Telenowele

Szerii · Wysłany: 9:09:31 28-10-14 Temat postu:

tak cieszmy się cieszmy

teraz muszę pozałatwiać sprawy n m,iescie a potem wracam i oglądam.

Ale mi zrobiłas ochoty, skoro wróciły dawne czasy w telce czyli Ana dzieci i scenki w kuchni

to znaczy że szykuje się super odcinek:)

Tarmgea · Wysłany: 9:38:40 28-10-14 Temat postu:

Odcuinek faktycznie super, choć oglądam w systemie ratalnym, bo ciągle ktoś mi przeszkadza

No ale Ana - "poliglotka"... nie poprzestaje na szpanowaniu inglisz lingłidż - teraz wzięła się za niemiecki

Pożegnała dzieciaki "auf Wiedersehen"

oczywiście, żeby zrozumieć, dlaczego się śmieje, to trzeba to usłyszeć po prostu

i jeszcze jedno zadanie dla dzieciaków na rozruszanie umysłów przed szkołą

Oto jak brzmi słowo "autobus" w j. niemieckim

Gdybym ja miała w dzieciństwie tak wszechstronną nianię, to moje życie teraz wyglądałoby zupełnie inaczej

Aaaa no i z tej sceny jeszcze jeden zabójczy moment, kiedy Ana zawraca Siete, a on do niej tyłem idzie

No co za skubany jeden

Tarmgea · Wysłany: 9:40:46 28-10-14 Temat postu:

dubel

No to napiszę w nim, że dowiedziałam się, iż wypadek Diega będzie w czwartkowym odcinku

Flor33 · Wysłany: 10:21:02 28-10-14 Temat postu:

Ja już po odcinku

wiadomo że to tylko telenowela ale tego że Nico sam się obroni to nikt raczej nie obstawiał

A Fernando zamiast sciągnąć Enrique maskę to tak się ucieszył że ojciec się obudził że pozwolił mu wyjsć

Ale w końcu zaczaił że jednak ktos chciał skrzywdzić jego ojca i porozmawiał z doktorkiem ten zrobi analizę trucizny więc już zdobędzie definitywny dowód na to że ma wokół siebie wrogów

Tylko ciekawie ile mu zajmie odkrycie że to Enrique

Fernando o wszystkim opowiedział Anie a ta powiedziała że szpitalny monitoring na pewno to nagrał

Wykazała się dziewczyna

Fernando nazwał siebie głupkiem że o tym nie pomyslał

normalnie robi postępy chłopina

Scena kiedy Fernando wchodzi do gabinetu ucisza Siete żeby nie obudził Any , później siada przy niej całuje w policzek i mówi ,, kocham cię Ana,,

a ta na to ,, ja też cię kocham Fernando ,,

to było piękne

Mielismy sen o snieżce oczywiscie Fernando obudził księżniczkę pocałunkiem

Ana po przebudzeniu w lekkim

bo Fernando spi na jej ramieniu

A jej reakcja na to co jej powiedział Fernando

i ich przekomarzanie się że ona nie mówi przez sen tylko Fernando a ten na to że on nie mówi tylko spaceruje przez sen

:haha:Wygląda na to że Ana niedługo polegnie w swoich postanowieniach w stosunku do Fernanda bo ten nie odpusci a szczególnie po takim wyznaniu

nawet jeżeli to mówiła spiąca Ana

Bardzo mi się podobają takie scenki między protami

powinni się tak zachowywać już dawno temu a nie po 80 tym odc

Muszę wspomnieć oczywiscie o momencie odprawiania dzieci do szkoły przez Anę

ona jest nie możliwa już nie tylko błyszczy angielszczyzną ale nawet ,,Spricht Deutsch,,,

Nico to chyba cos odbiło po tej operacji

chce dać wolnosć Jenny

to po kiego wała się z nią żenił

Tarantula wreszcie musi odejsć

jaka wsciekła że Fernando nawet jej nie poinformował osobiscie tylko jego adwokat

tak ma być już czas na nią

naprawdę ta idiotka chyba myslała że Fernando zapomniał że ona ma opuscić jego dom

Po avance widać że Tarantula będzie rozmawiać z Fernando i płakać że nie chce odchodzić

Jesli Fernando zmięknie to chyba go zastrzelę

No i jak to w telkach bywa Ana chyba sama odnajdzie swoją mamę bo w jakis tajemniczy sposób będzie miała zdjęcie spiewającej mamy w telefonie

Tarmgea · Wysłany: 10:29:39 28-10-14 Temat postu:

Zdjęcie mamy Any, to jest fotka z więziennej ścianki

Pierwszy raz widziałam, żeby ktoś się ucieszył na widok matki stojącej na tle więziennej ścianki

Nie no żart, wiem o co chodzi i mam wrażenie, że ktoś prześle Anie tę fotkę

Pytanie kto?
Diego raczej nie, bo on ma teraz inne "zajęcie" - picie

Więc pewnie będzie to Frajerando

A może tak jak piszesz - Ana sama weźmie sprawy w swoje ręce

A może mama Any dała tę fotkę na swoim profilu na FB?

W końcu w dzisiejszych czasach tak najłatwiej znaleźć "znajomych"... także tych dawno nie widzianych

Krzemo · Wysłany: 10:30:27 28-10-14 Temat postu:

Jeśli chodzi o avance to chyba Fer jej zdjęcie wyśle

nie słyszałem dobrze co tam dzieciaki gadają staszną jakość avance miałem

Edit: Jeszcze o avance , wkurzą mnie jeśli Isabela zacznie kleić się do Fernanda i jakiś cudem Ana to zobaczy...

Taki scenariusz by wkurzyć widza u pana Osorio zawsze na topie

Jeszcze Luz była dobra w mini avance

Oczywiście bez żadnych ogródek spytała się ojca przy wszystkich, czy jak już rozwiedzie się z Isabelą to czy ożeni się z Aną

Krzemo · Wysłany: 10:30:28 28-10-14 Temat postu:

das dubel

Tarmgea · Wysłany: 10:51:28 28-10-14 Temat postu:

Frajrerando? No dobrze niech się stara - oby tak dalej

A pozostając w germańskim klimacie, to myślałam, że nic nie pobije adaptacji Królewny Śnieżki i 7. krasnoludków z teledysku "Sonne" Rammsteina i chyba wyczarowałam tym tekstem dzisiejszy niemiecki szpan Any

No a sam sen Any to już odjazd, odlot w kosmos - może startować w konkursie na moją ulubioną luźną interpretację baśni

Szczególnie rumaki rycerzy

Sposób w jaki Ana zapoznawała sie z siedmiorgiem Lascurainów i odlotowa charakterystyka każdego po kolei

To balansowanie na krawędzi snu i jawy, rzeczywistości i fikcji w tych snach Any mnie powala

Pocałunek - za pierwszym razem nie podziałał, ale za drugim razem, oczywiście za namową siedmiorga Lascurainów - już okazał się skutecznym

I to kolejny raz dowodzi tezie, że to dzieciaki doprowadzą do tego, że starzy się zejdą

Najbardziej rozwaliło mnie pojawienie się we śnie gniewnego Diega, który wyzwał królewnę i rycerza od zdrajców, a później wyciągnął swój "miecz"

Ta kłótnia od początku powinna była zostać potraktowana w ten sposób

Tria · Wysłany: 10:55:32 28-10-14 Temat postu:

Krzemo · Wysłany: 10:57:31 28-10-14 Temat postu:

Fantastyczny sen Any

no nie mogłem z tych koni

Diego jak fajnie ze swojego zsiadł

I ten różowy zniewieściały miecz

haha

Fernando używa swojego konia jako miecza

Super !!!! Te sny Any powalają

https://www.youtube.com/watch?v=7PKVS569_G0 tutaj jest

Tarmgea · Wysłany: 11:07:29 28-10-14 Temat postu:

Frajerando nawet mnie rozbawił sposobem w jaki wjechał do baśni i jak zatrzymywał "konia"

Diego też świetnie galopował

Nie no odjazd

I te teksty Any - trzęsę się ze śmiechu

avance z odcinka https://www.youtube.com/watch?v=R5lqQNQmIl8

mini avance https://www.youtube.com/watch?v=7PKVS569_G0

No jeśli Frajerando pozwoli zostać tarantuli w rezydencji, to będzie to oznaczało spowolnienie jego cudownej przemiany

No gdzie te biedne tarnatule się podzieją? Do Enqique pójdą

Natalia ma traumę powojenną - wpadła w histerię po tym jak analizowała nagrania z Afganistanu (?) i usłyszała wybuch

A Diego ją jeszcze tak źle traktuje, kiedy ta chce mu pomóc

Tria · Wysłany: 11:09:01 28-10-14 Temat postu:

Krzemo · Wysłany: 11:11:12 28-10-14 Temat postu:

Tak wjazd Fernanda też świetny

Pająki mogłyby iść do Enrique:D A tan na serio te Fer wynajął im departament z dobrą pensją

No Natalia ma uraz po tej wojnie, przez którą ledwo słyszy na lewe ucho

Choć jak się nie mylę raz odebrała telefon na lewe ucho( niedociągnięcie scenariusza )

Teraz z Diega robią drącego się pajaca

Po co ta złość na osobę, która mu nic nie zrobiła

a wręcz przeciwnie chce mu pomóc

Tarmgea · Wysłany: 11:19:22 28-10-14 Temat postu:

Daj spokój, ja już nawet nie komentuję tego, jak na siłę próbują zrobić z Diega furiata, który nie tylko pod wpływem emocji, w danej chwili wybucha gniewem, ale to stało się jego codziennością... a jak ktoś chce mu pomóc, to od razu odpychanie, słowna arogancja

Przesadzają znów ci scenarzyści, przesadzają - tak jak się spodziewaliśmy

No wprawdzie brat przyprawił mu w pewnym sensie dwa razy rogi, ale tak jak za pierwszym razem sam był sobie winien, tak i tym razem wiedział w co się pakuje, więc teraz co najmniej dziwacznym jest jego skrajne zachowanie względem osoby, która chce mu pomóc, no ale skoro scenarzyści MCET uznali, że miłość musi się rodzić w krzykach i poniżaniu, to ja nic na to nie poradzę

Flor33 · Wysłany: 11:25:25 28-10-14 Temat postu:

Mini avance swietny Luz jest genialna

prosto z mostu zapytała tatusia czy teraz ożeni się z Aną

Miny Any i Fernanda bezcenne ciekawe co odpowie Luz

Patrząc na to że wszyscy zebrali się w kuchni przy kolacji nawet Edith tam będzie

to chyba będą swientować odejscie Tarantuli

Niech tylko Osorio do łba nie przyjdzie wprowadzać jakies brudne sztuczki Tarantuli dzięki którym będzie mieszać między Aną a Fernandem