|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aurora Arcymistrz
Dołączył: 25 Sie 2009 Posty: 25884 Przeczytał: 12 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mielec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:42:44 08-11-24 Temat postu: |
|
|
Primer capitulo :
[link widoczny dla zalogowanych] |
|
Powrót do góry |
|
|
Adam Arcymistrz
Dołączył: 14 Sie 2016 Posty: 26203 Przeczytał: 41 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 23:20:28 09-11-24 Temat postu: |
|
|
Pierwszy odcinek nie był jakiś wybitny, dość dużo przewijałem. Miałem spore obawy co do M. Sorte i jak się okazuje niezbyt potrzebne. Jej bohaterka jest bezpośrednia, intrygująca. Nie jest złą osobą tylko czuć, że ma kompleksy z powodu życia w biednej dzielnicy a swoje niespełnione ambicje chce przelać na córki..
Scena jak doña Ofelia oblała bohatera Alexa Perei (nie pamiętam imienia) niby miała być zabawna aczkolwiek jak spoliczkowała córkę Mar (Ela Velden) mocna, byłem w szoku Tak samo jak Valeria (Oka Giner) zraniła się w rękę uderzając w szkło od szafki.
Wydaję mi się, że Ofelia jest bipolarna. Pierwszego dnia mówi jacy to inni są beznadziejni a na drugi dzień przymila się do Mar i uśmiecha jak gdyby nigdy nic. Sam nie wiem co myśleć. Oby ta postać była spójnie poprowadzona.
Ogólnie to mało która postać jest ciekawa dla mnie. Mam dylemat z Elą Velden i jej grą. Nie wiem jak to określić. |
|
Powrót do góry |
|
|
ania192 Wstawiony
Dołączył: 26 Lis 2014 Posty: 4882 Przeczytał: 9 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 18:52:57 13-11-24 Temat postu: |
|
|
Premiera miała ranking 2,09M |
|
Powrót do góry |
|
|
Paulis Detonator
Dołączył: 26 Sie 2008 Posty: 444 Przeczytał: 15 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:06:36 15-11-24 Temat postu: |
|
|
Opis:
Ofelia García (María Sorté) to kobieta, która marzy o luksusie i bogactwach, a aby spełnić swoje marzenia, wykorzystuje swoją najmłodszą córkę, Mar (Ela Velden). Zabiera ją na castingi, by mogła stać się sławna, ale mimo że Mar jest piękną kobietą, nie udało jej się osiągnąć niczego. Z kolei Valeria (Oka Giner), starsza córka pani García, to kobieta o naturalnym, ale skrytym pięknie, która zajmuje się rodziną. Dla niej nie ma innej drogi, jak ciężka praca, co często prowadzi do konfliktów z matką, ponieważ przypomina jej ona zmarłego męża.
Arturo Portilla (Brandon Peniche), syn jednej z najważniejszych rodzin tekstylnych w kraju, ogłasza poszukiwania kobiety, która stanie się twarzą jego nowej linii odzieży sportowej. Ofelia widzi w tym doskonałą okazję, by zmienić swoje życie i pomóc córkom wydostać się z biedy. Tymczasem rodzina Portilla przeżywa jeden z najgorszych momentów w życiu, po śmierci Cecilii (Laura Flores), matriarchini rodziny. Leonardo (Juan Diego Covarrubias) to najstarszy syn, ale wszyscy wiedzą, że jego żona, Paula (Geraldine Bazán) jest z nim dla interesu. Arturo to zatwardziały kobieciarz. Nicolás (Emmanuel Palomares) to najbardziej odpowiedzialny członek rodziny, a najmłodsza to Camila (Macarena Miguel), która nigdy nie chciała pracować w firmie.
Losy obu rodzin splatają się, gdy Ofelia zostaje zatrudniona jako gospodyni w posiadłości Portillów i postanawia zabrać Mar ze sobą, by ją przedstawić rodzinie, ponieważ jest zdeterminowana, by Mar została twarzą nowej linii odzieży. W tym samym czasie, twarda osobowość Valerii, która poznaje Arturo na siłowni, gdzie pracuje, zaczyna zmieniać Artura, który z czasem zakochuje się w niej, nie zdając sobie sprawy, że Nicolás również odnajduje miłość w Valerii, której sposób bycia zdobywa jego serce. Na domiar złego, Luis Portilla (Guillermo García Cantú), poruszony słodyczą Mar, postanawia ją chronić, gdy jest najbardziej bezbronna, a dla zaskoczenia wszystkich podejmuje decyzję, która zmieni życie obu rodzin, nie przewidując komplikacji, jakie to wywoła. |
|
Powrót do góry |
|
|
madoka Arcymistrz
Dołączył: 01 Wrz 2010 Posty: 30699 Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:11:12 16-11-24 Temat postu: |
|
|
Wprawdzie oglądam tylko fragmenty, ale muszę to napisać - brawa dla Brandona za emocje, które przelał na swojego bohatera w scenie śmierci Cecilii. Jeśli rozpacz, ból i bezsilność są tak namacalne, jakby się było ich naocznym świadkiem to znak, że to była naprawdę dobrze zagrana scena. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|