Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Mi corazón Es Tuyo -Televisa 2014-
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 121, 122, 123 ... 1751, 1752, 1753  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Televisa
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
oleńka
Dyskutant
Dyskutant


Dołączył: 10 Cze 2014
Posty: 147
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Strzelce Opolskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:08:57 03-07-14    Temat postu:

Moja prośba o przetłumaczenie fragmentów z pierwszego odcinka:)
Z jakiego powodu spalił się dom Any? O ile w ogóle była o tym mowa:)
Moment w klubie po tym jak Ana odzyskała gitarę z spalonego domu. O czym Ana i Jennifer rozmawiały z szefem klubu?
Czy Jennifer broniła Johnnego, gdy Ana przyłapała go na zdradzie? Czy źle zrozumiałam?
Już w domu u Johnna o czym Ana z nim rozmawiała? Coś o spanie chyba chodziło ale nie wiem na pewno a potem coś z rodziną

I to by było na tyle jeśli chodzi o pierwszy odcinek;)

Nawet muszę powiedzieć, że bardzo fajnie mi się go oglądało pomimo, że za wiele nie rozumiałam:)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shelle
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 28 Paź 2007
Posty: 46423
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:13:35 03-07-14    Temat postu:

Ok, przyjęłam do wiadomości Zrobię co w mojej mocy

A muszą być tłumaczenia czy wystarczą może streszczenia scen? Bo nie wiem czy wyrobię
Powrót do góry
Zobacz profil autora
oleńka
Dyskutant
Dyskutant


Dołączył: 10 Cze 2014
Posty: 147
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Strzelce Opolskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:15:07 03-07-14    Temat postu:

Dzięki Shelle:) wystarczy mi streszczenie
Dzięki waszym komentarzom, które na bieżąco czytam dużo więcej rozumiem:)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shelle
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 28 Paź 2007
Posty: 46423
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:40:46 03-07-14    Temat postu:

Kolejna porcja tłumaczeń z dzisiejszego odcinka i zabieram się za 1.

---

[Rozmowa Any i Johnny’ego, którą podsłuchała Fanny]
A: Co ty tutaj robisz?
J: Od kilku dni cię szukam.
A: Nie możesz się tak po prostu tutaj zjawiać.
J: Nie masz pojęcia co musiałem zrobić, żeby zdobyć ten adres.
A: Uspokój się.
J: To ty się uspokój. Czemu nie byłaś w pracy? Chyba pamiętasz, że to ja ci załatwiłem tę robotę.
A: Spokojnie. Zresztą nie żeby to była nie wiadomo jaka praca, to zwykła speluna.
J: Może, ale tańczysz tam, prawda? Czy nie tego chciałaś? Być showgirl?
A: Tak…. Nie… Ja chciałam być showgirl w spektaklu muzycznym albo w reklamie, bo to mi obiecywałeś. A potem wysłałeś do pracy w supermarkecie, a teraz do Chicago gdzie faceci się ślinią na mój widok.
J: Jestem twoim przedstawicielem, chyba nie zamierzasz mnie krytykować. Dobrze wiem jak prowadzić twoją karierę…
A: Przestań. Podoba mi się praca jako niania, dobrze mi wychodzi. Już nie jestem taka młodziutka, jak myślisz ile lat mi jeszcze zostało w Chicago? Chcę zostać tutaj. Podoba mi się, czuję się spełniona, zadowolona, zaprzyjaźniłam się z dziećmi, a nawet nie wiesz ile mnie to kosztowało.
J: Wiem, wiem, ty potrafisz każdego do siebie przekonać. Ale to może być niebezpieczne.
A: Już się boję.
J: Pamiętaj, że podpisałaś kontrakt. I Doroteo jest wściekły, bo ani w piątek ani w sobotę nie przyszłaś. I na mnie też się wścieka.
A: Co ci powiedział?
J: Że pożyczył ci kasę i że masz u niego dług.
A: I po co tu przyłazisz mi to wszystko mówić? Z nim pogadaj. Masz pieniądze to zrób z nich użytek. Pomóż mi, powiedz mu, że w dom trzeba włożyć sporo kasy.
J: Ja mogę z nim pogadać, ale on nie lubi owijania w bawełnę. Jak nie przyjdziesz do roboty to nie żyjesz.

[Dzieci namawiają Fernanda, żeby poszukał Any]
F: Atak w ogóle to gdzie jest Ana?
Fanny: Wyjechała i chyba już nie wróci.
Dzieciaki: Nie, nie…
L: Ana… Anita…
F: Spokojnie, kochanie. Ale jak to wyjechała? Dlaczego? Bruno, wiesz coś?
B: Nie.
F: Fanny, zostawiłaś mi wiadomość, że chcesz mi powiedzieć coś o Anie. Co takiego?
Fanny: Chodzi o to, że… Ana jest… wspaniała!!
A: Ja się zgadzam.
S: Ja też! Ana jest super!
Bliźniaki: Ja też ją lubię! / I ja!!
F: Dobra, to znajdziemy ją.
Dzieciaki: Tak, tak!!
F: Ana musi wrócić! Obiecuję Wam, że wróci!
[Wybuch radości u dzieciaków]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bozena040357
Debiutant
Debiutant


Dołączył: 25 Cze 2014
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:56:05 03-07-14    Temat postu:

Bardzo dziękuję
Powrót do góry
Zobacz profil autora
oleńka
Dyskutant
Dyskutant


Dołączył: 10 Cze 2014
Posty: 147
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Strzelce Opolskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:18:10 03-07-14    Temat postu:

Drugi odcinek:
Pierwsza scena tego odcinka, gdzie ana rozmawia z jakąś kobieta, o czym?
Co niby takiego "zauważyła" Ana w pośredniku pracy, że zaczęła krzyczeć? Wtedy kiedy podstępnie zrobiła zdjęcie CV tej dziewczyny?
O czym Ana rozmawiała z Brunem po tym jak powiedziała mu, że tańczy balet?
O czym Ana rozmawiała z Jennifer przez telefon? Wtedy, gdy Jennifer sprzątała ich dom:)

Z góry dziękuje za tłumaczenie:) i też może być takie ogólne, żebym mniej więcej wiedziała o co chodzi:)

Muszę przyznać, że Isabela będzie niezłą "jędzą" najpierw przed spotkaniem z Fernando przypominała sobie informacje na jego temat a potem udawała, że nie wiedziała, że jego żona nie żyje. Nie znam tej aktorki z innych telek więc łatwo przyjdzie mi ja znienawidzić ;p
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shelle
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 28 Paź 2007
Posty: 46423
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:20:41 03-07-14    Temat postu:

Poniżej tłumaczenia i wyjaśnienia z 1 odcinka na prośbę Oleńki. Poszłam na całość i zrobiłam tłumaczenia, ale z 2 odcinka na bank to będą tylko streszczenia

Odcinek 1

Dom Any spalił się ponieważ burza spowodowała spięcie.

[Rozmowa Any, Jennifer i Doroteo]
A: Potrzebujemy pana pomocy.
D: To nie bank. Zachowujesz się jak twój żałosny chłopak, który wiecznie o coś prosi.
A: Ale to co innego. My straciłyśmy wszystko. Zresztą nie chce, żeby pan mi nic dawał, niech to będzie zaliczka.
D: OK, pożyczę ci pieniądze, ale w zamian podpiszesz kontrakt.
J: Jeżeli pan chce to ja też podpiszę.
D: Nie potrzeba, kelnerek to ja mam na pęczki. Ana jest gwiazdą Chicago.
J [szeptem]: Niech spada na drzewo.
A: Przestań.
J: Jak podpiszesz kontrakt na rok to co dwa tygodnie będę ci odliczał wynagrodzenie od długu. Z odsetkami oczywiście. Odpowiada?
A: Nie. Ale gdzie mam podpisać?

[Rozmowa Any i Jennifer po tym jak nakryły Johnny’ego z inną i fragment rozmowy z Johnny’m]
J [idzie za Aną]: Ana, poczekaj. Oddychaj. [Ana krzyczy z wściekłości i Jennifer ją przytula] Spokojnie.
A: Nie mogę w to uwierzyć. Po tym wszystkim jeszcze się dowiaduję, że dupek mnie zdradza.
J: Wyduś to z siebie. Jak chcesz to mnie uderz.
A: Nie mam zamiaru .
J: Johnny może nie jest idealny, ale nie sądzę, żeby cię zdradzał.
A: A nie widziałaś tej sceny przed chwilą?
[pochodzi Johnny]
Jo: Anna, kochanie, posłuchaj…
A: Nie mów do mnie „kochanie” i nic mi nie wyjaśniaj!
Jo: Proszę, daj mi szansę.
A: Na co?
Jo: Don Doroteto mnie po prosił, żebym się z nią spotkam. A to jest mój szef… Przysięgam…
A: Nie przysięgaj na krzyż, Juan!
Jo: Nie mógłbym cię zdradzić, jesteś dla mnie najcenniejsza, maleńka.
A: Nie mów do mnie „kochanie” i „maleńka”! Wiem co widziałam!
Jo: Bez ciebie jestem nikim.
A: Jakoś nie zauważyłam.
Jo: Tylko dla ciebie żyję. Kocham cię.
A: Naprawdę?
Jo: Tak.
A: Właśnie dzisiaj kiedy najbardziej cię potrzebuję wycinasz mi taki numer. Ja już nie mogę! Idziemy nieważne dokąd.
Jo: Kochanie…
A: Nie zbliżaj się do mnie.
Jo: Kochanie, naprawdę, pomyliłaś się.
A: Nie sądzę.

[Rozmowa w domu Johnny’ego]
A: Zostaniemy tutaj dopóki nasz dom jest w rozsypce, ale spać to będę w twoim pokoju z Jenis, a ty będziesz spał tutaj…
Jo: Ale jak to z Jenis? A ja co?
A: Żadnych ale! I nie zbliżaj się.
[Jennifer wychodzi z pokoju]
Potem Ana i Johnny rozmawiają o swojej przyszłości. Ana pyta go kiedy wreszcie założą rodzinę, o której ona tak marzy, a Johnny się wykręca, że teraz nie może, bo nie ma wystarczająco dużo pieniędzy i nic jej nie może zaoferować.

---
Powrót do góry
Zobacz profil autora
*Espinava97
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 04 Lip 2012
Posty: 10797
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Małopolska
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:27:39 03-07-14    Temat postu:

Shelle dziękujemy Ci za te tłumaczonka!! :* Dzięki Tobie rozumiem więcej Bo tak to bym tylko mogła się domyślać o co chodziło
Scenka z Nando i Aną z avance - Genialna! xD
Lecę oglądać odcineczek
Aha, zapomniałabym Ma ktoś może link do całej piosenki przewodniej ? O ile już jest ? Byłabym wdzięczna za podanie go :*


Ostatnio zmieniony przez *Espinava97 dnia 20:28:58 03-07-14, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
oleńka
Dyskutant
Dyskutant


Dołączył: 10 Cze 2014
Posty: 147
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Strzelce Opolskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:28:03 03-07-14    Temat postu:

Wielkie dzięki za tłumaczenie!!!! :*
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shelle
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 28 Paź 2007
Posty: 46423
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:36:13 03-07-14    Temat postu:

Cieszę się, że tłumaczenia się przydają. Postaram się je robić na bieżąco, ale wiadomo, czasami life happens i obowiązki wzywają, ale jakoś postaram się to ogarnąć

Poniżej odpowiedzi na pytanka Oleńki odnoście 2 odcinka:

Ana w pierwszej scenie rozmawia z dyrektorką domu dziecka, w którym się wychowała, ponieważ ta próbuje jej pomóc odnaleźć matkę. Niestety mają za mało informacji i babka prosi Anę, żeby była cierpliwa.

Ana w pośredniaku „zobaczyła” pająka

Po tym jak Ana mówi, że tańczy a balecie, Bruno mówi sarkastycznie, że on jest profesjonalnym tenisistą, a Ana na to „A nie wyglądasz” Potem Bruno mówi, że Ana ma pomagać dzieciom w lekcjach. Ona wspomina, że wychowała się w domu dziecka.

Przez telefon Ana opowiada Jennifer o przyjęciu jakie jej zgotowały dzieci i mówi, że zapanuje nad nimi choćby to miałoby być ostatnie co zrobi w życiu


Ostatnio zmieniony przez Shelle dnia 20:37:36 03-07-14, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
oleńka
Dyskutant
Dyskutant


Dołączył: 10 Cze 2014
Posty: 147
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Strzelce Opolskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:39:20 03-07-14    Temat postu:

Shelle napisał:
Cieszę się, że tłumaczenia się przydają. Postaram się je robić na bieżąco, ale wiadomo, czasami life happens i obowiązki wzywają, ale jakoś postaram się to ogarnąć


Bardzo pomagają Choć i tak jestem zdziwiona, że co nieco rozumiem, ale to pewnie dlatego, że czytam wasze komentarze:)

Właśnie biorę się za oglądanie trzeciego odcinka
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Juli Blueberry
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 23 Sty 2011
Posty: 13335
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Polska
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:54:35 03-07-14    Temat postu:

Shelle, dzięki za tłumaczenia i streszczenia

Mam takie pytanko odnoście ostatniego zdania w rozmowie z Johnny'ego z Aną. On powiedział: Jak nie przyjdziesz do roboty to nie żyjesz, czy Jak nie przyjdziesz do roboty to mnie zabije. Jak oglądałam trailer, (który już został usunięty z yt) zrozumiałam, że "kłopoty" przez Anę ma mieć Johnny. Później w tym trailerze było jak Johnny'ego pobili, a Ana go przepraszała, tak jakby to było przez nią.
Niestety odmian czasowników nie umiem, więc mogłam źle wyłapać z kontekstu. Przedtem usłyszałam "me mata", ale teraz jak zerknęłam na odcinek to słyszę "te mata"... I już sama nie wiem, czy ja mogłam usłyszeć "me mata"...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shelle
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 28 Paź 2007
Posty: 46423
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:03:52 03-07-14    Temat postu:

No generalnie sytuacja jest taka, że Johnny pewnie też by miał przerąbane, bo to on wybłagał Doroteo o tę pracę dla Any, ale w rozmowie z Aną jest "te mata". Być może trailer był w gorszej jakości czy coś i źle usłyszałaś albo może podświadomie sobie coś wmówiłaś, hehe A jeszcze jedna opcja jest taka, że czasami sceny z trailera nagrywane są ponownie i w odcinkach są trochę inne, więc być może tutaj tak było.

Ostatnio zmieniony przez Shelle dnia 21:04:39 03-07-14, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Stokrotka*
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 26 Gru 2009
Posty: 17542
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:19:05 03-07-14    Temat postu:

Mi się wydaję, że to chodzi z Johnnym o to, że Doroteo chce wpłynąć na Ane, dlatego pobił jego, w końcu wie, że on jest dla niej kimś bliskim, a de facto to ona podpisała z nim kontrakt - to coś niczym mafia grożenie rodzinie, żebyś ty coś zrobił
Powrót do góry
Zobacz profil autora
oleńka
Dyskutant
Dyskutant


Dołączył: 10 Cze 2014
Posty: 147
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Strzelce Opolskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:24:27 03-07-14    Temat postu:

Odcinek trzeci:
Ana rozmawia z Alice (chyba boli ją brzuch) ale po okładzie jaki zafundowała Ana Alice to o czymś Ana mówi, o czym?
O czym mówiła Fanny, gdy trzymała Luz na kolanach?
O czym była baka, którą Ana opowiadała Luz? Tak mniej więcej?

Kiedy dzieciaki miały ćwiczyć jakąś piosenkę?!! ;p

Rozmowa Any z Fanny:) po tym jak Fanny usłyszała rozmowę Any i Johna:) mniej więcej wiem o co chodzi ale co tak naprawdę wie Fanny i czego się domyśla?
O czym była rozmowa Any z szefem? Ostatnia scena:)

Już nie umiem się doczekać następnego odcinka!!!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Televisa Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 121, 122, 123 ... 1751, 1752, 1753  Następny
Strona 122 z 1753

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin