Telenowele

Sylwia94 · Wysłany: 17:29:42 29-07-19 Temat postu:

Telkę zawsze uważałam za taką niskim lotów, ale po finale uważam ją za gniota

Mimo sympatii do protów, którzy uratowali tę produkcję, ale jakoś po takim finale zapomina się o tym. Może dlatego, że protów praktycznie nie było w finale.

Sylwia94 · Wysłany: 19:10:28 29-07-19 Temat postu:

Napisałam moje podsumowanie

Może coś mi się jeszcze przypomni, bo np. lista absurdów nie ma końca

Podsumowanie – Lo Imperdonable

Ulubiony bohater:
* Martin
* Polo
Spoko byli też: Joaquin, Botel, Arturo

Ulubiona bohaterka: Veronica
Spoko byli też: Blanquita, Magdalena, Matilde

Najpiękniejsza piosenka:
* Chayanne - Tu respiración
* Ana Brenda Contreras - Como perdonar
* Juan Gabriel – Siempre en mi mente

Ulubiony duet miłosny: Veronica i Martin

Ulubiony duet rodzinny/przyjacielski:
* Veronica i Magdalena
* Blanquita i Polo

Ulubione dziecko: Polo

Najbardziej irytująca postać:
* Virginia – słaba villana, żałosne intrygi, irytująca gra.
* Emiliano – denerwująca postać, szczególnie na etapie uzależnienia od alkoholu, uprzykrzał życie protom.
* Salma – obwiniała Vero o całe zło świata.
* Claudia – żałosne próby zdobycia Martina, Emiliano i Pierra, ogólnie denerwująca za całokształt + irytujące pseudo sexy sceny z jej udziałem.
* Nanciyaga – rytuały i czary, żałosne próby zdobywania Martina.
* Cresencio – miał się za pana i władcę ME i ludzi, myślał że wszystkimi może dyrygować. Ponadto traktowanie Any Perli podchodziło pod przemoc w rodzinie. Podwójna moralność – niby taki wierzący, a był gotów zabrać Anie Perli dziecko troszcząc się wyłącznie o własną reputację. Ogólnie bardzo denerwująca postać aż do samej śmierci.
* Raymunda – robiła wszystko, co kazał jej ojciec, wierzyła długo w niewinność Manuela, wątpiła w wierność Joaquina i krzywdziła własne dzieci, by spełniać kaprysy Cresencio.
* Julio – na początku telki wydawał się ok, ale im dalej tym coraz gorzej. Zmienił się w bliźniaka Manuela, miał chorą obsesję na punkcie Any Perli. Jego szlochy i ataki furii były irytujące.
* Moncho - wątek miał być z założenia komediowy, ale coś nie wyszło.
* Ana Perla – podobnie jak i Julio, im dalej tym gorzej. Podporządkowywała się dziadkowi i Manuelowi, była bierna. Potrafiła dużo gadać, a mało robić. Ciągle wątpiła w Pabla.
* Manuel – umiał tylko wymachiwać nożem. Okropnie traktował Anę Perlę, Blanquitę i Polo.
* Jorge – ciągle wątpił w Vero. Wielce samotny, niezrozumiały przez cały świat. Zero emocji.
* Mariana – zero godności. Ciągle narzucała się Pablowi.
* Lucia – w pewnym momencie za bardzo wtrącała się w sprawy, które jej dotyczyć nie powinny. Namawiała Pabla, by skorzystał z pomocy Mariany, która jak wiadomo nie była bezinteresowna. Do tego, gdy syn zaproponował Martinowi swój czek za sprzedany obraz, ta zachowała się nietaktownie i powiedziała Pablowi, że będzie potrzebował tych pieniędzy. Nie podobało mi się też, że namawiała Pabla, by odpuścił sobie Anę Perlę i dawała do zrozumienia, że może nie być ojcem jej dziecka.
* Rebeca – narzucanie się Martinowi, fałsz, kreowanie jej na ideał.

Najnudniejsza postać:
* Virginia – słaba villana, słabe intrygi, mało działania z jej strony.
* Jorge i Salma – długi czas robili za tło i nic się u nich nie działo.
* Nicolas – tło, dodatek do Emiliano, zero akcji, niewykorzystany potencjał jeśli chodzi o jego wątek z Salmą.
* Alfredo – tło, dodatek do Martina, zero akcji.
* Ireli, Uspin, Medel – nuda.
* Teo – zniknął, zero akcji, bierny.

Najlepszy przyjaciel: Martin – pomógł m.in. Pablowi i Joaquinowi.

Najbardziej naiwny/a:
* Salma – wierzyła Virginii i pozwalała sobą manipulować.
* Jorge – wielokrotnie wątpił w Vero na podstawie zwykłych pomówień i nie dawał jej możliwości wytłumaczenia się.
* Ana Perla – zamiast wyjaśniać sprawy z Pablem wolała wątpić w jego miłość i uciekać.
* Emiliano – zwątpił w Vero na podstawie słów Virginii. Potem przekonał się, jaka naprawdę jest Virginia, by za chwilę znowu zwątpić w Vero i uważać Virginię niemalże za świętą.
* Virginia – wierzyła, że jak zapłaci Danielowi to ten da jej spokój. Kazała mu też spalić zdjęcia i listy od Demetria.
* Raymunda – zapatrzona w ojca, wierzyła w przemianę Manuela.

Najlepszy czarny charakter: brak, wszyscy przeciętni, intrygi słabe.

Największy romantyk: Martin – płatki róż, świece, serenada i wiele więcej.

Najlepsze teksty:
* Polo – zawsze szczere i inteligetne wypowiedzi.
* Nanciyaga – w stosunku do Mariany i Moncho.

Najbardziej lojalny/wierny: Martin

Największa chemia: Veronica i Martin

Ulubiona scena miłosna: wszystkie sceny protów, a było ich tyle, że nie sposób wymienić (m.in. pierwsze spotkanie, pierwszy pocałunek, pierwszy raz i wszystkie sceny miłosne, sceny nad wodospadem, romantyczna scena w nowym domu z płatkami róż i świecami, przyjęcie urodzinowe dla Vero, ślub, serenada Martina dla Vero, serenada Vero dla Martina, kochanie się na sianie itd.)

Najbardziej wstrząsająca śmierć:
* Alfredo
* Matilde
* Emiliano
* Nanciyaga
* Manuel
* Virginia
* Daniel

Najciekawszy wątek: proci tylko i wyłącznie!

Największa przemiana: Julio – z dobrego chłopaka zmienił się w szaleńca.

Wyciskacz łez:
* Vero nazywająca Magdalenę po raz pierwszy mamą
* rozpacz Magdaleny i Martina po rzekomej śmierci Vero

Największa kara: W sumie to nikt. Virginia zginęła, a powinna gnić w więzieniu. Tak samo Daniel. Manuel popełnił samobójstwo. Aaron trafił do więzienia, ale skoro miał tam takie układy to nie wiem, czy to dla niego taka kara. Mariana została aresztowana za potrącenie Any Perli, ale nie wiadomo, co ostatecznie się z nią stało.

Najciekawsza postać epizodyczna: żadna

Ulubiona część telenoweli: etap, gdy proci są razem szczęśliwi

Najpiękniejsze miejsce:
* widoki w ME – wodospad
* zabytki w Meksyku – wycieczka Vero, Martina, Any Perli, Pabla, Magdaleny i Botela
* plaża w Cancun

Najlepszy/a aktor/aktorka:
* Ana Brenda Contreras (Veronica)
* Ivan Sanchez (Martin)
* Camil Hazouri (Polo)
* Claudia Ramirez (Magdalena)

Najgorsza/y aktorka/aktor:
* Grettel Valdez (Virginia) – masakra.
* Alicia Machado (Claudia) – irytujący sposób mówienia i grania.
* Nataly Umaña (Ireli) – irytujący sposób mówienia i grania.
* Sergio Sendel (Emiliano) – masakra.
* Susana Diazayas (Gaby) – sztuczna gra.
* Juan Ferrara (Jorge) – zero emocji w jego postaci.

Najciekawsza postać:
* Veronica
* Martin

Najgorzej zakończony wątek:
* uśmiercenie Matilde po tym jak wcześniej „zmartwychwstała”
* uśmiercenie Cresencio, który nie zrozumiał swoich błędów
* uśmiercenie Nanciyagi i Emiliano
* uśmiercenie Virginii zamiast więzienia
* uśmiercenie Manuela zamiast więzienia

Najbardziej drastyczna scena:
* gwałt Aarona na Magdalenie

Największy absurd:
* nieudolność policji
* bezprawie w ME i rządy Cresencia oraz Manuela – dyrygowaniem życiem nie tylko członków rodziny, ale też mieszkańców miasta (np. zakazanie pracownikom oglądania występów Claudii)
* Virginia trzymająca obciążające ją zdjęcia i listy w pokoju, a potem każąca Danielowi je spalić
* Matilde znajdująca zdjęcie Virginii i Daniela i zamiast pokazać Jorge, Salmie lub Vero idąca z pretensjami do Virginii
* upadek Matilde ze schodów, od razu założenie, że umarła
* „zwartwychwstanie” Matilde
* uśmiercenie Matilde po jej „zmartwychwstaniu” i przynoszącej rezultaty terapii
* szybki powrót do zdrowia Matilde
* telefon w hotelu Pierra nigdy nie działał, gdy Vero chciała go użyć. Pod koniec telki okazało się, że z ME można było spokojnie używać komórki, która miała zasięg również wewnątrz kopalni
* idealizowanie Emiliano na chodzącego Boga (niebieskooki, blondyn itd.)
* brak wyjaśnienia kwestii ojca Dority
* gdy Vero i Martin potrzebowali pomocy lekarskiej przewiezienie ich gdziekolwiek było niemożliwe, a w przypadku Manuela już tak. Tak samo jak zorganizowanie helikoptera dla Any Perli
* czary i wizje Nanciyagi
* więzienie Any Perli w celi
* Daniel nasyłający zbirów na Martina bez żadnego logicznego powodu
* Aaron zabijający brata w więzieniu pod nosem strażników i nie trafiający za to do więzienia o zaostrzonym rygorze
* upadek Any Perli z klifu, konia i potrącenie przez Marianę, po czym nic jej się nie stało i dziewczyna nie straciła dziecka
* Martin wychodzący cało po tym jak Manuel zrzucił na niego kamienie w kopalni
* ślub Any Perli i Pabla bez świadków oraz podpisania dokumentów
* przwiezienie Any Perli do mieszkania Martina zamiast do szpitala i zbadanie dziewczyny przez Botela zamiast przez ginekologa, bez wykonania potrzebnych badań
* Virginia bez problemu wchodząca na skrzynkę mailową Vero
* wysłanie Martina do więzienia przed upływem 72h i umieszczenie w celi z najgorszymi mordercami
* decyzje sędziego w sprawie Martina oraz w sprawie Magaleny i Virginii
* wypuszczenie Aarona i jego kolegi z celi z powodu rzekomych błędów formalnych
* ksiądz dający Manuelowi rozgrzeszenie po tym jak ten wyznał, że zabił dziadka
* pracodawczyni przetrzymująca Anę Perlę wbrew jej woli
* nie przeczytanie testamentu Cresencio i założenie, że Manuel dostał wszystko
* Manuel przejmujący dom Joaquina i Raymundy
* Blanquita przez całą telkę była trzymana pod kloszem, by na koniec nagle mogła robić wszystko i Raymunda obdarza zaufaniem Artura po jednym dniu znajomości. Pozwoliła też córce mieszkać w podejrzanej dzielnicy
* nikt nie ucierpiał w wybuchu kopalni
* silna pozycja Aarona w więzieniu
* Aaron i Manuel swobodnie chodzący sobie po ulicy, napadający na innych w biały dzień, wchodzący do cudzych mieszkań, szpitala, firmy Prado Castelo itd.
* nie zbadanie miejsca zbrodni po śmierci Daniela
* nie zabranie księdza do stolicy, leczenie ziołami, usunięcie mu kuli po kilku godzinach, a następnie zaniesienie go przez Martina do kościoła, co groziło otworzeniem się ranu
* zrobienie z Mariany niedoszłej morderczyni w ostatnim odcinku
* miłosne niezdecydowanie Emiliano. W końcu połączenie go pod koniec z Claudią, by w finale uśmiercić go w miłosnym uścisku z Nanciyagą
* spokojna reakcja Jorge na wieść o śmierci syna
* współpraca Aarona i Manuela
* ucieczka Virginii z karetki
* aresztowanie Magdaleny
* okoliczności rozstania Jeronima i Rebecii
* Botel w jednej chwili akceptujący swoje kalectwo
* kondycja Aarona mimo chorej nogi
* zielarz przyznający się Nanciyadze, że sprzedawał Manuelowi trujące zioła
* Julio po wielu odcinkach krzyków i płaczów akceptujący w jednej chwili fakt, że Ana Perla powinna być z Pablem
* ukrywanie przed Martinem faktu, że Vero żyje
* pochowanie Vero przed upewnieniem się, czy to ona była w samochodzie
* Virginia i Daniel ratujący Vero po wypadku
* Vero zażywająca lek blokujący działanie innych leków

Największe zaskoczenie:
* śmierć Alfredo
* Daniel zlecający zabicie Martina
* śmierć Matilde po tym jak wcześniej „zmartwychwstała”
* rzekoma śmierć Vero
* Aaron wychodzący z więzienia z powodu błędów formalnych
* Salma sprzedała swoją córkę kuzynowi
* śmierć Emiliano i Nanciyagi
* samobójstwo Manuela

Największy niedosyt:
* brak dobrych villanów
* za dużo mdłych postaci robiących za tło oraz irytujących bohaterów
* zmarnowany potencjał w wątku romansu Salmy i Nicolasa
* brak protów w finale
* brak przeskoku po narodzinach dziecka Any Perli i Pabla
* ogólnie skopany finał

Najlepsza akcja:
* Veronica przerywająca ślub Virginii i Emiliano
* Vero mówiąca Virginii podczas pogrzebu Matilde, że ją wtrąci do więzienia
* Martin grożący Virginii
* pojawienie się Vero na pokazie mody
* Vero atakująca Aarona w obronie Magdaleny
* Vero atakująca Daniela

Najśmieszniejszy wątek:
* rozmowa Nanciyagi i Mariany
* rozmowa Nanciyagi i Moncho
* teksty Polo
* Aaron przebrany za żebraka
* Mariana pozująca przed matką

Najprzystojniejszy: Martin

Najpiękniejsza:
* Veronica
* Virginia
* Rebeca

Najlepiej ubrany: Martin

Najlepiej ubrana: Veronica

Ulubione zwierzę: Onix

Najlepszy duet wśród czarnych charakterów: brak

Najlepsza intryga: brak

Najlepszy motyw muzyczny: czołówka

Najciekawsza postać z przeszłości: brak

Najbardziej męczący wątek:
* pijaństwo Emiliano
* szopki urządzane przez Virginię
* podboje miłosne Claudii i jej pseudo sexy sceny
* zachowanie i czary Nanciyagi
* wątek Any Perli i Pabla
* bezkarność Manuela i Aarona

Najbardziej obleśna scena: gwałt Aarona na Magdalenie

Najgorzej zagrana scena:
* większość scen Grettel
* upadek Matilde ze schodów
* próba samobójcza Any Perli i uratowanie jej przez Julio
* upadek Pabla i Any Perli z klifu
* reanimacja Matilde
* brak reakcji Jorge na wieść o śmierci Emiliano

edka · Wysłany: 23:34:49 29-07-19 Temat postu:

Czyli finał nas wszystkie trzy totalnie rozczarował, cała telka nie zachwycała, ale były momenty troszkę ciekawsze i wszystkie trzy oglądaliśmy dla protow i ich pięknych wspólnych scen razem ale gdybym wiedziała że finał będzie tak beznadziejny i chaotyczny to nie wiem czy bym wytrwała...
Wiem że gdyby nie Wy to ja bym sama w życiu tej telki nie poogladala

Lineczka · Wysłany: 21:45:28 27-08-19 Temat postu:

Moje podsumowanie

Ulubiony bohater: Martin - zdecydowanie najciekawsza postać w telce, dodaję go też do ulubionych protów, mimo że miewał słabsze momenty (głównie w pierwszym etapie telki) to był ciekawym, pełnym emocji i pasji bohaterem, chciało się go oglądać;
Ulubiona bohaterka: Veronica - początkowo wydawała się wyidealizowaną bohaterką, wykreowaną na perfekcjonistkę, ale biorąc pod uwagę całość telki wypada na plus i to duży, inteligentna protka która dała się lubić;
Najpiękniejsza piosenka: tytułowa, czyli Chayanne - "Tu Respiracion"

jedna z piękniejszych telkowych piosenek

wyróżnię też piosenkę Any - "Como Perdonar" i motyw przewodni w wątku Any Perli i Pablo - "Siempre estas en mi mente" - uroczy utwór

Ulubiony duet miłosny: zdecydowanie Martin i Veronica, nie mieli konkurencji, byli oni i długo, długo nikt
Ulubiony duet rodzinny/przyjacielski: Veronica i Magdalena, Polo i Joaquin, Polo i Blanquita, Polo i Dorita (chyba tak się nazywała jego koleżanka) no i oczywiście Polo i Onix

Najbardziej irytująca postać: tych postaci było niestety sporo:
* Emiliano - ależ mi na nerwy działał ten człowiek

zblazowany, rozpieszczony do granic możliwości, myślał że jest pępkiem świata

żenujący typ!
* Virginia - nudna, mdła villana, beznadziejnie wykreowana postać
* Manuel - z przerośniętym ego, sądził że wszystko mu wolno, czuł się bezkarny i tylko wszystkich prowokował

* Claudia - całkowicie zbędna postać, żenujące były jej podchody wobec Martina i narzucanie się mu

* Cresencio - uparty jak osioł, sądził że on ma wyłączność na rację

* Jorge - bierny, mdły i nijaki
* Salma - kompletnie zaślepiona względem Virginii, przykre było to jak traktowała Vero;
* Raymunda - wdała się w w ojca w wielu kwestiach;
* Aron i jego braciszek: irytujący, nie uznaję ich za ciekawych villanów

* Daniel - męcząca postać, sam nie wiedział czego chce;
* Ireli - irytował mnie jej sposób bycia;
* Lucia - nadopiekuńcza matka, nie podobały mi się rady jakie dawała synowi, bardzo egoistyczne;
* Julio - w drugim etapie telki nie do zniesienia, snuł się jak stalker za Aną Perlą
* Mariana - za sposób bycia, nachalność względem Pablo i odrealnienie

* Pablo - ciepłe kluchy, nie potrafił zmierzyć się z problemem tylko kluczył

* Ana Perla - za te jej wszystkie płacze, jęki, naiwność i rezygnowanie ze swojego szczęścia w imię zadowolenia dziadka czy brata

* Górnik przy kości - nie był śmieszny tylko żenujący

* Nanciyaga - ogromnie męcząca z tymi swoimi przepowiedniami, nachalnością wobec prota i fatalnym zachowaniem wobec Vero

* Rebeca - kreowana na ideał, nachalna wobec prota

Najlepszy przyjaciel: Onix

pies najlepszym przyjacielem człowieka

Najbardziej naiwna: Ana Perla

Najnudniejsza postać: mnóstwo - Virginia, Daniel, Jorge, Salma, Emiliano, Claudia, Pablo, Ana Perla, Julio, Lucia, Górnik przy kości, Rebeca, narzeczony Rebecii, Nanciyaga, Raymunda, Ireli, Nicolas, Mariana
Najlepszy czarny charakter: brak
Największy romantyk: Martin

Największa chemia: zdecydowanie Martin i Vero

Ulubiona scena miłosna: wszystkie protów

zwłaszcza ich pierwszy raz, sceny w Cancun, proci kochający się w nowym domu, proci kochający się na łonie przyrody, mnóstwo było tych scen, nie sposób wybrać jednej

Najbardziej wstrząsająca śmierć: Matilde, Manuel, Alfredo
Najciekawszy wątek: wątek miłosny protó

Wyciskacz łez: rozpacz Martina po "śmierci" Vero, Ivan zagrał te sceny kapitalnie, miałam ciary! wyróżnię też sceny z Veronicą akceptującą Magdalenę jako matkę,
Największa kara: chyba jednak mimo wszystko Virginia, była młoda i miała całe życie przed sobą a nienawiść doprowadziła ją na skraj, podobnie Daniel, Salmę też spotkała ogromna kara, bo zginęła jej córka i Emiliano, który był dla niej jak syn, podobnie Jorge - stracił biologicznego syna; Mariana - więzienie, ale zasłużyła, jestem ciekawa jak się tam odnalazła

ciężko ją sobie wyobrazić w więziennych warunkach

Ulubiona część telenoweli: etapy ze szczęśliwymi protami

Najpiękniejsze miejsce: wodospady w ME i plaża w Cancun
Najlepszy/a aktor/aktorka: zdecydowanie Ivan Sanchez, bezkonkurencyjny!
Najgorsza/y aktorka/aktor: Sergio Sendel (Emiliano), Grettell Valdez (Virginia), Juan Ferrara (Jorge), Alicia Machado (Claudia), Osvaldo de León (Daniel), Ricardo Franco (Julio), Nataly Umaña (Ireri), Jackie Sauza (Mariana)
Najciekawsza postać: Martin
Najgorzej zakończony wątek: wątek Any Perli i Pablo (nie pokazali narodzin dziecka), uśmiercenie Emiliano i Nanciyagi (bez ładu i składu, poza tym skąd mu się wzięło na amory do niej skoro ponoć był z Claudią?

), uśmiercenie Matilde po tym jak została odratowana

Najbardziej drastyczna scena: gwałt Arona na Magdalenie, śmierć Matilde, śmierć Manuela, Manuel próbujący zgwałcić Ireli, Aron ciągnący Magdalenę za włosy do sypialni
Największy absurd: było ich tak wiele, że aż cięzko wybrać, absurd gonił absurd, chyba jeszcze w żadnej innej telce tylu absurdów nie widziałam

największy absurd to:
* nieudolność i bezradność policji i to nie tylko w ME

w stolicy też, cały wymiar sprawiedliwości łącznie z sędzią to kpina! największy absurd to wypuszczenie Arona z więzienia po tym jak zabił w celi brata oraz umieszczenie we więzieniu Martina przed upływem 72 h w celi z największymi bandziorami

* odratowanie Matilde w szpitalu po stwierdzeniu zgonu

* próba samobójcza Any Perli i jej techniczne aspekty

* nie działający telefon i faks w ME, ale chyba tylko wtedy jak Vero chciała z niego skorzystać, bo inni mogli a później to już anwet komórki działały w lesie i kopalni

* ksiądz dający rozgrzeszenie Manuelowi po tym jak ten wyznał, że zabił dziadka, ozdrowienie księdza po ranach postrzałowych i operacji przeprowadzonej na łóżku

* aresztowanie Magdaleny;
* rodzinka Blanquity ukrywająca przed Martinem, Magdaleną i Jorge, że Vero żyje

Największe zaskoczenie: okoliczności śmierci Manuela, okoliczności śmierci Emiliano i Nanciyagi, Salma sprzedająca swoją córkę
Największy niedosyt:
* odcinek finałowy, jeden wielki niedosyt - brak scen protów, nie pokazano narodzin dziecka Any Perli i Pablo);
* brak rozbudowania wątku Nicolasa i Salmy, tam powinien być romans!
* beznadziejne czarne charaktery, było ich sporo a żadnego ciekawego;
Najlepsza akcja: Martin odbijający Vero z rąk Arona, Vero atakująca Daniela, Vero atakująca Arona, wejście smoka Vero podczas ślubu Virginii i Emiliano, Veronica przywalająca Virginii

konfrontacje Martina z Virginią

Najśmieszniejszy wątek: przebieranki Arona

Najprzystojniejszy: Martin

bezkonkurencyjny! wyróżnię jeszcze Pablo, Daniela i Uspina
Najpiękniejsza: Veronica

Rebeca i Virginia
Najlepiej ubrany: Martin
Najlepiej ubrana: Veronica, Rebeca
Najbardziej męczący wątek: większość wątków w tej teli była męcząca

Najbardziej obleśna scena: gwałt Arona na Magdalenie, Manuel próbujący zgwałcić Ireli
Najgorzej zagrana scena: było ich mnóstwo, aż szkoda na to klawiatury, najgorsi aktorzy których wypisałam powyżej dali popis

Drugi raz w całości przez LI z pewnością bym nie przebrnęła. Oglądałam tę telkę tylko dla protów i genialnego Ivana, tyle. Beznadziejnie poprowadzone wątki, mnóstwo zapychaczy, nuda, nic się nie działo, brakowało emocji w konfrontacjach poszczególnych bohaterów i momentach wyjścia prawdy na jaw, słabi aktorzy, mnóstwo absurdów i irytujących postaci, totalnie skopany finał za który odejmuje punkt, fatalne czarne charaktery. Ciężko mi ocenić tę telę. Za protów i Ivana + Polo, muzykę z czołówki i zdjęcia dam naciągane 4/10.

Sylwia94 · Wysłany: 22:10:39 27-08-19 Temat postu:

To teraz przydałoby się obejrzeć "Kłamstwo i miłość"

Lineczka · Wysłany: 22:16:48 27-08-19 Temat postu:

Dokładnie, mamy ją na liście telek do obejrzenia.

Teraz nie dam rady nigdzie jej wcisnąć. Poza tym szkoda, że odcinki są w słabej jakości.

Sylwia94 · Wysłany: 22:53:44 27-08-19 Temat postu:

Teraz też bym nie dała rady

Atahan · Wysłany: 11:24:51 02-11-19 Temat postu:

Miałem zacząć kiedyś oglądać tą telenowelę, właśnie ze względu na Grettell Valdez. Teraz tak Was trochę poczytałem i się zastanawiam, czy warto, skoro Grettell tu zagrała tu słabo.

Sylwia94 · Wysłany: 14:26:16 02-11-19 Temat postu:

Moim zdaniem tylko proci są warci oglądania. Reszta to same irytujące, irracjonalne postaci i absurdy klujace w oczy

Atahan · Wysłany: 14:38:57 02-11-19 Temat postu:

Haha. 120 odcinków absurdów i irytujących postaci.

Się Televisa postarała, ale aż dziwne, że nie leciała na TV4.
To jest coś poziomu "Burzy"?

Raquel Becker · Wysłany: 15:29:48 02-11-19 Temat postu:

Ja mam zamiar obejrzeć samą historię protów na yt

Bardzo podobała mi się gra Any w PASL

tam nie bardzo miała chemię z partnerem ale to był Zepeda a duet z Ivanem zapowiada się ciekawiej

Atahan · Wysłany: 15:45:37 02-11-19 Temat postu:

Ciekawe, jakby wyglądała ta telka, gdyby nie było przyciągających protów.

nie potrafię sobie tego wyobrazić.

Sylwia94 · Wysłany: 20:26:22 02-11-19 Temat postu:

Ciężko niektóre rzeczy wyjaśnić, to trzeba by zobaczyć

Dla przykładu była jedna ciężarna bohaterka, zaliczyła kilka niebezpiecznych upadków, była trzymana w celi przez swojego dziadka i brata, ogólnie można powiedzieć, że znęcali się nad nią fizycznie i psychicznie, ale nie poroniła

Albo inna bohaterka spadła ze schodów, uznali, że umarła. Potem się okazało, że jednak nie umarła. W szpitalu miała atak, jej serce przestało bić. Ale nagle jednak zmartwychwstała. Zaczęła terapię, która dawała błyskawiczne rezultaty. Ale potem ktoś jednak zabił tę bohaterkę

W miasteczku wszyscy dzwonili z hotelu, który był jedynym prawdopodobnie miejscem, gdzie był telefon. Po czym pod koniec telki okazało się, że można dzwonić z komórki, a nawet w kopalni jest zasięg.
Bohaterowie zachowywali się nielogicznie. Ktoś trwał przy swoim zdaniu kilkanaście odcinków, by potem je zmienić bez żadnego powodu.
Można pisać i pisać

roksi 20 · Wysłany: 20:59:10 02-11-19 Temat postu:

Ja zaczelam oglądać i spasowalam po pięciu odcinkach głupoty jak to u Mejii i jeszcze Sergio Sendel jako konkurent Prota nie udźwignelam tego.

Liam · Wysłany: 21:09:17 02-11-19 Temat postu:

Gdyby poleciała w Polsce to bym oglądał dla Any i Ivana... Z napisami nie mam ochoty się męczyć, wolę obejrzeć z napisami coś co jest warte obejrzenia

Producentem LI był Meja więc czego tu oczekiwać?