Telenowele

gosia1216 · Wysłany: 0:19:59 19-12-14 Temat postu:

Dziś nareszcie w odcinku pojawi się Renato

No chyba nie odpuszczę i obejrzę

Aisha7 · Wysłany: 12:23:39 19-12-14 Temat postu:

Pojawił się Renato - nareszcie będzie częściej na ekranie

gosia1216 · Wysłany: 15:08:35 19-12-14 Temat postu:

Ustronianka · Wysłany: 17:16:02 19-12-14 Temat postu:

Szkoda, że ma tu taką nudną postać

Aisha7 · Wysłany: 14:00:33 20-12-14 Temat postu:

A ja cały odcinek widziałam tylko Horacia

Bo scen protów nie ma nadal

Ustronianka · Wysłany: 21:01:10 20-12-14 Temat postu:

No, już bardziej rozbudowany jest wątek Loli, Emmanuela i Mari

Aisha7 · Wysłany: 22:04:13 21-12-14 Temat postu:

To na pewno

Protów ograniczają do minimum

Aisha7 · Wysłany: 14:27:47 23-12-14 Temat postu:

Tak niewiele brakowało, aby się pocałowali! Podobała mi się ta scena

Nie zgadzam się z Domingą - Aldonza nie potrafi się obronić

Valeria obrażała ją, a ta stała i robiła te swoje miny

Reaguj dziewczyno!

Ustronianka · Wysłany: 22:02:28 23-12-14 Temat postu:

Mogliby przynajmniej zainteresować czymś widzów i zapuścić nam jakąś fajną ścieżkę dźwiękową

Mają na pokładzie Alexa i Lisset, mogliby to wykorzystać

Katina · Wysłany: 23:26:06 23-12-14 Temat postu:

Dlaczego nadal jest tak nudno ?!!?. x>. Dla Horacia [przede wszystkim] obejrzę jeszcze kilka odc., ale jak tak dalej pójdzie, to rzucam "LSDP" x//.

Ustronianka · Wysłany: 1:31:57 24-12-14 Temat postu:

No właśnie nie wiem... Jak patrzyłam jak stoją odcinki w odniesieniu do El Manantial, to my mamy 31 odcinek i nic się nie dzieje, tam w 25 proci się już pocałowali

W 31 to Margarita (Candela) wyznała Salvadorowi (Geronimo) miłość, a tutaj po Candeli to w ogóle nie widać, że go kocha

Pamiętam jak to przeżywałam, oni byli tacy magiczni, że chciałam nawet, żeby Salvador zrzucił sutannę

Aisha7 · Wysłany: 13:34:13 24-12-14 Temat postu:

No właśnie tutaj Candela jest jak z lodu

W życiu nie domyśliłabym się, że czuje coś do Jeronima

U protów też wieje nudą

Szkoda, bo nawet mają fajną chemię, ale scenarzyści chyba postanowili chyba oszczędzić nam ich scen

NUDA!!!

syla6667 · Wysłany: 4:36:58 26-12-14 Temat postu:

Ustronianka · Wysłany: 4:53:32 26-12-14 Temat postu:

A według mnie jeden z lepszych odcinków, bo w końcu coś się działo

Co nie zmienia faktu, że straaasznie przeciągają. Emmanuel był boski na tej imprezie

Aisha zgadzam się, Alejandra kompletnie nie umie pokazać prawdziwego ja Candeli. Jak przpomne sobie EM, to tam Margarita była zupełnie inna, też stanowcza i miała swój charakterek, ale była też bardziej emocjonalna, częściej pokazywała swoje słabości, że CIERPI (tutaj tak jakby Candelę obeszło wszystko, co jej Severiano zrobił

), a w scenach z Salvadorem to była po prostu magia, jak ona samym wzrokiem potrafiła pokazać, że go kocha całym sercem. Alejandra niestety gra na jedno kopyto, Candela ma jedną i tą samą twarz, a to przecież bardzo złożona postać.

Aisha7 · Wysłany: 9:47:33 26-12-14 Temat postu:

Zgadzam się

Dzisiaj pierwszy raz Candela pokazała, że jednak coś czuje do Jeronima... Ale to była tylko chwila

Proci

Podobają mi się ich pocałunki, ale Michelle nie nadaje się na protkę

Jest jak dla mnie za sztywna i gra cały czas na jednej minie

Takiego zbitego psiaka

Nie potrafi pokazać emocji

U niej wszystko jest na jedno kopyto: szczęście, rozpacz, tęsknota... Pablo mnie tak nie razi, ale ona wcale a wcale mi się nie podoba