|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Krzemo Wstawiony
Dołączył: 01 Wrz 2014 Posty: 4238 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 15:49:18 29-01-15 Temat postu: |
|
|
Jeszcze ten nieszczęsny zawał jutro mnie czeka , który jest tylko po to, żeby Angel się dowiedział o rozstaniu A&F ...
Wydaje mi się , że nawet Fanny się o tym nie dowie....
Ostatnio zmieniony przez Krzemo dnia 15:50:55 29-01-15, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Shelle Arcymistrz
Dołączył: 28 Paź 2007 Posty: 46423 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:51:29 29-01-15 Temat postu: |
|
|
Krzemo1909 napisał: | Jeszcze ten nieszczęsny zawał jutro mnie czeka , który jest tylko po to, żeby Angel się dowiedział o rozstaniu A&F ... |
No na pewno! To jest durna zagrywka, żeby Angel mógł nabrać nadziei, że Ana spojrzy łaskawszym okiem na jego święcącą szczękę i klatę |
|
Powrót do góry |
|
|
Krzemo Wstawiony
Dołączył: 01 Wrz 2014 Posty: 4238 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 15:56:37 29-01-15 Temat postu: |
|
|
Rozbawił mnie jeden komentarz dziewczyny na Fb
Mówiła o twarzy Any podczas zawału..
Wygląda jakby miała orgazm nie zawał |
|
Powrót do góry |
|
|
Tarmgea Generał
Dołączył: 06 Mar 2008 Posty: 8295 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:57:19 29-01-15 Temat postu: |
|
|
Shelle napisał: | No tylko że Ciebie Twoja wewnętrzna Frania już dawno opuściła, a ja jednak cały czas ich uwielbiałam (z małymi przerwami oczywiście ). A teraz oddychać nie mogę jak sobie pomyślę o tej scenie... | Ale nawet nie wiesz, jak bardzo czułam ból Any, bo całą moją miłość... to może zbyt duże słowo... całą moją sympatię, jaką darzyłam FerAnę, przelałam całkowicie na Anę... i kiedy patrzyłam na jej szok i niedowierzanie, kiedy słuchał słów mężczyzny, który twierdził, że ją tak bardzo kocha, to czułam ścisk na sercu
Krzemo1909 napisał: | Jeszcze ten nieszczęsny zawał jutro mnie czeka , który jest tylko po to, żeby Angel się dowiedział o rozstaniu A&F ...
Wydaje mi się , że nawet Fanny się o tym nie dowie.... | Jakkolwiek idiotycznie by to nie brzmiało, to niestety prawda
I na pewno Frajerando będzie miał pretensje do Any, że stchórzyła i olała jego dzieci... ale znów nie pozwoli sobie wytłumaczyć, dlaczego nie przyszła
Krzemo1909 napisał: | Mówiła o twarzy Any podczas zawału..
Wygląda jakby miała orgazm nie zawał | Eeee.... ludzie próbują jakoś innym poprawić nastrój
No, ale Ana jako tancerka erotyczna, ma prawo mieć erotyczny wyraz twarzy
Ostatnio zmieniony przez Tarmgea dnia 15:59:52 29-01-15, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Flor33 Idol
Dołączył: 01 Lip 2014 Posty: 1726 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sweden Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:03:09 29-01-15 Temat postu: |
|
|
Shelle dla mnie to tylko szybkie ogarnięcie się Fernanda chyba by spowodowało znowu wiarę w FerAna ale dobrze wiemy że ten obłąkaniec Osioł do tego nie dopusci po to wątek protów zamienił w pył żeby foch Fernanda trwał aż do finału No i oczywiscie żeby teraz jego ulubieńcy byli na piedestale aż do finału trzeba mieć naprawdę zryty łeb żeby takie absurdy wymyslać Jaką wiarygodnosć i sens na 20 odc przed końcem będą miały jakie kolwiek zaloty Angela do Any A powrót Tarantuli do Fernanda kobieta która narobiła tyle zła , znęcała się nad jego dziećmi a przede wszystkim wmówiła mu ojcostwo i dalej jej sekret nie został odkryty Dostaje nagrodę w postaci powrotu do Fernanda A on taki wielce zakochany w Anie znający występki Tarantuli daje jej szansę i sprowadza ją do domu przecież to jest k...a jakis DEBILIZM Jaki chory człowiek może wymyslać takie idiotyzmy w telce komediowej a do tego rodzinnej |
|
Powrót do góry |
|
|
Shelle Arcymistrz
Dołączył: 28 Paź 2007 Posty: 46423 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:04:50 29-01-15 Temat postu: |
|
|
Tarmgea napisał: | Shelle napisał: | No tylko że Ciebie Twoja wewnętrzna Frania już dawno opuściła, a ja jednak cały czas ich uwielbiałam (z małymi przerwami oczywiście ). A teraz oddychać nie mogę jak sobie pomyślę o tej scenie... | Ale nawet nie wiesz, jak bardzo czułam ból Any, bo całą moją miłość... to może zbyt duże słowo... całą moją sympatię, jaką darzyłam FerAnę, przelałam całkowicie na Anę... i kiedy patrzyłam na jej szok i niedowierzanie, kiedy słuchał słów mężczyzny, który twierdził, że ją tak bardzo kocha, to czułam ścisk na sercu
|
Weź mi nic nie mów!!! Tak jak pisałam, ja jeszcze chyba nigdy nie czułam czegoś takiego oglądając TV... Normalnie jakby Fernando się wydzierał na najbliższą mi osobę!! Co za kosmos!!!!
A co do twarzy przy zawale - nie pozwolili Silvii podczas noche protów skorzystać z orgazmowego wyrazu twarzy to teraz nadrabia |
|
Powrót do góry |
|
|
Tarmgea Generał
Dołączył: 06 Mar 2008 Posty: 8295 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:19:08 29-01-15 Temat postu: |
|
|
Flor33 napisał: | Shelle dla mnie to tylko szybkie ogarnięcie się Fernanda chyba by spowodowało znowu wiarę w FerAna ale dobrze wiemy że ten obłąkaniec Osioł do tego nie dopusci | Za dobrze go znamy... poza tym ile razy już mieliśmy nadzieję, że foch nie będzie ogromny, a okazał się ogromniejszy niż mogło nam przyśnić w najgorszym koszmarze
W końcu Ana też z jakiegoś powodu nie powiedziała od kogo ten anonim, żeby Frajerando nie miał żadnych podejrzeń co do tarantuli i spokojnie mógł z nią wić gniazdko... a Ana będzie w tym czasie pod "opieką" doktorka I tyle z wątku protów
Shelle napisał: | Weź mi nic nie mów!!! Tak jak pisałam, ja jeszcze chyba nigdy nie czułam czegoś takiego oglądając TV... Normalnie jakby Fernando się wydzierał na najbliższą mi osobę!! Co za kosmos!!!! | Nawet nie myślałam o twoim śnie, w którym chlastałaś Frajeranda po pysku... taka byłam zdołowana sytuacją i uczuciami Any
Shelle napisał: | A co do twarzy przy zawale - nie pozwolili Silvii podczas noche protów skorzystać z orgazmowego wyrazu twarzy to teraz nadrabia | Może przy doktorku Osiołrio jej pozwoli... |
|
Powrót do góry |
|
|
Juli Blueberry Mistrz
Dołączył: 23 Sty 2011 Posty: 13337 Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:34:27 29-01-15 Temat postu: |
|
|
Odcinek oglądnęłam już jakiś czas temu, ale dopiero teraz mam czas, aby coś napisać.
Rozmowa Any i Fernanda była strasznie okrutna, ale nie było dla mnie aż tak źle. W jednych kwestiach Fernando miał rację w innych nie miał Choćby wtedy gdy mówił o odzyskiwaniu Any No sorry, ale sam Nando mu powiedział, że za bardzo wysilać się nie musiał Jak widać w tym amoku zapomniał o wielu sprawach. Fernando miał rację, gdy mówił, że miała tyle okazji, aby mu wyznać prawdę, a tak zrobiła z niego idiotę i tyle razy go okłamywała. Fernando dobrze powiedział, że Ana za późno chciała mu wyznać prawdę (Osioł to taki idiota, ze brak słów, ten ch*lerny sekret ciągnął się przez prawie całą telkę i dlatego z tego wyszedł, aż taki dramat).
Najbardziej wyciskająca łzy dla mnie była rozmowa Fanny z ojcem Przepłakałam całą Dobrze, że Fernando pozwolił Fanny jakoś wytłumaczyć swoje postępowanie... Fanny znała swojego ojca, bo w rozmowie z Leninem w szpitalu stwierdziła, że nie wie, czy jej tata wybaczy Anie...
Nando i Ximena Pierwsze scenki, które przewijam...
Leon obudził się i powiedział mamie kto go zaatakował i że musi porozmawiać z Fanny, bo Scyzoryk powiedział, że Fanny będzie następna... |
|
Powrót do góry |
|
|
Tarmgea Generał
Dołączył: 06 Mar 2008 Posty: 8295 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:44:45 29-01-15 Temat postu: |
|
|
Juli Blueberry napisał: | Najbardziej wyciskająca łzy dla mnie była rozmowa Fanny z ojcem Przepłakałam całą Dobrze, że Fernando pozwolił Fanny jakoś wytłumaczyć swoje postępowanie... Fanny znała swojego ojca, bo w rozmowie z Leninem w szpitalu stwierdziła, że nie wie, czy jej tata wybaczy Anie... | Ja tez tak miałam, bo o ile podczas rozmowy A&F czułam głównie złość, to podczas rozmowy ojca z córką już tylko szloch, bo Fanny pięknie uświadamiała wściekłemu ojcu, że kłamstwo Any tak naprawdę nijak się ma do tego, co zrobiła dla jego... ich rodziny... My ryczeliśmy, a Frajeranda nawet cud, jakim było odzyskanie mowy przez Luz, nie ruszyło...
A co do tego rzekomego zawału Any, to myślę, że sprawa nie będzie aż tak poważna... może jakaś zapaść tylko, ewentualnie stan przedzawałowy... zobaczymy, ale jedno jest pewne - cała ta akcja tylko i wyłącznie dla doktorka Coraz bardziej boję się jednego... Nie wiem jak ja zniosę te nadchodzące odcinki... czy dam radę?
Ostatnio zmieniony przez Tarmgea dnia 16:45:55 29-01-15, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Krzemo Wstawiony
Dołączył: 01 Wrz 2014 Posty: 4238 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 17:02:27 29-01-15 Temat postu: |
|
|
Ten zawał na bank nie będzie poważny... ile to razy w avance coś potęgowali? Wszyscy wiemy w jakim to celu jest Tylko, że im bliżej Angel jest Any tym dalej będzie od dzieci... |
|
Powrót do góry |
|
|
Shelle Arcymistrz
Dołączył: 28 Paź 2007 Posty: 46423 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:04:07 29-01-15 Temat postu: |
|
|
Tarmgea napisał: | Shelle napisał: | Weź mi nic nie mów!!! Tak jak pisałam, ja jeszcze chyba nigdy nie czułam czegoś takiego oglądając TV... Normalnie jakby Fernando się wydzierał na najbliższą mi osobę!! Co za kosmos!!!! | Nawet nie myślałam o twoim śnie, w którym chlastałaś Frajeranda po pysku... taka byłam zdołowana sytuacją i uczuciami Any
|
Po tym śnie w życiu nie sądziłam, że moja chęć walnięcia Fernando w pysk będzie aż tak ogromna. Kurde gdyby mi się takie coś teraz przyśniło to nie wiem czy Fernando wyszedłby z tego cały
Ale tak czy inaczej pomimo całego żalu, bólu i wściekłości ogromne brawa dla Silvii, Jorge i Pauliny za dzisiejszy odcinek!!!! |
|
Powrót do góry |
|
|
Tarmgea Generał
Dołączył: 06 Mar 2008 Posty: 8295 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:12:08 29-01-15 Temat postu: |
|
|
Nawet ciężko o nich pisać aktorzy, bo miało się wrażenie, iż ogląda się prawdziwą kłótnię rodzinną, tacy byli autentyczni
Cytat: | MCET la telenovela más importante de México
Sigo pensando que Mi corazón es tuyo es una de las telenovelas más importantes que se han hecho en México en los últimos años y lo que sucedió en el capítulo del martes pasado me lo confirmó.
¿Qué? ¿Qué fue lo que pasó? Que por fin Fernando (Jorge Salinas), el galán de este melodrama, respetable padre de familia, se enteró de que Ana (Silvia Navarro), su prometida, la nana de sus hijos, es una teibolera.
¿Y? ¿De qué manera una revelación como ésta me confirma que esta producción de Juan Osorio es una de las telenovelas más importantes que se han hecho en México en los últimos años si, finalmente, es un golpe dramático como hay muchos en esta clase de emisiones?
Es que hubiera visto la manera tan genial como los responsables de esta joya construyeron ese capítulo.
Para empezar, no se trató de la típica escena de suspenso de toda la vida.
Fue un evento que se fue cocinando a fuego lento, que fue preparando a los televidentes desde los capítulos anteriores en que Fernando le dio el anillo de compromiso a Ana en Puerto Vallarta y ella nos fue diciendo una y otra vez que iba a ir al Chicago, al table de sus éxitos, para bailar por última vez.
Entre que pasaba y no pasaba, vimos a la villana, interpretada por Mayrín Villanueva (Isabela), hablándole directamente a la cámara, como Kevin Spacey en House of Cards, anunciándonos un maquiavélico plan para destruir a Ana.
¿En qué consistió ese maquiavélico plan? En mandarle un anónimo a Fernando invitándolo a ir al Chicago para conocer a la verdadera Ana.
La diferencia entre Mi corazón es tuyo y cualquier otra telenovela, o incluso cualquier serie, es que lo que pudo haber sido una secuencia o muy corriente, o muy lacrimógena, se convirtió en el perfecto espectáculo de la televisión abierta de 2015.
Isabela, en lugar de aparecerse en el Chicago como cualquier personaje maligno, fue caracterizada como hombre panzón y bigotón, como comediante de la época de oro del cine mexicano.
Y eso aligeró la carga dramática del capítulo de una manera tan gloriosa que lo convirtió en un evento capaz de llamar la atención no solo de los adultos, también de los niños que son parte fundamental del éxito de audiencia de este concepto de Televisa.
Sí, ya sé lo que está pensando: ¿Cómo es posible que una escena de table dance sea para niños? Ahí radica la magia de Mi corazón es tuyo.
Juan Osorio es tan, tan, pero tan hábil, que se las ingenió para transformar aquello en un espectáculo bonito, familiar.
Si usted ha seguido este título como yo, coincidirá conmigo en que siempre ha sido blanco, sano y que los números de Silvia Navarro en el tubo han sido preciosos, finos, admirables.
Y es que, le recuerdo, el pole dance es un deporte y no cualquiera hace piruetas en una barra de metal.
Silvia no solo ha hecho piruetas, ha sido capaz de transmitirnos ahí cualquier cantidad de emociones. Por algo es una de las mejores actrices de la televisión mexicana.
Bueno, ¿y qué pasó en el capítulo? ¿Fernando descubrió la doble vida de Ana?
Por supuesto que la descubrió. Todo fue impresionante, con grandes escenas que nos recordaron toda la telenovela. ¡Enorme!
Pero la cosa no quedó ahí, Ana e Isabela tuvieron un agarrón de antología y aquello creció, creció y creció.
Por si todo lo que le acabo de contar no fuera suficiente, al mismo tiempo que tuvimos todo esto con los adultos, llegamos a momentos igual de afortunados en las tramas juveniles.
Y vimos acción, con el ataque a otro de los personajes, y vimos romance, con la ternura que solo quien ha vivido intensamente la adolescencia puede entender, y vimos a los niños, y vimos mucho. ¡Mucho!
Admiro profundamente Mi corazón es tuyo, porque, a pesar de las convenciones de un formato tan conocido en México como el de la telenovela, crea un nuevo lenguaje.
Ese nuevo lenguaje es como un catálogo de todo lo que la televisión abierta puede y debe hacer en estos momentos en que hay tantas opciones en tantas ventanas.
Verla es ir más allá de lo que antes significaba ver una telenovela, es ver, en una hora, todo lo que se puede ver en la televisión.
Desde la presencia de inmensas figuras como Carmen Salinas y René Casados hasta pequeños grandes destellos de otra clase de emisiones como los programas de revista, como vimos con lo del bellísimo calendario de Marta González.
Pasando, por supuesto, por todos los géneros dramáticos habidos y por haber, por una suculenta combinación de mercados populares y aspiracionales.
Por la música, la danza, las participaciones especiales, el turismo, las ventas, los mensajes, las redes sociales, los valores. Es crear, unir, entretener. Es lo más difícil de conseguir.
¿Pero sabe qué es lo mejor? Que esto todavía da para mucho. Se va a poner mejor.
Luche por ver Mi corazón es tuyo. Aquí está pasando algo importante. ¿A poco no?
Fuente: Álvaro Cueva |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krzemo Wstawiony
Dołączył: 01 Wrz 2014 Posty: 4238 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 17:13:48 29-01-15 Temat postu: |
|
|
Właśnie to jest to Aktorzy świetnie zagrali co mieli zagrać !!! To jest fakt niezaprzeczalny ! Jorge,Silvia,Paulina zasługują na medal za te sceny... choć Jorge ostro ludzi wku..ił Ale to jego praca
Przenoszą emocje przez ekran ! |
|
Powrót do góry |
|
|
Shelle Arcymistrz
Dołączył: 28 Paź 2007 Posty: 46423 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:18:30 29-01-15 Temat postu: |
|
|
Tarmgea napisał: | Nawet ciężko o nich pisać aktorzy, bo miało się wrażenie, iż ogląda się prawdziwą kłótnię rodzinną, tacy byli autentyczni
|
Byli niesamowici!!! Naprawdę nie pamiętam, żeby kiedyś na mnie jakaś scena zrobiła takie wrażenie jak te dzisiejsze Fernando/Ana i Fernando/Fanny. Mistrzostwo normalnie!!!!
A co do artykułu to chyba nie muszę mówić jak mnie rozśmieszył ten fragment, którzy pogrubiłaś i powiększyłaś
Zgadzam się jedynie z tymi stwierdzeniami co do Silvii, ale to bynajmniej żadne odkrycie nie było |
|
Powrót do góry |
|
|
Krzemo Wstawiony
Dołączył: 01 Wrz 2014 Posty: 4238 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 17:20:41 29-01-15 Temat postu: |
|
|
Osorio = Bóg ... dobra.. bożek rożek
Obejrzałem Hoy ... nic nie wyszło poz te 3 avance ,które znamy Ci z Hoy najlepsi.. Ana jest w ciąży... Magada chyba była u Angela kiedy dzwoniła Sol... może też przyjedzie .... oby
Przed avance też dziwne było kiedy laska zapowiadająca avance powiedziała, że Ana się zaskoczy... chyba to usłyszałem ...
Ostatnio zmieniony przez Krzemo dnia 17:27:40 29-01-15, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|