Telenowele

555alice555 · Wysłany: 13:27:52 19-02-15 Temat postu:

a propos , a czy Fer dostał rozwód kościelny ??? przecież to nie jest łatwa sprawa....

Shelle · Wysłany: 13:28:08 19-02-15 Temat postu:

555alice555 · Wysłany: 13:34:19 19-02-15 Temat postu:

zazwyczaj uśmiercają villanę lub villana aby był szczęśliwy Fin... ale tu chyba raczej tak nie będzie, bo gdzieś widziałam na zdjęciach , że Isa bedzie obecna...

Tarmgea · Wysłany: 13:34:54 19-02-15 Temat postu:

Nie zapominajmy, że wątek protów jest spieprzony w dużej mierze dzięki temu, że telka jest pisana pod villanę... ona powinna tylko mącić spokój protom, a nie całkowicie blokować rozwój ich wątku... i nie wiem co gorsze, czy ten fakt, czy ból...?

Telka powinna składać się co najmniej z dwóch części i to, co oglądamy teraz powinno dziać się 60 odcinków temu... ale niestety twórcom zabrakło kreatywności... i tak niestety będzie do samego finału...

Ogólnie rzecz biorąc MCET, to telka, w której mało się dzieje

Widzicie, nawet ostatkiem sił, a ślęczę przy kompie i rozczulam się nad MCET... no o czymś to świadczy...

Niestety głownie o tym, że chcę też się wygadać, żeby się nie udusić...

Ślubu raczej tarantulo "czarna wdowa" nie rozpieprzy, bo weselisko będzie... ale nie wiadomo, na ile ten ślub będzie pod hasłem "piękna uroczystość", bo oni jak chcą, to potrafią nakręcić coś pięknego... pytanie, czy będzie im się chciało

555alice555 · Wysłany: 13:40:37 19-02-15 Temat postu:

dlaczego jest pisana pod villanę ??

Shelle · Wysłany: 13:48:14 19-02-15 Temat postu:

Krzemo · Wysłany: 13:50:18 19-02-15 Temat postu:

No sprawa tarantuli popsuła wątek protów...

w 67/8ym odc chyba... dowiadujemy się o rozwodzie z F&I to trzymali ten fakt do 105... gdzie Fernando pokazał papierki rozwodowe... to powinno być łatwione w 15 odc... później od 115 odc dowiadujemy się , że seria casi besów jest tylko dlatego, ponieważ Ana boi się o to, że nie powinna wiązać się z Fernandem bo tańczy w klubie (tak naprawdę chodzi o to , że trzeba było czekać na narodziny dzieciaka Iski ) .. później 30 odcinków niby szczęścia i płakanie Any po kątach tylko po to, żeby Iska mogła wyjawić sekret.... to powinno być załatwione w 15 odc... nie 50... i Wszytko jest napisane pod to żeby Iska miała ważną rolę...
ja nie wiem co się stało , ale w oryginale tarantula miała swój udział w 60 z 92 odcinków .... czyli 1/3 całej teli .... w takim razie nie powinno być jej w MCET od 60 odc ...

I odpowiem dlaczego pisana pod villanę.... zobacz dwa ostatnie odc... porównaj czas antenowy na Iskę i protów ( podroży poślubnej !!!

) ... to nie jest normalne

motyl 22 · Wysłany: 13:52:42 19-02-15 Temat postu:

-------------------------

555alice555 · Wysłany: 13:54:43 19-02-15 Temat postu:

pewno jakieś uładziki zadziałały, szkoda tylko, że kosztem całej teli, a oburzające jest to, że w ten sposób nie szanują takich aktorów jak Sil i Jorge , czemu oni się na to zgadzają???

Tarmgea · Wysłany: 13:56:37 19-02-15 Temat postu:

Villana jest dla producenta najważniejszą postacią - takie się ma odczucie, kiedy się ogląda telkę... pięknie wszystko opisaliście

Dzięki

Nnajgorsze, że odebrała protce najważniejszy przywilej: bycie matką - villana matką przez całą telkę... a protka od pierwszego odcinka telki mówi o tym, że bycie matką, to jej największe pragnienie!
Poza tym, przez większość część telki villana była nieużytecznym meblem, którego jednak nikt z telki nie wyrzucił, bo Osiołrio uparł się, że postać Isabeli musi być jedyną villaną w telce... ale czy to wynikło bardziej z bardziej z braku pomysłu na rozbudowanie scenariusza, czy uwielbienia dla Mayrin

MCET z powodzeniem mogło mieć 3 villany... nawet "żyrafa" byłaby dobra... którą brutalnie wywalili z MCET i słuch po niej zaginął

Chyba ten scenariusz miał inaczej wyglądać i później sklecali go naprędce

Ale mogli zażyć jakieś silniejsze doplacze na kreatywność

Kolejna dostawa od dziennikarskich hien

Najpierw dowalają Silvii pytaniem o małżeństwo

Suelta la Sopa - Silvia Navarro: Habrá pronto boda?

A tutaj Jorge S. pytaniem, kiedy on i jego żona zabiorą się za robienie dzieci

[link widoczny dla zalogowanych]

Ładnie mówi o Silvii i Gerardo... i "No me sorprende la quimica que tengo con Silvia" - pewnie jak przeczytał scenariusz, to nie spodziewał się, że da się ze związku A&F wykrzesać jakiekolwiek iskierki

Krzemo · Wysłany: 13:57:03 19-02-15 Temat postu:

Diego Zamieszkał w tym samym hotelu co Enrique... tylko przez to że Osioł usunął go z produkcji zmieniali scenariusz ... i mieszkanie po sąsiedzku na nic się nie przydało... no na bank przy pierwszym założeniu miało być jak w oryginale... czyli Diego znający tajemnicę tarntuli (tam była chęć oskubania Fernanda) i nie przeszkadzający jej w osiągnięciu celu związany z sekretem Any, tutaj nagle tę wątek ucięli ...

Shelle · Wysłany: 13:59:13 19-02-15 Temat postu:

Krzemo · Wysłany: 14:02:42 19-02-15 Temat postu:

No ciekawe czy Sil y jej men zdecydują się na ślub.... ? Myślę, że nie chyba ...

A co Silvia odpowiedziała ?? nie mam głośników w pracy i nie mam jak odsłuchać

Myślę, że nawet ciąża nie zmieni zdania Silvi o ślubie... takie mam wrażenie ... nie te czasy i do tego to jest świat gwiazd...

Co do Lindy to publika ją wywaliła

tak samo jak Natalię

Shelle · Wysłany: 14:09:45 19-02-15 Temat postu:

Krzemo · Wysłany: 14:12:36 19-02-15 Temat postu:

No i słusznie powiedziała ...

Nie pobiorą się raczej ... tak myślę ... jak już mówiłem inny świat i nie te czasy , żeby z tego powodu brać ślub... A Silvia zawsze była zdecydowana w tej kwestii ... no zobaczymy jak dziecko na nią wpłynie

Może kiedyś , ale nie w najbliższym czasie

Jeśli stanie się inaczej to będzie dla mnie zaskoczenie