|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sylwia94 Arcymistrz
Dołączył: 11 Lut 2007 Posty: 22366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:09:21 20-02-19 Temat postu: |
|
|
Odc. 5
Martin rozmawiał na przyjęciu zarówno z Virginią jak i Veronicą, żeby sprawdzić, która z nich była dziewczyną jego brata. Virginia wywarła na nim dobre wrażenie, udawała bezinteresowną i jak zwykle powoływała się co chwilę na swoją chorobę serca. Natomiast Veronica nie odpowiedziała na pytania Martina tak, jak on by sobie tego życzył. Dała mu do zrozumienia, że pieniądze są ważne w życiu, a Demetrio wyruszając w poszukiwaniu złota sam podjął taką decyzję i jest kowalem własnego losu. Martina bardzo rozzłościło to, co usłyszał. Wyobrażał sobie, jak rzuca się na nią i próbuje udusić Potem jednak ją komplementował i powiedział, że chce lepiej poznać. Uważa, że to ona jest odpowiedzialna za śmierć jego brata, choć tak naprawdę nie ma na to żadnych dowodów. Luźne rozmowy o niczym nie świadczą. Virginia przecież może się dobrze maskować, a Veronica miała w swoich poglądach rację.
Ale ta Mariana jest męcząca! Ciągle tylko wisi na tym Pablo i organizuje mu życie Niby taka słodziutka, a jak ten powiedział coś nie po jej myśli to pokazywała swoją prawdziwą twarz. Salma i matka Mariany wyszły z propozycją, że Pablo i Mariana mogliby wziąć ślub. Mariana od razu to podchwyciła i wszystko zaplanowała. Pablo nie był zadowolony, ale nie potrafił się sprzeciwić. Czemu on z nią jest?!
Virginia jest zainteresowana wyłącznie Emiliano, a Martina chce użyć wyłącznie do wzbudzenia zazdrości w kuzynie.
Dziadek Any Perli i Manuela to tyran Dziewczyna dostała szlaban za czytanie powieści o miłości. Potem dziadek przyszedł do niej do pokoju i zarzucał jej, że nic nie robi. No ciężko cokolwiek robić w niemalże pustym pokoju (jakby była w zakonie) Nie pozwalał jej nawet rozmawiać przez okno z kuzynostwem. Dobrze, że Blanca wpadła na pomysł ukrycia powieści miłosnej w Biblii Jedyny pozytyw jest taki, że dziadek wygarnął też Manuelowi (dzięki interwencji księdza), że nie może podnosić ręki na siostrę ani źle traktować pracowników. Ale to nie zmienia faktu, że ten dziad jest straszny i ma chore podejście do życia Dobrze, że Blanca i jej brat nie są pod jego opieką i mają większą swobodę. |
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia94 Arcymistrz
Dołączył: 11 Lut 2007 Posty: 22366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:56:11 21-02-19 Temat postu: |
|
|
Odc. 6
Virginia naopowiadała Emilianowi kłamstw, że Veronica spotykała się z Demetrio i ogólnie przedstawiła ją jak pierwszą lepszą. Emiliano niby nie uwierzył, ale zasiała w nim ziarno niepewności. Dlatego też wypytywał potem ojca o to, czy Veronica i były zarządca byli parą. Potem wprost spytał o to kuzynkę. Ona nie dała mu jednoznacznej odpowiedzi, ale nie pozwalała, by ją obrażał. Ostatecznie wyznała mu, że podoba jej się Martin Emiliano jest denerwujący tą swoją zazdrością. Ona mu mówi, że kocha go jak brata, a ten dalej swoje
Virginia zaczęła oczerniać kuzynkę również w oczach Martina. Z siebie natomiast robi niewiniątko. W końcu Veronica zabiera jej wszystkich facetów Zatkało ją, jak Martin zapytał, czy znała Demetria. Powiedziała, że tylko go kojarzy, ale to Veronica spędzała z nim najwięcej czasu. Martin ma więc coraz więcej powodów sądzić, że to Veronica jest kobietą, której poszukuje. Jednak nie ma dowodów i takie luźne komentarze (subiektywne) o niczym nie świadczą.
Martin pocałował Veronicę Ona odwzajemniła pocałunek, ale potem go odrzuciła i powiedziała, że nie chce, by jej kradł pocałunki. Wyznała jednak, że jej się podoba. Umówili się na pojedynek w szermierce Nawet była chemia u protów, aczkolwiek nie wpadłam też w uwielbienie na ich widok
Salma chce wyswatać syna z Virginią, a Jorge widziałby Emiliana z Veronicą. Emiliano wyznał ojcu, że podoba mu się Veronica. Ten poradził mu o nią walczyć.
Martin opowiedział Pablowi o dżungli i rzece w pobliżu kopalni. Malarz był zafascynowany i właśnie tam chce się wybrać. Nie mogę się doczekać aż jego denerwująca dziewczyna tam trafi, bo może być ciekawie
Magdalena chce odszukać swoją córkę. Pewnie jest nią Veronica. Salma cały czas porównuje siostrzenicę do jej matki, która w jej mniemaniu była pierwszą lepszą. Natomiast ojciec podobno był alkoholikiem. Ciekawe, jak to wszystko było.
Denerwuje mnie dziadek Any Perli i jego monotematyczne wywody na temat tego, co jego wnuczka może, a co nie może, że chce ją chronić Manuel powiedział, że dziad powinien dać Anie Perli inny pokój, a on powiedział, że jak nie będzie posłuszna, to to zrobi Ta wiocha to jakiś kompletny ciemnogród, ciężko mi się takie głupoty ogląda
Dobrze, że przynajmniej Blanca i Polo mają normalną sytuację w domu i kochających rodziców
Ostatnio zmieniony przez Sylwia94 dnia 18:57:49 21-02-19, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Lineczka Arcymistrz
Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27549 Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:13:33 21-02-19 Temat postu: |
|
|
Muszę obejrzeć jeszcze raz 5 odcinek, bo wczoraj na nim przysypiałam. |
|
Powrót do góry |
|
|
Lineczka Arcymistrz
Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27549 Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:39:59 22-02-19 Temat postu: |
|
|
Odcinek 5
Martin po jednej, niewinnej rozmowie z Veronicą jest prawie pewien, że to ona ponosi winę za śmierć jego brata. Jeśli oprze się tylko na jej słowach i sugestiach Virginii i rozpocznie zemstę nie mając konkretnych dowodów to będę rozczarowana. Protka nic takiego rażącego nie powiedziała! Pieniądze mimo wszystko są w życiu ważne i lepiej je mieć niż ich nie mieć.
Podobała mi się scena Martina i Veronicii podczas tańca.
Mariana jest irytująca. Naciska na Pablo, wywołuje u niego presję, sama zdecydowała o ich ślubie i nawet datę ustaliła. Widać, że on jest sceptycznie nastawiony do jej pomysłów. Sporo ich różnic, wielkiej miłości u nich nie widzę zwłaszcza z jego strony. Sądzę, że wyjazd do dżungli będzie dla niego swego rodzaju ucieczką. Najlepiej jakby pojechał tam sam, bez Mariany.
Rozbroił mnie tekst Pablo dotyczący smętnej muzyki na przyjęciu. Zgadzam się z nim, jak do tego tańczyć?
Dziadek Any Perli żywcem wyjęty z dawnej epoki w której kobiety nie miały żadnych szans. Zamyka wnuczkę w pokoju za karę niby dla jej dobra, nie pozwala czytać książek i na dodatek nie daje jej chwili spokoju, bo jak stwierdził ręce służą do pracy a nie jako ozdoba. Działa mi na nerwy jego zacofanie. Jedyny pozytyw jest taki, że przynajmniej piekielnemu wnuczkowi zwrócił uwagę.
Emanuel bronił Veronici przed Virginią, ale dalej nie przekonuje mnie ta postać. Nie ma nawet startu do Matiasa z CME. |
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia94 Arcymistrz
Dołączył: 11 Lut 2007 Posty: 22366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:53:16 22-02-19 Temat postu: |
|
|
Też będę rozczarowana, jeśli Martin zacznie swoją zemstę na Veronicę tylko na podstawie rozmowy z nią i tego, co mówi na jej temat Virginia. Ja poniekąd zgadzałam się z tym, co Veronica powiedziała. Pieniądze są jednak ważne w życiu, bez nich nie da się żyć. A Demetrio sam zdecydował o tym, by pojechać do kopalni. Natomiast Virginia może kłamać z zazdrości. Jednak niestety wszystko wskazuje na to, że Martin już osądził Veronicę
Dziadek Any Perli i Manuela działa mi na nerwy. Ciężko mi się ogląda ten ciemnogród. Nie wiem, czy nie poniosło za bardzo ich w tej telce. Choć nie znam się, może dalej w takich miejscach ludzie żyją z takimi zacofanymi poglądami.
Niestety, ale Emiliano to porażka. Denerwuje mnie aktor, który jest stary i moim zdaniem obleśny (nie podoba mi się i już), jego głos też mnie denerwuje i jego gra. Matias był dużo lepszy i wizualnie i jako postać i aktor lepiej grał moim zdaniem. |
|
Powrót do góry |
|
|
roksi 20 Arcymistrz
Dołączył: 29 Cze 2008 Posty: 22752 Przeczytał: 20 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Pomorskie
|
Wysłany: 0:12:09 23-02-19 Temat postu: |
|
|
Mejia mógł dać rolę Emiliano Zuricie ten aktor co go gra (zapomniałam jak się nazywa) jest żenujący w roli rowiesnika protki. |
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia94 Arcymistrz
Dołączył: 11 Lut 2007 Posty: 22366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:26:41 23-02-19 Temat postu: |
|
|
Sergio Sendel. On w ogóle w momencie kręcenia telki miał 49 lat!!! Podczas gdy Ana Brenda 29... na dobrą sprawę mógłby być jej ojcem Też myślę, że Sebastian Zurita lepiej by pasował do tej roli choćby dlatego, że jest rówieśnikiem Any |
|
Powrót do góry |
|
|
Lineczka Arcymistrz
Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27549 Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:52:44 23-02-19 Temat postu: |
|
|
Sendel w roli Emiliano to porażka. Różnica wieku rzuca się w oczy a wmawiają nam, że on jest rówieśnikiem protki. Kpina! Do tego oglądając go mam wrażenie, że widzę Pedro Medinę z Za głosem serca. Podobny sposób gry zwłaszcza, gdy się denerwuje.
Na ten moment najlepsze postaci w telce to Martin i Pablo (uwielbiam jego luz ), Ivan i Sebastian fajnie grają. Co do Any i jej bohaterki mam mieszane uczucia. Gra aktorki średnia a sama postać nudnawa, przesłodzona i wyidealizowana. |
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia94 Arcymistrz
Dołączył: 11 Lut 2007 Posty: 22366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 1:29:41 23-02-19 Temat postu: |
|
|
Też kojarzy mi się z Pedro z LQLVMR
I też uważam, że Ana gra tak sobie |
|
Powrót do góry |
|
|
roksi 20 Arcymistrz
Dołączył: 29 Cze 2008 Posty: 22752 Przeczytał: 20 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Pomorskie
|
Wysłany: 2:22:23 23-02-19 Temat postu: |
|
|
Ja kojarzę go jeszcze z telki La Intrusa.
A co, do gry Any no cóż szału nie ma, ale ma chemie z Ivanem. |
|
Powrót do góry |
|
|
Lineczka Arcymistrz
Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27549 Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 10:00:29 23-02-19 Temat postu: |
|
|
Dzisiaj oglądamy do 8 odcinka? Wczoraj według naszej ramówki powinnyśmy obejrzeć 7. |
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia94 Arcymistrz
Dołączył: 11 Lut 2007 Posty: 22366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 10:08:37 23-02-19 Temat postu: |
|
|
Ok |
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia94 Arcymistrz
Dołączył: 11 Lut 2007 Posty: 22366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 10:09:15 23-02-19 Temat postu: |
|
|
Ok |
|
Powrót do góry |
|
|
Lineczka Arcymistrz
Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27549 Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 10:55:02 23-02-19 Temat postu: |
|
|
Odcinek 6
Nie podobał mi się pierwszy pocałunek protów. Bez polotu, przytknęli do siebie usta i to by było na tyle. Nie liczyłam na jakieś wielce namiętne besso, ale tym jestem z lekka rozczarowana.
Postać Veronici nie do końca do mnie przemawia. Jej teksty o uczuciach, życiu i przyszłości brzmią nader patetycznie, gra aktorki w tych momentach niezbyt przekonująca. Chemia między protami jest, ale w ich wątku odczuwam niedosyt.
Virginia mnie irytuje. Tylko chodzi i narzeka na to jak wszyscy uwielbiają Veronicę. Bardzo męcząca postać z kompleksami na punkcie protki. Do tego przesłodzona w stylu jak i mowie, czuć od niej fałsz.
Eduardo to kolejna wkurzająca postać. Niby pozytywny bohater a niemalże równie męczący co Virginia. Nachalny w stosunku do Veronici, narzuca się jej, najchętniej nie odstępowałby jej na krok. Odnoszę wrażenie jakby nie rozumiał słowa nie, nie dopuszczał do siebie myśli, że jego plany się nie spełnią i protka nie darzy go uczuciem jakim by chciał. Teraz jak się dowiedział, że Veronice podoba się Martin pewnie strzeli focha. Miał wszystko, był rozpieszczony przez rodziców, którzy traktują go jak ósmy cud świata. Zatem nie jest przyzwyczajony do odmowy. To się teraz poczuje jak Virginia, którą sam olewał w dość oczywisty sposób.
Nie ogarniam dlaczego protka nie zaprzeczy konkretnie odnośnie rzekomego związku z Demetrio. Chcą nas potrzymać w niepewności, która z sióstr jest winna? Jeśli tak to fatalnie im to wychodzi.
Pablo jest spoko, lubię go i uważam, że Zurita fajnie tu wypada. Urocze są jego uśmiechy. Tylko ta Mariana u jego boku denerwująca. Nie wyobrażam sobie jej w dżungli, pewnie w krótkim czasie się stamtąd zawinie.
Manuel wprost okazuje nienawiść wobec własnej siostry. Okropny typ. Dziadkowi nie udało się wychować wnuka na dobrego człowieka, wnuczce też uprzykrza życie zakazami. Ana Perla i tak ma do niego anielską cierpliwość. Za to Blanca i Paolo mają fajnych, normalnych rodziców. Uroczy jest duet Młodego z pieskiem. Widać, że psinka dobrze czuje się na planie.
Jorge wydaje się dobrym ojcem i człowiekiem, ale do Gonzalo z CME to mu daleko. Tak samo Salmie do Finy. Żona Jorge potrafi głównie krytykować Veronicę za byle co i faworyzować Virginię. Nudna, monotonna postać. |
|
Powrót do góry |
|
|
Eclipse Mocno wstawiony
Dołączył: 23 Kwi 2015 Posty: 6938 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 12:56:40 23-02-19 Temat postu: |
|
|
Lineczka ewidentnie widać, że postać Emiliano Ci nie leży. Najpierw nazwałaś go Emanuel potem Eduardo. A ja się zastanawiam o kogo chodzi
Ostatnio zmieniony przez Eclipse dnia 14:32:50 23-02-19, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|