Telenowele

Adam · Wysłany: 12:15:44 24-11-18 Temat postu:

Lineczka w tym linku w opcji 2 są jakieś sceny protów, nie wiem czy to chodzi o te

[link widoczny dla zalogowanych]

Sylwia94 · Wysłany: 13:28:23 24-11-18 Temat postu:

Lineczka · Wysłany: 14:01:24 24-11-18 Temat postu:

Sylwia94 · Wysłany: 16:15:00 24-11-18 Temat postu:

Tymczasem moje komentarze do odcinków...

Odc. 127

Lekarz stwierdził, że Candela nie musi już używać kołnierza. Ona była najwyraźniej rozczarowana. Dominga domyśliła się, że chciała go używać, by szantażować syna i zatrzymać go na hacjendzie. Dominga uznała, że Cristobal na pewno zostanie na hacjendzie i będzie jej pomagał w interesach, po tym jak wyrzuciła Severiano.
Candela stwierdziła, że woli stracić wszystkie pieniądze niż żyć znowu w piekle swojego małżeństwa. Jest zdecydowana na rozwód i nie dba już o pozory

Fajne pożegnanie Tomasa i Jeronimo

Tomas sam pomalował figurkę, którą mu przyniósł

Chłopak podziękował księdzu za pomoc, dzięki niemu zrozumiał swoje błędy.

Cristobal szukał Valerii, żeby wyjaśnić z nią kwestię ciąży. Nie zastał jej w domu i od służącej dowiedział się, że pojechała do San Miguel.
Valeria tymczasem miałą wizytę w klinice i chciała umówić się na usunięcie ciąży

Lekarka uprzedziła kobietę, że nie może dokonać aborcji po 12 tygodniu, gdyż jest to niebezpieczne dla jej zdrowia i nielegalne. Valeria nie przejęła się tym. Zapewne będzie chciała podrobić wyniki USG albo poszuka miejsca, by przeprowadzić aborcję nielegalnie

Dziecko jest dla niej teraz tylko przszkodą. Severiano jej już nie wspiera, postawił jej w sumie ultimatum, że musi pozbyć się dziecka, jeśli nie chce by Cristobal odkrył prawdę. Valeria nie ma żadnych uczuć

Ale czego sie spodziewać! Skoro nawet Prudencia jej doradzała aborcję?!
Gdy Cristobal w końcu znalazł Valerię powiedział jej wszystko, czego się dowiedział od jej ginekologa. Ona na początku zaprzeczała i przypadkowo wkopała Severiano. Uważała bowiem, że to on się wygadał.
Cristobal poszedł następnie odwiedzić ojca. Severiano udawał, że dowiedział się prawdy kilka dni temu i dał Valerii szansę, by sama się przyznała do kłamstwa. Powiedział też, że usłyszał rozmowę Valerii i Marii, z której wynikało, że ojcem dziecka był Abelardo! Dla Cristobala był to szok.

Mari unika pracy, by nie natknąć się na Pato

Odkryła, że to Lola spłaciła dług i podziękowała jej za to. Chyba była bliska wyznania jej, że nigdy nie spała z Emanuelem.
Natomiast Emanuel dowiedział się od Pato, że ten zerwał z Lolą.

Sceny rozpaczy Lulu trochę sztuczne

Na plebanii pojawił się nowy ksiądz.

Policjant przekazał Aldonzie wyniki badań. Mimo iż trucizna została wstrzyknięta do ciała Adeliny to i tak nie ma żadnych dowodów na Severiano. Natomiast sprawa Raymunda jest już przedawniona

Aldonza wyznała Emanuelowi, że ich matka zabiła Raymundo. Emanuel namawiał ją, by mimo wszystko oskarżyć o to Mendozę, skoro to z jego broni pochodzą pociski. Jednak Aldonza nie chciała tego zrobić

Lola nie dostała odpowiedzi od żadnego Arnolda.
Tymczasem wnuk Arnolda otrzymał wiadomość i przeczytał ją swojemu dziadkowi. Mężczyzna kazał mu odpisać, że nie żyje, nie chce odnawiać kontaktu z Margo. Zarówno Margo jak i Arnold są pewni, że druga strona ich opuściła, a była to zapewne intryga rodziców Margo.

Silvia złożyła wypowiedzenie

Prudencia poszła wyżalić się Humbertowi. Jak zwykle pijana i zażywajaca leki. Humberto stwierdził, że potrzebuje ona pomocy specjalisty...

Jeronimo oddał samochód Severianowi, a ten sprezentował go swojemu nowemu pracownikowi. Dał mu go w zamian za pewną przysługę...

Cristobal wyznał chrzestemu, że ojcem dziecka Valerii nie jest on, lecz Abelardo. Humberto na początku uważał, że Cristobal jest bezczelny i jedynie wymiguje się od odpowiedzialności. Chrześniak jednak przedstawił mu całą sytuację i uprzedził, że Valeria chce przerwać ciążę, mimo iż jest już w 12 tygodniu.

Cristobal chciał powiedzieć Aldonzie prawdę o ciąży Valerii, ale było już późno i odbywało się pożegnanie Jeronima. W sumie ładna scenka, jak wszyscy przed kościołem go żegnali

Zabrakło Candelii, która została w domu. Została sama na hacjendzie, wszyscy pracownicy wyszli. Może Severiano znowu ją zaatakuje?

Jest żądny zemsty za upokorzenie.

***

Odc. 128

Fajne pożegnanie Jeronima przez mieszkańców miasta

Wspólnik Severiano zalał ogród i zniszczył uprawy...

Humberto zrobił córce wyrzuty za to, że wmawiała wszystkim, że ojcem jej dziecka jest Cristobal. Podczas gdy sypiała z Abelardo. Słowa Valerii, że ojciec nigdy nie powiedział jej nic pozytywnego, kompletnie bez sensu. Akurat zawsze mogła liczyć na jego pomoc i wsparcie. Tylko, że ona zawsze popełniała same głupstwa. Humberto miał rację, że duży wpływ na zachowanie córki miało wychowanie Prudencii. Jednak on sam też miał w tym swój udział, pozwalając na to. Valeria powiedziała, że nie chce urodzić dziecka, ale ojciec jej na to nie pozwolił.

Aldonza czuła się winna śmierci Adeliny, bo przyjechała tu ze względu na nią

Cristobal po mistrzowsku olał ojca w barze

Emanuel próbował porozmawiać z Lolą, a ona oczywiście nie dała mu nic wyjaśnić...

Mari nie mogła spać w nocy przez wyrzuty, że skrzywdziła Lolę i Emanuela. Jej płacz usłyszeli rodzice. Mari w końcu wyznała im całą prawdę na temat swoich kłamstw. Irma spoliczkowała córkę i bardzo dobrze! Rodzice zmusili córkę do przeproszenia Loli i Emanuela.

Candela przeżywała wyjazd Jeronima.

Candela dowiedziała się, że ojcem dziecka Valerii jest Abelardo

Poszła do Zapatów i spoliczkowała dwukrotnie Valerię

Powiedziała jej, że jest gorsza niż Aldonza

Prudencia jest świetna! Powiedziała Valerii, że nikt jej nie groził pistoletem by spała z Abelardo

Podsumowała córkę idealnie

Valeria jak zwykle bowiem szukała kozła ofiarnego czyt. Aldonzy!

Silvia uporządkowała swoje sprawy w kancelarii i wyjechała. Myślałam, że Renato będzie za nią biegł na lotnisko

Tomas w końcu poszedł powiedzieć Prudencii co o niej myśli, po tym jak skrzywdziła Silvię. Potem poszedł do Lagosów i wyznał im prawdę o ojcostwie Abelarda

Cristobal w końcu dowiedział się, że to Severiano zgwałcił przed laty Aldonzę!

edka · Wysłany: 18:37:13 24-11-18 Temat postu:

Pooglądałam sobie z ciekawości finał

nawet mi się podobał a to z uwagi na dużo scen protów

w wolnej chwili zobaczę sobie jeszcze te wycięte sceny. A kiedy wydarzył się pierwszy raz protów ? Dopiero w finale ?

Raquel Becker · Wysłany: 18:38:55 24-11-18 Temat postu:

Sylwia94 · Wysłany: 19:09:23 24-11-18 Temat postu:

Raquel Becker · Wysłany: 19:15:18 24-11-18 Temat postu:

Sylwia94 - Wycięli tą scenkę tutaj jest więcej pokazane

https://www.youtube.com/watch?v=yJMdkVhDIGo

Sylwia94 · Wysłany: 19:19:43 24-11-18 Temat postu:

Raquel Becker · Wysłany: 19:26:04 24-11-18 Temat postu:

Oni wolą zostawić zaczepne wątki które nie są potrzebne a te najważniejsze scenki to wycinają

ale tutaj to przegięcie żeby wyciąć pierwszy raz protów!!!!! . Woleli dawać Lole z Emanuelem a protów pierwszy raz najlepiej wyciąć

Ale pięknie wyszedł protom pierwszy raz

Nie jestem ich fanką

ale jeden z fajniejszych pierwszy razów

Michi i Pablo mieli nawet chemię w tej scence

Wyszło delikatnie i subtelnie takie coś lubię

Ten duet do moich ulubionych nie należy

ale do najgorszych też bym ich nie dodała

Duet przeciętny raczej

.

Sylwia94 · Wysłany: 19:36:30 24-11-18 Temat postu:

Też nie jestem fanką tej pary, ale ta scena jest bardzo fajna

Raquel Becker · Wysłany: 19:40:17 24-11-18 Temat postu:

Mimo wszystko warto było czekać na taką scenkę protów

Michelle i Pablo chociaż w finale postarali się by ich postać mieli chemię

A co z Renatą , Silvią , Pato na koniec się stało ?

Tomasem , oraz Lolą i Emanuelem

.

Sylwia94 · Wysłany: 19:50:54 24-11-18 Temat postu:

Raquel Becker · Wysłany: 20:00:48 24-11-18 Temat postu:

Zdecydowanie najlepsza scenka protów

Aldonzę i Cristobala bym dodała do tej samej ligii co Natalię i Paolo z MDC obie pary jakąś tam chemię mają ale nie są to duety którymi można się zachwycać

przez to też że w aktorskiej brakuje iskry

Powiem szczerze ze nie lubię takich rzeczy w telkach facet jakiś wzdycha do protki całą telkę a pod koniec dochodzi do wniosku że jednak kocha inną kobietę to takie wymuszone jest dla mnie

Wiedziałam że Lola i Emanuel zostaną razem , szkoda że nie poprowadzili lepiej ich wątku!
Właśnie czytałam że Tomas to był wasz ulubieniec i chcieliście go z Silvią. Myślę że lepiej jakby Silvia z nim została niż Renato który jej mdły!
W ogóle ja Horacia nie trawię dla mnie to marny aktor , gra strasznie sztucznie i jakby recytował wierszyk w przedszkolu a nie grał w telenoweli! Chociaż w Drodze do Szczęścia podobno spoko wypadł w roli prota

Ale jak widziałam go w ETS ten sam Horacio co tutaj patyk
Mari po tym wszystkim co odwaliła nie powinna dostawać szczęśliwego zakończenia u boku Pata! Nigdy jej nie lubiłam