Telenowele

rebelde · Wysłany: 12:19:13 01-09-15 Temat postu:

Virginia broni swoje tyły, jak już powiedziała, to mamusi będzie ją chronić

lucysia21 · Wysłany: 14:30:23 01-09-15 Temat postu:

rebelde · Wysłany: 18:39:52 01-09-15 Temat postu:

Ten szept na ucho Virgini był z pazurem, zobaczymy o jakiej zemście mowa

Stokrotka* · Wysłany: 18:44:02 01-09-15 Temat postu:

Madaprism · Wysłany: 18:48:00 01-09-15 Temat postu:

rebelde · Wysłany: 20:00:43 01-09-15 Temat postu:

lucysia21 · Wysłany: 8:24:32 02-09-15 Temat postu:

Oj, dzisiaj Veroniki i Martina razem jak na lekarstwo

. Wspólne śniadanie a potem rozmowa przez telefon, która swoją drogą bardzo mi sie podobała. Tak czule do siebie mówili

Dobrze, że plan Manuela sie nie powiódł i Martin jest cały i zdrowy

.
Martin to dobry człowiek, nie lubi niesprawiedliwosci, dlatego przyszedł do Raimundy z nauczycielką, aby wyjasnić nieporozumienie. Zobaczymy z jakim skutkiem

?
No i AP i Pablo - są razem tacy szczęśliwi, a jutro ksiądz udzieli im slubu

Julita · Wysłany: 8:48:11 02-09-15 Temat postu:

Eclipse · Wysłany: 9:04:14 02-09-15 Temat postu:

Widzę, że coraz mniej czasu i trudności zajmuje droga do Mina Escondia i nawet cywilizacja już dotarła i zasięg komórkowy mają. Cuda

Stokrotka* · Wysłany: 9:25:21 02-09-15 Temat postu:

Madaprism · Wysłany: 12:25:43 02-09-15 Temat postu:

Stokrotka* · Wysłany: 12:39:14 02-09-15 Temat postu:

Cóż - historia sama w sobie byłaby nawet ciekawa, gdyby z AP nie robili takiej płaczki, która w każdej sytuacji zalewa się łzami

to już nawet nie wywołuje współczucia, a irytacje. Był jeden odcinek kiedy się postawiła - 1 na te prawie 100 odcinków.

Mnie tam ten złoty cień specjalnie nie przeszkadzał, ale strasznie się cieszę, że dzisiaj wreszcie było widać, że Vero naprawdę cierpi i darowali sobie tonę tego makijażu, bo wczoraj moim zdaniem była aż przesadnie umalowana, choć przecież ciągle płakała po śmierci niani - a w ogóle nie wyglądała jakby cierpiała.
Trochę mnie to irytuję, że ból po stracie niani jest tak egzaltowany u Vero - to jak ona się czuję, że musi być silna etc. etc. natomiast w przypadku Martina to był tylko kawałek odcinka, a później jakby zostało to zapomniane. Ale przecież to był jego najlepszy przyjaciel, jedyna najbliższa osoba, która mu została, a po tym jak rozrzucili jego prochy sprawa niemal od razu została zapomniana - po co więc to było?!

Animacje z [link widoczny dla zalogowanych] - i nadal nie podoba mi się tona makijażu u Vero. Zdecydowanie lepiej byłoby gdyby go w ogóle nie miała. A oglądając ponownie animacje coraz większe mam wrażenie jak to wszystko sztucznie się prezentowało

Julita · Wysłany: 23:37:57 02-09-15 Temat postu:

Stokrotka* · Wysłany: 8:44:20 03-09-15 Temat postu:

Aisha7 · Wysłany: 9:54:03 03-09-15 Temat postu:

Brawo dla Veronici! Niech kończy pracę w tej pożal się Boże firmie i wraca do męża

Jak oni chcą prowadzić interesy? W zależności od humorków Emiliana?