Telenowele

Flor33 · Wysłany: 0:31:32 03-02-15 Temat postu:

To w łóżku to nie jest Ana tylko Luz

Tarmgea · Wysłany: 8:54:22 03-02-15 Temat postu:

Tak, w łóżku jest Luz... ale ja stawiam na to, że to sen

No to czas zacząć nowy dzień oczywiście od przeglądania tt

I co się okazuje

Ana jednak nie wróciła jeszcze do rezydencji, więc tak samo pojednanie protów w tym tygodniu to jedna wielka bujda

Frajerando dopiero jutro... i tu UWAGA! pofatyguje się do domu Any i oznajmi jej, że może wrócić... ale i tu znów ATTENTION!!! - przytarga jej uniform

Dobra, a teraz czas na wzruszenia

Pędem oglądać dzieciaki

Tria · Wysłany: 8:54:57 03-02-15 Temat postu:

Fernado to gnojek

a tak wnerwiła mnie rozmawia z mała Luz

tylko jego ból a gdzie reszta rodziny

Nando jak powie Alicji prawdę tez do ostrzału będzie głupek kretyn następny

tak głupiego głównego bohatera nie widziałem jeszcze w żadnej telenoweli koszmar

po tym odcinku moje nadzieje na połączenia głównej pary do 10 procent zmalało bo jeszcze mała iskierka nadziei jest to sam Fernando poprosi Anna aby wróciła ale jak na nią patrzył to zamroziło mnie

jak ma być prawda ze w tym tygodniu to musi być przeskok czasowy po do Fernada niż nie dociera niech Angiel pokaże mu jak ją kocha i ma gdzieś ze tańczyła na rurze po to on tam jest niech zobaczy ze nie jest sam na świece do ręki Anny

Fanny kocha Leona

Enrige poluje na Fanny

Fernado gadał z ochroną

i tak dla mnie to koszmar a nie telenowela

:twisted:jak myślałem ze da jej uniform bo były sceny jak Anna jest w uniformie a Fernando w samej koszuli będzie gorąco po Fernado co do focha ale to facet zakochany i już zasmakował Anny

jak myśli ze da jej uniform i będzie jej unikał to wszytko będzie dobrze idiota anie facet

najbardziej boje się 2 lub 3 pierwszych odcinków jak znowu wróci a potem już będzie coraz lepiej

ale chyba nie dla mnie mam dość tej telenoweli dzięki to już tylko 20 odcinków to jakość wytrzymam

Tarmgea · Wysłany: 9:31:41 03-02-15 Temat postu:

Faktycznie... odcinek tak ciężki, jakby każda minuta ważyła tyle, co kilo ołowiu

Teraz na takie się zanosi niestety... z dobre 2 tygodnie pewnie przed nami takich męczarni... kopania słownego Any

Biedne dzieciaki, co one dziś przeżyły...

Uryczałam się z Luz, ale także z klonami, kiedy wspominali jak zajeb**cie było z Aną

Alicia o dziwo jakoś na razie nie potępiła Any.... zobaczymy jak braciszek ją urobi jutro

Za tę "Isę" jakoś trudno mi jej zaufać

Jedynie Fanny - najrozsądniejsza w rodzinie... ale bidulka już nie wie, co począć z życiem swoim i swojej rodziny i musi matkę nieboszczkę prosić o pomoc...

A Frajerando jak sądziłam wcześniej - jakoś średnio poruszony tym, że Ana od wybuchu bomby kilka razy omal nie zeszła z tego świata... a co tam... znajdzie sobie drugą taką Anę...

No i kolejny blef... podpucha z uczuciami Angela... to nie od niego, a od Soledad się Ana dowiedziała... i muszę wam powiedzieć, że wkurza mnie spokój Soledad...

No kurcze córka jej prawie schodzi na zawał, a ona nie panikuje?

I na serio... przydałaby się jakaś wizyta u fachowego lekarza...

Ja tam znachorom nie wierzę

Tria · Wysłany: 9:43:31 03-02-15 Temat postu:

Klara · Wysłany: 9:58:13 03-02-15 Temat postu:

Co to ma być ojciec który ma gdzieś wszytko . Rozmowa Luz przecudna z ojcem popłakałam się ale , reszta do głupota . Odcinek bardzo ciężki do oglądanie a jutro się lepiej nie zapowiada .

Tria · Wysłany: 10:08:33 03-02-15 Temat postu:

natalka0125 · Wysłany: 10:10:38 03-02-15 Temat postu:

jeszcze nie obejrzałam odcinka . ale jak zobaczyłam avance to aż mnie zmroziło

Tarmgea · Wysłany: 10:15:11 03-02-15 Temat postu:

Jutro, to może być jeszcze gorzej niż dziś, bo Ana będzie musiała się zmierzyć ze skutkami swojego kłamstwa "twarzą w twarz"

Chłód, chłód i jeszcze raz chłód ze strony machos w haremie.... Wręczanie uniformu... co za oziębłość brrrr...., oddawanie pierścionka, tłumaczenie dzieciakom prawdziwych powodów separacji... i w końcu konfrontacja z macho żółtodziobem... Ana i jej serce mogą tego nie wytrzymać...

Biedna Luz... przypomniały jej się wszystkie koszmarne chwile związane z chorobą jej mamy

Zdecydowanie najlepsze momenty odcinka:

Luz - Isabelę uwielbiam od dawna, ale Fanny - Paulina teraz mnie po prostu zadziwia - brawa dla niej!!!!
Chociaż to jej jutrzejsze wyznanie...

Ale to to już wina Osiołria!

Szerii · Wysłany: 10:22:11 03-02-15 Temat postu:

Czuję się jak bym poszła spać tydzień temu we wtorek i miała ten sam koszmar. Niby inne sceny ale to samo.

Scena z dzieciakami, co tu duzo pisać można jedynie pokazać

Xime chyba wskoczyła na miejsce Any, bawi małego, rozmawia z Luz, wygłupia sie z klonami. A Nando po tym jak go zrobili czuje się Biogiem, dla mnie nadal bedzie ciapą. Cieszyła bym sie gdyby Wyjechał z Ximena i nigdy nie wrócił no może na ślub ojca ale chce go widziec tylko kilka minut nie więcej.

Avance: Fernando powinien byc zazdrosny bo sory ale jaki lekarz siedzi i siedzi i to w pokoju pacjentki? on nie ma swojego życia musi wchodzić tam gdzie go nie chcą. No wracając do Fernanda to powinien już się zacząć zastanawiać dlaczego, po co i jakie ma zamiary. Jeśli nie chce abym miała atak serca niech się pogodzą, albo przynajmiej szczerze oboje porozmawiają i wysłuchają

Flor33 · Wysłany: 10:37:43 03-02-15 Temat postu:

Znowu lament i płacz dzieci

to było do przewidzenia ich miłosć do Any jest niezniszczalna

Ana kolejne omdlenie też nie rozumiem dlaczego jej nie zawiozą do szpitala

Koń Angel taki felczer od wszystkiego

Ale przynajmniej Ana w rozmowie z Soledada od razu postawiła sprawę jasno że mimo tego że Angel jest w niej zakochany nie chce go skrzywdzić i nie ma szans na co kolwiek między nimi

Teraz powinna jeszcze powiedzieć to Angelowi prosto w oczy

bo ten kretyn w rozmowie z Magdą już przyznał że liczy na to że zdobędzie Ane a ona się w nim zakocha

Więc obstawiam że nawet jeżeli Ana powie nie to on będzie próbował

Jedyna nadzieja w Magdzie że poleci z donosem do Fernanda

Fernanda zaslepia ból i nic nie chce przyswoić do swojej mózgownicy

ale mimo wszystko to co powiedziała Fanny a później Luz w jakims stopniu do niego dotarło

niby ma focha na Anę ale nie przestaje o niej rozmyslać

dzis miał wspomnienia z nadmorskiej nocy

Po powrocie Any jej bliskosć spowoduje że ciężko mu będzie nad sobą zapanować

Nando to kretyn do kwadratu jaki ofochany na Fanny

Jestem pozytywnie zaskoczona zachowaniem Alicji

ona jako jedyna nie widzi nic złego w tańcu Any a ni w tym że nie jest profesionalną niańką z dyplomem

Zachowała się jak dorosła osoba

Nando przy niej to przedszkolak

Oby tylko nie dała się znowu omotać tej suczy Tarantuli bo ta na pewno zechce ją nastawić przeciwko Anie

Fanny i jej dylematy

ta to ma dopiero zagmatwane życie uczuciowe

Avance Scyzoryk już obserwuje Fanny

Wielmożny pan Fernando osobiscie się uda do domu Any oznajmic jej że chce jej powrotu ale tylko w roli niani

a mini avance Tarantula będzie oczerniać Ane przed Fernandem

Fanny wyzna Leninowi że go kocha

Fernando przyniesie uniform Anie

najbliższe odc zapowiadają się wprost ,,bajkowo ,,

Teraz patron i niania znowu będą sobie mówic na usted

Widać że Ana ma jeszcze pierscionek na palcu więc będzie kolejna rozpacz przy oddawaniu pierscionka

Później tłumaczenie dzieciom dla czego starzy się nie pobiorą i znowu lament

Obawiam się jeszcze Tarantuli że powie najmłodszym dzieciom o tańcu Any

Ona teraz będzie przychodzić do rezydencji żeby się pastwić nad Aną

będzie ją wyzywać od najgorszych

Ta sukienka z jutrzejszego odc Tarantuli to chyba ta sama z tej fotki z Sebasem w rezydencji

To nie koniec jej podłosci

zada Anie jeszcze nie jeden cios

Do jasnej cholery kiedy ta sucz zacznie płacić za swoje podłosci

Flor33 · Wysłany: 10:40:52 03-02-15 Temat postu:

Znowu lament i płacz dzieci

to było do przewidzenia ich miłosć do Any jest niezniszczalna

Ana kolejne omdlenie też nie rozumiem dlaczego jej nie zawiozą do szpitala

Koń Angel taki felczer od wszystkiego

Ale przynajmniej Ana w rozmowie z Soledada od razu postawiła sprawę jasno że mimo tego że Angel jest w niej zakochany nie chce go skrzywdzić i nie ma szans na co kolwiek między nimi

Teraz powinna jeszcze powiedzieć to Angelowi prosto w oczy

bo ten kretyn w rozmowie z Magdą już przyznał że liczy na to że zdobędzie Ane a ona się w nim zakocha

Więc obstawiam że nawet jeżeli Ana powie nie to on będzie próbował

Jedyna nadzieja w Magdzie że poleci z donosem do Fernanda

Fernanda zaslepia ból i nic nie chce przyswoić do swojej mózgownicy

ale mimo wszystko to co powiedziała Fanny a później Luz w jakims stopniu do niego dotarło

niby ma focha na Anę ale nie przestaje o niej rozmyslać

dzis miał wspomnienia z nadmorskiej nocy

Po powrocie Any jej bliskosć spowoduje że ciężko mu będzie nad sobą zapanować

Nando to kretyn do kwadratu jaki ofochany na Fanny

Jestem pozytywnie zaskoczona zachowaniem Alicji

ona jako jedyna nie widzi nic złego w tańcu Any a ni w tym że nie jest profesionalną niańką z dyplomem

Zachowała się jak dorosła osoba

Nando przy niej to przedszkolak

Oby tylko nie dała się znowu omotać tej suczy Tarantuli bo ta na pewno zechce ją nastawić przeciwko Anie

Fanny i jej dylematy

ta to ma dopiero zagmatwane życie uczuciowe

Avance Scyzoryk już obserwuje Fanny

Wielmożny pan Fernando osobiscie się uda do domu Any oznajmic jej że chce jej powrotu ale tylko w roli niani

a mini avance Tarantula będzie oczerniać Ane przed Fernandem

Fanny wyzna Leninowi że go kocha

Fernando przyniesie uniform Anie

najbliższe odc zapowiadają się wprost ,,bajkowo ,,

Teraz patron i niania znowu będą sobie mówic na usted

Widać że Ana ma jeszcze pierscionek na palcu więc będzie kolejna rozpacz przy oddawaniu pierscionka

Później tłumaczenie dzieciom dla czego starzy się nie pobiorą i znowu lament

Obawiam się jeszcze Tarantuli że powie najmłodszym dzieciom o tańcu Any

Ona teraz będzie przychodzić do rezydencji żeby się pastwić nad Aną

będzie ją wyzywać od najgorszych

Ta sukienka z jutrzejszego odc Tarantuli to chyba ta sama z tej fotki z Sebasem w rezydencji

To nie koniec jej podłosci

zada Anie jeszcze nie jeden cios

Do jasnej cholery kiedy ta sucz zacznie płacić za swoje podłosci

Flor33 · Wysłany: 10:41:02 03-02-15 Temat postu:

Znowu lament i płacz dzieci

to było do przewidzenia ich miłosć do Any jest niezniszczalna

Ana kolejne omdlenie też nie rozumiem dlaczego jej nie zawiozą do szpitala

Koń Angel taki felczer od wszystkiego

Ale przynajmniej Ana w rozmowie z Soledada od razu postawiła sprawę jasno że mimo tego że Angel jest w niej zakochany nie chce go skrzywdzić i nie ma szans na co kolwiek między nimi

Teraz powinna jeszcze powiedzieć to Angelowi prosto w oczy

bo ten kretyn w rozmowie z Magdą już przyznał że liczy na to że zdobędzie Ane a ona się w nim zakocha

Więc obstawiam że nawet jeżeli Ana powie nie to on będzie próbował

Jedyna nadzieja w Magdzie że poleci z donosem do Fernanda

Fernanda zaslepia ból i nic nie chce przyswoić do swojej mózgownicy

ale mimo wszystko to co powiedziała Fanny a później Luz w jakims stopniu do niego dotarło

niby ma focha na Anę ale nie przestaje o niej rozmyslać

dzis miał wspomnienia z nadmorskiej nocy

Po powrocie Any jej bliskosć spowoduje że ciężko mu będzie nad sobą zapanować

Nando to kretyn do kwadratu jaki ofochany na Fanny

Jestem pozytywnie zaskoczona zachowaniem Alicji

ona jako jedyna nie widzi nic złego w tańcu Any a ni w tym że nie jest profesionalną niańką z dyplomem

Zachowała się jak dorosła osoba

Nando przy niej to przedszkolak

Oby tylko nie dała się znowu omotać tej suczy Tarantuli bo ta na pewno zechce ją nastawić przeciwko Anie

Fanny i jej dylematy

ta to ma dopiero zagmatwane życie uczuciowe

Avance Scyzoryk już obserwuje Fanny

Wielmożny pan Fernando osobiscie się uda do domu Any oznajmic jej że chce jej powrotu ale tylko w roli niani

a mini avance Tarantula będzie oczerniać Ane przed Fernandem

Fanny wyzna Leninowi że go kocha

Fernando przyniesie uniform Anie

najbliższe odc zapowiadają się wprost ,,bajkowo ,,

Teraz patron i niania znowu będą sobie mówic na usted

Widać że Ana ma jeszcze pierscionek na palcu więc będzie kolejna rozpacz przy oddawaniu pierscionka

Później tłumaczenie dzieciom dla czego starzy się nie pobiorą i znowu lament

Obawiam się jeszcze Tarantuli że powie najmłodszym dzieciom o tańcu Any

Ona teraz będzie przychodzić do rezydencji żeby się pastwić nad Aną

będzie ją wyzywać od najgorszych

Ta sukienka z jutrzejszego odc Tarantuli to chyba ta sama z tej fotki z Sebasem w rezydencji

To nie koniec jej podłosci

zada Anie jeszcze nie jeden cios

Do jasnej cholery kiedy ta sucz zacznie płacić za swoje podłosci

Tarmgea · Wysłany: 10:52:29 03-02-15 Temat postu:

julietta kinga · Wysłany: 11:07:11 03-02-15 Temat postu:

Plakalam jak bobr przy odc ................ no tak nie moze byc tn gn..............j Fernando smie przychodzic do Any z taka twarza ........... powinien blagac ja na kolana .......... Ana nie wracaj do domu Fernanda .......... oczywiscie zal mi dzieciakow ale Fernando musi zaplacic za to co biedna ciepri............... nie wiem co musialby zrobic jak odkupic swoje grzechy za to ze Ana wszystko przeplaca zdrowiem !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!