał na hacjendę, choć wiedział, że nie będzie mile widziany. Natomiast Amadeo zamiast powiedzieć Albie, że ją kocha, a związek z Selmą to fikcja, dalej w to wszystko brnie. Selma manipuluje nim, bo chce go dla siebie.
Cristian odkrył, że Amadeo jest z Selmą i powiedział o tym Albie. Ta udawała, że to tylko plotki.
+ wciąż te natrętne fanki Amadeo, porażka
Tak samo nuda Nisa-Cuchi-Camilo-Gruby. Cuchi i Camilo dalej sobie podkładali świnie, by pozbyć się rywala. W końcu Nisa myśli, że obaj ją zdradzili i widuje się z Grubasem.
Ostatnio zmieniony przez Sylwia94 dnia 1:31:50 21-12-20, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia94 Arcymistrz
Dołączył: 11 Lut 2007 Posty: 22366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:57:29 25-12-20 Temat postu: |
|
|
Odc. 131-138
Mateo wyszedł na wolność Wszystko wskazuje na winę Severo, który wciąż udaje chorego. Marcela domagała się od sędziego zlecenia kolejnych badań.
Severo boi się, że ML wyczyści mu konta. Ta jednak nie jest głupia i zaczęła zamykać ojca na klucz w pokoju Ten nawet raz się na nią rzucił, ale nie dał jej rady. Mimo wszystko jego stan nie jest taki jak przed wypadkiem.
Roman poprosił Lindę o rękę. Przynajmniej w tym wątku wszystko się rozwiązało.
Ilse przyznała się przed Marcelą do romansu z Camilo. Protka przyjęła to ze spokojem, bo już od dawna nic nie czuje do byłego narzeczonego. Jednak wiadomo, że nie było miłe się tego dowiedzieć, ale lepiej znać prawdę.
Dobrze, że Ilse zrozumiała swoje błędy i chce je naprawić. Pozbyła się ciężaru z sumienia, naprawiła stosunki z Romanem i zaczęła pracować jako recepcjonistka Emiliano
Alessandro zabrał Marcelę do stolicy, by zaczęła leczenie u innego lekarza. Nieoczekiwanie protkę przyjął znany jej profesor, mentor Emiliano. Udawał przy procie, że widzi Marcelę po raz pierwszy. Potem jednak, ku złości Alesandra, polecił usługi Emiliano, a prot musiał się zgodzić.
Marcela usłyszała, jak Alessandro proponował Octavii swoje udziały w hotelu w zamian za spłatę u niej długu, ale ta nie była zainteresowana. W tym momencie protka zaczęła wątpić, czy ukochany rzeczywiście knuł z Octavią. Jednak potem ten wyraził zgodę na korzystanie z wód termicznych, co ją rozzłościło i rozczarowało. Ten nie powinien tego robić bez jej zgody. Kobieta utwierdziła się w przekonaniu, że jednak ożenił się z nią przez wzgląd na Vendaval. Poza tym ona myśli, że mąż wie o tym, że podarowała mu połowę ziem.
Alessandro chciał też pozbyć się wszystkich swoich nieruchomości, by spłacić Octavię. Denerwuje mnie i razi, że ten cały Antonio, kolega Octavii z banku, ma takie wtyki, że wszystko jest w stanie zrobić np. przeszkodzić Alessandrowi w sprzedaży
Emiliano wyznał Marceli miłość. Czego się spodziewał? Oczywiście podjudzała go do tego Valeria. Wszystko usłyszał Alessandro i sądzi, że żona ma romans z okulistą. Ale przecież słyszał tylko jego wyznania, a nie jej! Poza tym prot akurat jest nie fair, bo sam polazł do Valerii i pił wino. Marcela nie robiła mu o to scen.
Marcela poprosiła męża, by opuścił Vendaval. Nie dziwię jej się!
Luciano przedstawił akcjonistom plan zbudowania hotelu w San Bartollo. Ci byli zachwyceni, ale cały pokaz zepsuła Octavia i przedstawiła inne tereny. Akcjonariuszom spodobał się pomysł Octavii. Ta oczywiście dąży do ruiny Toscany i z tymi ziemiami jest jakiś problem.
Luciano nie powinien był mówić o wodach termalnych, które przecież nie są jego. Jak dla mnie tylko się wygłupił. Poza tym biedaczek, nie będzie blisko Valerii
Octavia sprowadziła ojca Luisita w zamian za pieniądze. Ten ma gdzieś syna i Ines, robi to dla kasy i zemsty. Pojawił się na meczu Luisita i powiedział, że jest jego ojcem. Całą winę za swoją nieobecność zrzucił na Ines.
Nestor kazał śledzić Luciano i wie, że ten odwiedza Valerię + kobiety wizyty składa też Alessandro.
Niestety, ale wątek Alba-Cristian-Amadeo jest coraz gorszy Ta dziewczyna kompletnie nie wie, czego chce, jest wg mnie niedojrzała. Niby powiedziała Cristianowi, że zakochała się w Amadeo. Potem zastanawiała się, że była za ostra i teraz Cristian wyjedzie. Potem wyznała mu, że kocha i jego i Amadeo. To dało Cristianowi nadzieję, postanowił wziąć rozwód i być z Albą. Doszło między nimi do pocałunku. Jednak Alba też była szczęśliwa, że Amadeo zerwał z Selmą. I tu pojawił się problem, bo Selma wymyśliła ciążę i oczywiście od razu powiadomiła o tym Albę. Alba pełna zasad i moralności przekreśliła od razu Amadeo mówiąc mu, by ten wziął odpowiedzialność za dziecko i jego matkę. Amadeo z kolei w końcu po tyyylu odcinkach i kombinacjach zebrał się na odwagę, by wyznać swoje uczucia Albie. Ta jednak teraz zdecydowała się być z Cristianem, bo Amadeo ją zawiódł (nagle nie czuje już wyrzutów z powodu Nurii). No po prostu niekończąca się historia! W tym wątku denerwują mnie wszyscy: niezdecydowanie Alby, ciapowatość Amadeo i nalegania Cristiania (niech sobie da spokój z Albą)
Na tym etapie wolę, by Cristian był z Nurią i wszystko wskazuje na to, że tak będzie. Kobieta nie daje za wygraną i nie chce dać mężowi rozwodu (powinna się zgodzić, a nie żebrać o uczucie męża). Poza tym zaczęła pomagać w sierocińcu i zajęła się chorym dzieckiem (dziwne, że mogła je zabrać tak o do domu). Cristian był pod wrażeniem malca, ale dalej obstaje przy rozwodzie.
W Nurii najwyraźniej zakochał się pracownik sierocińca, Miguel, ale widać, że ta nie widzi świata poza Cristianem.
Amadeo jest strasznie naiwny. Uwierzył na słowo Selmie. Dobrze mu brat powiedział, że powinien mieć pewność, że dziecko jest jego. Ale sugestie Romana co do aborcji słabe
July strajkowała, by Timoteo przywrócił Eulogio do pracy, a ten razem z nią. Musiała jednak przerwać strajk, bo z głodu zemdlała. Timoteo w końcu przywrócił Eulogio na stanowisko. July i Eulogio powinni dążyć do zdemaskowania Timoteo!
Nisa zorientowała się, że Cuchi i Camilo o sobie wiedzieli. Tym bardziej nie chce im wybaczyć i przyjaźni się z Grubasem, ale wiadomo, że nie zwróci na niego uwagi. Poza tym zainteresowała się trenerem jogi.
Camilo postanowił odejść z pracy. Rozwaliło mnie, jak był zdziwiony, że Luciano pozwolił mu tak po prostu odejść. Miał go błagać, by został? Camilo jest odrealniony. Teraz zostało mu tylko odejście i powrót do San Bartollo, gdzie może go czekać niemiła niespodzianka, bo Marcela zna już prawdę o Ilse.
Octavia zamówiła kosztowną suknię ślubną i domagała się, by Timoteo zapłacił
Timoteo zaczął się domagać od Octavii dowodów miłości, by zaaprobować budowę na terenach odkupionych od Severo. Ta obiecała mu wspólną noc. Wieczorem chciała go upić, ale się nie udało
Roman powiedział Marceli, że to Timoteo kazał mu otruć zwierzęta. Ta oczywiście wzięła strzelbę i poszła z pretensjami do burmistrza. Ten oczywiście trząsł portkami, tchórz jeden. Czekam aż w końcu trafi za kraty, nie znoszę go!
Luisito nagrał Lencho i wrzucił filmik do internetu. Poza tym ten był na castingu, ale chyba nerwy go zżarły, bo musiał zaczynać od nowa występ.
Lencho nie miał weny na amory z Octavią, co ją oczywiście rozzłościło, bo wymaga od niego, że będzie na każde jej zawołanie.
ML skapnęła się, że Alessandro kazał dzieciom pilnować grobu Demetria. Szkoda, że dziewczyna nie została tam przyłapana przez prota. |
|
Powrót do góry |
|
|
Lineczka Arcymistrz
Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27549 Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:25:43 26-12-20 Temat postu: |
|
|
Wątek trójkąta miłosnego z Albą w roli głównej w ogóle mi się nie podobał i był męczący.
Czeka Cię jeszcze z ponad 10 odcinków i wszystko zacznie się rozwiązywać. To będzie ciekawy etap i dostarczy sporo emocji.
Ostatnio zmieniony przez Lineczka dnia 18:26:43 26-12-20, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia94 Arcymistrz
Dołączył: 11 Lut 2007 Posty: 22366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:37:15 26-12-20 Temat postu: |
|
|
W ogóle nie wiedziałam, że 5 odcinków ma po 1,5h. Przez to nie skończę do końca roku |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|