Telenowele

mina107 · Wysłany: 23:30:17 08-07-14 Temat postu:

Ach... komentarze muszę nadrobić - na razie zostawiam was z powtórką z dziś... jeśli macie ochotę poprzypominać sobie dwa ostatnie odcinki są też na blogu... zaraz dodam też avki...

Shelle · Wysłany: 23:36:09 08-07-14 Temat postu:

Cudowne, cudowne

Zaraz zwijam jakieś nowe do podpisu

mina107 · Wysłany: 23:37:55 08-07-14 Temat postu:

Shelle · Wysłany: 23:40:37 08-07-14 Temat postu:

mina107 · Wysłany: 23:42:00 08-07-14 Temat postu:

hehehe

powodzenia :*

Shelle · Wysłany: 23:44:55 08-07-14 Temat postu:

I co się tak głupio cieszysz???

A już wybrałam

Ale pewnie po kolejnej uroczej scence znowu będę musiała zmienić

mina107 · Wysłany: 23:47:25 08-07-14 Temat postu:

Gratki... ja na takie sceny liczę codziennie... ale miarkuję się by z każdej telki którą staram się śledzić lub robiłam ostatnio animki (patrz. AB) mieć jedną

Shelle · Wysłany: 23:50:02 08-07-14 Temat postu:

A ja tam poszłam na całość i wszystkie mam z moim ulubionym obecnie telkowym duetem

mina107 · Wysłany: 23:56:14 08-07-14 Temat postu:

zazdroszczę aż... ja musiałabym zmieniać dwa, trzy razy dziennie

Shelle · Wysłany: 23:59:06 08-07-14 Temat postu:

Dobra, zwijam się, bo wprawdzie jutro nie muszę wstawać tak wcześnie jak zwykle, ale jednak też wcześnie...

A na dobranoc tradycyjnie parę fajniejszych momentów z MCET, żeby ładne sny mieć

mina107 · Wysłany: 0:06:06 09-07-14 Temat postu:

Są już avki...

Dobranoc ja też zmykam...
Shelle powiedz mi tylko jak Ci się podobały momenty z Ale i Germanem... tak przy okazji

Tarmgea · Wysłany: 4:44:23 09-07-14 Temat postu:

Świetne animki

A tu już nowy materiał się kroi

Ach co za emocje

Ale póki co poza iskierkami w oczach Any i Fernanda z gapienia się nic szczególnego na razie nie wyszło

Sabas się znalazł, choć niewiele brakowało, aby przyjęcie niespodzianka nie udało się, ale dziadek w ostatniej chwili dostarczył wnuka i don Fernando nawet nie zauważył.. nie dowiedział się, że Sebas zaginął.
Ależ dzieciaki przygotowały przedstawienie- parodię ich aktualnej sytuacji rodzinnej

Najbardziej urzekł mnie majordomo - jeden z bliźniaków... i Alicia jako Ana też niezła była... zabawnie im to wyszło - na koniec zaśpiewali La cancion, którą kiedyś ćwiczyli w kuchni.
Prezenty - mała Luz namalowała obrazek (cwaniara) namalowała siebie, 6. rodzeństwa i ojca trzymającego Anę w objęciach :mrgeen: (ale Isabela się "ucieszyła", kiedy nazajutrz zobaczyła "urocze"

Wracając do prezentów, Ana podarowała szefowi skórzaną kurtkę, którą od razu przymierzył, zdjął krawat i od razu stał się luzakiem

Podziękował Anie za wszystko no i wówczas dzieciaki i reszta wymusili przytulanko

Uroczo - zadowoleni byli wszyscy

Oooo polecieli na łatwiznę i pokazali znany nam już taniec z klubu, ale za to Johnny zaskoczył Anę ku jej ogromnej radości mini striptize

A później miała odlotowy sen

Śniła jej się rodzina: dzieciaki Lascurain i Johnny w roli ojca, tańczyli, tańczyli (muzyczka coś a la walc wiedeński) aż tu nagle Johnny zmienia się w wampira i Ana budzi się z krzykiem w gabinecie Don Fernanda

On wchodzi a ona z jeszcze większym krzykiem na niego

Fajnie jej powiedział - coś w rodzaju, że nadzieję iż ten koszmar w końcu zniknie z jej życia

Mama Any ma na imię Maria, nie kojarzę nikogo takiego w obsadzie, więc chyba nie pojawi się w tele?

I ostatnia część : Johnny i Ana malują mieszkanie Any, a w tym czasie Fernando opiekował się się chorą Luz, kiedy Ana wróciła szef wziął ją na dywanik i prawił kazanie

W tym czasie zauważył, że na policzku ma farbę: poszedł i wytarł ją - Ana jaka rozanielona

Ale szef dość chłodny i powiedział, że jej życie prywatne go nie interesuje

Ana zeszła na ziemię

Isabela przyjechała na kolację.
Luz działa - zaprosiła Anę. A ta za bardzo nie chce iść i udaje chorą, m.in. dlatego, że nie ma się w co ubrać, w tym czasie Fanny przynosi jej suknię mamy, bo nie chce żeby byli na kolacji z sami z tą jak to określiła "wiedźmą"

Po tym wymownym geście widać, kogo jest w stanie zaakceptować Fanny u boku ojca, czyli jednak nie jest zazdrosna o niego, jak to mówiła mu Isabela

Powód wściekłości Fanny po zobaczeniu sceny w gabinecie był zupełnie inny

Ciekawe jak Fernando zareaguje, kiedy zobaczy Anę w sukience swojej żony

No to jutro zobaczymy, czy Ana będzie Divą na kolacji... ojej będą też grilować to biedne zwierzątko

i co poczuje Fernando, kiedy Ana uświadomi go, że w jego życiu brakuje miłości, a co Ana, kiedy Don Hielo znajdzie się nagi w jej objęciach

nie sadziłam, że tak prędko doczekamy tych scen

marta87 · Wysłany: 6:55:30 09-07-14 Temat postu:

Świetne przyjęcie dzieciaki z Aną zgotowały Fernando

Najlepszy był tort i przekąski dla dzieciaków jakby robili przyjęcie dla dzieci

Sen Any - boski

Myślałam, że to wyobrażanie Any w trakcie rozmowy z Jennifer a tu zaraz Ana się przebudziła na kanapie w gabinecie Fernando

Myślałam, że Johny przemieni się w Fernando po pocałunku po tańcu

Mała Luz jest najlepsza z tych dzieciaków: ta jej prośba żeby Ana zjadła z nimi wszystkimi i Isabelą kolację była rozbrajająca. Do tego przejmuje słówka od Any i Fernando ją poprawia

Aż mi żal Fernando jak tak "łyka" te wszystkie komplementy od Isabeli...

Czekam na jutrzejszą scenę Any i Fernando w pianie

I aż Don Nicolas będzie korzystał z życia

P.S. Nie za bardzo mi się podoba, że Fanny podbiera słownictwo od Nikki z AV.