Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Lo imperdonable - Televisa - 2015 -
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 335, 336, 337 ... 344, 345, 346  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Televisa
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27548
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 12:29:53 27-07-19    Temat postu:

Ok, to kończmy dzisiaj LI.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
edka
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 03 Lis 2007
Posty: 16568
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Południa Polski :)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 12:35:58 27-07-19    Temat postu:

Ja za chwilkę biorę się z finałowy odcinek
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27548
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 12:46:32 27-07-19    Temat postu:

Jeszcze zapomniałam dodać do odcinków 111-112, że beznadziejna była scena z gołąbkiem w kopalni jako niby znakiem z niebios. Jak Rebeca prosiła nad grobem Vero o jakiś znak od niej to spodziewałam się, że za chwilę zobaczymy gołębia. Beznadziejny wątek!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
edka
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 03 Lis 2007
Posty: 16568
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Południa Polski :)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 14:24:02 27-07-19    Temat postu:

Lineczka jeszcze wiele takich absurdów przed Tobą.

A to co wyczynili w finale to jakaś masakra, nie mogę sobie skojarzyć innego tak chaotycznego finału. Jeden wielki chaos i do tego pełen absurdów...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22366
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 16:23:28 27-07-19    Temat postu:

Odc. 119

Wszystkie sceny z księdzem z tego odcinka to jeden wielki absurd! Manuel postrzelił ojca Juana. Uznał, że ten nie żyje. Ten nagle przebudził się, by za chwilę znowu stracić przytomność Znalazła go Nanciyaga. Martin został poinformowany o stanie księdza. Czemu nie zrobili tak jak w przypadku Any Perli czyli nie wysłał prywatnego helikoptera do ME, by przewieźć księdza do szpitala w Meksyku? Zamiast tego położyli księdza w domu na łóżku i leczyli ziołami Nanciyagi Martin, Botel i Magdalena udali się do ME, gdy dowiedzieli się o wypadku księdza. Musiało minąć przecież kilka godzin... Botel wyjął kulę i zszył ranę. Pomagała mu Blanquita, która o dziwo wiedziała wszystko co i jak robić, choć na kurs uczęstsza od kilku dni Botel stwierdził, że księdza może uratować już tylko cud. Martin wziął księdza na ręce i zaniósł do kościoła przed ołtarz, by prosić Boga o ratunek. Jak można osobę, która dopiero co miała zszytą ranę, przenosić z jednego miejsca w drugie? Przecież ta rana mogła się otworzyć. Ale oczywiście tak się nie stało. Stał się za to wielki cud, ksiądz się wybudził, ludzie śpiewali... Dla mnie to wszystko było nieporozumienie

Ludzie z ME nagle nie boją się Manuela i nawet chcieli go zlinczować. Temu JAK ZAWSZE udało się uciec. Skończył do rzeki i wszyscy uznali, że utonął. On zamiast tego pojechał sobie do Meksyku. Na pewno pojechał autobusem, a przecież jest poszukiwany przez policję i znienawidzony w ME Oczywiście od razu poszedł grozić Anie Perli i Pablowi chyba już po raz tysięczny w tej telce. Zażądał od tej dwójki, by podpisali dokument, że zrzekają się praw do spadku po Cresencio. Skąd on niby wziął taki dokument? Ana Perla i Pablo podpisali, choć wiadomo, że i tak potem chciałby ich zabić.
Manuel przyznał się, że zabił Cresencio. Płakał, że dziadek go nie kochał tak jak Any Perli. Ciężko powiedzieć, czy to było szczere, wątpię. Ana Perla zaczęła obejmować brata Serio? Przecież zabił jej ukochanego dziadka, znęcał się nad nią, milion razy próbował zabić ją i jej męża

Pablo zrealizował swój "misterny" plan zemsty na Marianie. Spotkał się z nią w urzędzie stanu cywilnego, by wziąć ślub. Kobieta podpisała dokument, a on tego nie zrobił. W tej samej chwili do pokoju weszła Ana Perla. Pablo oświadczył, że kocha tylko ją. Mariana była oczywiście wściekła. I co ta "zemsta" miała zrobić wrażenie? Bo mnie nie porwała osobiście. Najlepsze, że Anie Perli było jeszcze żal Mariany.
Mariana odgrażała się zemstą. No i co ona znowu może wymyśleć? Niech da sobie spokój, za grosz godności!

Vero pojawiła się na pokazie biżuterii i od razu pobiegła objąć Virginię. Udawała, że nie odzyskała pamięci, boi się Martina i ufa jedynie swojej kuzynce. Dziwię się, że Virginia tak łatwo w to uwierzyła. Jorge został wtajemniczony w cały plan. Vero chce pogrążyć Virginię i Daniela, ale jak dla mnie dużo ryzykuje. Musi pamiętać, że już raz prawie ją zabili.
Virginia dała Vero zastrzyk, by ta na pewno nic sobie nie przypomniała. Vero natomiast zażyła lek od Botela, który niby powstrzymuje działanie innych leków. Jakoś ciężko mi uwierzyć w istnienie takiego leku, ale nie znam się. Brzmi to abstrakcyjnie
Daniel wstrzyknął Vero środek usypiający i zabrał ją z rezydencji. Virginia nieudolnie upozorowała włamanie. Vero wmówiła Danielowi, że Virginia go oszukuje. Gdy ten poszedł po lek uderzyła go w głowę i związała. No i pierwszy raz widzę normalną postawę! Zamiast lekko uderzyć napastnika i uciekać, by ten mógł akurat wstać i kontynuować, Vero związała go i mu to uniemożliwiła. Brawo, w końcu ktoś mądry!

Aaron tak samo jak i Manuel robi sobie, co mu się podoba. On przynajmniej trochę się kamufluje. Po raz enty zaatakował Magdalenę w biały dzień na ulicy. Virginia ma mu przekazać Vero.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27548
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 16:23:40 27-07-19    Temat postu:

Czyli finał taki jak cała telka.

Nie wiem czy dzisiaj skończę LI, jak nie dzisiaj to jutro.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22366
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 16:27:32 27-07-19    Temat postu:

Cieszę się, że moja przygoda z tą telką dobiegła końca. Co prawda proci byli świetni, Ana i Ivan to naprawdę dobrzy aktorzy! Ale cała reszta mnie wymęczyła. A ostatnie odcinek zamiast być ukoronowaniem miłości protów był jednym wielkim chaos pełnym absurdów

Odc. 120 FIN

Manuel po zdobyciu podpisów Any Perli i Pabla sobie poszedł. Tyle razy próbował zabić tę dwójkę, a jak już ich miał w garści po prostu sobie odpuścił Papier, który podpisali raczej nie ma żadnej mocy prawnej.

Daniel został związany przez Vero. Gdy Virginia go znalazła zabiła go nożem. Noża dotykała przez rękawiczki, które potem ukryła za szafką. Niemnniej jednak dotykała mebli i miała krew na koszuli. Nakryła ją Magdalena, która bez zastanowienia dotknęła noża i również się pobrudziła krwią. Virginia próbowała ją udusić, ale pojawiła się Vero, a potem cała rodzina i policja. Magdalena i Virginia zostały aresztowane. Wyglądało to wszystko tak jakby proces był jakieś 5 minut później. Sprawę prowadził ten sam durny sędzia co kiedyś sprawę przeciwko Martinowi. Pierwsza rozprawa nic nie wykazała, a adwokat Magdaleny miał znaleźć dowody. Wygląda na to, że dopiero wtedy zostało zbadane miejsce zbrodni Znaleziono rękawiczki Virginii z krwią Daniela. Ta się wypierała, ale Jorge potwierdził, że dał jej je w prezencie. Do tego pojawiło się nagranie (dostarczone przez Salmę), na którym Vero przyznaje się do zabicia Matilde. W sumie nie miało związku z tą sprawą i powinien być osobny proces. Sędzia uniewinnił Magdalenę, a Virginię skazał na wiele lat więzienia. Kobieta zaczęła symulować chorobę. Została zabrana karetką, która w drodze się zepsuła. Serio? Virginia uderzyła lekarza i uciekła.

Wściekła Mariana postanowiła przejechać Anę Perlę Ruszyła na nią pełnym gazem i ją zahaczyła. W szpitalu stan Any Perli wyglądał na dość poważny, ale oczywiście ona jest terminatorem i wyszła z tego. Tą ciążę to powinna była stracić już sto razy. Scenarzyści chyba mają widzów za idiotów
Mariana została aresztowana za usiłowanie zabójstwa. Też jest głupia, że jechała własnym autem i nie zauważyła, że w pobliżu są kamery.

Manuel i Aaron połączyli siły. Trochę to dziwne, bo przecież się nie znali. Po ucieczce z karetki dołączyła do nich Virginia.

Bohaterowie, mimo ucieczki trójki niebezpiecznych psycholi, świętowali sobie ślub Blanquity i Arturo Fajnie, że się pobrali, ale czy nie było mowy, że stanie się to dopiero po ukończeniu kursu przez dziewczynę? Tym czasem patrząc na to, że Ana Perla jest wciąż w ciąży można stwierdzić, że nie upłynęło zbyt wiele czasu od zaręczyn.
Zabawę zepsuło pojawienie się Aarona. Stał i strzelał w powietrze Mógł pozabijać wszystkich swoich wrogów, a tego nie zrobił. Bohaterowie zamiast uciekać stali na środku i się patrzyli jakby chcieli dostać kulkę. Potem zrobiło się już mega zamieszanie. Aaron zepchnął Martina z urwiska, ale uratowała go potem Vero. Manuel porwał Anę Perlę, ale potem miał kryzys, bo widział Cresencio. Ana Perla zamiast uciekać została z chorym braciszkiem. Potem chyba zabrał ją Pablo. Z kolei Aaron zaatakował Magdalenę. Vero próbowała jej pomóc, ale sama oberwała. Wtedy Magdalena uderzyła Aarona i ten został poparzony ognień.
Aaron został aresztowany, a Manuel powiesił się
Virginia walczyła z Vero, ale w końcu uciekła. Rozpaczała jak zobaczyła martwego Manuela. Czyżby naprawdę coś do niego poczuła?

Scena na tym okropnym moście chyba miała sztucznie budować napięcie. Virginia zaatakowała Vero i obie wpadły do wody. Po wyjściu na brzeg Virginia była otoczona. Zaczęła przekonywać Salmę, by ta jej pomogła. Kobieta uwierzyła chorej córeczce, co prawie przypłaciła życiem. Virginia chciała ją zepchnąć, ale ostatecznie sama spadła i zginęła.

Nie ogarniam sceny Emiliano i Nanciyagi, która pojawiła się z gruchy ni z pietruchy. Dopiero co Emiliano snuł ślubne plany z Claudią, a nagle Claudii nie ma, a on jest z Nanciyagą. Virginia strzeliła do Emiliano, a następnie do Nanciyagi. Nie spodziewałam się ich śmierci Co za głupie zakończenie! Powinni byli być razem.
Smutek Jorge po stracie syna był tak sztuczny, że masakra

Prawnika, który bronił Magdalenę, zagrał nikt inny jak Diego Olivera. Dziwne, że na koniec telki wprowadzono dwa znane nazwiska - Dannę i Diego. Czy produkcja aż tak źle sobie radziła, że szukano ratunku za wszelką cenę np. przyciągając widzów gwiazdami? W każdym razie wątek moim zdaniem zbędny. Okazało się, że Jeronimo to dawna miłość Rebeci. Miał wypadek, był w śpiączce, a ona myślała, że ją opuścił. No głupszej historii nie dało się wymyślić? W takim razie czemu po przebudzeniu Jeronimo nie próbował skontaktować się z narzeczoną? Skoro tak się kochali. Nie wspominając już o beznadziejnej grze Diego. Ta łza na twarzy, masakra

Po wyeliminowaniu Virginii dostajemy scenę z odnowieniem przysięgi małżeńskiej Vero i Martina. Jednak ten finał mnie tak umęczył, że nie potrafiłam się cieszyć sceną protów. Liczyłam na więcej ich scen i np. wieść o ciąży Vero.

Poza tym pozostałe wątki też słabo pozakańczane.
Wygląda na to, że Jorge został z Salmą. A co z Lucią? Liczyłam, że będą razem.
Chciałam zobaczyć Anę Perlę i Pabla po narodzinach ich dziecka. W końcu chłopiec miał się nazywać Julio.
Emiliano miał być z Nanciyagą. Tym czasem Claudia się rozpłynęła w powietrzu.
Miałam też nadzieję, że Botel z czasem zacznie chodzić.


Ostatnio zmieniony przez Sylwia94 dnia 16:37:14 27-07-19, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
edka
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 03 Lis 2007
Posty: 16568
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Południa Polski :)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 16:41:22 27-07-19    Temat postu:

Jestem tak samo rozczarowana finałem jak ty Sylwia
Ten finał to jakaś kompletna porażka po prostu.
Na sam koniec dali nam scenę odnowienia przysięgi małzeńskiej i nic poza tym, scena za krótka i po tym całych absurdach wcale nie cieszyła, patrzyłam kiedy finał się skończy, bo cały czas liczyłam na to, że pokażą nam coś ciekawego.
sceny pojawiały się ni z gruszki i ni z pietruszki. Nagle pojawią się razem Emiliano i Nancyiaga, a ja się pytam gdzie Claudia, bo w ogóle jej nie pokazali w finale. Przecież Emiliano spotykał sie z Claudią. Virginia zabiła Emiliana i Nancyiage i tak się skończył ich los, a tak byli sobie przeznaczeni, kompletnie bez sensu... Jorge tak sucho powiedział, ze jego syn nie żyje, tak jak by w ogóle się tym nie przejął.
Manuel popełnił samobójstwo, kompletnie wszystko bez sensu, nie wiadomo jak Virginia uciekła z karetki, Ana Perla jak zwykle nie straciła dziecka.
Blanquita miała wziąść ślub po ukończeniu studiów, a tu nagle pokazują ich ślub.
Wielka miłość Rebeci to też kompletne nieporozumienie, w ogóle nie rozumiem tego wątku.
Finał to kompletna pomyłka po prostu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22366
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 16:56:17 27-07-19    Temat postu:

Chyba najgorszy finał, jaki widziałam Wszystko bez sensu
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27548
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:44:51 27-07-19    Temat postu:

Jestem po 115 odcinku. Co za absurd, że Ana Perla, Blanquita i jej rodzina ukrywają Veronicę przed Martinem. Nie wierzę w to co oglądam! Znają go przecież, wiedzą że jest dobrym człowiekiem, kocha ją nad życie a mimo to milczą. Nawet Jorge nie powiadomili, że Veronica żyje. Nie wiem jak to skomentować. Co ci scenarzyści wymyślili?

Aron też biega sobie po mieście i szpitalu jak gdyby nigdy nic a przecież jest oskarżony o napaść na Magdalenę i Botela. Poza tym jakim cudem zdołał biec i dogonić Martina z tą swoją niesprawną nogą?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
edka
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 03 Lis 2007
Posty: 16568
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Południa Polski :)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:12:45 27-07-19    Temat postu:

Sylwia94 napisał:
Chyba najgorszy finał, jaki widziałam Wszystko bez sensu


Też jestem tego zdania, niestety...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22366
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:49:06 27-07-19    Temat postu:

Lineczka napisał:
Jestem po 115 odcinku. Co za absurd, że Ana Perla, Blanquita i jej rodzina ukrywają Veronicę przed Martinem. Nie wierzę w to co oglądam! Znają go przecież, wiedzą że jest dobrym człowiekiem, kocha ją nad życie a mimo to milczą. Nawet Jorge nie powiadomili, że Veronica żyje. Nie wiem jak to skomentować. Co ci scenarzyści wymyślili?

Aron też biega sobie po mieście i szpitalu jak gdyby nigdy nic a przecież jest oskarżony o napaść na Magdalenę i Botela. Poza tym jakim cudem zdołał biec i dogonić Martina z tą swoją niesprawną nogą?


Niestety te ostatnie odcinki to jakaś masakra
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27548
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:01:24 27-07-19    Temat postu:

Faktycznie, męczące są te ostatnie odcinki. Trzy odcinki do końca telki a villani nadal robią co chcą i utrudniają życie pozytywnym bohaterom. Do tego mało protów, amnezja Vero. Słabiutko!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22366
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:20:23 27-07-19    Temat postu:

Bez sensu ta cała amnezja na sam koniec A villani to robili kompletnie, co chcieli w biały dzień
Powrót do góry
Zobacz profil autora
edka
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 03 Lis 2007
Posty: 16568
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Południa Polski :)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:04:33 27-07-19    Temat postu:

Jak dla mnie pod koniec telki była mega dużo ilość absurdów, co chwilę jakaś wpadka.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Televisa Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 335, 336, 337 ... 344, 345, 346  Następny
Strona 336 z 346

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin