Telenowele

elyon · Wysłany: 12:05:54 01-07-15 Temat postu:

Taaaa... Virginia podsunie pomysł doktorkowi, żeby zabić Vero

scenariusz mistrz

ja też uważam, że Martin znowu ma z tyłu głowy to że Vero przyczyniła się do śmierci jego brata.
bez sensu dla mnie była rozmowa z Nyanciagą na początku odcinka - kolejny raz nic nie wyszło...

akcja stoi w tym wątku...

Luimelia · Wysłany: 20:45:53 01-07-15 Temat postu:

No ja juz przestalam ogladac, no ale szkoda bo proci doskonali tylko jakos wg mnie wieje nudą

karolinao · Wysłany: 21:09:56 01-07-15 Temat postu:

Co za news

Chcą uśmiercić Vero, ale że potem ma ożyć? To niczym Taylor w Modzie na Sukces

Proponuje wybić całą obsadę, włącznie z producentem i scenarzystą. Masakra!
Szkoda, że tak psują, bo uważam, że mają naprawdę super aktorów i mogliby zrobić mega hit!

lucysia21 · Wysłany: 21:28:47 01-07-15 Temat postu:

Stokrotka* · Wysłany: 21:59:53 01-07-15 Temat postu:

To jest istny koszmar co robią nie tylko z tą telenowelą, ale głównie w tej telenoweli. Już nawet nie pamiętam w którym odcinku wyszła prawda na temat Demetria, bo włącznie z dzisiejszym odcinkiem nie ruszyło się nic od tamtego czasu. Akcja się nawet nie wlecze - ona po prostu stoi w miejscu. Chyba z 5 odcinków mamy na temat tego jak "prawda wychodzi na jaw" i zamiast dawki naprawdę dobrego scenariusza, ze świetnie wplecionymi dialogami, mamy do czynienia z wszystko i nic za razem, z dennymi i mało sensownymi dialogami. Tego aż nie chce się oglądać. Pan producent ma naprawdę jedną poważną wadę, która rzutuje na wszystko - robi remake i jednocześnie chce i nie chce żeby fabuła LI była podobna do oryginały. Dzieje się więc wszystkiego po trochu, a tak naprawdę z tego co mogłoby zainteresować widza nie dzieje się nic. Dla mnie najgorszy jest w tym momencie ten brak punktu kulminacyjnego - pomimo tego, że prawda wyszła na jaw, Martin nadal nie przejawia chęci jakiejkolwiek refleksji czy zastanowienia nad tym czy to aby na pewno Veronica - w co aż się nie da uwierzyć, skoro ona cały czas zapewnia go, że to nie ona. Każdemu normalnemu, jedynie w minimalnym stopniu używającego szarych komórek, przyszłoby na myśl sprawdzić wszystko jeszcze raz - popytać ludzi, ponaciskać na nich wtedy kiedy trzeba. Tymczasem on, bezmyślnie i naprawdę bezsensownie idzie w zaparte i nawet fakt, że ona chce się z nim rozwieść, nie daję mu do myślenia. Co z tym scenarzystą jest do cholery nie tak?!

Do tego to notoryczne przeplatanie głównego wątku z mało ciekawym tłem. Przecież oni tam no do cholery muszą zdawać sobie sprawę dla kogo ewentualnie publiczność może to oglądać. I odpowiedź jest najprostsza z możliwych - dla głównego wątku. Czemu więc nie mogą dać po prostu więcej protagonistów, tylko przez 5 minut musi być Claudia, która po raz chyba setny powtarza, że nie może o Martinie zapomnieć

wydaję mi się, że producent powinien zdawać sobie sprawę na czym polegał sukces oryginału - bo tam nie tylko była świetna gra aktorska ( przecież tutaj też są świetni główni aktorzy, trzeba tylko ich wykorzystać), moim zdaniem ten sukces opierał się na niesamowicie ciekawej fabule i świetnie poprowadzonej historii. Bez zbędnych wątków i przedłużania. Czemu więc, usilnie chcąc polepszyć ratingi, decyduję się na akcje, które przyprawiają o mdłości. Czy on naprawdę sądzi, że jedyne czego brakuję tel telenoweli, to żeby Veronica została uznana za zmarłą i powróciła pod innym nazwiskiem?! Czy też chce się posiłkować sukcesem CI tylko dlatego, że mu nie idzie

Mam wrażenie, że Meija od klapy LT tak naprawdę niczego się nie nauczył. I pomimo wzniosłych słów nadal wali bezsensowne wątki i postacie, nie wiadomo po co i dlaczego. A ja już jestem totalnie zmęczona i znużona, a już przede wszystkim ciągłym przewijaniem

Sunshine · Wysłany: 22:05:29 01-07-15 Temat postu:

Osobiście uważam, że pan Mejia to już dawno powinien iść w odstawkę. Wyobrażacie sobie, żeby Nesma to tak spartoliła? Albo Moreno? Zaczynając od Triunfu Miłości pan Mejia stacza się po równi pochyłej i końca nie widać, szkoda aktorów na takie bzdury

Aurora:) · Wysłany: 23:01:54 01-07-15 Temat postu:

Będzie kolejny ślub:)

Znalazłam kilka fotek:

I zdjęcia z planu odcinka z pożarem

Julita · Wysłany: 23:51:19 01-07-15 Temat postu:

Scenariusz tutaj to klapa

Nie wiem co się dzieje z Ximeną Suarez, bo pisze ostatnio beznadziejne telenowele

Eclipse · Wysłany: 0:29:14 02-07-15 Temat postu:

na tą masakrę to nawet komentarza szkoda

EizPerAng · Wysłany: 2:43:53 02-07-15 Temat postu:

Ej mam pytanko, bo nie oglądałam ostatnich 7 odcinków, wyszła juz prawda na jaw, że to jednak Virginia jest tą kochanką?

Eclipse · Wysłany: 8:45:01 02-07-15 Temat postu:

elyon · Wysłany: 9:57:12 02-07-15 Temat postu:

Stokrotka* · Wysłany: 9:57:22 02-07-15 Temat postu:

Prawda - dzisiaj po raz kolejny nic się nie działo. Rozmowy między protami dokładnie to samo co w kilku poprzednich odcinkach, Virginia robi co chce, a doktorek w avance zamierza chyba podtruć Vero, choć nie jestem pewna, bo mówi tylko, że to co mówi dla niego Virginia jest jak prawo i on to musi zrobić :roll:chyba z 5 minut rozmowy protów na 45 minutowy odcinek

Sunshine · Wysłany: 9:59:51 02-07-15 Temat postu:

I pocałunek, nie zapominaj o pocałunku, który moim zdaniem była tak wepchnięty na siłę do scenariusza, że szok