Telenowele

Raquel Becker · Wysłany: 14:55:06 21-07-15 Temat postu:

Mnie to nic tutaj nie śmieszy , wiem że nie powinna porównywać tej telki z DQTQTQ ale tam humor był tak nie wymuszony i cudowny

Iska przespała się z Ricardem , teraz pewnie zajdzie w ciąże i wmówi Antoniowi że to jego dziecko mogę się nawet założyć że tak będzie

Shelle · Wysłany: 15:20:58 21-07-15 Temat postu:

No mnie też mało co w tej telce śmieszy, a tego co mnie wkurza albo mi się nie podoba to często nie chce mi się komentować, bo i po co. Niestety ta telka nie ma się czym obronić - wątek protów sknocony, humoru jak na lekarstwo (albo zupełnie nie w moim guście), postacie poboczne takie sobie... Pewnie wytrwam jakoś do końca, ale tęsknię za tym co czułam oglądając pierwszych kilka odcinków. Szkoda, że nie udało się utrzymać takiego klimatu.

Raquel Becker · Wysłany: 15:32:39 21-07-15 Temat postu:

Niestety wątek protów schrzanili a zapowiadał się tak super na początku na prawdę ich uwielbiałam a teraz lubię chyba tylko ze względu na moją sympatię do JD ale bez emocji . Mi też się tęskni za pierwszymi odcinkami a dokładnie od 1 do 9 te odcinki były świetne wtedy nie mogłam się doczekać każdego odcinka . Ja do końca obejrzę tylko dla Juana Diega bo gdyby nie on to pewnie juz dawno bym rzuciła tą telkę

. Żałuje że Lucero nie powtórzyła tak świetnej telki jak DQTQTQ

. Ale wiadomo brakuje tutaj takich aktorów jak Marisol , Carlos , Cynthia , Aaron Hernan , Marcelo czy Livia . Tam wszyscy grą mnie zachwycali a tutaj jedynie podoba mi się gra Juan Diega który ma rolę jaką ma ale gra świetnie

. A reszta to maskra

A telka ma mieć podobno 186 odcinków jak się to wytrzyma

.

Paro · Wysłany: 18:01:15 23-07-15 Temat postu:

Nie mogę rozkiminic tej telki, on kocha ją, ona kocha jego, ale zamiast z nią, to on jest ze swoją narzeczoną, która go zdradza na prawo i lewo, co by oznaczało, że ta jego narzeczona nie kocha go tak samo, jak on jej. Nie rozumiem jak to mozliwe, że prot nie jest z protką tylko dlatego, że jakiś kolega powiedział mu, iż ona do niego nie pasuje, bo jest za bardzo roztrzepana. Wychodzi na to, że powodem dla którego nie są razem jest pozostawiona przez nią otwarta tubka z pastą do zębów oraz to, że lubi jeść w łóżku

To jest aż śmieszne

Zawsze mi się wydawało, że telki kładaą nacisk na przezwyciężanie różnic pomiędzy protami i to nie tylko tych klasowych. W takim Dzikim sercu arystokratka wyszła za dzikusa, w Burzy Marina poślubiła nieokrzesanego Kapitana, a tutaj prot nie chce protki chyba tylko dlatego, że nie lubi sprzątać

Shelle · Wysłany: 18:08:25 23-07-15 Temat postu:

Paro, idealnie podsumowałaś tę telkę

Jest ona tak totalnie nielogiczna, a bohaterowie tak dziwni w swoich zachowaniach, że nikt tego nie ogarnie

Tak świetnie zapowiadający się wątek protów właściwie nie istnieje - oboje chadzają własnymi ścieżkami, każde ma swoje życie i absolutnie nic się między nimi nie dzieje. A nie są ze sobą bez żadnego konkretnego powodu, no chyba, że za powód można uznać, że Antonio to d..., a nie facet

Wyjątkowo nie ogarniam jego zachowanie. Sarę mogę trochę rozumieć, bo w sumie jej pozycja teraz jest taka, że facet się nią zabawił i rzucił dla wieloletniej narzeczonej. Także można zrozumieć, że ma focha i nie chce go znać. Ale to co wyprawia Antonio to jest dla mnie naprawdę żałosne... A właściwie nie tyle to co wyprawia tylko to czego nie wyprawia

Paro · Wysłany: 19:45:37 23-07-15 Temat postu:

Shelle Jej wina, mogła po sobie sprzątać

Antonio jest prawdziwą mieszanką pedanty z idiotą

Najpierw posłuchał swojego "małego Antonia", a dopiero potem włączył mu się jakiś wątpliwej jakości rozsądek.
- Nie możemy być razem
- Dlaczego?
- Bo nie zakręciłaś po sobie tubki z pastą do zębów
<facepalm>

Może na tym polega cały komizm, który miał cechować tę telkę

Pączek · Wysłany: 13:00:05 24-07-15 Temat postu:

Ze też Esme tu gra...ech Telenowel strasznie mnie rozczarowała,prot to dramat jego "Trudne sprawy" przez które nie jest z Sarą są absurdalne i zwyczajnie głupie. Sara nie jest też do końca w porządku,ale mogę zrozumieć jej uczucia,ze nie chce być z Antkiem,bo czuję się przez niego wykorzystana,ale,ze On nie walczy o nią i ich miłość,tego pojąć nie potrafię.

Raquel Becker · Wysłany: 13:20:09 24-07-15 Temat postu:

A tutaj pewnie proci zejdą się w finale jestem tego pewna w tej telce dla mnie nie ma wątku protów

Jak to sie mówi nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki i to w przypadku Juana Diega się sprawdziło nie powinien zagrać u Lucero drugi raz . Wiem że też nie powinnam jej porównywać do DQTQTQ ale tam wątek protów na prawdę był świetny i tam każda scenka protów wywoływała u mnie uśmiech na twarzy to tutaj na początku owszem fajnie było a teraz coraz gorzej i lepiej pewnie nie będzie . Straciłam aż do Lucero szacunek jako producentki , robi się z niej producentka tak słaba jak Mejia czy Nathalie . Szczerze już wolałam La Gatę od La Veciny tam przynajmniej proci sporo byli razem

Shelle · Wysłany: 13:25:01 24-07-15 Temat postu:

Myślałam, że wątek protów z MCET był najbardziej nieobecnym wątkiem w historii telenowel, ale tu jest jeszcze gorzej

Tam przynajmniej poza wątkiem protów było cudownie, a tutaj dolina...

Raquel Becker · Wysłany: 13:27:53 24-07-15 Temat postu:

Shelle - No zdecydowanie gorzej

Ale potem wątek protów w MCET był cudowny

A tutaj się na pewno nic się nie poprawi

.

Shelle · Wysłany: 13:45:49 24-07-15 Temat postu:

Naprawdę już lepiej mi się ogląda typowo klasyczny wątek protów w AdB niż tutaj taki, przy którym z obu protów robią debili... Nie mam absolutnie żadnych przeszkód, żeby być razem, nie ma żadnych intryg czy niedomówień jak to w telkach bywa, villana nawet nie chce specjalnie prota, a oni i tak się nie zejdą... Masakra!!

Shelle · Wysłany: 16:00:24 28-07-15 Temat postu:

Rozpacz Cheo z dzisiejszego odcinka rozłożyła mnie na łopatki, i to nie w pozytywnym słowa znaczeniu

Myślałam, że zejdę jak zaczął się użalać, że Sara już nigdy nie będzie dla niego taka sama i nie chce jej widzieć

Bo rozumiem, że on czekał, żeby z nią dziewictwo stracić??

Masakra!!

Na Sarę użalającą się nad sobą też nie mogę patrzeć, bo w końcu sama posłała Antonia do diabła. OK, Antonio to sierota, a nie prot, no ale może gdyby Sara przejęła inicjatywę i powiedziała, że go kocha i żeby się nie żenił to coś by z tego wyszło... A tak to ona będzie ciągle wyć, Antonio będzie wiecznie umartwiony jak wół, który ciągnie nie wiadomo jaki ciężar i tak nam cała telka przeleci... Naprawdę jestem o krok o rzucenia tej produkcji, bo tu nic się nie dzieje.

Raquel Becker · Wysłany: 21:09:48 29-07-15 Temat postu:

Mimo debilizmu protów

Dzisiejszy odcinek był aż za bardzo jak na LV ale na prawdę o dziwo mi się podobał

Naomi16 · Wysłany: 23:29:04 29-07-15 Temat postu:

LV została skrócona do stycznia

Raquel Becker · Wysłany: 23:32:16 29-07-15 Temat postu:

Mogliby ją jeszcze bardziej skrócić hahaha

.