Telenowele

Aisha7 · Wysłany: 11:24:16 29-11-14 Temat postu:

Pomyliłam

Tak to jest jak ktoś się spieszy

Stokrotka* · Wysłany: 11:30:54 29-11-14 Temat postu:

Wiem

Ale jak weszłam i przeczytałam Twój komentarz to pomyślałam, że może prot zrobił coś mądrego i obejrzę odcinek

no ale

Aisha7 · Wysłany: 11:51:27 29-11-14 Temat postu:

Nie, nie, nie - to nie rodzaj protów myślących

Ten tutaj żeni się z villaną, bo protka wyjechała, a sama protka wstępuje do klasztoru

Ustronianka · Wysłany: 18:21:05 29-11-14 Temat postu:

Oj nie, ja będę bronić Cristobala!

To przecież Aldonza wyjechała i zostawiła go bez żadnego wyjaśnienia, więc dla mnie to logiczne, że będzie chciał sobie ułożyć życie. Z Valerią zawsze mu się dobrze układało i wydaje mi się, że żywi do niej jakieś uczucia, a w dodatku ona jest takim typem, który potrafi omamić faceta

Ustronianka · Wysłany: 18:22:05 29-11-14 Temat postu:

Oj nie, ja będę bronić Cristobala!

To przecież Aldonza wyjechała i zostawiła go bez żadnego wyjaśnienia, więc dla mnie to logiczne, że będzie chciał sobie ułożyć życie. Z Valerią zawsze mu się dobrze układało i wydaje mi się, że żywi do niej jakieś uczucia, a w dodatku ona jest takim typem, który potrafi omamić faceta

Aisha7 · Wysłany: 19:30:43 29-11-14 Temat postu:

Tylko skoro ma zamiar się z nią ożenić t powinien ją kochać całym sercem, a nie myśleć o Aldonzie (tygodniowej! miłości)

I aż dziw, że nadal kocha Aldonzę mimo, że znał ją kilka dni, a do Valerii, z którą spełnił lata, żywi tylko uczucia

Julita · Wysłany: 19:55:50 29-11-14 Temat postu:

Nie bądźmy naiwne, nie trzeba kochać całym sercem , żeby brać ślub

A skoro Val zna wiele lat, uważa, ze uczucia, które do niej żywi wystarczą, aby stworzyć razem rodzinę. Same widzicie, ze Cris mógł się sparzyć: poczuł coś bardzo silnego do prawie obcej dziewczyny, ta go porzuciła, więc wrócił do tej, którą zna bardzo dobrze i wie czego się po niej spodziewać ( przynajmniej tak on uważa).
Szkoda, że się tak śpieszy, ale może myśli że w ten sposób zagłuszy wspomnienia o Aldzie. Nie mówię, ze robi dobrze, ale jego zachowanie można jeszcze zrozumieć.

Obejrzałam ostatnie odcinki, żeby zobaczyć Horacio w akcji

Tela nadal przynudza

Uważam, że to też wina historii, która była już tyle razy powielana, jest strasznie schematyczna. EM mógł być świetną telenowelą, ale po tylu latach oglądania podobnych historii- mnie ten remake wydaje się niepotrzebny

A tak miałam ochotę na tą telenowele

Co do Horacia- mam wrażenie, ze on jest jakby doklejony z innego filmu

Nie pasuje mi tu, nawet z Michi nie miał fajnych scen.

Już wolę spojrzeć na sceny z Twoich animek Aisha - tam od pierwszej sekundy byłam zachwycona.

Julita · Wysłany: 19:56:50 29-11-14 Temat postu:

Nie bądźmy naiwne, nie trzeba kochać całym sercem , żeby brać ślub

A skoro Val zna wiele lat, uważa, ze uczucia, które do niej żywi wystarczą, aby stworzyć razem rodzinę. Same widzicie, ze Cris mógł się sparzyć: poczuł coś bardzo silnego do prawie obcej dziewczyny, ta go porzuciła, więc wrócił do tej, którą zna bardzo dobrze i wie czego się po niej spodziewać ( przynajmniej tak on uważa).
Szkoda, że się tak śpieszy, ale może myśli że w ten sposób zagłuszy wspomnienia o Aldzie. Nie mówię, ze robi dobrze, ale jego zachowanie można jeszcze zrozumieć.

Obejrzałam ostatnie odcinki, żeby zobaczyć Horacio w akcji

Tela nadal przynudza

Uważam, że to też wina historii, która była już tyle razy powielana, jest strasznie schematyczna. EM mógł być świetną telenowelą, ale po tylu latach oglądania podobnych historii- mnie ten remake wydaje się niepotrzebny

A tak miałam ochotę na tą telenowele

Co do Horacia- mam wrażenie, ze on jest jakby doklejony z innego filmu

Nie pasuje mi tu, nawet z Michi nie miał fajnych scen.

Już wolę spojrzeć na sceny z Twoich animek Aisha - tam od pierwszej sekundy byłam zachwycona.

Aisha7 · Wysłany: 20:11:04 29-11-14 Temat postu:

Bo ECDLP z prawie każdego aktora potrafiło wyciągnąć to co najlepsze

Eh... Niech Gomez bierze się za kolejną produkcję

Stokrotka* · Wysłany: 20:21:41 29-11-14 Temat postu:

Julita · Wysłany: 20:37:08 29-11-14 Temat postu:

Niedosłownie "doklejony"

Taka przenośnia.
Nie podobały mi się te jego sceny, dlatego odniosłam wrażenie jakby nie pasował do tego serialu

On i Michi jakoś tak bez wyrazu razem grali, jakby im się sceny nie kleiły.

Stokrotka* · Wysłany: 20:39:17 29-11-14 Temat postu:

Wiem, wiem

tylko właśnie chodzi mi o to skąd to wrażenie

karolinao · Wysłany: 18:37:52 01-12-14 Temat postu:

Ja odniosłam wrażenie jakby był za dobry jako aktor do reszty, a to dlatego, że był dużo bardziej wyraźną postacią w scenach niż Michelle czy też nawet aktor grający jego ojca.

Naomi16 · Wysłany: 18:51:25 01-12-14 Temat postu:

Animacje z odcinka 15

Więcej na blogu: [link widoczny dla zalogowanych]

Aisha7 · Wysłany: 11:37:31 02-12-14 Temat postu:

Długo jeszcze potrwa ten cyrk z klasztorem? Lepiej by zrobiła jakby wróciła do miasteczka