Telenowele

Sylwia94 · Wysłany: 22:51:04 04-11-18 Temat postu:

Chyba dwa razy nazwał ją siostrą, myślę, że naprawdę są rodzeństwem

Na początku podejrzewałam, że kochankami

edka · Wysłany: 23:26:16 04-11-18 Temat postu:

Ja też początkowo zastanawiałam się czy nie są kochankami. Ale nic na to nie wskazuje

Sylwia94 · Wysłany: 23:47:03 04-11-18 Temat postu:

Odc. 9-10

Emiliano wyszedł już ze szpitala

Constanza cały czas wysyła mu sprzeczne sygnały. Z jednej strony zajmowała się nim i martwiła się o niego, z drugiej strony mówiła, że traktuje go tylko jak brata i dalej spotyka się z Robbym. Widać jednak było, że pocałunek zrobił na niej wrażenie. A Robby to głupek... nie chce pracować, ciągnie kasę od rodziców, w głowie mu tylko zabawa. Constanza mu to wypomniała, ale sama też nie jest lepsza. Jej siostry pracują, a ona siedzi w domu i zajmuje się głupotami

Nie lubię Constanzy i te jej angielskie wstawki "super crazy" mnie denerwują. Szkoda dla niej Emiliano... Ale Jacinta też mnie denerwuje swoją nachalnością.

Casandra coraz bardziej wbliża się do Eduarda, choć niby kręci z Fabricio.

Diana znalazła w biurze ojca zdjęcie przedstawiające jej matkę z Vincente. Ines nie chciała jej nic powiedzieć. Victoriano wyznał, że mężczyzna ten był jego najlepszym przyjacielem i jego żona była w nim zakochana. Zagmatwana ta historia.

Bernarda zbiera pieniądze, by odkupić list od Loreto. Loreto tymczasem zagroził Ines, że jeśli na niego doniesie, powie Emiliano, że ta była w ciąży z Victoriano i dziecko zmarło. Ines oczywiście boi się, że prawda wyjdzie na jaw więc odpusciła

Denerwuje mnie ona strasznie! Chodzi i daje rady, a jest tchórzem! Loreto znowu dostał się na hacjendę...

Diana miała fajne scenki z Alejandrem

Najpierw w firmie, potem w restauracji

Diana próbuje zaprzyjaźnić się z córkami ukochanego. Sabi od razu ją polubiła, zresztą to słodka dziewczynka

Marijo jej nie polubiła i rzucała niemiłymi komentarzami

Najgorsze, że okazało się, że Ivan to syn Eliasa. Na imprezie doszło do kłótni między Dianą, Eliasem i Alejandrem na oczach dzieci. Wątpię, że po tym Marijo polubi nową dziewczynę ojca, skoro chodziła ona wcześniej z ojcem chłopaka, który jej się podoba.

Elias ma zranioną dumę, ale widać, że wcale mu nie zależy na Dianie. Chce z Deborą tylko wyczyścić konta Victoriano i uciec. Podczas kłótni z Alejandrem w stajni zachowywał się jak idiota, rzucał się i sam upadł

Potem zrobił awanturę na imprezie i poszedł za Dianą, by jej nawrzucać. Debora kazała mu odzyskać Dianę, ale to niemożliwe

Deborah nie mogła złamać hasła do konta, choć już zaczęła wynosić kasę z firmy. Pod prysznicem z obrzydzeniem myślała o urodzeniu dziecka Victoriano, ale chyba się poświęci

Ich wspólne sceny obrzydliwe!!!

Lineczka · Wysłany: 0:31:36 05-11-18 Temat postu:

Chcecie spoiler odnośnie tego czy Elias i Deborah są czy nie są rodzeństwem?

Jak coś mogę napisać białą czcionką.

Sylwia94 · Wysłany: 1:02:16 05-11-18 Temat postu:

Ja tam wolę poczekać, aż samo się wyjaśni

edka · Wysłany: 18:52:20 05-11-18 Temat postu:

Ja też wolę poczekać

Lineczka · Wysłany: 19:15:42 05-11-18 Temat postu:

Ok, to nic nie spoileruję.

Sylwia94 · Wysłany: 19:24:03 05-11-18 Temat postu:

Odc. 11-12

Bernarda sprowadziła dziewczynę Eduardo, z którą on najwyraźniej od dawna nie utrzymywał kontaktów. Chciała odstraszyć od syna Casandrę. Montserrat okazała się miłą osobą i zaprosiła Cas, Fabrizia i Eduarda do swojej restauracji. Podczas kolacji Eduardo całował się z Montserrat, co najwyraźniej nie podobało się Cas. Z kolei ona całowała się z Fabricio, wywołując tym zazdrosne spojrzenia Eduarda.

Constanza miała fajne scenki z Emiliano nad jeziorem

tylko szkoda, że ona cały czas nie wie, czego chce! W jednej chwili go odrzuca, zaraz daje się pocałować. Emiliano znowu zrobił sobie nadzieje

Victoriano zastał Alejandra w domu Loreta. Weterynarz poszedł mu oddać zapalniczkę. Wszystko rzeczywiście wyglądało tak jakby Alejandro bł wspólnikiem tego kryminalisty. Jednak mimo wszystko Victoriano powinien był dać mu szansę się wytłumaczyć. Ten zamiast tego wybuchł wściekłością, groził mu śmiercią i zabronił zbliżać się do Diany. W domu zrobił awanturę i opowiedział o wszystkim domownikom. Deborah i Elias oczywiście byli zadowoleni, ale Diana nie była przekonana i chciała wysłuchać najpierw Alejandra

Victoriano jej nie pozwolił, siłą zatrzymał ją w domu, co za cyrk, przecież to dorosła kobieta

Alejandro próbował na spokojnie wytłumaczyć się Victoriano, ale bez skutku i musiał odejść. O dziwo Ines trzyma jego stronę

Constanza też chciała pomóc Alejandrowi i Dianie. Przez telefon umówiła ich sekretne spotkanie nad jeziorem. Deborah podsłuchała rozmowę telefoniczną i już czekała naga w jeziorze

Alejandro z daleka pomyślał, że to Diana i bez zastanowienia rozebrał się i wszedł do wody. Za chwilę pojawiła się Diana, zastając ich w jednoznacznej sytuacji

Teraz pewnie skreśli Alejandra

Ale ciekawe, jak Deborah się wytłumaczy przed mężem!

Elias jest żałosny

Sam rzucał się z pięściami na Alejandra w obecności dzieci, a potem miał pretensje do syna, że wdał się w bójkę z innym chłopcem. Robił też wyrzuty byłej żonie o złe wychowanie Ivana. Niech spojrzy najpierw na siebie, hipokryta! Nie rozumiem, czemu po zerwaniu z Dianą nadal ma tyle praw na hacjendzie. Skoro jest zarządcą to niech siedzi w stajni, a nie przesiaduje w salonie jak jakiś gość specjalny

Męczą mnie już te sekrety Victoriana i Ines

Skoro Victoriano kupił legalnie hacjendę to niech przestawi akt własności!

edka · Wysłany: 21:55:10 05-11-18 Temat postu:

Ja na razie jestem o 10 odcinku

Podobają mi się wspólne sceny pomiędzy Dianą i Alejandrem

uwielbiam ich sielankę

tworzą piękną parę, Diana jest po prostu przepiękną kobietą, a Alejandro to też przystojniak i ma cudowny uśmiech

widzę chemię u nich

Elias przy Alejandrze to jakaś porażka.
Victoriano przeprowadził z Alejandro męską rozmowę

dobrze, że nie sprzeciwia się temu związkowi i nawet pochwalił Alejandra, że udało mu się zdobyć jego córkę

podczas rozmowy Alejandro zobaczył zapalniczkę i przypomniały mu się wspólne sceny z Loreto. Ciekawe co ci dwaj mają ze sobą wspólnego..
Diana próbuje zbliżyć do dziewczynek, małą kupiła balonami

gorzej będzie ze starszą tym bardziej, że Ivan to syn Eliasa..

Sylwia94 · Wysłany: 0:54:17 06-11-18 Temat postu:

Elias wypada żałośnie przy Alejandrze. Ani to groźny ani przystojny ani inteligentny

Mnie trochę denerwują te tajemnice z przeszłości, bo zamiast coś wyjaśniać, tylko bardziej mieszają!

edka · Wysłany: 19:25:52 07-11-18 Temat postu:

W Eliasie nic nie ma szczególnego, jako villian nic sobą nie prezentuje

Mnie też denerwuje ta przyszłość, bo tak ją pokazują, że nie wiadomo o co chodzi, strasznie mieszają..

Lineczka · Wysłany: 20:24:35 07-11-18 Temat postu:

Mnie też wkurzały te pogmatwane tajemnice i tempo telki, które było bardzo chaotyczne.

Sylwia94 · Wysłany: 21:18:30 07-11-18 Temat postu:

Ciężko zebrać te poszlaki dotyczące przeszłości w jedną sensowną całość.
* Żona Victoriano, matka sióstr, jest w psychiatryku i była zakochana w Vincente
* Vincente zginął albo z rąk Loreta albo z rąk Victoriana
* Vincente napisał jakiś bardzo ważny list, który ma teraz chyba Loreto
* Victoriano twierdzi, że kupił hacjendę legalnie, ale nie ma żadnego dokumentu
* Alejandro był ścigany przez jakieś typki, które znają się z Loreto i Deborą
* Ines była zakochana ze wzajemnością w Victoriano i nawet była z nim w ciąży, ale dziecko urodziło się martwe. Zrezygnowała z ukochanego, bo zgwałcił ją Loreto
* Alejandro był wychowywany przez Loreta, który jest jego wujkiem
Może coś pomyliłam, bo trochę chaos się zrobił!

Lineczka · Wysłany: 21:48:11 07-11-18 Temat postu:

Rozpiska ok tylko nie wszytko jest takie jakim się wydaje.

edka · Wysłany: 22:46:15 07-11-18 Temat postu:

No właśnie ja zauważyłam, że oni pokazują różne sytuację z różnych perspektyw np. inaczej pokazują jak opowiada Loreto a inaczej jak Victoriano, każdy opowiada swoją wersję wydarzeń i przez to wszystko się miesza