Telenowele

Stokrotka* · Wysłany: 23:35:31 10-12-14 Temat postu:

Wiesz co w sumie nie wiem, bo nie oglądam

ale ktoś tu mówił, że odpowiednik bohatera Alexa to właśnie to dziecko

Aisha7 · Wysłany: 11:15:40 11-12-14 Temat postu:

O tym, że to on wie chyba tylko ojciec Valerii

Nie jestem pewna co do Severiana

Mnie z pary protów bardziej przekonuje akurat Pablo - chociaż nie w 100%

Ale miło się patrzy na ich sceny

Ustronianka · Wysłany: 11:22:30 11-12-14 Temat postu:

Emmanuel czyli postać grana przez Alexa to właśnie syn Roberty i Severiana i wiedzą o tym lekarz, Severiano i Candela przecież

Reszta myśli, że to syn zmarłej pacjentki doktora, który jej obiecał, że się nim zajmie

Aisha7 · Wysłany: 21:49:14 12-12-14 Temat postu:

Obejrzałam sobie z ciekawości kilka odcinków EM i doszłam do wniosku, że Adela nie bez powodu nazywana jest królową telenowel - jest tam fantastyczna!

Ustronianka · Wysłany: 23:12:26 12-12-14 Temat postu:

Oj tak. Adela potrafiła to, z czym Michi niestety jeszcze ma problemy- z przepływem i płynnym przechodzeniem z emocji na emocję

Nie wiem, czy zwróciłaś też uwagę na grę Mauricio. Obie postaci -Alejandra i Cristobala dają się lubić przez widzów, są sympatyczni, ale Mauricio potrafił wywołać uśmiech na twarzy, zaczarować widza, skraść serce. Był cieplejszy, a Pablo niestety, mimo że sama postać nie jest zła, jest strasznie chłodny w swojej grze. Fajny, ale nic poza tym.

Tak jak pisałam wcześniej- strasznie lubię Alejandrę Barros, ale uważam, że brak jej jeszcze dojrzałości do tej roli. Niektóre sceny w jej wykonaniu są dla mnie trochę na wyrost, za mocno zaakcentowane. Tak jakby przyjęła postawę "muszę grać zimną i stanowczą kobietę" i nie potrafi zejść z tonu.

Po obejrzeniu sceny z wyjawieniem prawdy przez Adelinę podtrzymuję swoje zdanie. Nie była zła, bo Lisset bądź co bądź jest utalentowaną aktorką, ale do postaci Adeliny, jak dla mnie, jest za bardzo wyrazista i chyba też- tak jak w przypadku Alejandry- brak jej dojrzałości. Jeszcze parę miesięcy temu grała córkę Adame w LQLVMR, teraz są rówieśnikami i tam ją bardziej kupowałam.

Aisha7 · Wysłany: 11:05:32 13-12-14 Temat postu:

Pabla odbieram tak: gra bo gra, ale wrażenia nie pozostawia żadnego

Michelle lepiej wychodzi natomiast granie villany

A Alejandra ma czasami taką minę, że nie wiem czy się śmiać czy płakać

To chyba był zbyt wielki hit żeby się za niego brać

Obejrzałam sporo odcinków do przodu w EM i już czekam na kilka scen

Karyme w EM

Ona mnie tam przerażała

Ustronianka · Wysłany: 22:42:26 13-12-14 Temat postu:

Karyme też bardzo dobrze tam grała, szczególnie w końcowych odcinkach, zobaczymy jak sobie Thelma poradzi

Aisha7 · Wysłany: 22:44:03 13-12-14 Temat postu:

Paro · Wysłany: 21:33:15 16-12-14 Temat postu:

Proci znowu się zeszli czy jeszcze nie?

Ustronianka · Wysłany: 0:53:03 17-12-14 Temat postu:

Póki co to w ogóle nie mają wspólnych scenek

Edit: Boszzzz ale oni to przeciągają

Nudy, nudy i nudy... Wydarzenia w Sombrze z 27 odcinka odpowiadają 21 odcinkowi El Manantial

Aisha7 · Wysłany: 10:54:43 17-12-14 Temat postu:

Też jestem znudzona

Oglądam, bo liczę na jakieś sceny protów, ale podejrzewam, że szybko nam ich nie dadzą

Ustronianka · Wysłany: 13:21:01 18-12-14 Temat postu:

Wreszcie jakaś scenka z protami.. Może nie grają najlepiej, ale słodko razem wyglądają. Póki co jedynie Cynthia Klitbo przyciąga do oglądania

Aisha7 · Wysłany: 18:52:25 18-12-14 Temat postu:

No niestety - aktorsko na pewno nie zachwycają

Ale zawsze to jakaś wspólna scena