Telenowele

Flor33 · Wysłany: 12:57:50 30-01-15 Temat postu:

Shelle ja cos czuje po kosciach że to nie koniec cierpienia

Wszystko wskazuje na to że Tarantula powie dzieciakom że Ana to tancerka na rurze

po dzisiejszym mam takie przeczucie

bo przez całą telke się odgrażała że zniszczy tą rodzinę na zawsze

I własnie tak będzie

już udało się tej suczy rozwalić związek Any z Fernando i ona na tym nie po przestanie

Ten chory umysł Osła roz..li wszystko do końca nawet relacje Any z najmłodszymi dziećmi

Krzemo · Wysłany: 12:59:33 30-01-15 Temat postu:

Szerii nie martw się ...

U mnie musi nastąpić kataklizm , żebym liczył na Angela

O to się nie bój ..

:twisted Tylko zwracam uwagę na fakt, że jest dobrym człowiekiem

Bo nim jest

To, że go nie znoszę nie zmienia faktu , że postać Angela jest napisana pod jego imię

Mi to mimo wszystko najbardziej szkoda dzieciaków w tym wszystkim (scena z Luz )

Starzy narobili ostrego bagna

Ja już chcę koniec chociaż tej części, czyli separacji Any i czwórki najmłodszych

Ustronianka Zgadzam się

Ja w tym wszystkim powtarzam cały czas , że szkoda mi tych kilku słów za dużo , które mnie wściekły wczoraj

no i dzieci

Shelle · Wysłany: 13:03:32 30-01-15 Temat postu:

Szerii · Wysłany: 13:05:29 30-01-15 Temat postu:

No tak człowieka oszukują, ukrywają prawde a potem sie dziwią że się złości, ja też bym sie wkurzyła, zwłaszcza gdybym dowiedziała sie od osób trzecich i w taki sposób.

Nie róbcie z Any świętej bo sama jest sobie winna, teraz wszyscy będa w koło niej skakać i rodzina, znajomi i konik Angelek. Wszystkim powiedziała ale tej osobie która to powinna wiedzieć została w taki sposób poinformowana

Angel jest dobry jak wszyscy rywale prota:)

Krzemo · Wysłany: 13:06:31 30-01-15 Temat postu:

co do Pablo jeśli już to powróci z Argentyny szybciej... nie zakładam przeskoków... przynajmniej takich rocznych

Szerii Zgoda

oczywiście , że tak jest

Tylko słowa Fernanda co do dzieci są okrutne jeśli pomiął by tą sprawę to myślę, że nikt z fanów pary A&F nie miał by mu niczego za złe ... przynajmniej tak

Nikt nie ma prawa powiedzieć czy zasługujesz na miłość dziecka czy nie

Mówi to osoba, która chyba jest największym fanem tej pary

Klara · Wysłany: 13:10:39 30-01-15 Temat postu:

Flor33 · Wysłany: 13:11:26 30-01-15 Temat postu:

Klara Tu wszystko jest możliwe

kto tam wie co ma Osioł w tym pustym łbie

Może Anka rzeczywiscie będzie w ciąży i Fernando zwątpi w swoje ojcostwo

to ona powie że bez łaski wychowa sama dziecko i dopiero po porodzie wielmożny pan stwierdzi ze to jednak on jest ojcem

Cholera wie co to oznacza

ale to by znaczyło że przez rok Ana będzie z Angelem a Fernando z Tarantulą

I jeszcze jedno ale

to co Scyzoryk przez rok by latał na wolnosci

W tym wideo z urodzin była cała siódemka Lascurainów + Pablo a nie było starych z nimi

Ale to równie dobrze może być przeskok czasowy po pogodzeniu się Any z Fernando

Jest dużo możliwosci

Za jakies 3 tyg będziemy wiedzieć więcej

Krzemo · Wysłany: 13:14:59 30-01-15 Temat postu:

ja wciąż się upieram , że Pablo wróci wcześniej po prostu

Wymyślą jakiś sposób na to , żeby wrócił chłopaczek

Może powiedzą , że nie umiał żyć w Argentynie czy coś ...

Shelle · Wysłany: 13:15:28 30-01-15 Temat postu:

Dokładnie o to chodzi - ja nie pojmuję jak on nawet w stanie największego wzburzenia mógł coś takiego w tak okrutny sposób powiedzieć. To że się na nią wydzierał, że go zdradziła, że nie chce jej znać itp. to oczywiście byłoby logiczne zachowanie biorąc pod uwagę jak się o wszystkim dowiedział. Ale jakim prawem on będzie decydował na czyją miłość Ana zasługuje?? I o ile wobec niego miała jakiś obowiązek powiedzenia mu o wszystkim, tak wobec dzieci nie i wobec nich ma czyste konto. Tak więc Fernando niech się wścieka, ale niech się nie miesza do najpiękniejszej miłości w tej telce!!!!

Szerii · Wysłany: 13:22:17 30-01-15 Temat postu:

Że człowiek musiał się wciągnąć w tę telkę jak by innych nie było

Krzemo · Wysłany: 13:23:21 30-01-15 Temat postu:

Mam nadzieję, że to jakoś wyprostują z tymi dziećmi chociaż jak już będzie trochę spokojniej

Liczę, że chociaż na to się Fernando zdobędzie ......

No kurcze w oryginale też coś takiego z tymi dziećmi było ... przypomniało mi się ... Faktycznie... Osioł wyciągnął ten fragment z oryginału

Tam nie było takiej kłótni i Ana nawet słowem się nie odezwała... wtedy Fernando powiedział , że nie zasługuje na nasze uczucie .... było to !

Choć później kiedy się uspokoiło i Ana zapytała się co robią z tym wszystkim to wtedy Fernando zaproponował pracę niani i wtedy zaczął mówić dużo ładniej o relacjach Ana&dzieci

Shelle i tu właśnie się wściekam na Nanda Macho !! co za debil ... przecież Ana kłamała Fernanda nie ich !! Cwel jeden niech lepiej zamknie tą jadaczkę i jeszcze ma czelność tak gadać

i nakręcanie ojca na focha też mnie drażni ... no kurcze ....

Shelle · Wysłany: 13:42:41 30-01-15 Temat postu:

A poza tym to, że Ana okłamywała Fernanda nie jest bezpośrednią przyczyną tego, że odeszła z domu. Bezpośrednią przyczyną jest to, że ją Fernando wywalił, więc niech weźmie trochę odpowiedzialności za to. Bo taki dobry z niego ojciec i tak niby kocha swoje dzieci, a nawet przez chwilę nie zastanowił się jak rozwiązać tą sytuację, żeby dla nich było najlżej tylko urażony pan wykopał Anę na zbity pysk nie licząc się w ogóle z konsekwencjami. A teraz jeszcze będzie własne dzieci okłamywał, bo najwyraźniej po tym co czuje po kłamstwie Any najlepszym rozwiązaniem jest brnąć w kolejne kłamstwa. Rozwiązanie o tyle idiotyczne, że przecież i tak za chwilę będzie musiał coś dzieciakom powiedzieć.

Szerii · Wysłany: 13:46:28 30-01-15 Temat postu:

Ja nie rozumiem Nando po tej przemianie, kurdę nagle zdobywa wszystkie laski, może sobie wybierać, rani drugą bez żadnego problemu, teraz to. wolałam go jak był kompletną ciapą, chociaż teraz też gały wywala jak wcześniej. Niech sie opamięta lepiej i jeszcze troche i dzieciaki przeciwko Anie będzie nastawiał.