Telenowele

Krzemo · Wysłany: 13:11:56 29-01-15 Temat postu:

No Ana miała porozmawiać z dziećmi jutro ... ale osłabnie i pewnie się jednak nie pojawi

Dobra ja znikam ! Pa !

Tarmgea · Wysłany: 13:15:38 29-01-15 Temat postu:

A to mi akurat umknęło...

Klara · Wysłany: 13:18:07 29-01-15 Temat postu:

Shelle · Wysłany: 13:22:32 29-01-15 Temat postu:

No dobra, zaczynam tę szopkę.... Ale najpierw jakieś lekki mocniejsze z szafki wyciągnę

Tarmgea · Wysłany: 13:27:29 29-01-15 Temat postu:

Shelle - lepsza będzie naleweczka

Ja początkowo po pączku z adwokatem... śmiałam się ze scen A&F, ale kiedy "adwokat" mnie opuścił wylazły ze mnie cały ból i wściekłość

A z Loena znów dziś wylazł Gargamel

A tak w ogóle, to nie rozumiem, dlaczego Nando zwraca się do Fanny z pytaniem, czy wyobraża sobie cierpienie dzieci, jeśli Ana nie wróci? Przecież to jego wzorowy tatuś wywalił niańkę na zbity pysk, a nie Fanny

julietta kinga · Wysłany: 13:48:06 29-01-15 Temat postu:

Przeplakalam caly odcinek !!!!!!!!!!!!!!!!!!! no nie Fernando moze byc zlu wsciekly ale wie doskonale ze Ana kocha dzieci i ze nigdy by ich nie skrzywdzila !!!!!!!!!!!!!!!!! to co mowicie o zwiazku tarantuli z fernando ............matko tego nie.............. czemu Ana nie wybila jej wszystkich zebow ..............

Tarmgea · Wysłany: 13:54:09 29-01-15 Temat postu:

Ciekawe, czemu ana jeszcze nie oddała pierścionka

Ano tak - jest kompletnie rozbita

Kto wie, może gdy Ana już dojdzie do siebie, to odda pierścionek Frajerandowi albo on go zedrze z jej palca, żeby podarować go tarantuli?

Shelle · Wysłany: 13:54:31 29-01-15 Temat postu:

Ja właśnie skończyłam oglądać i nawet nie mam siły nic napisać, po prostu nie mogę.... Nawet nie mam siły się wściekać w tej chwili, jestem w takim letargu, że nie wiem jak po południu pójdę do pracy.

Naprawdę nie mogę nic napisać, więc najpierw pójdę trochę ochłonąć, po drodze coś rozwalę i może wtedy coś naskrobię...

Tarmgea · Wysłany: 14:16:42 29-01-15 Temat postu:

Widzę, że tobą też wstrząsnął odcinek... kiedy się myśli, że będzie źle, kiedy czyta, że było źle, to człowiek cierpi i się wścieka, ale kiedy sięzobaczy na własne oczy, do czego doprowadził Osiołrio, to właśnie miałoby się ochotę coś rozwalić

Tylko nie rozwal Shelle jakiegoś Lamborghini, bo się nie wypłacisz do końca życia

Shelle · Wysłany: 14:27:15 29-01-15 Temat postu:

Szerii · Wysłany: 14:34:00 29-01-15 Temat postu:

Przez te wszystkie nasze przejścia z telką podchodzimy do wszystkiego z większym spokojem niż to było na początku.

Swoją drogą jak Fernando z krzykiem zbliżał sie do Any lub Fanny to sie automatycznie sama odsuwałam od ekranu.

W Hoy pokażą więcej mam nadzieje. Szkoda że Ana tego zawału czy czegoś tam nie dostała pzy Fernandzie, mdleje w ramionach ukochaneo, ale co tam prze ciesz Angel mui jakoś sie pojawić w życiu Any. Doktorek od wszystkiego .

Shelle · Wysłany: 14:38:10 29-01-15 Temat postu:

Tarmgea · Wysłany: 14:41:48 29-01-15 Temat postu:

Tria · Wysłany: 14:46:23 29-01-15 Temat postu:

weszłem na moment po dalej jetem tam gdzie jest cudowne Rzym jest cudowny a tutaj koszmar koszmar no nie jak wrócę to te koszmarne odcinki obejrzę no nie nawet nie mam chęci wracać do telenoweli jak tak niedobrze jest w niedziele wracam do w poniedziałek napisze o odcinkach ale po waszych po animkach po staram się nie czytać wydać ze koszmar się zaczął

idę na miasto po co ja tutaj zaglądałem

Shelle · Wysłany: 14:47:49 29-01-15 Temat postu: