Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Mi corazón Es Tuyo -Televisa 2014-
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 124, 125, 126 ... 1751, 1752, 1753  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Televisa
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Verde
Idol
Idol


Dołączył: 28 Mar 2014
Posty: 1250
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 10:35:59 04-07-14    Temat postu:

Shelle, to smacznego! Tylko się nie zakrztuś ze śmiechu w czasie oglądania odcinka
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shelle
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 28 Paź 2007
Posty: 46423
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 10:47:44 04-07-14    Temat postu:

Spoko, będę uważała
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Stokrotka*
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 26 Gru 2009
Posty: 17542
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 11:17:04 04-07-14    Temat postu:

Wow rating z 2 lipca to 25.0
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Verde
Idol
Idol


Dołączył: 28 Mar 2014
Posty: 1250
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 11:19:48 04-07-14    Temat postu:

Serio? No to nie ma się co dziwić bo odcinki są bardzo fajne
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shelle
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 28 Paź 2007
Posty: 46423
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 11:23:27 04-07-14    Temat postu:

Super!!! Czyli jednak czasem mój gust jest zbieżny z gustem Meksykanów
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Stokrotka*
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 26 Gru 2009
Posty: 17542
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 11:28:17 04-07-14    Temat postu:

Shelle napisał:
Super!!! Czyli jednak czasem mój gust jest zbieżny z gustem Meksykanów


Czasami to dobre słowo
Chociaż w ratingu z 2 lipca, ECDLP uplasowało się na miejscu 3, zaraz za MCET potem LM - która zwykle jest ostatnia, ale tym razem ostatnia byla LG ja widzę polepszenie ich gustów
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tarmgea
Generał
Generał


Dołączył: 06 Mar 2008
Posty: 8295
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 12:24:55 04-07-14    Temat postu:

Fajnie, fajnie, że oglądają, bo naprawdę jest co oglądać



Szkoda, że Fany wysypała się z nianią Biedny Nando, teraz dopiero będzie miał przechlapane u kumpli, a ci już zaczęli go "szanować"i dopytywać, czy jego dziewczyna nie ma koleżanek


Dobrze, że dzisiaj jeszcze jeden odcinek, bo chociaż wiem jak ta scena się skończy, to i tak bardzo chętnie zobaczę w całości


Ostatnio zmieniony przez Tarmgea dnia 12:57:27 04-07-14, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
*Espinava97
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 04 Lip 2012
Posty: 10797
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Małopolska
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 12:40:13 04-07-14    Temat postu:

Wstawiam [link widoczny dla zalogowanych] z 3 odc i lecę oglądać 4 odcinek!!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shelle
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 28 Paź 2007
Posty: 46423
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 13:13:10 04-07-14    Temat postu:

Nie mogę, nie mogę, normalnie nie mogę!!!!!!!!!!!! KOCHAM, KOCHAM, UBÓSTWIAM TĘ TELĘ!!!!!! Właśnie obejrzałam 4 odcinek dwa razy z rzędu!!! Telka jest niesamowita!!! Nic więcej mi nie potrzeba na poprawę humoru!!

Nie mogę się napatrzeć na Silvię w tej roli!!! Jest genialna!!!

Scena przed szkołą Nando była boska, a zwłaszcza wzrok Any na odchodne Szkoda tylko, że Fanny potem wsypała Nando...

Ana i jej przygody z angielskim Cudo, po prostu cudo!!!

Telefon Luz do Fernando cudowny Słodkie było jak najpierw zaczął z nią normalnie rozmawiać, a potem dopiero zajarzył co jest grane

Wszystkie sceny protów też bardzo mi się podobały!! Wrzeszczą na siebie i kłócą się, ale są przy tym naprawdę boscy! Ostatnia scena świetna, ciekawe jak się zakończy...

I jakie fajne pomysły sprzedała Ana Fanny... Ciekawe czy Fernando się kiedyś połapie w tym wszystkim

A w avance Ana będzie fajnie "podrywać" Bruna... LOL

Dobra, lecę ogarnąć tłumaczenia i zaraz wrzucę!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tarmgea
Generał
Generał


Dołączył: 06 Mar 2008
Posty: 8295
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 13:54:27 04-07-14    Temat postu:

Racja - wszystkie ich kłótnie są takie energetyczne: Fernando taki chłodny, a Ana kipiąca jak wulkan, że aż dziw, że z nieba nie sypią się pioruny
Mnie baaaardzo podobała się scena w pokoju Any, kiedy biedny Don Fernando nie mógł skupić się na dyskusji, bo Ana paradowała przed nim niekompletnie ubrana, a on co jakiś czas nie mogąc się opanować zerkał na nią, to znów odwracał wzrok. A ona chwytała go za słówka i wyprowadzała w pole, kiedy on podważał jej metody wychowawcze - boskie, boskie to było Powoli owija go sobie wokół palca Też oglądam po kilka razy wybrane sceny
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Verde
Idol
Idol


Dołączył: 28 Mar 2014
Posty: 1250
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 13:58:10 04-07-14    Temat postu:

Ja najbardziej czekam na scenę jak Ana powie Fernando, że brakuje mu w życiu miłości i potem on będzie cały w pianie a Ana wyleci: Don Fernando??
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shelle
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 28 Paź 2007
Posty: 46423
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 14:02:40 04-07-14    Temat postu:

Tarmgea napisał:
Racja - wszystkie ich kłótnie są takie energetyczne: Fernando taki chłodny, a Ana kipiąca jak wulkan, że aż dziw, że z nieba nie sypią się pioruny
Mnie baaaardzo podobała się scena w pokoju Any, kiedy biedny Don Fernando nie mógł skupić się na dyskusji, bo Ana paradowała przed nim niekompletnie ubrana, a on co jakiś czas nie mogąc się opanować zerkał na nią, to znów odwracał wzrok. A ona chwytała go za słówka i wyprowadzała w pole, kiedy on podważał jej metody wychowawcze - boskie, boskie to było Powoli owija go sobie wokół palca Też oglądam po kilka razy wybrane sceny

No ta scena była genialna W ogóle właśnie świetnie jest pokazane jakie oni mają obydwoje różne charaktery i będzie bardzo ciekawie jak to się stanie, że wreszcie się w sobie zakochają Mam ogromne oczekiwania co do tej historii i mam nadzieję, że się nie zawiodę.

A poniżej zostawiam Wam tłumaczonka z 4 odcinka. Enjoy!

---

Odcinek 4

[Rozmowa Any i Fernando po spotkaniu z vice prezesem ]
A: Proszę mi wybaczyć Naprawdę mi przykro, że musieli zaprać pana vice prawie nieżywego.
F: Ale w ogóle co pani tutaj robi?
A: Bo powiedziano mi, że mam przyjść o szóstej, ale…
F: Pani Velazquez to mogła być bardzo ważna klientka…
A: Wiem.
F: To były ważne sprawy biznesowe.
A: Jeżeli pan chce to mogę z nią porozmawiać.
F: Nie, nie, nie trzeba.
A: Proszę mi dać szansę.
F: Nie, skończmy ten temat. Moje dzieci chcą, żeby pani wróciła do domu.
A: Wiem, Bruno mi powiedział. Strasznie się cieszę.
F: Ale ja się z nimi nie zgadzam. Pani nas po prostu zostawiła, to bardzo nieodpowiedzialne…
A: Nie jestem nieodpowiedzialna, tylko miałam problem natury osobistej.
F: Mogła mi pani coś powiedzieć.
A: Wiem, wiem.
F: Już dobrze. Tutaj jest umowa na jeden tydzień. Jeżeli wszystko dobrze pójdzie pomyślimy o umowie na czas nieokreślony.
A: Rozumianko.
F: Słucham?
A: To coś czego nauczyłam się…
F: W moim domu ma panować porządek, dyscyplina, szacunek.
A: Jasne.
F: I żeby mi się nie powtórzyło to co wtedy.
A: Oczywiście, że nie. Przysięgam.
F: Średnio w to wierzę.
[Silvia podbiega do Fernando]
A: Don Fernando, strasznie dziękuję. Naprawdę, muszę to panu powiedzieć prosto w oczy.
F: Nie trzeba.
A: Ależ trzeba, trzeba, pan na to zasługuje.
[wchodzi Isabela]
I: Wybacz, Fernando. Beatriz wyszła i nie wiedziałam, że jesteś zajęty z… nianią.

[Rozmowa rano jak Fernando widzi Anę w chuście]
F: Ana, dzień dobry.
A: Dzień dobry.
F: Po co ta chusta?
A: Bo coś chłodno jest.
F: I tak pani wyszła na dwór?
A: Tak. Bo ja mam taki skąpy strój do tai chi…
F: Tai chi?
A: Tak. I bardzo się pocę, więc się okrywam.
F [pokazuje na zegarek]: Pora budzić dzieci.
A: Tak, tak, właśnie miałam to zrobić.
F: Zajmij się dziećmi.
A: Ależ oczywiście. [patrzy na obraz] Całe szczęście, że ten twój mąż taki roztargniony.

[Rozmowa Any i Fernanda o Sebastianie]
F: O czym chciała pani ze mną porozmawiać?
A: O Sebasie.
F: Sebasie?
A: Tak. Sebastian chce chodzić na lekcje tańca.
F: Tańca?
A: Tak.
F: O czym pani mówi?
A: O hip hopie. O tej muzyce co to trochę się w niej gada.
[Ana próbuje zademonstrować Fernando hip hop ]
F: Już starczy. Wiem co to jest taniec i co to jest hip hop.
A: Akurat.
F: Doskonale wiem, że to chodzi o gangi, narkotyki.
A: Nie, nie, nie. Skąd te informacje? To nie ma nic do rzeczy. I wydaje mi się, że można by dać chłopakowi szansę.
F: Tak? A dlaczego?
A: Bo pana syn…
F: Sebastian nie będzie tańczył hip hopu. Będzie grał w lacrosse.
A: Ale on nie lubi sportów, a przecież panu jako jego ojcu powinno zależeć na tym, żeby był szczęśliwy i robił to co chce. A jego ciągnie do tańca. Rozumie mnie pan?
F: Sebastian nie będzie tańczył i koniec dyskusji.
A: A jeszcze mam jedną sprawę dotyczącą Fanis.
F: Jaką? Będzie tańczyć w kabarecie?
A: Nie. To był żart?
F: Tak, żart.
A: Ale panu wyszedł. Ale nie chodzi o taniec. Nie wiem czy pan zauważył, ale znając pana to raczej nie, ale Fanny szykuje się imprezka na uczelni i chciałam zapytać czy mogłaby wrócić troszeczkę później.
F: Nie ma mowy.
A: Ale nie bardzo…
F: Panno Leal. W tej rodzinie mamy konkretne zasady i jeżeli zaczniemy robić wyjątki to zapanuje…
A: Panika… Nie, nie panika… Widziałam to w…
F: Zapanuje chaos. A teraz proszę już iść.
A: Nie, to nie był chaos. [Ana próbuje coś jeszcze powiedzieć, ale Fernando ją wygania] Nieracjonalny, oziębły, jak kamień…

[Kłotnia Fernando i Any po tym jak Ana pomogła Nando]
F: Kazała pani Fanny wykonywać swoje obowiązki?
A: Nie, ale musiałam pomóc Nando w pewnej sprawie.
F: Nie wiem czy ja mówię po chińsku, ale my się chyba w ogóle nie rozumiemy. Nando powinien się uczyć, a nie szlajać nie wiadomo gdzie.
A: Ale przecież on się cały czas uczy. I nie wiem czy pan zauważył, ale on ma problemy.
F: Mój syn nie ma żadnych problemów.
A: Błagam, cała siódemka ma problemy, a pan jest niczego nieświadomy.
F: Co to za ton? Za kogo się pani uważa?
A: Za nianię pańskich dzieci. I chyba właśnie płaci mi pan za to, żebym się nimi interesowała. A jeżeli pan nie chce im pomóc, to ja to zrobię.
F: Niech pani nie podnosi na mnie głosu.
A: Ale pan jest… Nic pan nie rozumie!
F: A co mam niby zrozumieć?
A: Że pańskie dzieci mają problemy, wątpliwości, pytania… A pan jest na wszystko głuchy i ślepy i udaje, że nic się nie dzieje.
F: Nie zwolnię pani tylko dlatego, że Luz pani potrzebuje. Ale proszę mnie dobrze posłuchać, bo nie będę się powtarzał. Po pierwsze, jestem pani szefem, a pani jest tutaj od wykonywania moich poleceń. Po drugie, nie pozwolę, żeby pracownik oceniał i krytykował jak wychowuję własne dzieci. Po trzecie, niech się pani zachowuje jak inne nianie.
A: A właśnie że nie. Bo po pierwsze, drugie, trzecie i ile tam jeszcze mam palców, lepiej zakończmy tę rozmowę. Bo pańskie dzieci bardzo mnie obchodzą i nie ma pan pojęcia jak bardzo potrzebuję tej pracy. Ale pan… jest nie do wytrzymania!!
[Ana wściekła wychodzi, wchodzi Luz]
Luz [patrzy wymownie na Fernando]: Tato, nie chcę żeby Ana odeszła.
[Fernando idzie do pokoju Any]
F: Musimy porozmawiać?
[Ana staje przed Fernando w nieco skąpym ubraniu }
A: Tak?
F [zmieszany]: Przepraszam, przyjdę później.
A: Nie, nie, chciał pan rozmawiać to rozmawiajmy. Jestem przygotowana na najgorsze.
F: Tak sobie myślałem, że nasze punkty widzenia są nieco odmienne… [Fernando chce wyjść] Lepiej sobie pójdę.
A [zatrzymuje go]: Nie, chciał pan rozmawiać, a jeszcze nic mi pan nie powiedział. Kawa na ławę. Nie chce mnie pan tutaj?
F: Nie, nie o to chodzi. Nie zgadzam się z pani metodami, ubiorem i słownictwem, ale poza tym to nic do pani nie mam.
A: Nic się panu we mnie nie podoba?
F: Tak.. To znaczy…
A: Tak czy nie? Co mi pan chce powiedzieć?
F: Najważniejsze jest, że dzieci panią lubią i to mi wystarcza, więc chcę, żeby pani została.
A: Ach, chyba nie dosłyszałam. [Ana nadstawia ucho] Może pan to powtórzyć głośniej? „Chcę, żeby…”
F: Chcę, żeby pani została.
A: No pewnie, że zostanę. Tak tylko żartuję.
F: Dobrze, a ja teraz pójdę, bo pani musi się ubrać.
A [spogląda na swój strój] Don Fernando, niech pan wyjdzie, przecież jestem nieubrana.
[Fernando wychodzi na korytarz, a tam oczywiście cała banda na niego czeka ]

[Scena w nocy jak Fernando budzi Anę]
A [wyskakuje przestraszona z kanapy]: Współczynnik… [widzi Fernanda] Przepraszam, już sobie idę.
F: Spokojnie, spokojnie, niech pani siedzi.
A: Dziękuję, bo coś mi się w głowie zakręciło.
F: Proszę zostać. [Fernando siada na krześle] Wychodzi dzisiaj pani?
A: Nie, nie. No może później na chwilę… A skoro już pytamy to pan nie wychodzi nigdzie z przyjaciółmi, żeby się rozerwać? Albo z dziewczynami?
F: Nie, nie zajmuję się takimi rzeczami.
A: Denerwuje się pan wyjściem Fanis, prawda?
F: Nie, nie.
A: Oczywiście że tak.
F: No może jeszcze nie do końca rozumiem, że Fanny jest prawie dorosła. Czasem boję się, że się w coś wpakuje.
A: Fanis? Proszę pana, Fanis jest rozsądna, inteligentna…
F: Tak. [Anie leci głowa do tyłu] Jest pani zmęczona?
A: Dlaczego? Bo mi głowa lata? To takie ćwiczenia relaksacyjne chai chi..
F: Chyba tai chi.
A: No przecież mówię.
F: Chciałem pani powiedzieć, że mimo wszystko jestem bardzo zadowolony z pani pracy. To naprawdę cud, że nie zwiała pani jak wszystkie poprzednie nianie i jestem za to bardzo wdzięczny. Dziękuję.
A: Nie ma za co. To moja praca i bardzo ją lubię.
F: Czasami brakuje mi bliskości z dziećmi, nie wiem jak z nimi rozmawiać. Od czasu śmierci żony czuję, że coraz bardziej się od siebie oddalamy. A pani tak szybko udało się z nimi nawiązać więź, więc to może ja mam jakiś problem z komunikacją. [Fernando widzi, że Ana zasnęła] Wielki problem z komunikacją.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
*Espinava97
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 04 Lip 2012
Posty: 10797
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Małopolska
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 14:15:50 04-07-14    Temat postu:

Shelle już przeczytałam "lekturkę" Wielkie dzięki!!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MruczaA
Idol
Idol


Dołączył: 19 Lut 2013
Posty: 1024
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 15:29:21 04-07-14    Temat postu:

Nareszcie koniec sesji, wszystko zaliczone, więc można spokojnie pooglądać i pokomentować.
Najbardziej z dzieci Fernanda lubię Sebastiana i Luz, a jak mała płakała, to ja razem z nią. Bardzo fajna jest ta dziewczynka. Nie przepadam za dziećmi, ale ona ma w sobie tyle niewinności, że nie da jej się nie lubić.
Silvia jako Ana się rozkręca. Coraz bardziej mi się podoba takie wcielenie Silvii. Ma na prawdę fajny kontakt z dziećmi, szkoda, że jeszcze nie ma własnych, ale ktoś pisał, że nie planuje ich mieć. A scenki Any i Luz za każdym razem mnie rozklejają, wyglądają razem jak matka z córką.
Ana udająca przyjaciółkę Sebastiana była świetna, tak samo gdy kłóciła się z don Fernandem, a ten już zaczyna o niej myśleć. Aż tak mu się spodobała Ana, że nie mógł na nią patrzeć. Z resztą mu się nie dziwię, bo bał się, że zachowa się nieodpowiednio. A Ana dopiero później zorientowała się, jak była ubrana.
W teli na przemian mamy łzy i śmiech, a nawet momentami śmiech przez łzy, czyli wszystkiego po trochu. Warto było czekać prawie 2 lata na następną telkę Silvii.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
roksi 20
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 29 Cze 2008
Posty: 22748
Przeczytał: 16 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Pomorskie

PostWysłany: 16:01:18 04-07-14    Temat postu:

Tarmgea napisał:
Fajnie, fajnie, że oglądają, bo naprawdę jest co oglądać



Szkoda, że Fany wysypała się z nianią Biedny Nando, teraz dopiero będzie miał przechlapane u kumpli, a ci już zaczęli go "szanować"i dopytywać, czy jego dziewczyna nie ma koleżanek


Dobrze, że dzisiaj jeszcze jeden odcinek, bo chociaż wiem jak ta scena się skończy, to i tak bardzo chętnie zobaczę w całości


Super te fotki no i gratuluje ratingu tak trzymać.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Televisa Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 124, 125, 126 ... 1751, 1752, 1753  Następny
Strona 125 z 1753

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin