Telenowele

Aisha7 · Wysłany: 11:10:19 09-12-14 Temat postu:

Brawo dla Jeronima, że poszedł do Severiana

Naomi16 · Wysłany: 17:51:05 09-12-14 Temat postu:

Fotki z kampanii

Aisha7 · Wysłany: 20:45:11 09-12-14 Temat postu:

Ktoś się zastanawiał co dzieje się z ręką Alexa - na drugiej fotce mamy odpowiedź

Naomi16 · Wysłany: 1:43:41 10-12-14 Temat postu:

Za kulisami kampani

marta87 · Wysłany: 3:32:11 10-12-14 Temat postu:

Aisha7 · Wysłany: 11:21:06 10-12-14 Temat postu:

Kolejny odcinek bez protów

Ciekawe ile mają nas zamiar jeszcze tak przetrzymywać

gosia1216 · Wysłany: 13:28:20 10-12-14 Temat postu:

Aisha7 · Wysłany: 14:25:59 10-12-14 Temat postu:

gosia1216 · Wysłany: 14:30:34 10-12-14 Temat postu:

Aisha7 · Wysłany: 14:43:36 10-12-14 Temat postu:

Stokrotka* · Wysłany: 18:23:57 10-12-14 Temat postu:

On się jej pyta dlaczego nie chce pochować prochu Roberty w trumnie Raimunda i ich córki, a ona mu odpowiada, że w tej trumnie jest tylko Raimundo.
Po tym promie śmiem twierdzić, że w EM wyszła ta scena o wiele lepiej - kiedyś z ciekawości oglądałam wybrane odcinki

karolinao · Wysłany: 22:19:13 10-12-14 Temat postu:

Oglądając filmik tego teledysku, pierwsze co rzuciło mi się w oczy to, że Pablo jest chyba najsztywniejszy ze wszystkich aktorów

Ustronianka · Wysłany: 22:23:37 10-12-14 Temat postu:

Stokrotko, tak jak i większość scen

Nie wiem, fabuła tej telki jest naprawdę bardzo ciekawa, ale niestety jeśli chodzi o reżyserię, ogólną aranżację, charakteryzację bohaterów i samych aktorów to muszę przyznać, że mam wiele zastrzeżeń.

Po pierwsze, beznadziejnie rozegrali wątek miłości Aldonzy i Cristobala. Pocałowali się raz i już miłość na całe życie.
Severiano jest dla mnie bardziej groteskowy niż straszny. Nie wiem, czy to kwestia tego, że ciągle mam przed oczami Ayalę jako tego niedorobionego Ezequiela w LQLVMR, czy to wina samego Ayali. I do tego ta muza, która niby ma wzbudzać napięcie, a u mnie wywołuje tylko śmiech.

Alejandra jest bardzo zdolną aktorką, ale mam wrażenie, że postać Candeli jest dla niej po prostu za dojrzała. Brakuje jej trochę stanowczości w postawie i mowie, według mnie, nie potrafi też wytworzyć odpowiedniej chemii ze swoim serialowym synem.
Michelle ma problemy z transformacją. W scenach, w których ma pokazać pazur, wychodzi świetnie, ale nie potrafi wrócić do roli dobrej duszy.
Lisset w roli Adeliny też do mnie nie przemawia. Jest za bardzo wyrazista na taką mdłą postać, a jej wygląd gryzie mi się ze stylizacjami ciuchowymi, które jej serwują. Zapodają jej styl takiej typowej ciotki klotki, kiedy jednak w twarzy dalej ma taki młodzieńczy błysk. U Olivii Bucio w EM jakoś to wszystko lepiej współgrało.

Pablo Lyle jest czarujący, ale z kolei ma problem z tchnieniem życia w swoją postać.

Za to członkowie rodziny Zapata, a raczej aktorzy grający te postaci, są na swoim miejscu i ich kupuję

gosia1216 · Wysłany: 22:47:34 10-12-14 Temat postu:

Aisha7 · Wysłany: 22:52:26 10-12-14 Temat postu:

Mnie Michelle kompletnie tutaj nie przekonuje