Telenowele

missmorta · Wysłany: 12:11:53 26-12-22 Temat postu:

W jakiej noweli Wam się najbardziej grające dzieci podobały?Macie jakieś swoje ulubione dziecięce latyno gwiazdy?

Ja ogólnie nieznoszę telenowel o dzieciach ale jak już bym miała wybierać to dla mnie numer 1 to jest Imanol Landeta w Posłańcu szczęścia,on chyba tą swoją naturalność odziedziczył całkowicie po ojcu,był naprawdę wspaniały
Podobała mi się też dziewczynka,która zagrała Aranze w PSMA,naprawdę mega naturalna aż chciało się na to patrzeć,mega wzruszona byłam.

Najbardziej wk*rwiającym dzieckiem to dla mnie była Daniela Aedo w Carita i Gilio w En Amores Verdaderos

Jakie wasze typy?

missmorta · Wysłany: 12:15:59 26-12-22 Temat postu:

Jeszcze zapomniałam o Carlitosie z La Usurpadora,ten to mega wqrwiający był.Tyle razy chciało mu się przywalić przez ten telewizor

Renzo · Wysłany: 13:04:52 26-12-22 Temat postu:

Ja lubiłem Mel Maię w "W niewoli przeszłości" i jeszcze Leo Herrerę w "Te doy la vida"

Dulcecitaaaa · Wysłany: 20:38:19 26-12-22 Temat postu:

missmorta · Wysłany: 13:30:36 30-12-22 Temat postu:

Ten ślub Memo i Ursuli był tak komiczny jak pierdolnięcie meteorytu w Klanie,niezły ubaw,zwłaszcza z tej imprezy po i garniaka Memo

Najładniej na ślubie wyglądała Gabi i Lupita,dziewczyny są naprawdę piękne,takie typowe młode latynoski,mają przepiękne oczy i włosy.Danieli kreacja wcale mi się nie podobała i ten goły brzuch,nie podobają mi się jej stroje w tej noweli,moim zdaniem nieodpowiednie do jej wieku,Karen zawsze ubrana świetnie i z klasą a Daniela jakby miała 20 kilka lat a jest w tej telce po 40stce,Fausto powiedział w którymś odcinku,że już z nią wytrzymuje 17 lat.

Dobrze,że są głębokie inne wątki niż wątek głównych bohaterów,bo zanudziłabym się na śmierć,ani chemii,ani jakiejś poważniejszej relacji tu nie widzę.To wygląda tak jakby ten Memo się zlitował i wziął se matkę swojej biologicznej córki,która została kopnięta w dupę przez męża,który ją zdradza.Swoją drogą ten Memo też nie jest lojalny,słowa nie pisnął o romansie Fausto i Karen a tak niby kocha Danielę

missmorta · Wysłany: 14:17:10 30-12-22 Temat postu:

Wkrótce w telenoweli pojawi się Stefi była dziewczyna Sebastiana i jej nowy chłopak Tony (młody Sendel),obaj brzydcy!Są już fotki,Stefi nie dorasta Lupe do pięt

Aurora · Wysłany: 1:09:44 31-12-22 Temat postu:

missmorta · Wysłany: 21:02:50 01-01-23 Temat postu:

Dokładnie,zgadzam się oboje wyglądali brzydko i pasują do siebie!

A,że też tej Susanie Gonzalez zawsze dają takich mało atrakcyjnych mężczyzn do pary,jedynie był fajny Colunga (no i z nim prezentowała się najlepiej),Zepeda (średnio razem wyglądali) i Juan Martín Jauregui (moim zdaniem świetnie wizualnie razem do siebie pasują).Z tym SOto to jest wizualnie dramat,mentalnie i ogólnie.

missmorta · Wysłany: 13:49:10 03-01-23 Temat postu:

Dzisiejszy odcinek był nieźle przegadany i brakuje mi polskich napisów

Ktoś może napisać o co chodzi Ursuli i Cesarowi,że przyprowadzili na tipsy Yolandę,którą ujrzał Macario?

I o co ten Fausto się tak darł po tej biednej Danieli,że o mało jej nie wpiedolił,bo chyba nie o to,że ta chce by Isabela poznała kto jest jej biologicznym ojcem?

Matilda_la · Wysłany: 7:03:35 05-01-23 Temat postu:

Ostatnie te odcinki to takie nudy..... tylko cały czas gadają. Wesele Ursuli i Memo to był jakiś koszmarek a panna młoda i ten graniak w czerwone róże (to chyba róże były???) to szkoda gadać. Widze, że proci utknęli w idiotycznych związkach i dopiero gadanie w telce się zaczyna.....

missmorta · Wysłany: 10:44:17 06-01-23 Temat postu:

Czy ten Aaron to jest Jose Alfredo z Entre el amor y el odio?

Podoba mi się z wyglądu ten aktor.Czy on był obsadzony w jakiejś telenoweli w roli prota,orientuje się ktoś?

Ja go kojarzę tylko z jakichś drugoplanowych ról a szkoda bo ma potencjał,jest przystojny,co myślicie dziewczyny-fajny czy nie bardzo?

missmorta · Wysłany: 11:05:30 07-01-23 Temat postu:

Dzisiejszy odcinek był bardzo fajny.
Czy tylko ja mam takie wrażenie,że jak nie pokazują protów i ich chorych relacji w obecnych związkach to zaraz jest lepiej?
Scena śmierci Cesara nie powiem,świetnie nakręcona,w zasadzie byłam zaskoczona,nie przypuszczałam,że to się tak potoczy,lubię takie smaczki zaskakujące w nowelach.
Nie znoszę ostatnio jak ta wisząca na Memo non stop Ursula,śledzi każdy jego ruch i kontroluje na każdym kroku,zaczyna mnie to wk***ać.
Nie cierpię też jak Daniela da się poniżać psychicznie przez męża i nie potrafi mu wygarnąć a zawsze obchodzi się z nim jak z malowanym jajcem,że niby dla dobra córki

Dawno w żadnej noweli nie wk***ały mnie tak losy protów,do tego stopnia,że nawet im nie kibicuję by byli razem,wręcz uważam,że każdy powinien iść w swoją stronę i łączy ich tylko Isabela

Adam · Wysłany: 21:32:18 07-01-23 Temat postu:

Nie oglądam telki ale orientuję się, że Cesar był jednym z villanów. Widziałem nagłówek filmiku na YT, że ta postać została uśmiercona. Cesar chciał strzelić do prota ale w wyniku wypadku kawałek szyby wbił mu się w szyję.

Aż mi się zimno zrobiło, straszna śmierć.

Dulcecitaaaa · Wysłany: 0:24:23 08-01-23 Temat postu:

Jakoś średnio mi się ostatnio oglądało tą telkę zrobiło się tak trochę toksycznie, że nie byłam w stanie oglądać a i komentować tego przy okazji nie miałam ochoty

w tym tygodniu nie byłam w stanie się zabrać za żaden odcinek zwlaszcza po tym co zobaczyłam w poprzednim tygodniu m. In ten ślub Ursuli i Memo

Dzisiaj się w końcu zabrałam znowu i już obejrzałam odcinki 41-43

zdecydowanie ta tygodniowa przerwa mi dobrze zrobiła i odzyskałam tą świeżość w oglądaniu tej telki.

W tych odcinkach, które dziś zobaczyłam zdecydowanie króluje Fausto. Ileż emocji on wprowadza do telki

tylko czekam aż będą jakieś awantury, kłotnie, cokolwiek byle tylko się działy jakiekolwiek dramy

🔥 byle tylko zobaczyć Marka Tachera w akcji

zdecydowanie jego postać przyćmiewa protów.. o co w sumie nie trudno, ale nie zmienia to faktu, że świetnie wykreował swoją postać i liczę, że po tej telce posypią mu się propozycje w Televisie

Teraz co do Danieli. Biedna szkoda mi jej, musi żyć z kimś takim jak Fausto, który zaczyna się robić coraz bardziej nerwowy. Ja bym się bała z kimś takim mieszkać i to z dzieckiem tym bardziej bym zyla w strachu. Ale czekam aż się Daniela wreszcie ogarnie

bo już nie mogę tego wytrzymać jak ona się tak bardzo boi Fausto, no może nie do końca się tak strasznie boi, chce może go zatrzymać, żeby Isabela miała pełną rodzinę i nie musiała znosić rozdzielenia się rodziców, ale widać, że się liczy za bardzo ze zdaniem Fausta. Czekam dalej na jej zmianę, liczę, że może odkryje romans Fausta i Karen i się otrząśnie, może to by sprawiło żeby zaczęła traktować Fausta tak jak już dawno powinna, może gdyby poczuła się zdradzona może by wstąpiła w nią wściekłość i by zaczęła odpierać ,,ataki" Fausto..

Nawet Juanpa, który jest osobą bardziej zamkniętą, podchodzącą do wielu rzeczy z rezerwą, postawił się Fausto, wykrzyczał co o nim myśli i jeszcze do tego się wyprowadził z jego domu. Uważam, że Daniela powinna pójść za jego przykładem i zrobić to samo, powiedzieć męzowi do słuchu, zrobić cokolwiek w dobrym kierunku, a nie patrzeć na ich kłotnie tym swoim przerażonym wzrokiem

Uwielbiam jak Karen potrafi manipulować ludźmi

Zwlaszcza mi się podobało, że w rozmowie z Isabelą tak jej coś opowiedziała, podpowiedziała, żeby Isabela chciała, żeby rodzice jej pozwolili poznać prawdziwego ojca

nie no, mistrzowskie to było 👏👏 Jest postacią negatywną, ale uwielbiam jak próbuje przemówić innym do rozsądku albo tak jak w przypadku Isabeli tak jakby robi coś dobrego w kierunku tego, żeby Isabela poznała prawdę (oczywiście nie robi tego w dobrych zamiarach).
Oj gdyby Fausto się o tym dowiedział

missmorta · Wysłany: 10:56:34 10-01-23 Temat postu:

Co do Karen to absolutnie się zgadzam,świetnie wykreowana postać vilany,gdyby nie to,że abortowała ciąże Danieli i Fausta mogłaby zostać vilaną roku,która niby jest zła ale da się ją lubić,wybaczyłabym jej nawet romans z Faustem.Jest inteligentną osobą,jednak to co zrobiła z ciążami Danieli zakrywa na psycho wariatkę morderczynię

Co do drugiego vilana-Fausto,chyba jest najgorszy z najgorszych.Nie mam dobrego zdania o mordercach,w dodatku wielokrotnych i takich,którzy są w stanie uśmiercić własnych rodziców dla swoich chorych ambicji.Mark Tacher gra rewelacyjnie tą postać,nie mam zastrzeżeń,że on obecnie jest nr 1 w tej noweli.

Ursula jest lżejszą vilaną,niby jest zła ale nie jest zepsuta do szpiku kości.Ostatnio jej postać bardzo straciła,przez te wieczne śledzenie każdego ruchu Memo.Jest to osoba,która ma uczucia,mimo wszystko zapłakała nad Cesarem,nie wzięła pieniędzy Fausto i wygarnęła mu,że brzydzi się morderców,nieźle jechała dziś z Fausto,w sumie lepiej niż Daniela dała sobie radę.Czy byłaby w stanie zabić Danielę własnymi rękoma,nie wiem,uważam,że nie.Choć zastanawiam się,czy to ona niepomajstruje w hamulcach w jej samochodzie...

A co do protów to w tej noweli mają bardzo mało scen,Susana w wywiadzie mówiła,że Sara ma tego dużo więcej i to by się zgadzało,a ona jest w stanie w 5h dziennie załatwić nagranie i wrócić do domu.Także może fajnie,że w tej powieści na pierwszy plan wysuwają się negatywni bohaterowie,którzy nieźle mieszają