Telenowele

Raquel Becker · Wysłany: 16:49:54 28-07-17 Temat postu:

Niestety nie pójdzie

Nadrobiłam odcinki

.

LuzPablo85 · Wysłany: 17:14:55 28-07-17 Temat postu:

Odcinek 5 Candela dowiedziała się że Severiano będzie ojcem dziecka Roberty i wsciekła się na męża i totalnie mu nie ufa i uważam że zamiast mówić mu że przed światem będą udawali zgodne małżeństwo to powinna od niego odejść.

Jeronimo ma swoje podejrzenia co do śmierci brata i dowiedział się przypadkiem że za śmierć Raymundo odpowiada Roberta choć ta mimo że miała strach w oczach to zaprzeczyła z przerażeniem że nie miała nic wspólnego z śmercią męża.

Poród Roberty odbył się w dramatycznych okolicznościach i to z powodu jej własnej głupoty, ponieważ chciała rodzić w domu a po za tym Humberto odbierał ten poród i stwierdził że dziewczynka -dziecko Roberty nie żyje a uważam że ta dziewczynka przeżyła tylko zastanawiam się komu mógł oddać to dziecko Severiano

A ostatnia scena boska bo pojawiła się dorosła Aldonza i w tej sukience wyglądała przepięknie.

:serduszko

A teraz muszze powiedzieć Wam Suerte i Livia B, że 5 odcinek z powodów technicznych który trwał 43,5 minuty oglądałem 1h 5 minut tak bardzo się obraz na ok.ru zacinał i na dodatek zacinanie obrzu "połykało" napisy niektóre co z Tym można zrobić bo Cda.pl nie odtwarza mi filmów.

Jednak jutro umawiamy się na 6 odcinek Livia B który być może będę musiał oglądać tez 1h z haczykiem.

Raquel Becker · Wysłany: 17:17:06 28-07-17 Temat postu:

Ja 6 już obejrzałam

bo oglądałam z rana

.

Adam · Wysłany: 17:36:18 28-07-17 Temat postu:

Czy to w 6.odcinku Candela i Aldonza się pobiły ?

Raquel Becker · Wysłany: 17:40:59 28-07-17 Temat postu:

W 7 Alda uderzy Candele

ale świetny ten moment

lubie gdy protki są takie

a nie jak siedzą po cichu

.

Adam · Wysłany: 17:44:00 28-07-17 Temat postu:

No to świetnie.Już się nie orientuje czasami z odcinkami w którym co się wydarzyło ale pamiętam wszystkie starcia Aldonzy i Candeli

LuzPablo85 · Wysłany: 17:47:05 28-07-17 Temat postu:

Livia B to ja się przemęczę i po 22.30 obejrzę 6 odcinek ale od jutra umawiamy się że oglądamy po 1 odcinku? A tobie podobała się sukienka jaką Aldonza miała pod koniec 5 odcinka bo wg mnie przeuroczo wyhlądała a co do tego lekarza Humberta to on łamie wszelkie zasady etyki lekarskeij i w ogóle się nie przejmuje będzie tam hopsztachlerem w wiosce.

Raquel Becker · Wysłany: 17:47:26 28-07-17 Temat postu:

Ja najbardziej pamiętam sceny Aldy z Crisem

Niektóre wałkowałam 100 razy

.

Sylwia94 · Wysłany: 0:12:30 29-07-17 Temat postu:

Odc. 6

Roberta nic a nic się nie zmieniła... Jej siostra powinna była na nią donieść i odebrać jej córkę

Aldonza musiała wychowywać się w tym piekle. Na szczęście wyrosła na piękną i dobrą dziewczynę. Roberta była podła mówiąc, że powinna pójść do pracy itd. skoro sama całymi dniami nic nie robi, a jedynie puszcza się z facetami. I ten policzek... Aldonza powiedziała po prostu prawdę!
Lola wydaje się fajna. Zupełnie inna niż Maribel z TVA

Doktorek nic się również nie zmienił, dalej wierny piesek Severiano

Nie wiem, jak on wytrzymuje z tą Prudencią, chyba jest jeszcze gorsza niż wcześniej

Wszystkich traktuje z góry i co ona wpaja swojej córce! Valeria chyba będzie taką samą materialistką jak i matka.
No i wrócił Cristobal. Dobrze, że uratował Aldonzę. Co za obrzydliwe typy są napadły i to jeszcze na jej własnej ziemi! Ale nie podobał mi się ubiór Cristobala, różowa bluzka co to ma być

Ciekawa końcówka z Aldonzą pływającą w jeziorze i przyglądającym się jej Cristobalem

Ciotka Aldonzy jest głupia, że odrzuca zaloty tego pracownika...

Sylwia94 · Wysłany: 11:39:55 01-08-17 Temat postu:

Odc. 9
Aż się dziwię, że to mówię, ale szkoda mi Roberty! Severiano spalił jej sad, znalazła na niego dowód, a on jest nietykalny w miasteczku i nie poniesie odpowiedzialności za swoje czyny

Teraz Roberta zapewne będzie zmuszona sprzedać Sanktuarium i wynieść się z miasta. Severiano jest potworem. Prawie skrzywdził własnego syna.
Świetna scena z pocałunkiem w deszczu Aldonzy i Cristobala!

Chociaż myślałam, że to wszystko będzie później

Szkoda, że rodzina Mendoza już knuje, jak ich rozdzielić.
Prudencia na początku mnie bawiła, ale naprawdę jest mega podła. Rozpowiada jakieś plotki, że Aldonza to jakaś prostytutka i zaciągnęła Cristobala do łóżka, że zapewne chce go złapać na dziecko itd. Co za prymitywna baba! Nic nie wie o tej dziewczynie, a opowiada takie głupoty. W dodatku tłucze córce głupoty do głowy, każe mu się spotykać z własnym kuzynem. I jak ona traktuje Emmanuela!
Wydaje mi się, że Emmanuel jest synem Roberty i Severiano, bo jest w podobnym wieku co Aldonza i w tajemniczych okolicznościach został przygarnięty przez doktora. Cóż może ten lekarz nie jest do końca zły.
Candela jest strasznie zaborcza. Obchodzi się z synem jak z jajkiem, choć jest on dorosłym facetem i chce za niego decydować o wszystkim. Podarła list, który ten napisał do Aldonzy

Lola dobrze dogadała Candeli, ale następnym razem może stracić dach nad głową. Na miejscu dalej szukałabym pracy poza hacjendą.
Ogólnie to wkurza mnie strasznie, że wszyscy tak źle traktują Aldonzę i przyczepili jej jakąś etykietkę puszczalskiej i oportunistki... Za to Cristobala wszyscy uwielbiają, jest ideałem i dramat, bo skręcił kostkę

Ale wiadomo - taka fabuła

Raquel Becker · Wysłany: 11:42:43 01-08-17 Temat postu:

Ja muszę jeszcze 9 obejrzeć ale jutro sobie obejrzę i dluższy komentarz napiszę

Mi też podobal się pierwszy pocalunek Aldonzy y Cristobala

jeden z lepszych pierwszych pocalunkow

Mnie też wkurza ze wszyscy Alde mają za zla a Cristobala uwielbiają , ale co zrobić

.

Sylwia94 · Wysłany: 11:45:31 01-08-17 Temat postu:

Dobrze, że chociaż Cristobal jest inny i nie popadł w jakieś samouwielbienie, bo normalnie wszyscy się o niego tak troszczą jak o niemowlaka

Ja na miejscu doktora rozwiodłabym się z Prudencią, po co mu taka męcząca żona

Raquel Becker · Wysłany: 11:58:13 01-08-17 Temat postu:

Traktują go jak dziecko male

Poki co Cristobal już mnie zauroczyl mega

Aldę też niby uwielbiam ale jeszcze brakuje mi tego czegoś do uwielbienia takiego jak Reginy z PyP

Ja to samo Prudencia jest Okropna

.

Sylwia94 · Wysłany: 12:20:54 01-08-17 Temat postu:

Najgorsza to jest Candela, ale Valeria też jest mega natrętna i denerwująca, ale myślę, że to matka jej to wszystko wbiła do głowy. Czemu Emmanuel traci na nią czas, skoro mógłby być z Lolą

Cristobal jest fajny, ale boli mnie, że Aldonza jest źle traktowana

W sumie tylko w ciotce ma wsparcie, ale ona też nie jest całkiem szczera.
Najlepsze było jak Prudencia leżała na kanapie i komentowała Emmanuela

Ona się do niczego nie nadaje, po co doktorowi taki darmozjad

Raquel Becker · Wysłany: 12:25:20 01-08-17 Temat postu:

Valeria bardzo sie wdala w swoją mamuśkę

Emiliano pasowalby do Loli ona jest taka fajna

mila odmiana po Maribel

Mnie też boli że Alda jest zle Traktowana

i teraz patrz będzie gorzej bo biedna zgwalcona

szkoda mi jej

Ciotka też ją niestety oklamuje

Dokladnie nie nadaje się do niczego

.