Telenowele

Stokrotka* · Wysłany: 20:04:22 24-04-15 Temat postu:

Co śmieszniejsze to przecież postać Veronici wychodzi na tą cudowną. A postać Virgini na wiecznie narzekającą i irytującą. A chyba miało być na odwrót

natomiast w przypadku La Mentiry - zerknęłam jedynie na początek - wszystko jest inaczej. Tam odpowiednik Virginii nie odnosi się z szorstko i nie mile do samej Veronici czy o niej mówiąc. W zasadzie to na odwrót.

[link widoczny dla zalogowanych]

Patisha · Wysłany: 20:14:15 24-04-15 Temat postu:

Eclipse · Wysłany: 20:25:49 24-04-15 Temat postu:

Ja też lubię Mentire, ale może nie należy tak porównywać tych telek. LI ma być innym serialem nie kopią.
Chociaż Veronica powinna mieć więcej ikry i pazura.
Mogliby również "dać" jej przyjaciółkę od serca. Nie lubię akcji z nianią-powiernicą, której się zwierza z porywów serca.
A Ivan

Aisha7 · Wysłany: 20:37:33 24-04-15 Temat postu:

Avance

Adrian · Wysłany: 20:55:19 24-04-15 Temat postu:

Rating 17.6

Dla mnie wczorajszy odcinek jak na razie był najlepszy ze wszystkich.

Juli Blueberry · Wysłany: 20:58:33 24-04-15 Temat postu:

Rating słaby...

Mam nadzieję, że się podniesie, bo telka, aż taka słaba nie jest.

Aisha7 · Wysłany: 21:12:17 24-04-15 Temat postu:

Ostatnio wszystkie mają jakieś słabe wyniki

Patisha · Wysłany: 21:21:06 24-04-15 Temat postu:

Tarmgea · Wysłany: 21:30:22 24-04-15 Temat postu:

Moim zdaniem w MX czas telenovel mija

Mam na myśli te typowe telki... przewidywalne... z protką bez skazy i mszczącym się protem... Ileż razy można oglądać remake tej samej historii?

Starzy wyjadacze to znają, a młodzi czekają na coś więcej

Nawet w MX czekają na coś nowatorskiego... no wierzyć mi się nie chce, że nie ma w MX kreatywnych scenarzystów, którzy byliby w stanie napisać zupełnie nową historię?

A sukces MCET, choć momentami bardzo spieprzone przez Osoria z niewykorzystanym potencjałem scenariuszowym pokazało, że jednak latynosi czekają na oryginalne historie...

Moim zdaniem ktoś życzliwy producentom Televisy (ale nie Osorio) powinien podsunąć scenariusz np. "Rodzinki PL"

Tak w ogóle, to mam do obejrzenia 2 zaległe odcinki LI...

Iwi. · Wysłany: 21:49:04 24-04-15 Temat postu:

Stokrotka* · Wysłany: 22:03:42 24-04-15 Temat postu:

No właśnie - tej cudownie dobrej Veronice przydałoby się dodać jej ciemną stronę, a na bank ją pokazać - wychodzenie ze znajomymi, flirtowanie z mężczyznami. I mi także spodobała się postać Magdaleny.
I nie zgodziłabym się, że MCET było historią oryginalną, ale to moje zdanie na temat tej telki.

[link widoczny dla zalogowanych]

Marzenka20 · Wysłany: 22:21:09 24-04-15 Temat postu:

Świetne animki. Dzięki

Ivana nigdy za wiele.

marta87 · Wysłany: 22:21:43 24-04-15 Temat postu:

Virginia to jakiś dramat...

serio jest takim pustakiem, że wierzy, że to z powodu tego jaka niby zła jest Veronica ona nie może zdobyć "ukochanego"? Do roboty by się wzięła. We wszystkim zasłania się chorobą, a sama widzi, że facetowi podobają się kobiety z podobnymi zainteresowaniami, albo chociaż chcące spróbować czegoś nowego a nie wiecznie stękające. Przecież to widać, że on za nic jej nie wierzy i świetnie ją potraktował: szkoda, że jej tej łapy nie wykręcił. A ta ciotka to nie wiem czy jest taka ślepa czy ma jakiś interes w tym udawaniu tego wstrętnego bachora. Już się nie mogę doczekać jak upatrzy w Martinie sposobu na odciągnięcie Veronicy od Sendela.

Wklejona Magdalena w miasteczku, wspominająca przy tym córkę - serio czy produkcja nie ma oczu by dostrzec, że to wygląda sztucznie?

Nie wiem na kogo kreują Nanciyagę, ale może będzie taką służącą jak Maria w CME? (tak tak postać Grettel i kolejna do jej kolekcji irytujących postaci

) Skoro wspomina Martina to musi być w tym cel.

Wątek Any Perli póki co to jakaś porażka... ej serio nawet romansu czytać nie może?

A ten dziad to mi nerwów napsuje i coś mi się zdaje, że będzie chciał wyswatać wnuczkę z tym swoim kumplem od szachów.

Dzięki Jantar za kolejną porcję informacji. Zdecydowanie od początku wybór Patsy mi się nie podobał, w mojej ocenie jest wiele aktorek lepszych od niej, które nie wypadają sztucznie nawet w scenie wejścia do pokoju.. Ta postać to będzie typowa plotkara, intrygantka bez polotu. Nie wiem, ale może wypływ na zachowanie wobec Veronicy było coś z przeszłości? - np mąż był zakochany w Magdalenie albo bardzo się z nią przyjaźnił i ona była zazdrosna? Coś takiego by pasowało, ale Mejia może Nas "zaskoczyć"

marta87 · Wysłany: 22:23:41 24-04-15 Temat postu:

Dubel!

karolinao · Wysłany: 22:23:58 24-04-15 Temat postu:

Nie bardzo wiem czemu tak usilnie wspominacie oryginał i porównujecie LI do niego

W końcu to jest remake, wiec mogą zmieniać go dowolnie, dodawać, ujmować, zmieniać. Historia ma być tylko wzorowana na LM.

Jak dla mnie poza średnio mądrym wątkiem dziadka psychopaty i brata macho-idioty, jest naprawdę całkiem nieźle. To początek, czy telka jest fajna czy beznadziejna myślę że będzie można powiedzieć około 20-30 odcinka. Dajmy szanse

Pewnie, że historie oryginalne są dużo ciekawsze, choćby ostatni przykład ECDLP.

Dzisiaj zachwycił mnie Ivan.

Niesamowicie ciekawi mnie za to historia Magdaleny. Claudia choć dzisiaj krótko była to pokazała wachlarz emocji. Uwielbiam ją!