Telenowele

Ustronianka · Wysłany: 16:48:36 22-04-15 Temat postu:

Mnie trochę razi to przeskakiwanie plenerów. Szczerze wolałabym, żeby tela była utrzymana właśnie w klimacie tej kantyny, kopalni, zakątka. A tutaj Martin w dżungli, zaraz Emiliano w superszybkiej furze, po chwili ludzie z wioski i zaś supernowoczesny dom

A przeszkadza mi to, bo mam wrażenie, że niektóre sceny się kupy nie trzymają. Jakby pozostawili tamten klimat to a scena nad grobem miałaby jakiś sens- w takim wypadku wydaje się sporo naciągana. Przewinęłam ją, bo nie miałam siły jej zdzierżyć. One chyba jednak nie są spokrewnione z Emiliano, może wytłumaczą nam to w dalszej części. Claudia

Ciekawa jestem tej postaci, bo po opisie myślałam, że to będzie raczej cierpiętnica. Póki co miałam inne wrażenie, bo Claudia sama w sobie jest bardzo wyrazista i charakterna. Nawet w tych wiejskich ciuchach jest mega hot

Spotkanie protów też mi się podobało

Ale sam odcinek generalnie słaby, przewinęłam sporo scen.

notemetas · Wysłany: 17:01:27 22-04-15 Temat postu:

Scena w błocie - zbyt długa i zbyteczna. Niepotrzebnie ta scena była kontynuowana, w końcu widzieliśmy ją już w 1 odcinku. Virginia zachowuje się trochę żałośnie, za bardzo narzuca się Emiliano, a ten ewidentnie nie okazuje jej zainteresowania. Veronica dobrze mu wyjaśniła, że zawsze będzie dla niej kuzynem i teraz nie myśli o ślubie. Scena pod prysznicem jakoś nie przypadła mi do gustu. Na początku byłam zachwycona Ivanem, a w tym odcinku odniosłam wrażenie, że jednak lepiej wyglądał w LT

To chyba przez to, że tutaj go zupełnie inaczej ubierają.

Tam to był elegancik

W Sendelu uderza mnie jakaś sztuczność w wypowiadaniu pojedynczych zdań i fraz, strasznie się sili. W LQLVMR grał o wiele lepiej. Ale być może to tylko mylne wrażenie. Zobaczymy w kolejnych odcinkach.

No i oczywiście na koniec pierwsze spotkanie. Liczyłam na to, że będzie to już w tym odcinku.

Ale niestety spojrzenie Ivana była raczej groźne, niż czułe

Natomiast bardzo naturalnie zagrał moment, w którym podbiega do konia, uspokaja go, odwraca się i zauważa Veronicę.
Ogólnie oceniam ten 2 odcinek na plus - zachęcający do dalszego śledzenia losów bohaterów.

Ustronianka · Wysłany: 17:18:09 22-04-15 Temat postu:

O właśnie, mam podobne odczucie co do Sendela! Że zostały mu pewne naleciałości z LQLVMR, gdzie tam to "silenie się" wyglądało na celowy zabieg i bardzo pasowało, a tutaj wychodzi strasznie sztucznie.

Patisha · Wysłany: 17:33:15 22-04-15 Temat postu:

Mam nadzieję,że ta telka będzie mieć przyzwoite ratingi

niech chociaż będzie cumplidora!

gosiunia210 · Wysłany: 17:56:45 22-04-15 Temat postu:

Patisha · Wysłany: 18:41:04 22-04-15 Temat postu:

Chodzi plotka,że rating drugiego odcinka wynosi 18.0

Adrian · Wysłany: 18:43:32 22-04-15 Temat postu:

Było oczywiste, że będzie bardzo niski. Wczoraj był finał Copa Mexico. Cały MX to oglądał. Dzisiaj będzie lepiej.

Patisha · Wysłany: 18:45:02 22-04-15 Temat postu:

Julita · Wysłany: 18:45:16 22-04-15 Temat postu:

Z tego co pamiętam to LQLVMR przez pierwszy miesiąc miał fatalny rating, więc nie można zwalić winy na Burzę, a jednak się rozkręcił do 30 punktów. Będzie dobrze!

A mi się to spojrzenie prota na koniec podobało- chyba jestem jedyna, ale ja odebrałam to tak jakbym oglądała to bez tego zwolnionego tempa. Czyli normalne spojrzenie na babkę której pomógł z koniem. Nie chce żadnego tam maślanego spojrzenia i miłości od pierwszego wejrzenia, może dlatego mi się spodobał ten jego poważny wyraz twarzy. Nawet nie miał czasu się nią zachwycić, bo to spojrzenie w moim mniemaniu trwało tylko chwile.

A Ivan nawet w tej kraciastej koszuli mi się podobał. Chyba już tak mam że przyjmuję go pod każda postacią bez zastrzeżeń

marta87 · Wysłany: 18:56:15 22-04-15 Temat postu:

W scenie jazdy konnej z Veronicą i Virginią, Sendel przypominał trochę Strażnika Teksasu

Stokrotka* · Wysłany: 19:04:16 22-04-15 Temat postu:

Julita · Wysłany: 19:10:20 22-04-15 Temat postu:

A wiem, jak zwykle scena była na maxa rozciągnięta, ale mam wrażenie że aktorzy grali ją jak normalną scenę, więc ja bardziej czytałam z ich twarzy niż zwracałam uwagę na długość tego zwolnionego tempa. Poza tym jutro na początku odcinka ta scena będzie krótsza i będzie wyglądać normalnie

A ja jeszcze uwielbiam jak on tak zaczesuje te włosy ręką

Widać, że "dał" ten swój tik też Martinowi, bo przecież Ivan też tak zaczesują ręką włoski na co dzień

agaz7 · Wysłany: 19:27:44 22-04-15 Temat postu:

Wciąż nie przekonuje mnie ta telenowela

. Wszystkiego zdaje się tu być za dużo: niektóre sceny są za bardzo przeciągane, muzyka w wielu momentach jest za ciężka i nieadekwatna do sytuacji, co chwilę przeskoki między kompletnie różnymi scenami.
Pierwsze spotkanie protów też raczej takie sobie. Denerwujące było zwłaszcza to ciągłe "przeskakiwanie" raz na twarz prota, raz na twarz protki i tak przez dwie minuty

.
Pewnie będę oglądać głównie sceny protów jak już zacznie się między nimi coś dziać bo telenowela jako całość na razie mnie nie zainteresowała.