Telenowele

ania192 · Wysłany: 2:39:56 24-05-16 Temat postu:

odcinki są emitowane o 2.30

syla6667 · Wysłany: 2:54:36 24-05-16 Temat postu:

karolinao · Wysłany: 7:34:48 24-05-16 Temat postu:

Dawkowanie emocji, tyle prób Alejandro, tyle Diana się opierała i BUM na koniec

Zachwyt z każdą minutą wzrastał, nie wierzę naprawdę w to co widzę, są genialni! Jeszcze nie widziałam, że w odcinkach proci mieli tyle scen, tyle spojrzeń, wymiany słów, gestów. Mejia wyciąga z nich ogrom emocji i to jest świetna decyzja, ma super aktorów i korzysta. Więcej o odcinku po pracy

Avance jutrzejszego odcinka to czyste szaleństwo!

https://youtu.be/LGIVXwPKHzg

Ustronianka · Wysłany: 8:59:54 24-05-16 Temat postu:

Ja też już po odcinku

Śmieszył mnie ten tani zalotny flirt Eduardo (?) i jak się lampił na Cass

Ale ona też nie lepsza, te chichotki i podskoki, trochę nie przystoi jak na rozmowę o pracę

No ale z drugiej strony latynosi tacy są

No i nie mogę z tej zgorzkniałej "chłonącej jadem i złej do szpiku kości" matki Euduardo

Podobni są do siebie w fryzurze

A tu podrzucam wam link do piosenki przewodniej wątku Cass i Eduardo
Quien diria- Ricardo Montaner
https://www.youtube.com/watch?v=jKHvBNx3qeE
Słucham jej na okrągło, śliczna

Chyba zapomniałam tutaj napisać, że ten koń ma przepiękne imię!

Luz de luna

No a wszystkie sceny Ale i Diany idealne!

Danna gra naprawdę świetnie. Uwielbiam jej emisję, barwę i modulację głosu i to w jaki sposób potrafi przekazać emocje spojrzeniem. W dodatku jej bohaterka to "mój typ", silna, dumna, pewna siebie, nie dająca sobie w kaszę dmuchać. Na prawdę rzadko się zdarza, że lubię oboje protów, a tu uwielbiam! Rozwalił mnie żarcik z podtekstem Ale "Si dejas al caballo tan agotado ni me quiero imaginar como dejas..."

I ten wzrok

Kolejna moja ulubiona scena to jak dziewczynki dzwonią do Ale, a Diana się przysłuchuje i uśmiecha się pod nosem

Ale i tak najlepsze z najlepszych to jak jadą naprawić ten płot i ze szczęścia zaczynają się tulić, w tle grzmoty i błyskawice i nagle leci muza przewodnia

Wiem, wiem, niby mega tania scena, ale kurcze tak efektowna przez grę aktorów!

No i ku zwieńczeniu ten pocałunek i to w jaki sposób się sobą "bawią", jak się drażnią, muskają ustami ooooochhh

Zachwytów nie ma końca!

I jeszcze zapunktował u mnie Ale jak powiedział, że pomoże Emi, podobała mi się ta jego późniejsza reakcja "Voy a ser un veterinario!" i ten banan na twarzy!!!

A tymczasem na hacjendzie...

Te zgrzyty Ines i Debory też są dobre

-Kochanie nie bądź zły.
-Victoriano nie jest zły, jest zmartwiony.

I ta pewność w głosie Ines, nawet nie musiała na niego patrzeć, żeby wiedzieć co mu jest

Też mi się podobało jak wsiadali do tego samochodu i olał Deborę, ale jak przyszła Ines to od razu (mimo że oczywiście tego nie da po sobie poznać) "Dejame te ayudo"

Aisha7 · Wysłany: 9:13:15 24-05-16 Temat postu:

Fajny odcinek, ale jak dla mnie to mogli sobie darować naprawianie tego płotu

Wątpię żeby panienka robiła takie rzeczy

Ale rozumiem - chodziło o efekt

Troszkę mnie wynudził ten odcinek - jakoś tak to wszystko się ciągnęłoooo... Ale za to ten pocałunek

mnu · Wysłany: 9:54:45 24-05-16 Temat postu:

Eduardo przypomina mi wampira. Trzeba tylko dodać czerwoną pelerynę. Diana i Alejandro są cudowni

karolinao · Wysłany: 10:02:51 24-05-16 Temat postu:

Scena kiedy Ale rozmawia z dziewczynkami była przesłodka

Andres świetnie odnajduje sie w takich momentach, no i Diana ktora podsłuchuje cała rozmowę i uśmiecha sie pod nosem

Mieli tyle możliwości, żeby sie pocałować i nie zostać przyłapanym, to wyczekali taki moment...Plus, że Diana juz nie próbowała nawet sie odsuwać. I tak te ich drażnienie sie, muskanie ustami ahhh co tu duzo mowic

Mi sie nie dłużyło i nie nudziło

Podejrzewam, że Ale bedzie szukał Diany po stracie Luz de Luny. Nie moge sie doczekać

Paro · Wysłany: 16:13:52 24-05-16 Temat postu:

Jak Alejandro mówi do niej w tym avance: Te amo, to ja po prostu leżę

rebelde · Wysłany: 16:20:08 24-05-16 Temat postu:

O widzę, że jestem daleko w tyle z bieżącymi produkcjami

Dobrze widzę po Waszych animacjach, taka fajna parka

Marzenka20 · Wysłany: 16:27:55 24-05-16 Temat postu:

Opłacało się czekać bo było na co

Oj działo się działo

Pewnie o czymś zapomnę ale to najwyżej potem dopiszę

Ja się w żadnym momencie nie nudziłam, aż szok! Rzadko tak mam
No to po kolei
Trochę inaczej myślałam że poprowadzą rozmowę Diany & Alejandra, że on się pośmieje, po wkurza ją, po uwodzi ale oni to pokazali tak jakby nie słyszał a to przecież niemożliwe

Tak czy inaczej ich rozmowy i tak były urocze. Ich zachowanie a zwłaszcza jej jest takie życiowe, ucieka przed nim jakby się bała tylko nie wiadomo czego, chyba zranienia. Przy Eliasie tego nie czuje bo nie wyzwala w niej takich emocji, nie sprawia że się angażuje i że odkrywa przed nim własne uczucia tym czasem z Alejandro tak się nie da bo te uczucia ma wręcz wypisane na twarzy. Traci kontrolę i to chyba jest największy problem, obawa że odda swe życie w czyjeś ręce i niepewność czy ta osoba jej nie zawiedzie...
Próby pocałowania słodkie, takie w sam raz, nie nachalne i to piękne.
Fakt ta scena z płotem irracjonalna ale dzięki temu Diana pozwoliła sobie na trochę spontaniczności i przyznam że kocham moment kiedy on unosi ją w górze. Tutaj mogli dać beso

Przekomarzanki Ines z Deborą też świetne, takie komiczne to wychodzi i to z jakim szacunkiem do Ines podchodzi Victoriano. Mimo wszystko widać że to jedyna osoba którą się liczy i na której opinii mu zależy no i że Ines zna go najlepiej i chyba tylko ona.
Podziwiam Alejandra za cierpliwość bo Diana czasem zachowuje się okropnie i inny dawno dałby sobie już spokój.
Co do Cassandry i Eduardo to rozśmieszyła mnie scena kiedy byli na kolacji. Już pomijam formę jego wypowiadania się i te wlepione w niego jak w Boga jej maślane oczka. Jak palił tą fajkę i rozprawiał w tych oparach dymu to pomyślałam sobie: biedna Cassandra. Jak przyjdzie jej go całować to współczuję.

No i na koniec beso było cudowne!!!! Wstęp z ocieraniem się wargami najlepszy. Szkoda tylko że tak szybko to idzie, że nie będą się więcej drażnić i najbardziej że Debora już ich widziała. Pewnie zaraz zacznie intrygi a ja chciałabym jeszcze popatrzyć na nich razem

Piosenkę Quien diria znam z innej telenoweli i przez to zaburza mi tu trochę oglądanie, bo rzucają mi się przed oczy postaci z LRNPP. Ale c poradzić? Trudno
A piosenka Connie i Emiliano to Broche de Oro gdyby ktoś chciał wiedzieć

Marzenka20 · Wysłany: 16:28:59 24-05-16 Temat postu:

Opłacało się czekać bo było na co

Oj działo się działo

Pewnie o czymś zapomnę ale to najwyżej potem dopiszę

Ja się w żadnym momencie nie nudziłam, aż szok! Rzadko tak mam
No to po kolei
Trochę inaczej myślałam że poprowadzą rozmowę Diany & Alejandra, że on się pośmieje, po wkurza ją, po uwodzi ale oni to pokazali tak jakby nie słyszał a to przecież niemożliwe

Tak czy inaczej ich rozmowy i tak były urocze. Ich zachowanie a zwłaszcza jej jest takie życiowe, ucieka przed nim jakby się bała tylko nie wiadomo czego, chyba zranienia. Przy Eliasie tego nie czuje bo nie wyzwala w niej takich emocji, nie sprawia że się angażuje i że odkrywa przed nim własne uczucia tym czasem z Alejandro tak się nie da bo te uczucia ma wręcz wypisane na twarzy. Traci kontrolę i to chyba jest największy problem, obawa że odda swe życie w czyjeś ręce i niepewność czy ta osoba jej nie zawiedzie...
Próby pocałowania słodkie, takie w sam raz, nie nachalne i to piękne.
Fakt ta scena z płotem irracjonalna ale dzięki temu Diana pozwoliła sobie na trochę spontaniczności i przyznam że kocham moment kiedy on unosi ją w górze. Tutaj mogli dać beso

Przekomarzanki Ines z Deborą też świetne, takie komiczne to wychodzi i to z jakim szacunkiem do Ines podchodzi Victoriano. Mimo wszystko widać że to jedyna osoba którą się liczy i na której opinii mu zależy no i że Ines zna go najlepiej i chyba tylko ona.
Podziwiam Alejandra za cierpliwość bo Diana czasem zachowuje się okropnie i inny dawno dałby sobie już spokój.
Co do Cassandry i Eduardo to rozśmieszyła mnie scena kiedy byli na kolacji. Już pomijam formę jego wypowiadania się i te wlepione w niego jak w Boga jej maślane oczka. Jak palił tą fajkę i rozprawiał w tych oparach dymu to pomyślałam sobie: biedna Cassandra. Jak przyjdzie jej go całować to współczuję.

No i na koniec beso było cudowne!!!! Wstęp z ocieraniem się wargami najlepszy. Szkoda tylko że tak szybko to idzie, że nie będą się więcej drażnić i najbardziej że Debora już ich widziała. Pewnie zaraz zacznie intrygi a ja chciałabym jeszcze popatrzyć na nich razem

Piosenkę Quien diria znam z innej telenoweli i przez to zaburza mi tu trochę oglądanie, bo rzucają mi się przed oczy postaci z LRNPP. Ale c poradzić? Trudno
A piosenka Connie i Emiliano to Broche de Oro gdyby ktoś chciał wiedzieć

karolinao · Wysłany: 17:30:33 24-05-16 Temat postu:

Avance HOY

https://youtu.be/FKXaJ0zLpMs

Możecie mi powiedzieć co odpada Elias w rozmowie z Deborah, na co ona odpowiada, że ma nadzieję? Dzięki!

syla6667 · Wysłany: 17:38:07 24-05-16 Temat postu:

Mówi o tym, że ani Alejandro ani Diana nie będą z niego sobie kpić.

monianna · Wysłany: 18:38:36 24-05-16 Temat postu:

jest może już dostępny najnowszy odcinek na youtube lub dailimotion? Bo nie bardzo mogę go znaleźć

Ustronianka · Wysłany: 18:40:07 24-05-16 Temat postu:

Ojciec postrzeli Emi?

O kurde... Już się nie mogę doczekać odcinka!

I czekam też na animki z "tandetnej" sceny przy płocie