Telenowele

Matilde · Wysłany: 19:42:24 17-08-14 Temat postu:

A ja właśnie ich widzę razem, bo Ana umie stworzyć chemię ze starszymi aktorami

Stokrotka* · Wysłany: 20:59:43 17-08-14 Temat postu:

A ja jestem na nie dla takiego duetu z jednego prostego powodu. Uważam, ze już nadszedł czas dla samego Colungi, żeby dał innym aktorom szansę na granie. On sam już się nagrał, pokazał co miał pokazać jako protagonista. Spodziewam się od niego - jako do aktora, większej ambicji co do tego jakie role miałby teraz grać. W końcu miał już ileś tam ról w swojej karierze, teraz nie musi nic nikomu udowadniać, więc mógłby wybrać postać ciekawą, złożoną - w moim mniemaniu role protagonistów takie nie są.
A po drugie mam go chyba po prostu dość. Tak - wiele razy pokazywał jak jest dobry, mnie samą urzekł w AR, ale wydaję mi się, że już czas zacząć grać inne postacie, a i nawet drugoplanowe.
I ja dla tego duetu jestem na nie.

Adrian · Wysłany: 21:35:25 17-08-14 Temat postu:

Ja na ten duet czekam odkąd skończyło się La que no podia amar i mam ogromne nadzieje, że oboje zagrają mimo że to u Mejii

I tak widać, że Mejie pupcia zabolała i robi wszystko aby odbić się od dna. I tak jak ktoś wyżej powiedział - Ana nie wybrałaby byle czego, ona jest niesamowicie wybredna zarówno jeśli chodzi o historie jak i postacie.

Matilde · Wysłany: 21:52:23 17-08-14 Temat postu:

Jak Visa mu proponuje protagonistów to co ma sobie odmówić. Nie bo za tym kasa idzie i wszystko. Dopóki może to niech Colunga gra, sława nie mija gdy jest się dobrym aktorem.

Ja chciałabym ich razem ale u innego producenta.

Jak ktoś nie lubi Colungi to nie musi oglądać z nim telenowel, proste.

Stokrotka* · Wysłany: 22:09:17 17-08-14 Temat postu:

Ależ mi właśnie o to chodzi, że on jako aktor powinien pokazać, że teraz czas na inne ciekawsze role jak np. Daniela Castro, która teraz wybiera swoje role bardzo wybrednie taka Graciela z LQLVMR czy wcześniej jej rola w MP - to były naprawdę ciekawe i złożone postacie. Zastanawiam się czy jemu to pasuję, takie ciągłe granie protagonistów? W końcu tam nie ma za dużo do pokazania. A nawet jeżeli nie grałby głównej postaci męskiej nie utraciłby sławy jak i pieniędzy podejrzewam też nie. Widzę tutaj takie zadowolenie z sytuacji i brak ambicji/chęci do grania innej postaci

I to oczywiste, że jak ktoś nie lubi Colungi to nie musi oglądać telenowel z nim, ja się tylko wypowiedziałam dlaczego tak a nie inaczej. Jeżeli tu zagra to ja pewnie tego nie obejrzę, chociaż i tak u mnie czynnikiem decydującym jest chemia głównej pary (której ja na razie nie widzę) no i przede wszystkim historia, sposób kręcenia scen, przedstawiania ich w telce, to czy wszystko ma tam sens czy sceny są nakręcone po to, żeby zapełnić odcinek.

Matilde · Wysłany: 22:30:38 17-08-14 Temat postu:

On kiedyś spytany " Czy chciałbyś zagrać rolę villana" - odpowiedział : że mu nikt na razie nie zaproponował mu takiej roli i gdyby mu zaoferowali chętnie przyjąłby.

Visa widocznie widzi w nim tylko w rolach protagonisty lub może ma taki kontrakt.

Nie mówmy o nim tylko o teli.

Meija wybierając aktorów którzy mają dużo fanów się myli to nie przyniesie mu sukcesów , widać po teli LT. Jeśli Meija chce mieć sukces to nie tylko musi mieć dobrą obsadę ale też musi zmienić scenarzystkę ale tak samo musi mieć dobry pomysł na telenowelę.
Owszem może mieć oglądalność bo nie którzy oglądają dla swego ulubieńca ale nawet dla ulubieńca nie którzy nie wytrzymują przy tak słabej akcji w teli oraz głupich dialogów.

Adrian · Wysłany: 22:43:30 17-08-14 Temat postu:

Stokrotka - a ty nawet mając te ok 50 lat zapytana "Wolisz zagrać protkę czy drugoplanówkę?" odpowiedziałabyś, że to drugie? Wątpie! Pewnie nikt z nas by tak nie zrobił. To, że Daniela nie gra protek wywodzi się stąd, że nie ma takich propozycji. Nikt nie powie "nie zagram protagonisty bo jestem za stary". No sorry, ale tak to wygląda.

Stokrotka* · Wysłany: 22:45:35 17-08-14 Temat postu:

Jak widać Meija nie uczy się na błędach

ogromnie mnie to strofuję, że oni nadal dają mu zielone światło, zamiast wziąć go na porządną rozmowę, że samymi gwiazdami ratingów sobie nie nabiję, a może nie ma tam nikogo kto by to widział

Właśnie jak mówisz, zarówno Ana jak i Fernando mogą mieć dużo fanów, ale fani nie zawsze będą wstanie przełknąć wszystko - a jeżeli w teli nie będzie się działo nic, to nie będą oglądać.

Adrian · Wysłany: 23:03:12 17-08-14 Temat postu:

Akurat Colunga jest aktorem, który oglądalność w pewnym stopniu załatwi. Powód? Meksyk go kocha od Marii z przedmieścia i to się nie zmieniło. A William może ma fanki, ale więcej ma antyfanów. Nie cieszy się dobrą opinią, a Ximena to wiadomo, zanim się telka zaczęła zrobili z niej beztalencie...

Lujerita · Wysłany: 23:19:36 17-08-14 Temat postu:

Myślę, że jeśli Mejia zmieni scenarzystkę, to ta telenowela ma szansę mu wyjść dobrze. Powtórzę się, ale Ana nie przyjmie byle jakiej roli. Jeśli już, to będziemy mieli szansę oglądać kolejną fantastyczną kreację protki, która osłodzi nam całą telenowelę!

Adrian · Wysłany: 23:42:38 17-08-14 Temat postu:

Ana powiedziała w wywiadzie, że chciałaby zagrać w nowoczesnej telenoweli z protagonistką o silnym charakterze, że ma to być postać jakiej wcześniej nie grała. Więc raczej napewno płaczki nie zobaczymy

Lujerita · Wysłany: 23:51:58 17-08-14 Temat postu:

Ana jest akurat w takiej sytuacji, że w propozycjach do grania może przebierać, bo każdy producent chciałby ją u siebie widzieć. Ana równa się sukcesowi, co dało się zobaczyć już w CI, kiedy Televisa już od dawna nie miała TAKIEGO hitu. A więc liczę, że Ana będzie twardo trwała przy swoim stanowisku i nas wszystkich zaskoczy

Adrian · Wysłany: 1:03:23 18-08-14 Temat postu:

Adrian · Wysłany: 1:04:11 18-08-14 Temat postu:

Luimelia · Wysłany: 14:06:35 20-08-14 Temat postu:

I znowu o Adeli

Adela Noriega candidata más fuerte a ser la próxima protagonista de la nueva telenovela de Salvador Mejía

Iván Sánchez o David Zepeda candidatos a ser el antagonista de #LoQueNoSePerdona de Salvador Mejía.

La próxima producción de Salvador Mejia llevara como nombre #LoQueNoSePerdona o #MiPecadoesAmarte