Telenowele

julia0819 · Wysłany: 20:06:06 31-07-13 Temat postu:

Jednak żadnego wystrzału nie było. Tak myślałam, Oriana za wolni zmierzała do domu.

Mają z Alinką i tak rygor w domu. JL trochę mnie denerwuje. Przystawianie się do Oriany jeszcze mnie tak nie drażni, to jego żona i ma do tego prawo. Ale do wyrzucania Tita z domu to już nie. Myślałam, że po akcji z poprzedniego odcinka da sobie spokój ale nie. Zastanawiam się, czy on naprawdę tak nie lubi psów czy chce po prostu wprowadzić w domu swoje zasady. Bo jakoś nie wierzę, że martwi się o Alinkę. Żle postąpił, zabierając jej w nocy pieska. Nie wiem co chciał osiągnąć ale na 100% nie gniew córki. Mnie ta sytuacja cieszy bo denerwowało mnie te super stosunki, pełne miłości i zaufania między nimi.

Lila kazała Bertowi zabrać broń z powrotem. Bardzo dobrze, gdyby znależli ją u niej miałaby przechlapane. Pewnie braciszek by się wszystkiego wyparł i to ona by została ukarana za to morderstwo. Lubię Lilę coraz bardziej. Na początku posłuszna bratu, myślałam nawet że jest zła a tego dowiedziała się kogo ma w rodzinie i traktuje go bardziej z rezerwą, pewnie chce się nawet od niego odseparować. Zabił już jedną osobę, może przecież i drugą.

Przyszły wyniki badan DNA, okazało się, że Piero nie jest ojcem Seby. Spodziewałam się tego (z charakteru Seba jest podobny do Antonia niestety) ale miałam jeszcze nadzieję, że wyniki okażą się pozytywne.

Jestem ciekawa jak skończy Seba. Skoro Fabiola ma być z XYZ (zapomniałam imienia tego gościa z parku

) to dla Seby nie widzę innej kandydatki.

Podoba mi się parka F & S ale po tym co on zrobił nie wyobrażam sobie by F mu wybaczyła i żyli razem szczęśliwi.

Rozmowa Palomy z wnuczką i prawnuczką jak zwykle przeurocza.

Jak jest Tito jest i zabawa hahha

Ostatnio mało Marii jest, ciekawe co tam u niej...

Mauro · Wysłany: 22:27:32 31-07-13 Temat postu:

marta87 · Wysłany: 3:33:57 01-08-13 Temat postu:

Alinka powiedziała Palomie co jej kochany ojczulek zrobił z Tito i Oriana musiała powiedzieć całą prawdę o zdarzeniu i czego zażądał JL. Paloma wpadła na idiotyczny pomysł: odda JL wszystkie akcje w zamian za podpisanie papierów rozwodowych. Ale jednak zaproponuje JL pieniądze za ten rozwód

- ciekawe co on zrobi, ale chyba nie pójdzie tak łatwo.

Matilde to ma tupet! Dogadała się z Lilą i chcą pozbawić Sebastiana majątku po Gabrielu skoro nie był jego synem. Matilde obraziła Inez i nazwała ją taką samą prostytutką jak jej matka

Niech tylko Paloma się dowie co ona mówiła - chyba Ricardo pominął te szczegóły - to mam nadzieję, że pozbawi jej wszystkiego. Do tego sprzedaż akcji przez Sebastiana Palomie była nielegalna w związku z tym będzie musiała je oddać i zostaną na nowo podzielone. Matilde liczy, że coś jej "skapnie". Paloma dobrze powiedziała, że gdyby nie Fabiola to by od razu wyrzuciła ją z domu i dobrze, że to powiedziała. Matyldka uniosła się "honorem" i sama chce się wynieść, ciekawe gdzie będzie mieszkać, bo jakoś o tym nie pomyślała. Jest podła i jak tak się wydzierała na Palomę to powinna dostać w twarz. Do tego nie rozumiem jak ona chce dostać jakieś akcje skoro dostała te co ciotka kupiła od Seby - mam nadzieję, że nie zostanie jej nic i będzie miała za swoje.

Inez dostała kopię dokumentu dot. przelewu ze swoim podrobionym podpisem. Nie chciał dać oryginału, bo przecież są rodzinką

Do tego to obrzydliwe beso... Oriana myślała wtedy o Ricardo i dobrze, że go powstrzymała, ale on coraz śmielej sobie pozwala. On w ogóle nad sobą nei panuje i dobrze, że Oriana uświadomiła mu, że są osoby, które mogą jej pomóc a nie tylko on. Te jego krokodyle łzy nawet mnie wzruszyły jak się użalał i władował się jej do łóżka mówiąc, że poczeka ile będzie trzeba, ale żeby mu pozwoliła spać u swojego boku

Ciekawe co z tego wyjdzie, bo powinna wyskoczyć z tego łóżka, wywalić go z sypialni i zamknąć drzwi na klucz. Jak tego nie zrobi to żal patrzeć, bo chwilę wcześniej się z ukochanym umawiała na spotkanie

Ten pomagier przyszedł do "Casa Bonita" i najpierw uderzył Felipe, a zaraz potem poszedł do Berto i go zabił. Myślałam, że to Berto zastrzeli Eliseo.. ciekawa jestem jak pociągną wątek zabójcy Gabriela, bo przecież to tak się nie może skończyć, że berto umarł i już zagadka rozwiązana. Szkoda Luciny, bo znowu jej hotel okryje się złą sławą i straci klientów. Dobrze, że udało jej się zabrać choć tę jedną broń i schować. Oczywiście Raquel był przeciwna jakiejkolwiek pomocy w sprawie Oriany.

W dniu wczorajszym do obsady dołączyła Margarita Rodal Gomez i zagra "sexy" pielęgniarkę, chyba będzie się "zajmować" JL. ( nie widziałam jej w żadnej teli, ale po jej tt wnoszę, że grała w PEAM służącą w domu Veronici i Eliasa i opiekowała się tą córką Colungi).

Brando · Wysłany: 17:39:51 01-08-13 Temat postu:

Berto dostał kulkę. :O Nie spodziewałem się takiego szybkiego obrotu spraw. Wiadomo było że kiedyś zapłaci za wszystkie grzeszki ale tak szybko.

Ciekawe co jeszcze zaserwuje nam Rosy do października. Szkoda mi tylko Felipe.

Podobało mi się jak Paloma powiedziała Orianie że odda wszystkie swoje akcje JL w zamian za to żeby zostawił ją w spokoju jeżeli nie chce pracować w firmie Aresti&Breton.

Widać że bardzo ją kocha mimo oszustwa... cóż za odcinek.

julia0819 · Wysłany: 21:54:54 01-08-13 Temat postu:

No i Berto nie żyje. Tak myślałam, że w tym tygodniu zginie ale miałam nadzieje, że to JL się z nim rozprawi. Myślę, że gdyby nie prowokacja, ten gościu by go nie zabił, może tylko ranił. Nad Luciną i Raquel ciąży chyba jakieś fatum - znowu w ich hotelu dokonano zabójstwa. Może znowu się przeprowadzą gdzie indziej.

Biedna Lila. Szkoda mi jej było. Załamała się gdy dowiedziała się o śmierci brata. Może i Berto był łajdakiem, pasożytem i mordercą ale był też jej bratem i chyba jedyną bliską i ważną dla niej osoba.

Pomocnik JL ranił mocno Filipe. Jak wyciągną pistolet to byłam pewna, że go zabije. Na szczęście żyje, choć jego stan nie jest najlepszy. Jestem jednak pewna, ze z tego wyjdzie, może nawet bez szwanku, gdyby mieli go uśmiercić to nie trzymaliby go w szpitalu.

Alinka ma już wakacje, tak jak my.

Genialny był jej występ z poprzedniego odcinka, dziś też miała super scenki.

Znowu zyskała w moich oczach bo jest obrażona na ojczulka. Znając jej zmienne nastroje pewnie szybko jej się odmieni ale na razie cieszę się, że jest jak jest.

Jose Luis władował się do łóżka Oriany. Jak go zobaczyłam wchodzącego do pokoju to wiedziałam, że tak to się skończy. Najpierw chciał z nia tylko mieszkać, potem ją pocałował teraz chcę spać z nią w jednym pokoju a potem pójdzie jeszcze dalej. Niech się koleś zdecyduje.

Reakcja Oriany też mnie zdenerwowała. Minutę wcześniej słodziła Ricardowi a teraz pozwala mężowi stawiać na swoim, wcześniej jeszcze dość póżno odsuneła się od niego jak ją pocałował. Czasem mi się wydaje, ze Orana nadal kocha męża. Jestem ciekawa czy pozwoli mu spać ze sobą. Patrząc na jej minę męczennicy sądzę, że tak.

Jutro starcie Palomy z JL. Już się nie mogę doczekać.

marta87 · Wysłany: 4:28:00 02-08-13 Temat postu:

Nie mogłam na to patrzeć! Jak on mógł się jej władować do łóżka??? Jak??? A ona nic tylko wyła i nic...

Na szczęście sam polazł! Mam nadzieję, że Oriana szybko pożałuje tego wspólnego mieszkania!
Do tego ubzdurał, że jak tylko załatwi interes, który prowadzi to wyjadą gdzie nikt ich nie będzie znał i pytał o to kim są, a fałszywe paszporty się załatwi. Nawet nie słuchał, że Oriana nie chce zostawić Palomy samej i że to znowu nie będzie dobre dla Aliny.

Marilu się pocieszycielka znalazła!!!

Zwietrzyła szansę i "szkoda", że ich związek się nie udał!

Lila powiedziała policji, że zabójcą Berta może być Lucina, bo była od wielu lat kochanką Gabriela; Ricardo - bo ona chce walczyć o resztę akcji po jego ojcu w związku ze sprawą Sebastiana; i... skierowała podejrzenia na Oriane Caligaris

Też wymyśliła! Ten śledczy teraz zacznie węszyć i nawet rozmowa z tym kumplem Luciny, który jest policjantem nic nie da. Lucina zaczyna się chyba bać tych wszystkich kłamstw...

Paloma powiedziała Fabioli co wyprawia jej matka i że chce się wyprowadzić - ciekawe czy Matilde tak szybko znajdzie mieszkanie. Na szczęście Fabiola zostanie z Palomą. Fajnie Paloma rozegrała sprawę z JL, zaproponowała mu 10 milionów dolarów w zamian za podpisanie papierów rozwodowych i zniknięcie z życia Oriany i Aliny. Nie spodziewał się chyba zobaczyć tak silnej i stanowczej starszej pani, która na dodatek powie mu, że nie sądzi, aby jej "wnuczka" była szczęśliwa z przestępcą. On chyba sam nie wierzy w to co mówi: żona go kocha! Nie przyjął propozycji, ale liczę, że Paloma tak tego nie zostawi...

Ricardo wspaniale potraktował u notariusza Matilde!!

Nic jej się nie należy, gdyż dostała akcje kupione od Sebastiana przez Palomę jako prezent chociaż na niego nie zasługiwała

Skoro nie będzie miała akcji, nie będzie miała za co żyć i będzie musiała skruszona prosić ciotkę i wybaczenie, bo inaczej pójdzie pod most

Fajnie, że proci się spotkali tylko wkurza mnie ten cień Oriany, bo jeden telefon i JL wie gdzie i z kim ona jest. Dobrze, że chociaż przezornie Ricardo postarał się o nowe auto. Wyszło na jaw po ponownej ekspertyzie, że podpis na dokumentach do przelewu nie był Oriany, stąd ona sobie umyśliła, że mężulek jej nie okłamał.... Sprawa jasna, bo ona nie będzie poszukiwana, ale gorzej z tym, że przyjęła tożsamość zmarłej Inez. Nie dziwę się, że Ricardo tak się wkurza i ma rację, że jej szczęście też jest ważne! Jedno o czym ona potrafi gadać to córka, jej szczęście i pies i unika jakichkolwiek deklaracji co do swoich uczuć.

JL jest psychiczny! Nie dosyć, że karze Orianie się spowiadać z tego co robi i z kim to upija się i krzyczy na Alinę, że wszędzie chodzi z Tito i nawet nie może go na moment zostawić, Mam nadzieję, że po tej akcji z kopnięciem Tita podczas szarpaniny z Orianą nic mu nie będzie, bo to jedyna radość Aliny. Pies "stanął" w obronie pani. Jedyny plus, bo mała może w końcu zda sobie sprawę, ze tatuś jest zły.

*Espinava97 · Wysłany: 11:49:09 02-08-13 Temat postu:

JL wpakował się Orianie do łóżka, a ta zamiast jakoś go od siebie odsunąć, to ryczała i bała się

Ale JL coraz bardziej przesadza i coś mi się wydaje, że niedługo się to skończy. Nawet mam taką nadzieję, bo ta sytuacja jest jak dla mnie durna

To jak Ricardo potraktował Matilde było superowe

Należało jej się

Oriana traktuje Ricarda oschle

Szkoda mi go

A na koniec jak JL kopnął na oczach Alinki Tita...

Bydlak jeden!

Mam nadzieję, że Alinka szybko przekona się jaki jest jej tatuś, i że z Orianą szybko się stamtąd wyniosą!

Brando · Wysłany: 12:14:59 02-08-13 Temat postu:

Oriana mnie denerwuje z tym swoim płaczem. Nie rozumiem dlaczego Rosy zawsze ma takie protki w swoich telkach.( Od razu przypomniała mi się Lucia z LFDD kiedy to beczała na łóżku kiedy sypiała z Camilo.)
Paloma rozmawiała z JL. Zaproponowała mu 10mln dolarów w zamian że zostawi Orianę i Alinę w spokoju.

Oczywiście nie przyjął oferty.

Udaje dobrego męża i ojca.
Tito bronił Oriany a JL go kopnął.

Wszystko widziała Alina. Teraz zobaczyła jaki jest tatuś.

Shelle · Wysłany: 15:52:38 02-08-13 Temat postu:

Agnesita653 · Wysłany: 17:23:27 02-08-13 Temat postu:

julia0819 · Wysłany: 17:33:00 02-08-13 Temat postu:

Oriana dziś przeszła samą siebie. Tylko ryczała i nic nie robiła. Miałam wczoraj jeszcze malutką nadzieje, że Orianita wyrzuci JL z łóżka, da mu po twarzy i powie co o nim myśli. Ale oczywiście się przeliczyła. Płakała i nic nie mówiła. O dziwo JL wyszedł, ciekawe dlaczego skoro tak nalegał i prosił ją zgodę na zostanie. On przynajmniej ma trochę godności!

Dzisiaj patrząc na wpatrzoną w Ricarda jak w obrazem Marilu pomyślałam, że lepiej będzie jak zwiążę się teraz z nią i da sobie na razie spokój z Orianą.

Fabiola dowiedziała się, że jej matka chce się wyprowadzić z domu Palomy a Matilde szuka mieszkania

. Nie mogłam ze śmiechu patrząc jak rozmawia z tym gościem od nieruchomości i mówiła czego szuka.

Orianita spotkała się z Ricardem w kościele (chyba to kosciół). Ricardo tak ślicznie jej mówiła a ona ciągle się powtarzała, mówiąc, że wszystko robi dla córki. Ricardo słyszał to już chyba z 1000000 razy, mogłaby zmienić trochę repertuar. Gubi sie biedaczka w tych swoich nonsensownych decyzjach. Ona zachowuje się jak niewolniczka. Dzwoni JL to Orianita musi odebrać. On karze jej wracać, ona oczywiście to robi.

Przecież gdyby nie odebrała nic by się nie stało. I tak na nią nakrzyczał. On postępuje nieczysto wiec i ona może.

Paloma zaproponowała JL sporo pieniędzy w zamian za wolność Alinki i Oriany. Tak jak myślałam, odmówił, w końcu ma ich sporo. Nie wiem na co by się skusił. Tak szybko niestety nie odpuści.

JL stracił dziś w moich oczach. To bezduszny sadysta!!!! Jak on mógł skrzywdzić Tita

Patrząc na obolałego i zdezorientowanego pieska miałam ochotę mu przyłożyć. Jedyny + tej sytuacji to to, że Alinka widziała to zajście i jest duże prawdopodobieństwo, że prędko wyprowadzą się od JL. Jeśli Tito umrze (tfu, tfu, tfu) to chyba będę ryczeć i przestanę oglądać tą telkę.

*Espinava97 · Wysłany: 10:49:39 03-08-13 Temat postu:

Tito nie żyje!!!!!

Nienawidzę JL!!!

Potem kupił Alince cztery psy i powiedział, że może mieć, którego chce. Ona powiedziała, że chce Tita, a ten zaczął na nią krzyczeć i nią szarpać!!

Teraz Oriana i Alinka powinny się stamtąd wynieść, a Ricardo jak się o tym dowie, powinien powyrywać JL nogi z d...!
Jutro Alinka znowu zobaczy, jak JL i Oriana się kłócą

Biedna

marta87 · Wysłany: 13:28:32 03-08-13 Temat postu:

julia0819 · Wysłany: 16:06:41 03-08-13 Temat postu:

Genialny odcinek. Tyle się działo, że ciężko było nadążyć.

Jose Luis chyba naprawdę jest chory psychicznie. Kopną Tita.

Biedaczek wydawał takie strasznie odgłosy, przepełnione bólem.

Strasznie mi się go szkoda zrobiło.

Myślałam naiwnie, że na tym czynie skończy się, chociażby dziś, okrutność JL. Niestety to był dopiero początek. Wmówił Alince I Orianie, że zaniósł Tita do weterynarza i okazało się, że zmarł.

Straszny tchórz z niego, nawet nie zdołał powiedzieć tego córce. Skoro targną się na jego życie to powinien chociaż porozmawiać a nią. Jedyny plus tej sytuacji to to, że Alinka już nie kocha ojca i jest na niego obrażona.

Oriana widząc niechęć Alinki do ojca powinna się spakować i wyprowadzić jak najszybciej. Ona niestety się boi i ledwo co przyjęła propozycje Ricarda na zamieszkanie w domu Fidelii.

Łaskę mu zrobiła. :/Przez 44 odcinki robi nie wiadomo co dla córki, poświęca się a teraz kiedy Alinka prosi ją o wyprowadzkę ta sie waha.

Fabiola powiedziała Matilde, że nie wyprowadzi sie z nią.

Mimo, że uprzedziła ją wcześniej to oczywiście Mati sie wściekła i obraziła.

Niedługo zostanie całkiem sama. Chyba, że zostanie w domu Palomy.

Tito jednak żyje.

Ten gościu z parku (nie pamiętam jak sie nazywa) znalazł go i zaniósł do weterynarza.

Już niedługo pies wróci do Aliny skoro lekarz pamięta Orianę i jej nazwisko.

Manolo chce by Lucina powiedziała mu wszystko co wie o JL.

Fajnie, że ten policjant w końcu coś robi i już domyśla się, że to Berto zabił Gabriela.

*Espinava97 · Wysłany: 14:55:29 04-08-13 Temat postu:

Jejku jak się cieszę, że Tito jednak żyje