Telenowele

missmorta · Wysłany: 12:05:29 13-03-23 Temat postu:

Ufff w końcu wymęczyłam ten ostatni odcinek

Naprawdę to była męczarnia 1h i 40 min strasznie długo mi się to ciągło.

Fajne momenty to były jedynie jak dla mnie jak Karen ściągnęła Danielę do tego wieżowca w budowie,bardzo fajnie nakręcili jej koniec i tą akcję z Danielą.Oczywiście same efekty specjalne upadku czy tam zwisu Danieli daremne,no ale nie spodziewajmy się efektów specjalnych z hollywood a było to naprawdę wysoko.Na pewno lepiej niż ta płonąca chatka oblana benzyną.

Do tej pory głowię się jak ten Memo się rozwiązał tak w migu,przecież kilka sekund temu był dobrze przywiązany.Chatka była z drewna a tu bach na koniec Ursula wędruje po autostradzie.Jakoś wątpię by z takiego pożaru wyszedł ktokolwiek żywy,zresztą tam benzyna nawet szła w ruch,więc całkowicie scenarzyści odjechali

Co mi się jeszcze podobało?Lupita,że tak do końca była przy Sebastianie,że pomogła Stefanii,pokazała,że jest silną i twardo stąpającą po Ziemii nastolatką,nie kryjącą urazy.Totalne przeciwieństwo Gabrieli.

Również podobało mi się to,że Amparo z Yolandą znalazły wspólny język i pogoniły łotra Macaria,który skończył jak skończył.Żal mi Yolandy,Eugenia,Chemy,JP i Danieli najbardziej w tej noweli.

Przebudzenie Sebastiana ze śpiączki to totalne nieporozumienie,na prawdę lepiej by to wyglądało by go uśmiercili albo by w tej śpiączce pozostał,taka niewiadomo,akurat miałam w bliskiej rodzinie osobę,która była kilka miesięcy w śpiączce i wybudzenie nie wygląda tak jak wybudzenie ze snu po nocy,wierzcie mi,że zanim człowiek dojdzie do takiej formy jak Seba to mija więcej niż rok.Oni mylą w filmach śpiączkę ze śpiączką farmakologiczną (to celowe działanie leków a nie działanie OUN)

Najbardziej fajne z tego wszystkiego to Daniela jako Panna młoda moim zdaniem.Wyglądała przepięknie,dawno nie widziałam by jakaś alktorka tak ślicznie wyglądała na ślubie,tu wszystko zagrało (no może prócz butów bo wyskoczyła w jakichś chodakach),ale suknie przepiękna,100 razy lepsza niż w Mi fortuna,wspaniałe uczesanie (będę się upierać,że Susanie najlepiej w tym kolorze i własnie w tej fryzurze!),piękny bukiet,cudowna Isabela i Chema.Tylko Pan młody jakiś taki mało atrakcyjny,liczyłam,że go ogolą i łądnie uczeszą do ślubu a Gabriel miał nawet tłuste włosy.

Ogólnie proci chemii nie wytworzyli,bardziej takie małżeństwo z rozsądku dla dzieci niż wielka miłość,ale szanuję taką decyzję reżysera,to nie była para po 30stce,to było powiedziane na samym początku,każdy z nich swoje przeszedł i swoją miłość przeżył,bliżej im do Amparo i Eugenia niż Lupity i Sebastiana

Ogólnie zakończenie 6/10

missmorta · Wysłany: 14:12:02 13-03-23 Temat postu:

Jeszcze podsumowanie gry aktorskiej:

W tej powieści nie ma się do kogo doczepić (no może poza Chemą i Gracielą),wszyscy aktorzy byli na bardzo wysokim poziomie i swoją pracę wykonali naprawdę świetnie,szacun i brawa za to

Dawno nie widziałam tak dobrze dobranej obsady do telenoweli.O ile Mi fortuna miała lepszy scenariusz o tyle Mi camino nadrabiało dobrze grającymi aktorami w przeciwieństwie do poprzedniej powieści.Karen,Ursula i Fausto pokazali,że byli Vilanami z najwyższej półki.Młodzi aktorzy wcielili się w swoje postacie super,na bank posypią się nowe propozycje.
Susana to oczywiście pewniak bez zastrzeżeń a Gabriel no mimo niekorzystnego imagu uważam,że to najlepsza jego rola ostatnich lat,zagrał bardzo dobrze postać Mema,to samo inne pewniaki typu Monica Sanchez czy Alberto Estrella

Dulcecitaaaa · Wysłany: 14:59:32 13-03-23 Temat postu:

Mi się też mega podobała gra Leonardo Daniela

świetna scena jak pobiegł w stronę Sebastiana, gdy ten się wybudził

Młoda obsada świetna zwlaszcza, że np to była pierwsza telenowela gdzie grała aktorka grająca Lupitę (powiedziała to w wywiadzie w Hoy), a spisała się genialnie, w przypadku Rodrigo Brandta to tylko potwierdzenie tego jak świetnym jest aktorem, bo w Mi fortuna es amarte był dobry pod względem aktorskim jak i tu jako JuanPa.

missmorta · Wysłany: 16:06:48 13-03-23 Temat postu:

Napiszcie jak podsumowujecie tą nowelę,aktorów i ostatni odcinek w skali do 10

Dulcecitaaaa · Wysłany: 16:40:39 13-03-23 Temat postu:

7/10 - podnosi ocenę emocjonująca końcówka
+ zdolna "młodzież"
+ świetne aktorstwo
+ dobrze dobrany soundtrack w scenach
+ postaci wzbudzające sympatię (Amparo, Eugenio, Sebastian, Isabela

)
+ genialni villani (zwłaszcza Karen i Fausto, świetnie budowali napięcie)
Na minus tylko Chema i stary Santos

Chema mnie denerwował gdy tak strasznie czasem wył, a stary Santos za jego podejście do życia i staromodne poglądy i to zrzędzenie, i jeszcze niepotrzebnie te jego sceny z tą Lolą...

Adam · Wysłany: 19:02:44 13-03-23 Temat postu:

Ursula potwornie skończyła, zginęła w płomieniach.
Karen spadła z wysokości na radiowóz policyjny i zginęła na miejscu.
Fausto w więzieniu.

Z ciekawości coś spojrzałem na finał bo w sumie on może być ciekawy.

Susana w sumie nie wiem co o niej myśleć. Według mnie za dużo płaczu u jej bohaterki. Zrobili z niej ciepłą kluchę.

missmorta · Wysłany: 19:36:51 13-03-23 Temat postu:

Xyz9999 · Wysłany: 20:46:34 13-03-23 Temat postu:

Ta wariatka Urszula przeżyła. No generalnie to większość tam sporo ryczała. Teacher świetnie się nadaje do roli villana, niech go lepiej nikt więcej nie daje do roli protów. Podobnie Soto, to już powinna być ostatnia jego rola głównego bohatera, ale pewnie będzie inaczej. Bardzo fajna ta laska, tego kolesia JuanaPa. Leonardo Daniel nie do poznania, po tej roli psychola w Vencer Pasado.

Adam · Wysłany: 23:08:09 13-03-23 Temat postu:

To mnie zaskoczyłyście.

Z tego co widziałem to spaliła się jej twarz, reszta ciała juz chyba nie. Ursula nie trafiła do więzienia czy do szpitala? Jeśli nie to dziwne zakończenie dla tej postaci.

Aurora · Wysłany: 23:23:30 13-03-23 Temat postu:

A kto ją miał wsadzić do wiezienia, skoro myślą, że zginęła.

Dulcecitaaaa · Wysłany: 23:52:46 13-03-23 Temat postu:

A Macario w końcu umarł czy nie? Czy coś przegapiłam?

Renzo · Wysłany: 0:03:36 14-03-23 Temat postu:

Flor33 · Wysłany: 0:44:54 14-03-23 Temat postu:

missmorta ten finał był dłuższy bo pokazali jeszcze kawałek wesela i oświadczyny Sebastiana

Dla mnie ten finał taki nie do końca dobry za dużo było takich nie domówien zabraklo mi np: konfrontacji Eugenio z Fausto kiedy już się dowiedział ze to nie z jego winy helikopter spadł . Tak samo Eugenio z Karen tylko rozmowa przez telefon na pożegnanie . Lupita i Gabi kontra Macario tego tez nie było a powinno . Karen spadła ale Fausto dosyc długo się utrzymywał na powierzchni , bardzo dobrze ze pokazali jak go traktowali w tym więzieniu i te toalety

trochę komiczna ta jego smierć była z tymi szczurami

myślałam ze go nie uśmierca ale wiadomo żeby Daniela i Memo mieli ślub w kościele Fausto odszedł do piekieł

Gabi i JP skończyli razem i końcu dziewczyna znalazła swój cel w życiu …
Ucieczka Memo z tych płomieni to faktycznie absurdem zajeżdżała powstał niczym Feniks z popiołów

ta obłąkana Ursula w tej sukni ślubnej i żywa to był przesadzony brak logiki chyba ze miała 7 żyć jak kot

Proci niby ładnie wyglądali na tym ślubie ale faktycznie chemi między ta para nigdy nie było . Pamietam Susane z Cesarem Evora EAy EO tam az buzowało między nimi a tu z Soto tego zabrakło .
Samo wybudzenie Sebastiana tez takie mało realne ze po takim czasie nic mu nie było i

dorze ze Sebas wrócił ze względu na ojca bo to by było głupie gdyby Eugenio stracił tez syna i nie sprawiedliwe bo Karen sobie zasłużyła na taki koniec ale nie Sebas

Koniec Macario jak najbardziej zasłużony choć nie myślałam ze zderzy się z tym pociągiem

Dla mnie ostatnie odc jak i finał zdecydowanie należały do postaci Eugenio … Leonardo Daniel czapki z głów świetnie pokazał emocje jego rozpacz była tak autentyczna i ta scena kiedy Sebas się obudził niesamowita

To samo po rozmowie z Karen a później rozpacz nad jej urna widać ze facet umie zgrać wszystko . Moja ulubiona para byli Amparo i Eugenio

były momenty ze bili na głowę Protow bardzo fajnie poprowadzony ich
wątek bez żadnych głupich akcji . Monika i Leonardo mogli by w przyszłości zagrać w jakieś telce starszych protow bo tu stworzyli bardzo chemiczny duet

Zgadzam się tez ze tutaj wszyscy aktorzy grali na wysokim poziomie .
Moja ocena to 7/10 nie było katastroficznie ale mogło być lepiej …

missmorta · Wysłany: 14:52:01 14-03-23 Temat postu:

Flora dzięki,że mi powiedziałaś,nie wiedziałam,że jeszcze było coś po tym ślubie,dlatego dałam 6/10 ocenę,więc zmienię na 8/10,ładne zakończenie.

Meksykańcy piszą,że będzie trzecia część niebawem mi fortuna,mi camino i coś jeszcze

Ja się od samego początku nie spodziewałam jakiegoś wielkiego uczucia i chemii bo sam Gabriel mówił,że to nie jest typowa nowela skierowana na miłość protów,tylko są parą w średnim wieku po ciężkich przejściach.

Cieszę się,ze też z tej Isabeli nie zrobili gwiazdki numer 1 (ja osobiście nie znoszę telenowel o dzieciach),było jej tyle ile trzeba było,dziecko naprawdę było świetne i widzę,że sodówa nie uderzyła,ona powiedziała w wywiadzie,ze sobie za kasę jaką zarobiła kupi lalkę coś na czi

widać,że to jeszcze małe dziecko i myśli kategoriami fest dziecinnymi,pytana czy chce być aktorką mówi ze tancerką albo weterynarzem

Ten ślub to chyba kręcili na 2h przed puszczeniem w TV tak trochę to wyglądało niedorobione,jakby brakowało obróbki ogólnie tego ostatniego odcinka i co ciekawe,na różnych kanałach jak oglądałam te rzeczy są w innej kolejności,które się dzieją

Adam · Wysłany: 17:28:07 14-03-23 Temat postu:

Może to dziwne ale było mi szkoda Fausto jak w więzieniu był poniżany, lizał buty. Na koniec dostał kosę i umarł.

Straszne, co to się dzieje czasami w telkach jeśli chodzi o więzienie. Wiem, że Fausto był złym człowiekiem ale jednak.

Z Ursulą widziałem, że chodziła po tej ulicy i straszyła kierowców a potem napis, że kilka miesięcy później.

Finał miał rating 3,9M. Chyba całkiem nieźle jak na niedzielę.